Opinie użytkownika
Świetna, wielowątkowa powieść, która przenosi czytelnika do XII-wiecznej Anglii. Zamki, lasy, królowie i biedacy. Wojna, walka o pokój, Kościół, korupcja, miłość i wiele, wiele więcej. Niesamowite, jak to wszystko zostało złożone w spójną całość przez autora.
Czytałem tę książkę i czułem się, jakbym oglądał serial. Na przestrzeni stron (lat) zmieniali się ludzie, zmieniała...
Męczyłem się. Akcja była dla mnie nudno-przytłaczająca. Na plus to, że po przeczytaniu tej książki zacząłem pisać zwięźle niczym Hemingway. I nagle maile w pracy są dwa razy krótsze. Nie powiem, że nie polecam, bo to pozycja z gatunku klasycznych, ale przeprawa nie jest łatwa. Moim zdaniem czuć, że dzieło się zwyczajnie zestarzało.
Pokaż mimo to
Jako wierny fan twórczości Amora Towlesa, po świetnych wspomnieniach związanych z lekturą „Dobrego wychowania” i „Dżentelmena w Moskwie”, z zapałem sięgnąłem po "Lincoln Highway". Po niełatwym przebrnięciu przez początkowe rozdziały powieści ze zdumieniem odkryłem, że historia w niej opisywana mnie w ogóle nie zainteresowała. Jakże się męczyłem, żeby dotrzeć do końca!
Z...
Jestem pełen podziwu dla merytorycznej wartości "Obłędu". Płynąc przez kolejne strony czuć, że autor poświęcił bardzo dużo czasu - pięć lat - na przygotowanie treści książki. Historia pierwszej wyprawy Belgiki jest pokazana w taki sposób, że ma się wrażenie uczestniczenia w akcji z perspektywy bardzo uważnego obserwatora. Biorąc pod uwagę, że w czasach, gdy rozgrywała sie...
więcej Pokaż mimo to
To było moje pierwsze spotkanie z panią Tokarczuk. Na pewno nie ostatnie! Wow.
Świat, czas i życie są w tej powieścio-baśni pokazane z perspektyw wymagających od czytelnika nieszablonowego spojrzenia na dosłownie wszystko. "Prawiek i inne czasy" otwiera w głowie wiele furtek odpowiedzialnych za abstrakcyjne myślenie.
Język, którym operuje Tokarczuk jest piękny, a...
Mając w pamięci "Dżentelmena w Moskwie", z radością i zaciekawieniem przysiadłem do lektury "Dobrego wychowania". Jakże miłe było przypomnienie sobie stylu narracji Towlesa! Wszechobecne porównania i metafory. Odniesienia do literatury, muzyki czy historii przenoszą w coraz to nowe światy, co sprawia, że wciąż czujemy, jakbyśmy między nimi lewitowali.
Katey, główna...
Szczerze powiedziawszy, spodziewałem się czegoś zupełnie innego, ale nie zawiodłem się. Niewątpliwie jest to opowieść o bezgranicznej, bezwarunkowej miłości. A może o obsesji?
Sama postać głównego bohatera może wzbudzać w czytelniku różne emocje. Mieszają się ze sobą sympatia, wstręt i współczucie. Poza tym podczas lektury często zadawałem sobie pytanie czy droga życiowa...
Surowa. To słowo przewijało mi się w głowie kilkukrotnie podczas lektury. Zwięzłe opisy, zwięzłe dialogi, zwięzła akcja, zwięzły język.
Nie znaczy to oczywiście, że nie warto sięgnąć po tę pozycję. Intrygujący jest np. sposób narracji - raz narratorem jest główny bohater, raz kto inny, a jeszcze innym razem jest trzecioosobowy.
Powieść w dużej mierze dotyka problematyki...
Kolejne, po "Bielszym odcieniu śmierci", miłe spotkanie z komendantem Martinem Servazem.
W książkach cenię najbardziej to, jak bardzo autor potrafi mnie wciągnąć w świat historii, jak bardzo umie sprawić, bym poczuł się jak prawie że czynny uczestnik akcji. Minierowi wychodzi to fenomalnie. Pisze przystępnie, a jednocześnie bardzo obrazowo, sprawiając, że podczas lektury...
Czyta się tę pozycję bardzo przyjemnie. Właśnie skończyłem i na razie zbieram myśli, staram się uporządkować sobie całość. Na razie mogę powiedzieć, że z czystym sercem polecam.
Pokaż mimo to
"Dwaj obdarci sprzedawcy owoców niosący wyplatane koszyki wdali się w spór terytorialny. Z powodu późnej pory u obu zostało tylko kilka produktów w marnym stanie i choć w oczach obserwatorów mogłoby to przesądzić o daremności ich kłótni, w żaden sposób nie obniżało stawki z perspektywy głównych zainteresowanych."
Książkę Amora Towlesa czyta się nad wyraz przyjemnie. Czuć,...
Książka w bardzo baśniowym, mrocznym klimacie. Główny bohater według mnie jest dziwną, nieoczywistą postacią, której nie można określić ani jako dobrą, ani jako złą.
Co mi się najbardziej podobało? Kwiecisty język autora ujawniający się w szczególności przy okazji opisów miejsc i panującego klimatu. Momentami można się rozpływać w łączących się w barwne sentencje...
Bardzo dobrze skonstruowane dzieło. Widać, że autor miał duże rozeznanie w tematyce poruszanej w książce. A tematyka trudna, bardzo trudna - myślę, że w naszej szerokości geograficznej niełatwo jest pojąć ogrom bólu i tragedii, z jakim przyszło mierzyć się przez setki lat ludziom, którzy byli w tak straszny sposób piętnowani za coś tak błahego jak kolor swojej skóry. Mimo...
więcej Pokaż mimo to
Skończyłem czytać tę książkę już jakiś czas temu, ale zdarza się, że wracam do niej myślami. Zaczynając lekturę byłem pełen nadziei, bowiem słyszałem na temat "Małego życia" mnóstwo pochlebnych opinii.
Generalnie rzecz ujmując, zawiodłem się. Z całym szacunkiem dla autorki, ale nie porwała mnie ani fabuła, ani język, ani przekaz. Nie wyciągnąłem też z niej praktycznie...
Jedna z najlepszych książek, jakie czytałem w życiu. Pochłonęła mnie całkowicie. Bogactwo języka, wyczerpujące opisy, dzięki którym można ujrzeć świat bohatera jak na dłoni. Fabuła też robi niesamowite wrażenie.
Pokaż mimo toInteresująca konwencja, widać dużą zdolność autorki do "wczuwania się" w rolę. Szybko się czyta, jeden, dwa, maksymalnie trzy wieczory.
Pokaż mimo toCiekawa powieść. Interesujące nawiązania do czasów II WŚ. Momentami nie można się oderwać. Łatwa w odbiorze.
Pokaż mimo to
Thriller jak thriller. Nic szczególnego, miła książka, ale nie jakaś genialna. Akcja rozwija się dosyć długo, jednak zakończenie jest w miarę ciekawe.
Ja zabrałem się za tę powieść, bo ciekawiło mnie co czytają ludzie (pierwsze miejsce w sprzedaży w Empiku), poza tym nie czytałem Kodu Leonarda da Vinci - chciałem poznać styl i klimat Dana Browna.
Spodoba się tym, którzy...
Swietna Swietłana. Super reportaż, polecam wszystkim choć trochę interesującym się zagadnieniem Czarnobyla.
Pokaż mimo to