Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Eva Swedenmark
4
6,4/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
86 przeczytało książki autora
18 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Podróż ujędrniająca Eva Swedenmark
6,3
Kolejna odsłona opowieści o barwnym życiu emerytek z nietypowego sklepiku "Po siostrze".
Dzięki odnalezieniu niebywale drogocennej lalki udaje się zapobiec zamknięciu sklepiku. Teraz przed jego właścicielkami nowe wyzwanie: uroczysta aukcja w Stanach. A w tle przygotowań do tego wydarzenia dzieje się równie wiele....
Przepadłam dla tej serii. Słucham kiedy tylko mogę, nawet jeśli to tylko 15 minut spaceru. Ten ożywczy styl pisania i zupełnie inne spojrzenie na życie wyjątkowo do mnie przemówił.
Sklepik przeciwzmarszczkowy Eva Swedenmark
5,7
Książka opowiada o grupie starszych ludzi, którzy w różny sposób są związani ze sklepem charytatywnym prowadzonym w Sztokholmie przez dwie emerytowane siostry. Myślę, że w założeniu opowieść miała mieć wydźwięk optymistyczny – pokazuje, że po przejściu na emeryturę też można być spełnionym i pożytecznym, a nawet zakochać się.
Niestety pomimo dobrego pomysłu, z każdą stroną zarówno wykonanie, jak i fabuła robi się coraz słabsza. Fabuła staje się przewidywalna, przedstawiony wątek romantyczny jest ogólnie mówiąc mało porywający, a zakończenie niewiarygodne – no bo jakie jest prawdopodobieństwo, że wśród kolekcji lalek zbieranych przez jedną z właścicielek sklepu, właśnie ta najbrzydsza i najbrudniejsza zabawka okaże się prawdziwą, wartą tysiące dolarów gratką dla kolekcjonerów, a sprzedaż jej pozwoli na uratowanie sklepu przed likwidacją.
W sumie nie czytało się tej książki źle, po prostu nie wywołała we mnie takiego WOW, jak np. „Lato do wynajęcia”. Po prostu potencjał, jaki krył się w powieści został moim zdaniem zmarnowany. Może gdyby książka była nieco dłuższa nie miałabym wrażenia, że wszystko dzieje się trochę za szybko, ale nie wiem tego. Ogólnie jak dla mnie jest to 5 gwiazdek na 10 – ot takie sobie czytadło na jeden wieczór.