Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , , , , , , , ,

Ugh, jak dla mnie ten niby zalążek związku z Calebem w końcówce niezbyt potrzebny i trochę naciągany (w końcu Jagoda tyle razy podkreśla że mu nie ufa), but oh well. Domyślam się że to po to żeby kolejna część serii miała więcej sensu i znaczenia.

Ugh, jak dla mnie ten niby zalążek związku z Calebem w końcówce niezbyt potrzebny i trochę naciągany (w końcu Jagoda tyle razy podkreśla że mu nie ufa), but oh well. Domyślam się że to po to żeby kolejna część serii miała więcej sensu i znaczenia.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , ,

Czy to tylko moje wrażenie, czy Małecki nie bardzo umie pisać kobiety?
Skałka jest strasznie irytująca, wygląda na płytką i rozhisteryzowaną - niestety już drugą książkę.

No i nie wiem, jakiś ten motyw zbrodni trochę mało wiarygodny. Błahy? Trochę bez sensu? Nie wiem, coś mi nie pasuje.

Czy to tylko moje wrażenie, czy Małecki nie bardzo umie pisać kobiety?
Skałka jest strasznie irytująca, wygląda na płytką i rozhisteryzowaną - niestety już drugą książkę.

No i nie wiem, jakiś ten motyw zbrodni trochę mało wiarygodny. Błahy? Trochę bez sensu? Nie wiem, coś mi nie pasuje.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , , ,

Alex zmieniła chemię mojego mózgu swoimi książkami, istg

Alex zmieniła chemię mojego mózgu swoimi książkami, istg

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , , , ,

Ale to było fajne :D

Ale to było fajne :D

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , , , ,

Gdybym miała jakieś 10-13 lat to wydaje mi się że by mi się podobała, a tak to mam poczucie takiego drewna i aż nazbytniego nieskomplikowania 😬 Nie wiem czy to kwestia książki ogólnie, czy tylko tłumaczenia.

Gdybym miała jakieś 10-13 lat to wydaje mi się że by mi się podobała, a tak to mam poczucie takiego drewna i aż nazbytniego nieskomplikowania 😬 Nie wiem czy to kwestia książki ogólnie, czy tylko tłumaczenia.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , ,

Całkiem przyjemna książka. Na początku mi się trochę dłużyła, ale ostatnie 3/4 pochłonęłam właściwie za jednym zamachem. Nie sądziłam, że aż tak mi się spodoba, bo jestem na nią trochę za stara lol Ale to może dlatego że w roku 2008 kiedy rozgrywa się akcja byłam niewiele młodsza niż bohaterowie. A może dlatego że z perspektywy czasu łatwiej mi było trzeźwiej spojrzeć na ich problemy.

Całkiem przyjemna książka. Na początku mi się trochę dłużyła, ale ostatnie 3/4 pochłonęłam właściwie za jednym zamachem. Nie sądziłam, że aż tak mi się spodoba, bo jestem na nią trochę za stara lol Ale to może dlatego że w roku 2008 kiedy rozgrywa się akcja byłam niewiele młodsza niż bohaterowie. A może dlatego że z perspektywy czasu łatwiej mi było trzeźwiej spojrzeć na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , ,

Sponiewierała mnie ta książka.
I kompletnie nie umiem jej ocenić.

Na początek powiem jedno - playlista daje NIESAMOWICIE dużo.

Wchodziłam w tą książkę z kompletnie czystą głową. Nie czytałam recenzji, opisu, nie sprawdziłam nawet gatunku. Jedyne co wiedziałam to to, że ludziom się podoba.
I myślę, że dało mi to bardzo, bardzo dużo - bo nie miałam wobec niej oczekiwań. Nie wiedziałam czego się spodziewać. Gdybym wiedziała cokolwiek, na pewno bym szukała jakichś punktów "do odhaczenia". które powinny być w takim a takim gatunku.

Niby lato, słońce, sielanka, ale przez ten prolog człowiek cały czas siedzi w napięciu, bo wie, że w każdej chwili coś może je*nąć ._.
I mimo tego, że człowiek ciągle czuje to napięcie, takie wyczekiwanie na nieuniknione trzęsienie ziemi, to jednak zanurza się w tym lecie, w tej... wolności, bezkresnej, nie mającej żadnych ram ani końca.

