rozwińzwiń

Rosja. Mocarstwo absurdu i nonsensu

Okładka książki Rosja. Mocarstwo absurdu i nonsensu Marcin Strzyżewski
Okładka książki Rosja. Mocarstwo absurdu i nonsensu
Marcin Strzyżewski Wydawnictwo: Szczeliny reportaż
337 str. 5 godz. 37 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Szczeliny
Data wydania:
2023-10-25
Data 1. wyd. pol.:
2023-10-25
Liczba stron:
337
Czas czytania
5 godz. 37 min.
Język:
polski
Tagi:
literatura polska reportaż Rosja absurd mocarstwo Putin Kreml władza literatura faktu
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Nowa Fantastyka 416 (05/2017) Paul McAuley, Jack McDevitt, Redakcja miesięcznika Fantastyka, Alastair Reynolds, Maciej Rumiancew, Marcin Strzyżewski, Istvan Vizvary
Ocena 6,2
Nowa Fantastyk... Paul McAuley, Jack ...
Okładka książki Szortal Na Wynos #41 (05/2016) Marek Adamkiewicz, Justyna Chwiedczenia, Lucyna Dobaczewska, Magdalena Golec, Mirosław Gołuński, Anna Grzanek, Mike Jansen, Marcin Knyszyński, Paulina Kuchta, Aleksander Kusz, Dawid Ladach, Paweł Leśniewski, Michał P. Lipka, Jan Maszczyszyn, Adrian Mechocki, Krzysztof Pietrala, Hubert Przybylski, Tomasz Przyłucki, Maciej Rybicki, Marcin Strzyżewski, Magdalena Szczepocka, Sławomir Szlachciński, Anna Szumacher, Adrian Turzański, Jacek Wilkos, Anna Wołosiak-Tomaszewska
Ocena 7,1
Szortal Na Wyn... Marek Adamkiewicz, ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
147 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
25
15

Na półkach:

Niezwykła zaletą tej książki jest niewątpliwie rzetelność. Mamy tutaj przytoczonych ogrom liczb i statystyk, popartych źródłami. Na tym zalety niestety się kończą. Autor próbuje przekuć liczby w ciekawą i angażującą historię. Niestety brak temu wszystkiemu pochylenia się nad jednostką, przekazania punktu widzenia typowego obywatela Rosji.
Przy rozdziale o śmieciach myślałem, że już zrezygnuję, ale przebrnąłem do końca, by móc napisać, że średnio mi ta lektura odpowiadała.

Niezwykła zaletą tej książki jest niewątpliwie rzetelność. Mamy tutaj przytoczonych ogrom liczb i statystyk, popartych źródłami. Na tym zalety niestety się kończą. Autor próbuje przekuć liczby w ciekawą i angażującą historię. Niestety brak temu wszystkiemu pochylenia się nad jednostką, przekazania punktu widzenia typowego obywatela Rosji.
Przy rozdziale o śmieciach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
30
24

Na półkach:

Zaletą tej książki jest rzetelność. Ilość danych i tekstów źródłowych jest powalająca. I jest to też niestety wada, bo pan Marcin próbuje te liczby przekuć w ciekawą historię, jednak czasami ilość danych przesłania całą resztę.
Jeżeli spodziewasz się po tej książce opowieści jak od Barbary Włodarczyk, to ich tutaj nie znajdziesz. To raczej solidnie napisana praca magisterska lub rozprawa doktorska.
Podziwiam za pracę włożoną w wyszukanie danych i próbę sklejenia ich w jedną spójną całość.

Zaletą tej książki jest rzetelność. Ilość danych i tekstów źródłowych jest powalająca. I jest to też niestety wada, bo pan Marcin próbuje te liczby przekuć w ciekawą historię, jednak czasami ilość danych przesłania całą resztę.
Jeżeli spodziewasz się po tej książce opowieści jak od Barbary Włodarczyk, to ich tutaj nie znajdziesz. To raczej solidnie napisana praca...

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
19

Na półkach:

Ciekawe spojrzenie na Rosję. Bardzo dużo liczb.

Ciekawe spojrzenie na Rosję. Bardzo dużo liczb.

Pokaż mimo to

avatar
319
14

Na półkach: ,

Książka mocno subiektywna, jeden rozdział
- jedna patologia. Właściwie o każdym kraju można by było napisać coś analogicznego

Książka mocno subiektywna, jeden rozdział
- jedna patologia. Właściwie o każdym kraju można by było napisać coś analogicznego

Pokaż mimo to

avatar
23
7

Na półkach:

Interesujące przykłady absurdalnych wydarzeń i zjawisk. Autor cechuje się szerokim i głębokim spojrzeniem na problemy Rosji.

