-
Artykuły
Najlepsze książki o zdrowiu psychicznym mężczyzn, które musisz przeczytaćKonrad Wrzesiński7 -
Artykuły
Sięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać2 -
Artykuły
„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać13 -
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać7
Biblioteczka
2020-10-27
2020-07-13
Spodziewałam się lekkiej książki, z odrobiną humoru, jak to u Szarańskiej. Jednak "Poranki na Miodowej" to książka zupełnie inna. Przepełniona smutkiem i tajemnicą. Przez powieść przewija się niewiele postaci, ale każda wnosi wiele do historii oraz wzbudza masę emocji. Autorka zgrabnie przeplata wydarzenia z przeszłości z teraźniejszością odsłaniając przed czytelnikiem prawdę.
Muszę przyznać, że początkowe rozdziały bardzo mi się dłużyły, nie potrafiłam wkręcić się w historię, a długie opisy i monolog wewnętrzny głównej bohaterki nie bardzo mi podchodził. Cieszę się jednak, że nie odłożyłam książki, bo "Poranki na Miodowej" to świetna i wciągająca powieść. Z chęcią sięgnę po kolejny tom, bo losy bohaterów bardzo mnie wciągnęły i jestem strasznie ciekawa jak Joanna Szarańska pokieruje ich dalszą historią.
Spodziewałam się lekkiej książki, z odrobiną humoru, jak to u Szarańskiej. Jednak "Poranki na Miodowej" to książka zupełnie inna. Przepełniona smutkiem i tajemnicą. Przez powieść przewija się niewiele postaci, ale każda wnosi wiele do historii oraz wzbudza masę emocji. Autorka zgrabnie przeplata wydarzenia z przeszłości z teraźniejszością odsłaniając przed czytelnikiem...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-04-30
Ta książka to zupełnie coś innego, coś czego jeszcze nie czytałam. "The Ghost Bride" Yangsze Choo to niezwykle interesująca i wciągająca historia. Chociaż akcja toczy się dość powoli, a autorka dawkuje nam informację o świecie i bohaterach, to mimo to przy czytaniu zupełnie nie ma czasu na nudę. Historia Li Lan wciąga, a ja z zapartym tchem pochłaniałam kolejne rozdziały. Podróż głównej bohaterki przez świat duchów fascynował mnie, a chińskie wierzenia odnośnie śmierci to temat, który był niezwykle fascynujący, zwłaszcza, że był dla mnie zupełnie nowy.
Postać Er Langa była wisienką na torcie całej książki, bo jego zagadkowość dodawała smaczku całej powieści. Jednocześnie szkoda, że pojawiał się tak rzadko, bo jego obecność sprawiała, że historia Li Lan jak i ona sama od razu nabierały barw.
Ostatnie rozdziały są warte, żeby zarwać noc. Takiego obrotu sytuacji się nie spodziewałam i niezmiernie żałuję, że książka już się skończyła. Chętnie poznałabym dalsze losy bohaterów.
Ta książka to zupełnie coś innego, coś czego jeszcze nie czytałam. "The Ghost Bride" Yangsze Choo to niezwykle interesująca i wciągająca historia. Chociaż akcja toczy się dość powoli, a autorka dawkuje nam informację o świecie i bohaterach, to mimo to przy czytaniu zupełnie nie ma czasu na nudę. Historia Li Lan wciąga, a ja z zapartym tchem pochłaniałam kolejne rozdziały....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-31
Bardzo ciepła książka, niezwykle klimatyczna i czarująca. Idealna w okołoświątecznym czasie.
Dobro, które powraca, bezinteresowność i chęć pomagania - brzmi trochę naiwnie i z jednej strony takie właśnie jest, jednak to jest właśnie to co tworzy ten świąteczny klimat, który ogrzewa serce i powoduje uśmiech na ustach.
Bardzo ciepła książka, niezwykle klimatyczna i czarująca. Idealna w okołoświątecznym czasie.
Dobro, które powraca, bezinteresowność i chęć pomagania - brzmi trochę naiwnie i z jednej strony takie właśnie jest, jednak to jest właśnie to co tworzy ten świąteczny klimat, który ogrzewa serce i powoduje uśmiech na ustach.
