-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać3
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
2020-05-10
2020-09-10
GENIALNA, I WCIĄGA NICZYM BAGNO. Ostatnie 70 stron przeczytałam prawie ciurkiem (z przerwą na 9 godzin w pracy </3), czytałam nawet podczas chodzenia, kompletnie nie mogłam się oderwać.
GENIALNA, I WCIĄGA NICZYM BAGNO. Ostatnie 70 stron przeczytałam prawie ciurkiem (z przerwą na 9 godzin w pracy </3), czytałam nawet podczas chodzenia, kompletnie nie mogłam się oderwać.
Pokaż mimo to2022-09-17
(skopiowane z mojego GR)
*SCREAMS* *SOBS* *THROWS THE BOOK AGAINST THE WALL* *RIPS IT TO PIECES* *PUTS IT BACK TOGETHER*
BRILLIANT, INCREDIBLE, AMAZING, SHOW STOPPING, SPECTACULAR
Made me so excited, made me feel alive, then ripped my heart out and shredded it to pieces
This shit?? THIS SHIT???????? TEN OUT OF TEN, I'M GONNA RECOMMEND IT TO EVERYONE
Now I'm gonna go cry some more
(skopiowane z mojego GR)
*SCREAMS* *SOBS* *THROWS THE BOOK AGAINST THE WALL* *RIPS IT TO PIECES* *PUTS IT BACK TOGETHER*
BRILLIANT, INCREDIBLE, AMAZING, SHOW STOPPING, SPECTACULAR
Made me so excited, made me feel alive, then ripped my heart out and shredded it to pieces
This shit?? THIS SHIT???????? TEN OUT OF TEN, I'M GONNA RECOMMEND IT TO EVERYONE
Now I'm gonna go cry...
2022-09-20
Zarwałam noc i przeczytałam 70%, niczego nie żałuję.
Zarwałam noc i przeczytałam 70%, niczego nie żałuję.
Pokaż mimo to2023-03-19
Ta seria to złoto i diamenty. Muah.
Ostatnie 35% przeczytałam na jednym posiedzeniu, mimo że byłam tragicznie śpiąca i kleiły mi się oczy - akcja tak pędziła że tego po prostu nie dało się przerwać.
Mam ochotę od razu zacząć kolejny tom 😁
Ta seria to złoto i diamenty. Muah.
Ostatnie 35% przeczytałam na jednym posiedzeniu, mimo że byłam tragicznie śpiąca i kleiły mi się oczy - akcja tak pędziła że tego po prostu nie dało się przerwać.
Mam ochotę od razu zacząć kolejny tom 😁
2020-12-28
reread 31-12-2023, no kto by się spodziewał XD
reread 31-12-2022:
czytanie tej książki co roku chyba właśnie się stało moją nową tradycją 😂💕
Oczywiście ostatnie prawie 10% to WODOSPAD łez. Nie umiem się na niej nie wzruszyć.
Bardzo jej teraz potrzebowałam, szczerze mówiąc. Atmosferę w mojej rodzinie mam napiętą, i potrzebowałam czegoś co mnie przytuli i powie "hej, nawet jak teraz jest 🍆owo, to zawsze jest szansa że twoje życie w końcu się poprawi" ;u;
******
reread 31-12-2021:
*insert video of Gumball crying*
Trochę mi chodził reread po głowie w okolicy świąt, ale stwierdziłam że może lepiej przeczytać coś nowego. Ale w końcu jednak się nie oparłam.
Ta książka jest tak pełna ciepła, ale i tak intensywna. Znów widziałam wszystko oczami wyobraźni jakby to był film. Znów końcówka poruszyła mnie do łez (nie wiem czy nawet nie bardziej niż za pierwszym razem?). Znów nie mogłam się od niej oderwać. (miałam spać albo myć włosy - żadne nie wyszło 🙃) Po prostu ją uwielbiam. Do tego stopnia że została ze mną cały rok - mimo że dopiero teraz przeczytałam ją ponownie. Czasem nagle przypominał mi się z niej jakiś tekst, albo jakaś scena, i 🥰🥰🥰. To cudowne uczucie. Ta książka otoczyła moje serduszko ciepłym przytulaskiem, i nie puszcza. I bardzo się z tego cieszę.
*******
Dokładnie tego mi było trzeba 🤧 💖💖💖
(tylko trochę bym się przyczepiła do literówek i złej fleksji, szczególnie pod koniec)
I absolutnie się zgadzam z poprzednimi opiniami - wersja filmowa to byłoby spełnienie marzeń 💖💖
reread 31-12-2023, no kto by się spodziewał XD
reread 31-12-2022:
czytanie tej książki co roku chyba właśnie się stało moją nową tradycją 😂💕
Oczywiście ostatnie prawie 10% to WODOSPAD łez. Nie umiem się na niej nie wzruszyć.