Interesujące przykłady absurdalnych wydarzeń i zjawisk. Autor cechuje się szerokim i głębokim spojrzeniem na problemy Rosji.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
439
18

Na półkach: , ,

Opowieść o Rosji napisana zza ekranu komputera. Autor co prawda bywał w Rosji, jak się dowiadujemy, ale cała książka opiera się na doniesieniach prasowych i danych statystycznych. W dodatku bardziej te informacje relacjonuje, niż jakoś podsumowuje. Trudno zakwalifikować ten tekst jako reportaż. Milion przypisów i pozycji bibliograficznych i to tylko po to, żebyśmy się dowiedzieli, że Rosja jest dokładnie taka, jak nam się wydaje, że jest.

Opowieść o Rosji napisana zza ekranu komputera. Autor co prawda bywał w Rosji, jak się dowiadujemy, ale cała książka opiera się na doniesieniach prasowych i danych statystycznych. W dodatku bardziej te informacje relacjonuje, niż jakoś podsumowuje. Trudno zakwalifikować ten tekst jako reportaż. Milion przypisów i pozycji bibliograficznych i to tylko po to, żebyśmy się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1027
127

Na półkach: ,

Miałam wrażenie, że czytam jakiś rocznik statystyczny.

Miałam wrażenie, że czytam jakiś rocznik statystyczny.

Pokaż mimo to

avatar
24
24

Na półkach:

Jak przystało na podłego człowieka – kupiłem tą książkę w prezencie dla znajomego co tak jak ja od czasu do czasu lubił posłuchać pana Strzyżewskiego na jego kanale na youtubie – oczywiście wyłącznie w ramach upewnienia się, że czyta książka odpowie gustom prezentobiorcy na literę T. – w zaciszu domu przejrzałem pierwszy rozdział … i tak to aż do grudnia udało się przejrzeć całą.

Z bardziej merytoryki w sumie nie wiedziałem czego się spodziewać tak naprawdę po tej książce – pana Strzyżewskiego kojarzyłem niegdyś z kanału TvFilmy (podejrzewałem z jakiegoś powodu, że jego polski jest wyuczony więc tematyka wschodniosłowiańska była bardzo spójna – a dokładniej strzelałem, że jest Ormianinem. O dziwo trafiłem pośrednio w punkt – pan Strzyżewski w którymś odcinku stwierdził, że przypadkiem odkrył pochodzenie którejś prababki właśnie z omawianych okolic Kaukazu. ) potem założył własny kanał na yt gdzie znajdował bardzo ciekawe smaczki na temat Rosji i krajów na wschód od nas – zazwyczaj poprawnie z jakimś widać zamysłem odcinka. Ale książka to książka.

Oprócz prezentu – częściową chęcią wypatrywania książki „czy już wyszła” była chęć w ten sposób wesprzeć zbiórkę na rzecz pułku Kalinowskiego – nawet jeśli akurat te pieniądze bardziej wspierają budżet rodziny pana Marcina niż statutowy cel – to wiadomo – im pewniejsza sytuacja materialna omawianego dziennikarza we własnym zakresie to i bardziej się może angażować w pomoc jednostkom na wschodzie Ukrainy.

A teraz do książki…

Bardzo spodobał mi się taki przebijający się motyw Rosji jako oceanu pustego obszaru, który przygniata i poniekąd odcina ludzi w poszczególnych miejscowościach niczym ocean wysepki. Jest coś w nim takiego hmm może… transcendentnego. Książka parę razy ma tendencję do wpadania w numerologię dużych liczb - ale może i dobrze, hobbystycznie nie przeglądam liczb statystycznych rosstatu pogłowia bezpańskich psów na środkowym Uralu – a to jak ujął autor - zamknięcie ludzi przez władzę w ciągu ciężkiego życia pracy na chleb, zawłaszczania polityki i utrudnień w stylu bezpańskich psów, które mogą zaatakować twoje dziecko idące do szkoły … Daje konsekwencję w postaci braku czasu na zwracanie ludzi poza swoim domem, ulicą, miastem.

Trochę mnie zdziwił autor ilością protestów Rosjan w sprawach lokalnych – trochę się tego nie spodziewałem. Ale wpisywało się w pewną tezę o istniejącym umownym (mniej lub bardziej realnym ) kontrakcie między władzą, a ludem. „Wy nie zajmujecie się polityką, a my nie ingerujemy za mocno w sprawy prowincji no chybam że akurat potrzebujecie” Od momentu mobilizacji we wrześniu 2022 ten kontrakt się poluzował – ludzie siedząc w okopach, a nie będąc osoba chcącą być w kamaszach zaczyna się zastanawiać po co tam jest, czy ma sens, czy w ogóle ci co mną dowodzą na małym jak i dużym szczeblu mają jakieś kompetencje – i pewnie wiele innych pytań. Ale czy to da jakiś efekt społecznie się okaże w dłuższej perspektywie – nikt upadu caratu i zsrr na poważnie nie brał pod uwagę – a jak się zaczęło to nikt znaleźć zwrotnicy o nazwie „stop” nie mógł znaleźć.

