-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
No nie wiem. To jednak przygodowa bajeczka. Może chwytać za serce i wzruszać, ale dla mnie zbyt mało realistyczne. Nie jest to jednak książka zła. Tylko odrobinę naiwna.
No nie wiem. To jednak przygodowa bajeczka. Może chwytać za serce i wzruszać, ale dla mnie zbyt mało realistyczne. Nie jest to jednak książka zła. Tylko odrobinę naiwna.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Zastanawiam się, czy autorka tak serio, czy to z przymrużeniem oka pisane i drwina. Ale ona chyba z pełną powagą jednak.
Przeczytałam zaciekawiona faktem, że za kilka dni książka ukaże się w USA i chciałam zawczasu się przekonać, czy ma szansę na sukces. No jest tu kilka scen może nie brawurowych, ale ładnych. Jest ładny język (zwłaszcza w środkowych częściach), jest nawet kilka słusznych spraw. Niestety, jest to pisane w emocji "wkurwu" i właściwie nie wykracza poza ramy mentalne patriarchatu. Ot, zamienia świat fallocentryczny na waginocentryczny. Przeciwstawia temu co złe, męskie i kościelne, to co dobre, kobiece i naturalne. W naiwność tego pomysłu wprost nie mogę uwierzyć. Do tego uwznioślanie wybuchów furii. Ludzie dający sobie do tego prawo zawsze mnie przerażali. Wybuch emocji, którego się nie kontroluje jest dla mnie oznaką głębokiej niedojrzałości i prymitywnej głupoty. Cała ta książka kojarzy mi się nie z walką czystych dusz w słusznej sprawie, tylko z atakiem zwolenników Trumpa na Kapitol. Oni też zapewne wierzyli w szlachetność swych idei i czynów.
Tą książka jest pełna nadużyć, uproszczeń i fałszów, dlatego trudno w tę opowieść wejść.
Czy odniesie sukces w Ameryce? Moim zdaniem nie, ale kto wie, to ogromny rynek i Trump wygrał tam kiedyś wybory.
(Choć trzeba dodać plus za podjęcie próby napisania czegoś, co zrywa z tradycyjną nudą polskiej literatury, typu: wojna. Nie zrywa niestety z tożsamością ofiary, tylko na niej buduje swój koncept.)
Edit:
Do dziś (14.12.2023) nie można na Amazon.com kupić amerykańskiego wydania tej książki. Albo zapowiedzi okazały się nieprawdziwe, albo wydawnictwo nadzwyczaj niszowe. W kanadyjskim Amazonie też tej książki nie ma, więc prawdopodobnie tam też się nie ukazała.
Zastanawiam się, czy autorka tak serio, czy to z przymrużeniem oka pisane i drwina. Ale ona chyba z pełną powagą jednak.
Przeczytałam zaciekawiona faktem, że za kilka dni książka ukaże się w USA i chciałam zawczasu się przekonać, czy ma szansę na sukces. No jest tu kilka scen może nie brawurowych, ale ładnych. Jest ładny język (zwłaszcza w środkowych częściach), jest nawet...
Nawet ciekawe i niebanalne. Wymaga cierpliwości, choć wbrew pozorom jest szalenie współczesne. Polecam.
Nawet ciekawe i niebanalne. Wymaga cierpliwości, choć wbrew pozorom jest szalenie współczesne. Polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-10-26
Przygnębiające. Apokaliptyczne. Dystopia. Chwilami porywające, zwłaszcza finał, ale szczerze powiedziawszy, pierwsze setki stron są napisane tak, jakby autorka nie bardzo wiedziała o czym to ma być. Coś niby zaczyna, coś się rozpędza, a potem się zaciera i klops. To ona jakby zaczyna od nowa, w podobnych tematach, ale innych dekoracjach, znów rozpędza i znów klops. Początkowo opowieści wydają się przypadkowe, niczym w zbiorze opowiadań, a łączące je nici, jak dom przy pl. Waszyngtona, czy powtarzające się imiona i nazwiska zdają się naciągane. W końcu autorka (gdzieś w połowie), dopada tematu pandemii i eksploatuje go w kierunkach katastroficznych, zaczerpniętych z gazet, z najgorszych obaw i teorii spiskowych najwcześniejszych etapów zjawiska. Łącznie z wymieraniem, katastrofą klimatyczną, obozami, uchodźcami, głodem i totalitarną, przemocową władzą, która oczywiście jest nieodzownym następstwem tych zjawisk. Zdarzają się rozwiązania fabularne mocno naciągane. Szczerze mówiąc, szkoda czasu na czytanie tych dywagacji. Zwłaszcza w kraju, który właśnie odwrócił swój los i zszedł z drogi bezwładnej inercji.