Bardzo jej teraz potrzebowałam, szczerze mówiąc. Atmosferę w mojej rodzinie mam napiętą, i potrzebowałam czegoś co mnie przytuli i powie "hej, nawet...
2023-12-26
2020-12-26
2023-06-21
2023-05-07
OOF, wciągnęło mnie niesamowicie, i ma tyle trope'ów które uwielbiam że o matko 😀 Przekocham, nie mogę się doczekać co kolejnego Rina napisze 💖
OOF, wciągnęło mnie niesamowicie, i ma tyle trope'ów które uwielbiam że o matko 😀 Przekocham, nie mogę się doczekać co kolejnego Rina napisze 💖
Pokaż mimo to2021-03-25
***
re-read 2021-11-25
Czuję się jakby mnie ktoś opatulił mięciutkim, cieplutkim kocykiem 😌
***
TA KSIĄŻA TO ZŁOTO I JĄ KOCHAM 💖💖💖
Jest i zabawnie, i wzruszająco, i uroczo, nawet jeśli nie zawsze wszystko jest usłane różami - poruszane są tematy chorób psychicznych, znęcania się i homofobii wśród rówieśników i rodziny; ale dzięki temu zakończenie jest jeszcze słodsze.
Z autorką jesteśmy w prawie tym samym wieku i chyba się poruszamy/łyśmy w podobnych kręgach, bo wszystkie odniesienia popkulturowe trafiają u mnie w dziesiątkę 💖
Jak dla mnie it ticks all the right boxes (wybaczcie że nie umiem po polsku 🤣)
Ma podobną energię do Red White & Royal Blue, więc fanom RW&RB powinna się spodobać ✨✨
***
re-read 2021-11-25
Czuję się jakby mnie ktoś opatulił mięciutkim, cieplutkim kocykiem 😌
***
TA KSIĄŻA TO ZŁOTO I JĄ KOCHAM 💖💖💖
Jest i zabawnie, i wzruszająco, i uroczo, nawet jeśli nie zawsze wszystko jest usłane różami - poruszane są tematy chorób psychicznych, znęcania się i homofobii wśród rówieśników i rodziny; ale dzięki temu zakończenie jest jeszcze słodsze.
Z...
2023-01-04
Rok zaczęłam z przytupem, nie ma co 😂
Ta książka jest posrana, niemoralna i ciężka, a trigger warnings to pół strony A4. Miejcie to na uwadze.
~~~~
(skopiowane z mojego GR)
HOLY DAMN.
Sick and twisted, but also adorable??? I'm not sure how that works, but ¯\_(ツ)_/¯ I dig it.
After reading some reviews beforehand, I was afraid I'd feel some stuff to be too much, but tbh, they never were. Were they A LOT? Yes. Morally questionable? Very. But were they out of character or didn't fit the story? Absolutely not.
I mean, don't get me wrong, I love reading sweet stories, BUT: stories with love and need so overwhelming, all-consuming, turning obsessive, and leaving you incinerated?? Top tier. Mwah.
Just now I've noticed that what I love most about love stories, is the change about characters. Apparently not only "you changed me and I want to be a better person, for you", but also "you changed me and I barely recognize myself, but I wouldn't have it any other way" lol
Also. Lately with the books I really wanted to read, I had a problem - I loved the premise, couldn't wait to get to them, but when I did, it just didn't click. (The only exception in the past year has been Boyfriend Material last March.) I mean, they're very good books! If I didn't overhype myself, I'm sure I'd love them, a lot! And I was mad at myself for not appreciating them enough, even though they absolutely deserve it. And I was scared it would be the same case here. I was scared I overhyped myself AGAIN, and reading it wouldn't be as satisfying as I hoped. THANKFULLY, I was wrong, and I loved it through and through. It got me hooked, and made me not want to stop reading. (And it ruined my sleeping schedule lol (and just after I got it just right, gah!))
edit: Ah! I forgot to add one thing lol.
First half of the book was soooo distressing for me. I somehow instantly loved Cosmo, and my heart kept breaking for him when I was reading what was done to him. I was crying so much. My poor boy. <spoiler> (not sure if this is a spoiler, but just in case.) When Cosmo was put to prison I was so so scared for him. I kept crying, and begging "please, please don't hurt my baby." </spoiler> Were, all in all, Cosmo's actions questionable? Yes. Has he somehow wormed his way into my heart, and I'd throw hands if someone hurt him again? Also yes. (I'm not sure what that says about me tbh 😂)
Rok zaczęłam z przytupem, nie ma co 😂
Ta książka jest posrana, niemoralna i ciężka, a trigger warnings to pół strony A4. Miejcie to na uwadze.
