-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2012-12-28
2018-09-15
2019-11-22
2019-12-03
2020-07-06
2020-09-10
2020-11-06
Zarwałam noc żeby ją przesłuchać, niczego nie żałuję. Jak dla mnie genialna *chef's kiss*
Ale Organek nie pasował mi trochę głosowo do głównego bohatera :<
Zarwałam noc żeby ją przesłuchać, niczego nie żałuję. Jak dla mnie genialna *chef's kiss*
Ale Organek nie pasował mi trochę głosowo do głównego bohatera :<
2020-11-08
Już myślałam że jej nie doczytam. Hubert, główny bohater, irytował mnie przez pół książki. Iza też. W dodatku nieustające próby flirtowania z Hubertem przez wszystkie dziewczyny (oprócz Izy oczywiście, bo z niej jest taka alternatywka, co było często podkreślane). Potem było lepiej, i czytało się całkiem przyjemnie. Ale coś znowu zaczęło szwankować w ostatnim rozdziale, i znowu Hubert i Iza mnie denerwowali.
W połowie książki dałabym 5/10, moooże bardzo naciągane 6/10. Ale końcówka??? CZACHA DYMI, aż mnie wgniotło w (metaforyczny) fotel! Muszę koniecznie przeczytać następną część.
Nie wiem czy to tylko mi się wydaje, czy w tej książce jest strasznie dużo słowa "gdzieniegdzie"? 😂 Zdarzało się chyba średnio raz na rozdział 😂
Książkę zaczęłam jako audiobook, ale... o rany, myślałam że nie zdzierżę. O ile lubię Rocha Siemianowskiego w roli lektora, to tutaj. Ugh. Pasuje jak pięść do nosa. Dałam radę przesłuchać tylko do połowy, resztę doczytałam. Tak bardzo mi nie pasowało, że myślałam że w ogóle sobie dam z nią spokój.
Już myślałam że jej nie doczytam. Hubert, główny bohater, irytował mnie przez pół książki. Iza też. W dodatku nieustające próby flirtowania z Hubertem przez wszystkie dziewczyny (oprócz Izy oczywiście, bo z niej jest taka alternatywka, co było często podkreślane). Potem było lepiej, i czytało się całkiem przyjemnie. Ale coś znowu zaczęło szwankować w ostatnim rozdziale, i...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-12-20
Początkowa 1/3 strasznie mnie wymęczyła - dialogi drewniane a bohaterowie w większości irytujący. Ale potem się rozkręca, i czyta się całkiem przyjemnie.
Niby to świąteczna książka, i akcja dzieje się w święta, ale w sumie nie poczułam się po niej uświąteczniona...
Początkowa 1/3 strasznie mnie wymęczyła - dialogi drewniane a bohaterowie w większości irytujący. Ale potem się rozkręca, i czyta się całkiem przyjemnie.
Niby to świąteczna książka, i akcja dzieje się w święta, ale w sumie nie poczułam się po niej uświąteczniona...
2022-11-27
2024-02-12
Ugh, jak dla mnie ten niby zalążek związku z Calebem w końcówce niezbyt potrzebny i trochę naciągany (w końcu Jagoda tyle razy podkreśla że mu nie ufa), but oh well. Domyślam się że to po to żeby kolejna część serii miała więcej sensu i znaczenia.
Ugh, jak dla mnie ten niby zalążek związku z Calebem w końcówce niezbyt potrzebny i trochę naciągany (w końcu Jagoda tyle razy podkreśla że mu nie ufa), but oh well. Domyślam się że to po to żeby kolejna część serii miała więcej sensu i znaczenia.
Pokaż mimo to2024-01-17
GENIALNA, I WCIĄGA NICZYM BAGNO. Ostatnie 70 stron przeczytałam prawie ciurkiem (z przerwą na 9 godzin w pracy </3), czytałam nawet podczas chodzenia, kompletnie nie mogłam się oderwać.
GENIALNA, I WCIĄGA NICZYM BAGNO. Ostatnie 70 stron przeczytałam prawie ciurkiem (z przerwą na 9 godzin w pracy </3), czytałam nawet podczas chodzenia, kompletnie nie mogłam się oderwać.
Pokaż mimo to