I ta playlista...
Wystarczy kilka nut, a ja znów tam jestem. W tym dusznym upale. Pośród gór, lasów, łąk. W tym ostatnim lecie wielkich możliwości.
W Domku z Drewna i Szkła.
Gdzie mogło zdarzyć się wszystko.
I gdzie zdarzyło się wszystko... nawet to co wydawało się niewyobrażalne.

Sponiewierała mnie ta książka.
I kompletnie nie umiem jej ocenić.

Na początek powiem jedno - playlista daje NIESAMOWICIE dużo.

Wchodziłam w tą książkę z kompletnie czystą głową. Nie czytałam recenzji, opisu, nie sprawdziłam nawet gatunku. Jedyne co wiedziałam to to, że ludziom się podoba.
I myślę, że dało mi to bardzo, bardzo dużo - bo nie miałam wobec niej oczekiwań. Nie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Kiedy nadejdzie burza Agnieszka Lingas-Łoniewska, Magdalena Łoniewska
Ocena 7,2
Kiedy nadejdzi... Agnieszka Lingas-Ło...

Na półkach: , , , , , , , ,

Recenzja krótka:
Takie 5,5/10. Myślałam że będzie dużo gorzej 😂 Ale pewnie ocena byłaby wyższa, gdybym wcześniej nie przeczytała "Mgły" Świderskiej.

Recenzja długa:
(Tak, będzie dużo porównań do "Mgły" 😂)
Szczerze, chciałam tą książkę przeczytać żeby zobaczyć o ile lepsza jest książka Świderskiej 😂 I tbh, nie do końca umiem je aż tak porównać, bo to w sumie trochę inna grupa docelowa.
To raczej taka obyczajóweczka z elementami kryminału, niż full-fleshed kryminał. U Świderskiej kryminał z romansem dzielą się mniej więcej fifty-fifty. No i "Mgła" jest cięższa i ciemniejsza, a to raczej takie czytadełko na rozluźnienie.
Świderska ma w swoim pisaniu jakiś taki magnetyzm, ciekawe budowanie napięcia, a tu jest raczej wszystko powiedziane wprost. Może aż nazbyt? Trochę mi to trąciło ekspozycją.
Przez pierwsze 20% miałam problem żeby się wkręcić, ale potem już poszło gładko. (No i trochę w tych pierwszych 1/5 jest jak na mój gust za dużo przekleństw. W sensie że aż mnie to raziło po oczach, i czułam że są tam stawione trochę na siłę.)
Btw, czytając aż mi się cisnęło ma usta "audycja zawiera lokowanie produktu" 😂
Ale w sumie związek bohaterów jest całkiem uroczy. Miła odmiana po emocjonalnym rollercoasterze w "Mgle" haha
+ nie do końca mi pasuje sam styl pisania. Niektóre wypowiedzi brzmią sztucznie, w stylu że "ludzie tak nie mówią" albo "ludzie tak ze sobą nie rozmawiają" 🤷‍♀️ Było też mnóstwo momentów które prosiły się o kropkę, a był tam przecinek xd Wiem że to może trochę takie czepianie się, ale wybijało mnie to z rytmu czytania.
Minusem jest też Arleta - wiem że miała to być postać taka trochę przerysowana, ale aż razi po oczach. Szczególnie że ostatnie ~10% pokazuje ją kompletnie inaczej - wcześniej nie ma nawet najmniejszych przebłysków jej charakteru z końcówki, i trochę mi się to nie spina.

Podsumowując:
Można przeczytać?
Parafrazując: a można, jak najbardziej.
Ba, nawet może się ona podobać. Mnie nie zachwyciła, ale też nie czuję jakbym zmarnowała czas czytając ją.

Edit: tak czytam te opinie tutaj, i się zastanawiam czy ja i te wszystkie osoby oceniające ją na 8-10 gwiazdek i piejące peany na jej temat czytaliśmy tą samą książkę XD

Recenzja krótka:
Takie 5,5/10. Myślałam że będzie dużo gorzej 😂 Ale pewnie ocena byłaby wyższa, gdybym wcześniej nie przeczytała "Mgły" Świderskiej.

Recenzja długa:
(Tak, będzie dużo porównań do "Mgły" 😂)
Szczerze, chciałam tą książkę przeczytać żeby zobaczyć o ile lepsza jest książka Świderskiej 😂 I tbh, nie do końca umiem je aż tak porównać, bo to w sumie trochę inna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , ,

AAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 💖💖💖💖💖💖💖💖💖

Próbuję sklecić jakąś ludzko brzmiącą opinię, ale chyba nie umiem 😂

ABSOLUTE BANGER, KOCHAM, MUAH. JAK DLA MNIE DYSZKA BEZ ŻADNEGO ZAJĄKNIĘCIA.