~~~~
(skopiowane z mojego GR)
HOLY DAMN.
Sick and twisted, but also adorable??? I'm not sure how that works, but ¯\_(ツ)_/¯ I dig it.
After reading some reviews beforehand, I was afraid I'd feel some stuff to be too much, but tbh,...
2011-01
2022-03-18
Książkę czytałam w oryginale, przeklejam swoją opinię z Good Reads bo mi się nie chce pisać drugiej po polsku 😂 Wybaczcie 😂
Swoją drogą, mam dylemat - książka była świetna, czy ja chcę ją dodatkowo czytać po polsku i znając życie się denerwować na niewystarczająco dobre tłumaczenie, jak w przypadku RW&RB i Carry On? 🤔
I can absolutely totally wholeheartedly understand the hype about this book.
It's amazing, and honest to god, it's one of the best pieces of M/M romance I've EVER read.
The pining? The uncertainty? The dread of not being good enough? The paralyzing fear of being hurt when baring your heart to another person? THAT'S EXACTLY WHAT I LIKE.
And it's my absolute FAVE flavor of romance. The wholesome type, the "you make me a better person" and "I want to be a better person for you" type. *chef's kiss*. I lov.
And it got so many tears (and sobs) out of me. so many. (but I'm a crybaby, so don't mind me)
Although, I thought it would be, uhh, more porn-y? That's maybe possibly most probably the degenerate fujoshi side of me talking but. well. I do enjoy good sex in books. And. uh. I'd rather have it there than not have it there.
SPOILERS BELOW
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
I've read so much of the gay stuff in my life, that by 15% I was sure Oliver's been crushing on Luc (your rudeness and standoffishness did not fool me one bit, dear sir), and by I think 20% that it goes the other way round, too 😂
and by I thinkkkkk 60% or so I found weird that Oliver doesn't talk about his family - he just mentions them on that first date and that.is.it. - so I was sure there would be Shit Going Down. I was of course right (sadly)
But I gotta admit - I did not expect Oliver to turn Lucien down and the end of that second-to-last chapter. Not one bit. I felt like my heart's been ripped out, and I sobbed. SOBBED. I locked myself in the bathroom and sobbed into my towel, and I couldn't stop, and I don't know how much time passed until I finally did. And it was so scary. There was like 4% left in the book??? I mean, there was very slim chance of the book not having a happy ending, but MAN 4% til the end and no reconciliation??? NERVE WRACKING
Książkę czytałam w oryginale, przeklejam swoją opinię z Good Reads bo mi się nie chce pisać drugiej po polsku 😂 Wybaczcie 😂
Swoją drogą, mam dylemat - książka była świetna, czy ja chcę ją dodatkowo czytać po polsku i znając życie się denerwować na niewystarczająco dobre tłumaczenie, jak w przypadku RW&RB i Carry On? 🤔
I can absolutely totally wholeheartedly understand the...
2020-05-20
reread 10.01.2022
Przeczytana trzeci raz. Nie wiem jak, ale ta książka mi się nie nudzi 😊
*******
KOCHAM TĄ KSIĄŻKĘ 💖 Idealnie wpasowała się w mój gust. Bohaterowie do pokochania (Baz to moje kochane dziecko i zasługuje na wszystkie przytulenia świata okej), fabuła wciąga, a czyta się świetnie ❤ (Scena ze smokiem - MAJSTERSZTYK, #KOCHAM)
ALE - polskie tłumaczenie bardzo kuleje. BARDZO. Nie tylko jest toporne (moja znajoma stwierdziła że drewniane jak nos Pinokia, i zdecydowanie się zgadzam), ale miejscami zdania są tak źle przetłumaczone, że kompletnie zmieniają sens w porównaniu z oryginałem. A zdarzało się nawet, że w tłumaczeniu znajdowały się zdania, których nie dość że w wersji angielskiej nie ma (!!), to kompletnie się kłócą z tym, czego się później dowiadujemy w książce.