Bardzo spodobała mi się sformułowanie przy opozycji parafrazując: pojawia jest problem dla społeczeństwa --> wyłaniają się liderzy opozycji --> opozycja stawia się na protestach --> jest zatrzymywana --> społeczeństwo nie próbuje się o nich upominać --> opozycja bez poparcia ludzi wybiera emigrację, bo nic przyjemnego siedzieć w zapomnianej kolonii karnej. --> pojawia się kolejny problem dla społeczeństwa --- i że przerwać tej matni nie da się bez stworzenia społeczeństwa obywatelskiego.
Bardzo dla mnie ciekawy był rozdział o gusłach – coś za dziecka o tym kaszmirowskim słyszałem ale się nie interesowałem. Jakoś wiedziałem, że Rosjanie mają te swoje powiedzonka o duchowości i te transcendentalne wątki – ale traktowałem to jako chwyt retoryczny bardziej znanych artystów czy polityków. Ale ilość uzależnień od różnego rodzaju wróżbitów czy znachorów jest zatrważająca. Jak człowiek parę razy w życiu marudził, że w Polsce ludzie się czasem na to łapią to trochę pokory nabrałem.

O psach na przestrzeni dekad bardzo pouczający.

O motoryzacji były taki nawet ciekawy – nie jestem zbyt zmotoryzowany – ale te wszystkie uwagi na temat trwałości „tymczasowości” w rosyjskiej motoryzacji jest też symbolem trochę tego państwa. Bardzo ciekawe była dla mnie informacja o ilości japońskich samochodów na rosyjskim dalekim wschodzie – nie wiedziałem, że Japonia ma lewostronny ruch jazdy, a w efekcie tego stosunkowo duży procent aut we Władywostoku i okolicach ma kierownicę po prawej stronie – już nie pamiętam czy 60 % czy 40 % aut podawał autor – oba są spore.

Reasumując – książka jeśli nie czyta się raportów o Rosji od OSW czy innych tego typu instytucji (ja nie czytam – czasem podsłucham ich kanału na yt) to wraz z dopowiedzeniami i anegdotkami czyta się w miarę ciekawie – wiele nie znałem, a w miarę się powiedzmy interesuje sprawami wschodu (choć przyznaje – Rosja zazwyczaj mnie ciekawi mniej niż inne kraje). Jeśli się zdarzy panu Strzyżewskiemu napisać kolejną książko-reportaż też chętnie przeczytam – choć chętnie może skupiony na 3-4 tematach ale dogłębnie.

Za rzeczy, o których nie wiedziałem i przełamujące pewne moje stereotypy – daje 9

Jak przystało na podłego człowieka – kupiłem tą książkę w prezencie dla znajomego co tak jak ja od czasu do czasu lubił posłuchać pana Strzyżewskiego na jego kanale na youtubie – oczywiście wyłącznie w ramach upewnienia się, że czyta książka odpowie gustom prezentobiorcy na literę T. – w zaciszu domu przejrzałem pierwszy rozdział … i tak to aż do grudnia udało się przejrzeć...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
78
57

Na półkach:

Lubię Pana Marcina i głównie z tego powodu sięgnąłem po ten tytuł. Bardzo dużo ciekawych informacji o Rosji można było wyciągnąć z tej książki.

Lubię Pana Marcina i głównie z tego powodu sięgnąłem po ten tytuł. Bardzo dużo ciekawych informacji o Rosji można było wyciągnąć z tej książki.

Pokaż mimo to

avatar
246
48

Na półkach: ,

Solidnie, lekko, z potencjałem na rozwinięcie w kolejnej książce np. o rosyjskiej kulturze z odwołaniem do carskich/radzieckich korzeni, bo Marcin Strzyżewski w roli autora książek ma potencjał :)

Solidnie, lekko, z potencjałem na rozwinięcie w kolejnej książce np. o rosyjskiej kulturze z odwołaniem do carskich/radzieckich korzeni, bo Marcin Strzyżewski w roli autora książek ma potencjał :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    302
  • Przeczytane
    175
  • Posiadam
    37
  • 2023
    19
  • Reportaż
    11
  • Teraz czytam
    7
  • Rosja
    7
  • Reportaże
    6
  • 2024
    5
  • Do kupienia
    2

Cytaty

Więcej
Marcin Strzyżewski Rosja. Mocarstwo absurdu i nonsensu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także