2020-12-29
Pamiętam moje początki z serią. "Ja, diablica" była lekką i wciągającą lektura, podobnie jak kolejne tomy. Nic więc dziwnego, że ucieszyłam się na myśl o powrocie do świata Wiktorii, tym bardziej, że mój zastój czytelniczy nie odpuszcza mi w tym roku. Niestety "Ja, ocalona" okazała się lekturą, która nie jest w stanie przegonić mojego kaca książkowego.
Tym razem autorka postanowiła zająć się Apokalipsą, co wydawało mi się dość ciekawym pomysłem. I dalej uważam, że zamysł był dobry. Jednak historia była dla mnie za bardzo rozwleczona, nie tylko dzięki niepotrzebnym rozważaniom i komentarzom głównych bohaterów. Miałam wrażenie, że minęły wieku zanim pani Miszczuk przeszła do rzeczy i jakiej takiej akcji. Niestety w tym momencie byłam już tak znudzona początkiem, że nawet nie miałam ochoty skupiać się na historii. Główna bohaterka też nie pomagała. Niby minęło 10 lat, ale miałam wrażenie jakby Wiktoria mentalnie cofnęła się do okresu dojrzewania. Była niezwykle irytująca, a jej żarty zbyt częste i wymuszone. Nie wiem czy to ja czy czas, ale mam wrażenie, że poprzednie tomy były znacznie lepsze.
Jestem mocno rozczarowana, bo sądziłam, że "Ja, ocalona" pomoże mi przełamać czytelniczy zastój, a niestety okazała się książką męczącą, którą odkładam z wielką ulgą.
Pamiętam moje początki z serią. "Ja, diablica" była lekką i wciągającą lektura, podobnie jak kolejne tomy. Nic więc dziwnego, że ucieszyłam się na myśl o powrocie do świata Wiktorii, tym bardziej, że mój zastój czytelniczy nie odpuszcza mi w tym roku. Niestety "Ja, ocalona" okazała się lekturą, która nie jest w stanie przegonić mojego kaca książkowego.
Tym razem autorka...
2020-12-25
Opis na okładce zapowiadał się bardzo ciekawie i faktycznie tak jest. Akcja książki rusza z kopyta już od pierwszych stron. Później nieco słabnie i ma się wrażenie, że autorka krąży wokoło, jakby chciał zyskać na czasie. Jednak nie jest to czas stracony, bo pozwala na poznanie bohaterów i troszkę tła obyczajowego. Koniec ponownie wystrzeliwuje i nie zatrzymuje aż do ostatniej strony. Książka nie jest więc specjalnie równa w swoim tempie, ale styl autorki sprawił, że nie odczułam mocno tego spadku napięcia.
Bardzo spodobali mi się bohaterowie. Nie są oni jednoznaczni, ich osobowości są złożone i potrafią bardzo zaskoczyć. Sięgając po "Zostań w domu" nie wiedziałam, że jest to trzeci tom cyklu, ale już cieszę się, że nie jest to jedyna książka autorki z tymi bohaterami (przynajmniej pierwszoplanowymi). Mam nadzieję, że poprzednie tomy cyklu okażą się równie wciągające, bo dzięki "Zostań w domu" mam ochotę na kolejne spotkanie z twórczością Agnieszki Pietrzyk.
Opis na okładce zapowiadał się bardzo ciekawie i faktycznie tak jest. Akcja książki rusza z kopyta już od pierwszych stron. Później nieco słabnie i ma się wrażenie, że autorka krąży wokoło, jakby chciał zyskać na czasie. Jednak nie jest to czas stracony, bo pozwala na poznanie bohaterów i troszkę tła obyczajowego. Koniec ponownie wystrzeliwuje i nie zatrzymuje aż do...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-22
2020-12-13
2020-12-06
Kolejna książka Elsberga na moim koncie. Autor ponownie porusza ciekawy (choć niełatwy) temat, snując katastroficzną wizję przyszłości.