Przygnębiające. Apokaliptyczne. Dystopia. Chwilami porywające, zwłaszcza finał, ale szczerze powiedziawszy, pierwsze setki stron są napisane tak, jakby autorka nie bardzo wiedziała o czym to ma być. Coś niby zaczyna, coś się rozpędza, a potem się zaciera i klops. To ona jakby zaczyna od nowa, w podobnych tematach, ale innych dekoracjach, znów rozpędza i znów klops....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-06-05
Ta książka ma w sobie coś intrygującego. Pewien stan, blokada umysłu unosi się na jej stronach od pierwszej do ostatniej. Bohaterowie tłuką się od ściany do ściany, przekazując sobie z pokolenia na pokolenie rodzaj pułapki. Zawsze mnie intrygowało, że ludzie którzy powinni zrezygnować z posiadania dzieci (póki samych siebie nie doprowadzą do stanu używalności i jakiego takiego zdrowia), nawet przez chwilę się nie wahają by rodzić kolejne. " Żeby być tacy jak wszyscy" , "Bo trzeba" , "Żeby mnie nie rzucił, bo już szykuje się do odejścia" itp. Tu mamy pogranicze tradycyjnego świata i potrzeby ludzi sztuki, czy pragnienia szczęścia i głębszego życia. W anachronicznych systemach rodzinnych nie ma miejsca dla takich potrzeb, bo każde wyjście ze sztywnych ram powoduje katastrofę systemu. Ludzie jednak żyją na tym pograniczu.
Tą książkę czyta się bardzo, bardzo ciężko. Czy ona przystaje do naszych warunków kulturowych? Do moich nie, więc choć z pewnością coś w sobie ma, ja jej nadmiernie nie polecam. Wolę opowieści o ludziach wolnych, decyzyjnych i sprawczych, którzy generują coś konstruktywnego, a nie wyłącznie kolejne katastrofy. Choć im współczuję, niczego to przecież nie zmienia.
Ta książka ma w sobie coś intrygującego. Pewien stan, blokada umysłu unosi się na jej stronach od pierwszej do ostatniej. Bohaterowie tłuką się od ściany do ściany, przekazując sobie z pokolenia na pokolenie rodzaj pułapki. Zawsze mnie intrygowało, że ludzie którzy powinni zrezygnować z posiadania dzieci (póki samych siebie nie doprowadzą do stanu używalności i jakiego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-03-26
Oszałamiająca! Skrajnie optymistyczna i skrajnie pesymistyczna jednocześnie. Tak aktualna, jak żadna inna - zajmuje się najważniejszymi problemami współczesnego świata. Napisana kilka lat temu, więc pewne kwestie już się rozstrzygnęły, choć może tylko chwilowo? Z elementami Science Fiction powiedziałabym, a tego nie lubię. Mimo to: porusza, zamyśla, poraża. Z całego serca polecam! Po stokroć! Po tysiąckroć! Przeczytajcie koniecznie! 😃😃😃😃😃
Oszałamiająca! Skrajnie optymistyczna i skrajnie pesymistyczna jednocześnie. Tak aktualna, jak żadna inna - zajmuje się najważniejszymi problemami współczesnego świata. Napisana kilka lat temu, więc pewne kwestie już się rozstrzygnęły, choć może tylko chwilowo? Z elementami Science Fiction powiedziałabym, a tego nie lubię. Mimo to: porusza, zamyśla, poraża. Z całego serca...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-05-20
To napisał komik, a ta jego komikowa, śmieszkowata maniera nie przypadła mi nadmiernie do gustu. Obrazkowe, potoczyste, choć niby mierzy się z tematami bardzo trudnymi, to właściwie się z nimi nie mierzy. To heheszki z przemocy i apartheidu. Barwne i w sumie gładko napisane, choć naskórkowe i nie zawierające prawie żadnej warstwy informacyjnej.