Czytałam oryginał wspomagając się wersją polską przy słowach i idiomach, z którymi niekoniecznie pomagał mi translator czy słownik. Momentami porównywałam tekst obu wersji, i po prostu 🤦♀️ Na szczęście coś mnie tknęło już kiedy spojrzałam jak został przetłumaczony tytuł, i zdecydowałam się na to, żeby wersja angielska była dla mnie podstawową. Tłumaczenie jest poniżej oczekiwań, i jestem nim naprawdę zawiedziona. Każdemu będę polecać żeby, jeśli jest w stanie, zapoznał się z oryginałem zamiast z polskim tłumaczeniem.
reread 10.01.2022
Przeczytana trzeci raz. Nie wiem jak, ale ta książka mi się nie nudzi 😊
*******
KOCHAM TĄ KSIĄŻKĘ 💖 Idealnie wpasowała się w mój gust. Bohaterowie do pokochania (Baz to moje kochane dziecko i zasługuje na wszystkie przytulenia świata okej), fabuła wciąga, a czyta się świetnie ❤ (Scena ze smokiem - MAJSTERSZTYK, #KOCHAM)
ALE - polskie tłumaczenie bardzo...
2021-12-29
2021-12-29
2021-11-22
2021-09-18
Ja nie wiem. Nie wiem jak autorka to robi.
Od już dłuższego czasu mam problem ze skupieniem się na książkach. Nawet jeśli książka którą czytam mi się podoba, w pewnym momencie jestem zmęczona przetwarzaniem literek, sprawdzam ile zostało do końca rozdziału, odkładam na później.
A książki Weroniki... po prostu biorę, siadam, i czytam. Czytam aż nie skończę. Przerywam tylko jeśli muszę, albo ktoś mi przeszkodzi.
Tą kupiłam wczoraj koło 18. Zaczęłam czytać już w komunikacji jadąc po inne zakupy. Skończyłam ją dzisiaj o 3.20 nad ranem.
Jej książki wciągają mnie jak żadne inne, to musi być jakaś magia.
Ta książka jest emocjonalnie drenująca. Dzieje się w niej tyle... ciężkich emocjonalnie rzeczy, że mnie wykończyła. Rzeczy, z którymi nie poradziłby sobie dorosły, a muszą mierzyć się z nimi dzieciaki. "To tylko książka", mógłby ktoś powiedzieć, ale wszyscy dobrze wiemy, że takie sytuacje nie są tylko fikcją, i dzieją się w prawdziwym życiu.
Wszystkie emocje bohaterów są tak bardzo realne. W dużej większości odnajdywałam w nich swoje własne.
Nie powiem, było płakanko.
Cieszy mnie bardzo, BARDZO, reprezentacja aromantyczności i aseksualności. Gdyby nie spoiler znajomej na Instagramie, który sprawił że wiedziałam żeby tego wypatrywać, byłabym w dużym szoku, czytając odczucia Aleksa pokrywające się z moimi własnymi.
Porównanie do okularów z końca książki - MAJSTERSZTYK, trafiające w dziesiątkę, a proste że każdy zrozumie.
Z jednej strony jest mi smutno, że takiej książki nie było kiedy te 10+ lat temu czułam się "nie taka". Z drugiej - cieszę się że w ogóle powstała, że może pomóc komuś w odnalezieniu siebie, sprawić by poczuł że nie jest w tym sam.
Co ja mam powiedzieć więcej - polecam z całego serca. Każdemu.
Ja nie wiem. Nie wiem jak autorka to robi.
Od już dłuższego czasu mam problem ze skupieniem się na książkach. Nawet jeśli książka którą czytam mi się podoba, w pewnym momencie jestem zmęczona przetwarzaniem literek, sprawdzam ile zostało do końca rozdziału, odkładam na później.
A książki Weroniki... po prostu biorę, siadam, i czytam. Czytam aż nie skończę. Przerywam tylko...
Pod powierzchnią śmieszków i czasem nawet absurdów kryje się tak wielki ból, smutek i samotność, że momentami aż zapierało mi dech i ściskało w żołądku.
Jest świetnie napisana, ale ładunek emocjonalny był tak duży, że nie byłam w stanie jej przeczytać na raz.
Jest cudowna i ją uwielbiam, i na pewno będę się przymierzać żeby przeczytać ją w oryginale.
SPOILER PONIŻEJ (kind of)
OCH jaka ze mnie szczęśliwie zaryczana klucha ❤
Bożuszeńku, jak ja kocham happy endy ❤
Pod powierzchnią śmieszków i czasem nawet absurdów kryje się tak wielki ból, smutek i samotność, że momentami aż zapierało mi dech i ściskało w żołądku.
więcej Pokaż mimo toJest świetnie napisana, ale ładunek emocjonalny był tak duży, że nie byłam w stanie jej przeczytać na raz.
Jest cudowna i ją uwielbiam, i na pewno będę się przymierzać żeby przeczytać ją w oryginale.
SPOILER PONIŻEJ (kind...