Tym razem temat był mi bardzo odległy, więc bałam się, że ciężko mi będzie zrozumieć i przebrnąć przez książkę. Tym bardziej, że zagadnienia ekonomii i bankowości są mi bardzo dalekie. Jednak obawy okazały się nieuzasadnione. Elsberg wyjaśnia temat w dość prosty i przejrzysty sposób. Pozwala również czytelnikowi na wyrobienie sobie własnej opinii za pomocą wielu postaci, które reprezentują odmienne wizje danego zagadnienia.
Książka niezwykle wciąga, nie jest chaotyczna chociaż dość dynamiczna. Postacie są bardzo ciekawie nakreślone i pomimo dynamiki zdarzeń nie przytłaczają. Śledzimy opowieść z kilku punktów widzenia, co bardzo lubię u Elsberga. Nic więc dziwnego, że powieść czyta się niezwykle szybko i ciężko się od niej oderwać.
"Chciwość" Marca Elsberga to książka, na którą czekałam bardzo długo, teraz pozostaje mi ponownie zebrać pokłady cierpliwości w oczekiwaniu na kolejną powieść autora. Ponownie będę jej wyczekiwać zastanawiając się czym tym razem zaskoczy mnie Elsberg.
Kolejna książka Elsberga na moim koncie. Autor ponownie porusza ciekawy (choć niełatwy) temat, snując katastroficzną wizję przyszłości.
Tym razem temat był mi bardzo odległy, więc bałam się, że ciężko mi będzie zrozumieć i przebrnąć przez książkę. Tym bardziej, że zagadnienia ekonomii i bankowości są mi bardzo dalekie. Jednak obawy okazały się nieuzasadnione. Elsberg...
2020-11-30
"Hazel Wood" to jedna z tych książek, do których zabrałam się nie wiedząc o niej zupełnie nic. Nie słyszałam opinii ani nie czytałam nic na jej temat. Dlatego zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać.
Muszę przyznać, że historia okazała się dość ciekawa i niezwykle magiczna. To opowieść jak żadna inna, postacie zupełnie niespotykane, bo chociaż zwykle to jednocześnie zupełnie bajkowe, pomysł był dla mnie zupełnie nowy i przez to bardzo ciekawy. Jednak te wszystkie dobre rzeczy trochę mi zbladły przez, tak właściwie, jedną rzecz - książka jest dość nierówna. Początek wydawał mi się bardzo rozwleczony, jakbym musiała czekać niezwykle długo, żeby coś się zaczęło dziać i wyjaśniać. Później wydarzenia następują niezwykle szybko, żeby ponownie spowolnić. Kilkanaście/kilkadziesiąt ostatnich stron bardzo mi się dłużyło.
Sama nie do końca wiem czy "Hazel Wood" Melissy Albert spodobała mi się czy nie do końca. Nie można ukryć, że historia jest magiczna, a jej postacie wyróżniają się pośród wszystkich innych książek. Jednak była to też książka, przez którą dość ciężko było mi przebrnąć.
"Hazel Wood" to jedna z tych książek, do których zabrałam się nie wiedząc o niej zupełnie nic. Nie słyszałam opinii ani nie czytałam nic na jej temat. Dlatego zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać.
Muszę przyznać, że historia okazała się dość ciekawa i niezwykle magiczna. To opowieść jak żadna inna, postacie zupełnie niespotykane, bo chociaż zwykle to jednocześnie...
2020-11-14
Do powieści Mroza mam stosunek ambiwalentny, niektóre jego książki podobały mi się bardzo inne mniej. Jednak jednemu nie można zaprzeczyć, że Remigiusz Mróz pisze z dużą lekkością, która mnie bardzo się podoba.
"Behawiorysta" to ciekawa książka, nie brakuje tutaj zwrotów akcji. Autor nie daje spokoju swoim bohaterom i nie oszczędza ich sprawiając, że parę razy byłam w dość dużym szoku tym jak postanowił pokierować ich losami. Ponad to postacie są ciekaw same w sobie i z chęcią odkrywałam ich kolejne cechy. Pomimo lekkości z jaką książka jest napisana, byłam pod wrażeniem jak przemyślana jest nie tylko historia, ale również bohaterowie.