To napisał komik, a ta jego komikowa, śmieszkowata maniera nie przypadła mi nadmiernie do gustu. Obrazkowe, potoczyste, choć niby mierzy się z tematami bardzo trudnymi, to właściwie się z nimi nie mierzy. To heheszki z przemocy i apartheidu. Barwne i w sumie gładko napisane, choć naskórkowe i nie zawierające prawie żadnej warstwy informacyjnej.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-01-30
To jest bardzo poruszająca historia. Zaczyna się banalnie, jak kolejna z tych nudnawych sag rodzinnych, których autorom wydaje się, że mówią coś niezmiernie ważnego, a zazwyczaj opowiadają w kółko tą samą baśń. Tu opowieść zrywa się nagle ze znajomej smyczy i biegnie w rejony zupełnie nieprzewidywalne i zaskakujące, by zrodzić w czytelniku głębokie współczucie.
To jest bardzo poruszająca historia. Zaczyna się banalnie, jak kolejna z tych nudnawych sag rodzinnych, których autorom wydaje się, że mówią coś niezmiernie ważnego, a zazwyczaj opowiadają w kółko tą samą baśń. Tu opowieść zrywa się nagle ze znajomej smyczy i biegnie w rejony zupełnie nieprzewidywalne i zaskakujące, by zrodzić w czytelniku głębokie współczucie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-01-22
Bardzo ładne i subtelne. Choć to opowiadania i nie wszystkie zwalają z nóg, to jednak przyjemnie się to czyta, bo unosi się wokół aura inteligentnej wrażliwości. To na prawdę mile spędzony wieczór, bez uczucia straty czasu.
Bardzo ładne i subtelne. Choć to opowiadania i nie wszystkie zwalają z nóg, to jednak przyjemnie się to czyta, bo unosi się wokół aura inteligentnej wrażliwości. To na prawdę mile spędzony wieczór, bez uczucia straty czasu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-12-08
Nie wiem jak głęboko poranionym i skrzywdzonym trzeba być, by czerpać satysfakcję z tej lektury. Choć to porządnie napisana rzecz, z trudem doczytałam do końca i muszę dodać, że tego żałuję. To opowieść o dzieciństwie wypełnionym biedą, przemocą, wstydem, upokorzeniem i poczuciem winy. Dla koneserów.
Nie wiem jak głęboko poranionym i skrzywdzonym trzeba być, by czerpać satysfakcję z tej lektury. Choć to porządnie napisana rzecz, z trudem doczytałam do końca i muszę dodać, że tego żałuję. To opowieść o dzieciństwie wypełnionym biedą, przemocą, wstydem, upokorzeniem i poczuciem winy. Dla koneserów.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-12-26
Dałabym nawet osiem gwiazdek, bo to intrygująca rzecz, doskonale napisana i skonstruowana. Opisuje San Francisco od tej ciemniejszej strony: ludzi z marginesu i nizin społecznych, bezradnych i bezwolnych. Opisuje życie i relacje międzyludzkie w zakładach karnych. (Nie upieram się że wnikliwie i wiernie) Niestety, nie lubię opowieści ofiar, w których nieszczęścia nadchodzą "same", bez dostrzegania związków z zachowaniami i decyzjami ich uczestników. To opowieść o bezradności wobec życia i systemu, który pracuje (rzekomo) przeciwko słabym. To opowieść o dożywociu matki, ale napisana tak, że skazana wydaje nam się bezradną ofiarą. Przez przypadek niemal trafiła za kraty i właściwie wszyscy uczestnicy zdarzeń wydają się być bezbronnymi i bezradnymi ofiarami. Może to zaleta tej książki, może jej wada, to już każdy czytelnik musi rozstrzygnąć we własnym sumieniu. A przeczytać tę książkę warto, bo porusza i zmusza do myślenia. Każdy z nas mógłby znaleźć się na miejscu jej bohaterów.
Dałabym nawet osiem gwiazdek, bo to intrygująca rzecz, doskonale napisana i skonstruowana. Opisuje San Francisco od tej ciemniejszej strony: ludzi z marginesu i nizin społecznych, bezradnych i bezwolnych. Opisuje życie i relacje międzyludzkie w zakładach karnych. (Nie upieram się że wnikliwie i wiernie) Niestety, nie lubię opowieści ofiar, w których nieszczęścia nadchodzą...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-12-17
To na prawdę zacny zbiór. Każde opowiadanie inne, każde ma dynamikę, konstrukcję i potrafi zaskoczyć - a wszystkie razem czyta się niczym autobiograficzną powieść. W tym tomie jest życie, dużo wiarygodności. I choć bardzo lubię opowieści o ludziach, którzy zmagają się z okolicznościami, to przygnębiają mnie, jeśli na końcu jednak jest porażka, a tu wielu bohaterów przegrywa. Ktoś powie: „Jak w życiu” i pewnie statystycznie będzie miał rację, ale dla mnie sens jest w tym, by podpatrywać tych, którym udało się z losem wygrać. A głównej bohaterce się (chyba) udało.
To na prawdę zacny zbiór. Każde opowiadanie inne, każde ma dynamikę, konstrukcję i potrafi zaskoczyć - a wszystkie razem czyta się niczym autobiograficzną powieść. W tym tomie jest życie, dużo wiarygodności. I choć bardzo lubię opowieści o ludziach, którzy zmagają się z okolicznościami, to przygnębiają mnie, jeśli na końcu jednak jest porażka, a tu wielu bohaterów...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-10-12
N I E S A M O W I T E !!! To jest książka, która powinna być lekturą obowiązkową nie tylko w szkole, ale też w niemal każdym zakładzie pracy! Takie pozycje mają szansę ocalić świat, albo przynajmniej opóźnić jego zagładę, czy uruchomić w nas siły działające do końca świata przeciwnie. No jest ździebko przegadana, ale też pełna, szeroka, wnikliwa i pokazuje obraz niemal wszechstronny. To konieczne, byś ją człowieku przeczytał.Teraz! Bez zwłoki! Odłóż wszystko inne i ją czytaj!
N I E S A M O W I T E !!! To jest książka, która powinna być lekturą obowiązkową nie tylko w szkole, ale też w niemal każdym zakładzie pracy! Takie pozycje mają szansę ocalić świat, albo przynajmniej opóźnić jego zagładę, czy uruchomić w nas siły działające do końca świata przeciwnie. No jest ździebko przegadana, ale też pełna, szeroka, wnikliwa i pokazuje obraz niemal...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-03-07
O! jakie to było dobre! Rzecz napisana równo sto lat temu, a jakby dotyczyła ludzi współczesnych, których znam i spotykam. Zwłaszcza ostatnie 30 procent jest mocne prawdą, że żyły wypruwa. Trzeba tylko przebrnąć przez nudę codziennego życia elit. Napisane genialnie, choć bohaterowie (uwaga spoiler) boleśnie, ale prawdziwie nas rozczarowują. Jak bardzo my, naród chłopów w fazie dorobkiewiczów, jesteśmy do nich podobni! Mistrzostwo świata w literaturze.
O! jakie to było dobre! Rzecz napisana równo sto lat temu, a jakby dotyczyła ludzi współczesnych, których znam i spotykam. Zwłaszcza ostatnie 30 procent jest mocne prawdą, że żyły wypruwa. Trzeba tylko przebrnąć przez nudę codziennego życia elit. Napisane genialnie, choć bohaterowie (uwaga spoiler) boleśnie, ale prawdziwie nas rozczarowują. Jak bardzo my, naród chłopów w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-02-14
Czy ja wiem? Chwilami ładna i pochłoaniająca, chwilami intrygująca, świeża i żywa. Bardzo subtelna i delikatna, a to akurat lubię. Ale żeby zaraz odgrażać się, że Noble i nosić na rękach? Jak dla mnie, raczej jeszcze nie.
Czy ja wiem? Chwilami ładna i pochłoaniająca, chwilami intrygująca, świeża i żywa. Bardzo subtelna i delikatna, a to akurat lubię. Ale żeby zaraz odgrażać się, że Noble i nosić na rękach? Jak dla mnie, raczej jeszcze nie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-11-08
Niby tak, ale jednak nie bardzo. Sześć to jakby za mało, siedem za dużo. Jest w tym coś sprawnego, coś niebanalnego, ale dłuży się i przygnębia. Sama nie wiem, bo niby sięgnęłabym do innych książek autorki, ale jeśli wioną podobną smutą, to jednak się nie zdecyduję. To robota z tych porządniejszym, ale decyduje kwestia dość subiektywna: co kto lubi. A okazuje się, że ja lubię dość umiarkowanie.