Remigiusz Mróz stworzył bardzo ciekawą powieść, którą wręcz pochłonęłam i to w rekordowym czasie, biorąc pod uwagę mój zastój czytelniczy.
Do powieści Mroza mam stosunek ambiwalentny, niektóre jego książki podobały mi się bardzo inne mniej. Jednak jednemu nie można zaprzeczyć, że Remigiusz Mróz pisze z dużą lekkością, która mnie bardzo się podoba.
"Behawiorysta" to ciekawa książka, nie brakuje tutaj zwrotów akcji. Autor nie daje spokoju swoim bohaterom i nie oszczędza ich sprawiając, że parę razy byłam w dość...
2020-11-04
Wydanie "Wojny makowej" jest przepiękne - klimatyczne szkice wewnątrz i niesamowita okładka tworzą coś tak pięknego, że od książki trudno jest oderwać wzrok. Ale to nie wszystko. Ta piękna oprawa kryje niezwykle unikatową i świeżą historię.
Bohaterowie stworzeni przez Kuang są złożone oraz niejednoznaczne, przez co obcowanie z nimi jest niezwykle przyjemne, gdyż same w sobie tworzą unikatowy klimat. Historia potrafiła mnie zaskoczyć i poruszyć. Świat stworzony przez autorkę chce się poznawać, bo jest niezwykle magiczny, a jednocześnie zdaje się bardzo prawdziwy. Nie brakuje tutaj brutalności wojny, jednak opisy są dozowane i nierozwleczone przez co nie nudziłam się przy nich.
"Wojna makowa" Rebecci F. Kuang to książka, która bardzo mi się spodobała. Mam wrażenie, że będzie to pozycja do której jeszcze kiedyś wrócę. A na pewno jest to książka, na której nie skończę swojej przygody z twórczością autorki.
Wydanie "Wojny makowej" jest przepiękne - klimatyczne szkice wewnątrz i niesamowita okładka tworzą coś tak pięknego, że od książki trudno jest oderwać wzrok. Ale to nie wszystko. Ta piękna oprawa kryje niezwykle unikatową i świeżą historię.
Bohaterowie stworzeni przez Kuang są złożone oraz niejednoznaczne, przez co obcowanie z nimi jest niezwykle przyjemne, gdyż same w...
2020-10-18
Niezwykle ciekawa książka, ukazująca niewesołe realia życia w Chinach na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Nie wszystkie zagadnienia były dla mnie nowości, jednak mimo to, opisy autora często wprawiały mnie w zdziwienie oraz niedowierzanie, równie często powodowały, że skóra cierpła mi na plecach. Autor nie tylko podaje fakty, ale również urozmaica książkę o własne przeżycia i wspomnienia. Bardzo spodobał mi się ten zabieg, ponieważ sprawiał, że rozdziały czyta się szybciej, nawet jeśli same tematy do łatwych nie należały. Uważam, że ostatni rozdział był najgorszy, zawierał sporo opisów, które nic nie wznosiły i były dla mnie tylko pustymi opisami.
"Chiny w dziesięciu słowach" to książka niezwykle interesująca, opisująca brutalną rzeczywistość obywateli i ich starania z radzenia sobie z życiem.
Niezwykle ciekawa książka, ukazująca niewesołe realia życia w Chinach na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Nie wszystkie zagadnienia były dla mnie nowości, jednak mimo to, opisy autora często wprawiały mnie w zdziwienie oraz niedowierzanie, równie często powodowały, że skóra cierpła mi na plecach. Autor nie tylko podaje fakty, ale również urozmaica książkę o własne przeżycia...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-10-09
2020-10-09
2020-09-25
2020-10-07
Chapo to postać, która ciekawiła mnie od jakiegoś czasu., dlatego też z ciekawością sięgnęłam po jego biografię. Książka stworzona przez Andresa Lopeza nie jest jednak stricte biografią Chapo, jest ona lekko zbeletryzowana, za czym ja niestety nie przepadam ponieważ za bardzo miesza mi się tu fikcja z rzeczywistością. Nie znając zbyt dobrze postaci ciągle zastanawiałam się co jest prawdą, co tylko przypuszczeniami i plotkami, a co czystą fikcją literacką. Przez to biografię czytało mi się dość ciężko i topornie. Rozdziały są w większości krótkie, jednak autorowi zdarzało się pomijać chronologię zdarzeń i skakać pomiędzy różnymi etapami życia Chapo.
"Joaquin "Chapo" Guzman. Król kobiet i narkotyków" nie jest książką , do której chciałabym wrócić i już wiem na pewno, że w przyszłości będę unikać biografii z zacięciem beletrystycznym. Bo chociaż Chapo to dość intrygująca postać po tej pozycji w ogóle tego nie odczułam.
Chapo to postać, która ciekawiła mnie od jakiegoś czasu., dlatego też z ciekawością sięgnęłam po jego biografię. Książka stworzona przez Andresa Lopeza nie jest jednak stricte biografią Chapo, jest ona lekko zbeletryzowana, za czym ja niestety nie przepadam ponieważ za bardzo miesza mi się tu fikcja z rzeczywistością. Nie znając zbyt dobrze postaci ciągle zastanawiałam się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-09-23
2020-09-23
2020-09-17
Wiele dobrych opinii skłoniło mnie do sięgnięcia po "Ciszę białego miasta". Moja nie będzie tak przychylna, bo pomimo tego, że zamysł książki wydaje się całkiem ciekawy to sama historia została bardzo rozwleczona. Mam wrażenie, że autorka zbyt mocno skupia się na głównym bohaterze, jego życiu prywatnym i uczuciach. Wiele wątków, czy przemyśleń chętnie bym usunęła, bo niewiele wnoszą do całej historii, a jedynie rozwlekają historię. Zakończenie, wyjaśnienie i mnogość morderstw przypadająca na tak krótki okres czasu wydaje mi się mało przekonująca, jakby całość pisana była bez wcześniejszego przemyślenia.
"Cisza białego miasta" bardzo mi się dłużyła i pomimo tego, że z biblioteki wypożyczyłam od razu dwie części, to nie mam ochoty sięgać po kolejny tom.
Wiele dobrych opinii skłoniło mnie do sięgnięcia po "Ciszę białego miasta". Moja nie będzie tak przychylna, bo pomimo tego, że zamysł książki wydaje się całkiem ciekawy to sama historia została bardzo rozwleczona. Mam wrażenie, że autorka zbyt mocno skupia się na głównym bohaterze, jego życiu prywatnym i uczuciach. Wiele wątków, czy przemyśleń chętnie bym usunęła, bo...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"Baśniobór" Brandona Mulla to książka niesamowita - magiczna, pełna przygód i niezwykle pouczająca. Przygody Kendry i Setha czytałam z zapartym tchem. Akcja książki rozwija się niespiesznie, ale każde zdarzenie niesie ze sobą coś ważnego. Świat stworzony przez Brandona Mulla obfituje w magiczne postacie i z wielką przyjemnością poznawałam każdą z nich. Równocześnie mam nadzieję, że autor ma ich jeszcze więcej w zanadrzu.
Styl pisania był bardzo przyjemny w odbiorze, pomimo tego, że widać wyraźnie, iż książka została stworzona dla młodszego czytelnika.
Po kolejny tom "Baśnioboru" z pewnością sięgnę i pozostało mi tylko żałować, że nie trafiłam na "Baśniobór" wcześniej. Myślę, że jako młodszy czytelnik zakochałabym się w historii bez pamięci.
"Baśniobór" Brandona Mulla to książka niesamowita - magiczna, pełna przygód i niezwykle pouczająca. Przygody Kendry i Setha czytałam z zapartym tchem. Akcja książki rozwija się niespiesznie, ale każde zdarzenie niesie ze sobą coś ważnego. Świat stworzony przez Brandona Mulla obfituje w magiczne postacie i z wielką przyjemnością poznawałam każdą z nich. Równocześnie mam...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to