Niby tak, ale jednak nie bardzo. Sześć to jakby za mało, siedem za dużo. Jest w tym coś sprawnego, coś niebanalnego, ale dłuży się i przygnębia. Sama nie wiem, bo niby sięgnęłabym do innych książek autorki, ale jeśli wioną podobną smutą, to jednak się nie zdecyduję. To robota z tych porządniejszym, ale decyduje kwestia dość subiektywna: co kto lubi. A okazuje się, że ja...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-09-19
2020-07-31
Po ostatnich lekturach, mogę stwierdzić, że ta jest ciekawie napisana i daje się czytać. Niestety, jeśli poznało się już kilka innych książek o masakrach, o wyżynaniu maczetami całych wiosek, o życiu w przejściowych obozach dla uchodźców, to "Najważniejszy wrzesień świata" nie wnosi do tematu nic nowego. Lektura poprawna, nie wykracza jednak poza to, co już wiele razy było opisywane. A że zdarzenia mają miejsce w odrobinę innym miejscu globu? Nie pierwszy to raz dla takich wydarzeń i niestety, z pewnością nie ostatni.
(Może odmienne jest tylko to, że tu muzułmanie są ofiarami etnicznych i religijnych czystek, a nie sprawcami przemocy, co za sprawą ekstremistów z ISIS stało się w ostatnich latach częstą obserwacją)
Po ostatnich lekturach, mogę stwierdzić, że ta jest ciekawie napisana i daje się czytać. Niestety, jeśli poznało się już kilka innych książek o masakrach, o wyżynaniu maczetami całych wiosek, o życiu w przejściowych obozach dla uchodźców, to "Najważniejszy wrzesień świata" nie wnosi do tematu nic nowego. Lektura poprawna, nie wykracza jednak poza to, co już wiele razy było...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-04-12
Po przeczytaniu stwierdzam, że pomysł nawet intrygujący, temat świeży, odważny. Nie wciągnęła mnie jednak ta lektura. Może dlatego, że świat i problemy nastolatków mnie odstręczają, a ich opisy stanowią dużą część książki? Lubię noworodki, lubię przedszkolaki, lubię nawet dzieci w wieku szkolnym, ale wiek nastoletni to chyba najtrudniejsze co człowieka spotyka. Jakby się rodził na nowo. Wchodzi do gry ze światem, na otwarty rynek ludzkości, a karty słabiutkie - mało wiedzy, mało doświadczenia. Pozostaje tupet, pozerstwo i kuglowanie. No straszny czas.
Nie pochłaniają mnie też problemy będące skutkami złych, nieodpowiedzialnych decyzji, a to drugie pół książki.
Szkoda, że to lektura nie dla mnie.
Po przeczytaniu stwierdzam, że pomysł nawet intrygujący, temat świeży, odważny. Nie wciągnęła mnie jednak ta lektura. Może dlatego, że świat i problemy nastolatków mnie odstręczają, a ich opisy stanowią dużą część książki? Lubię noworodki, lubię przedszkolaki, lubię nawet dzieci w wieku szkolnym, ale wiek nastoletni to chyba najtrudniejsze co człowieka spotyka. Jakby się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Z tego zbioru podobały mi się tylko dwa opowiadania. Zadziwia mnie jak blisko tej literaturze do życia autorki. Wiele scen, to właściwie kopiuj/wklej. Tonie rozczarowało, bo przez większość swojego życia wydawała się być osobą nieświadomą i dość konwencjonalną, choć z talentem i z trudnymi decyzjami na grzbiecie. Długo do siebie dojrzewała, a ten tom jest zapisem tych stanów mniej świadomych.
Z tego zbioru podobały mi się tylko dwa opowiadania. Zadziwia mnie jak blisko tej literaturze do życia autorki. Wiele scen, to właściwie kopiuj/wklej. Tonie rozczarowało, bo przez większość swojego życia wydawała się być osobą nieświadomą i dość konwencjonalną, choć z talentem i z trudnymi decyzjami na grzbiecie. Długo do siebie dojrzewała, a ten tom jest zapisem tych...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to