Czemu tak mało osób mówi o tej książce, I wanna cry ;;;;;;

AAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 💖💖💖💖💖💖💖💖💖

Próbuję sklecić jakąś ludzko brzmiącą opinię, ale chyba nie umiem 😂

ABSOLUTE BANGER, KOCHAM, MUAH. JAK DLA MNIE DYSZKA BEZ ŻADNEGO ZAJĄKNIĘCIA.

Czemu tak mało osób mówi o tej książce, I wanna cry ;;;;;;

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , ,

Ja nie wiem, AJ tak pisze książki że ja po prostu je wciągam rach-ciach 😂
W dodatku, ta seria to moje ulubione połączenie gatunkowe: fantastyka/paranormal+kryminał+romans MM. No loffciam 💖

Ja nie wiem, AJ tak pisze książki że ja po prostu je wciągam rach-ciach 😂
W dodatku, ta seria to moje ulubione połączenie gatunkowe: fantastyka/paranormal+kryminał+romans MM. No loffciam 💖

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , , ,

(dzisiaj jestem leniwa i nie chce mi się tłumaczyć opinii na polski lol)

I was sure that once I start reading it I would Kirby it in one night or something
<html><img src="https://media.tenor.com/-zBl3I8Hr74AAAAC/too-much-food-food-coma.gif"></html>
But it was very emotionally intense for me 😯 and I had to take breaks, and it took me 2 weeks 😯
I have a lot of thoughts but none of them are coherent lol
I thought it would be different though? But not in a 🫤 way. It was everything I never knew I wanted.

OH ALSO I'm seriously considering signing up for ballet classes now 😆 I've always found it enthralling and incredible, but after reading I'm itching to try it myself 🥹

ALSO ALSO!! that cover!! THAT COVERRRR!!!!!! It's just so!!!!!
<html><img src="https://media.tenor.com/LtKt8LC0luwAAAAC/kermit-kermit-meme.gif"></html>
I can't stop looking at ittttt!!!!!!!!! 😍😍😍😍😍 Like, to the point I made it my lockscreen BECAUSE I couldn't stop looking at it 😂

(dzisiaj jestem leniwa i nie chce mi się tłumaczyć opinii na polski lol)

I was sure that once I start reading it I would Kirby it in one night or something
<html><img src="https://media.tenor.com/-zBl3I8Hr74AAAAC/too-much-food-food-coma.gif"></html>
But it was very emotionally intense for me 😯 and I had to take breaks, and it took me 2 weeks 😯
I have a lot of thoughts but...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , ,

OOF 🥵

OOF 🥵

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , , ,

OOF, wciągnęło mnie niesamowicie, i ma tyle trope'ów które uwielbiam że o matko 😀 Przekocham, nie mogę się doczekać co kolejnego Rina napisze 💖

OOF, wciągnęło mnie niesamowicie, i ma tyle trope'ów które uwielbiam że o matko 😀 Przekocham, nie mogę się doczekać co kolejnego Rina napisze 💖

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Dobra, walić to. Nie chce mi się tego czytać. Przeczytałam 11%, a na samą myśl że mam jeszcze tyle do końca robi mi się źle.
Nie umiem zdzierżyć stylu pisania Puzyńskiej. Sorry.
Daję gwiazdkę za ciekawe pomysły na zbrodnie, ale wykonania nie jestem po prostu w stanie przełknąć.

A teraz to co miałam napisać jak skończę ją czytać ale w tym momencie nie chce mi się myśleć w którym miejscu to wkleić lol:
Napisane jakby infantylnie, ale starające się to ukryć zbyt wyniosłymi słowami ("Nadkomisarz Cybulski rozejrzał się krytycznie po sklepie w kolonii Żabie Doły, gdzie pracowała zabita dziewczyna. Nie była to placówka, gdzie sam chciałby robić zakupy." Po co tam ta "placówka"? Brzmi dziwacznie, nienaturalnie; pasowałoby gdyby było zaznaczone że to np. sieć sklepów i ta konkretna placówka mu nie odpowiada (oczywiście nie możemy tego wykluczyć, ale w tym przypadku jest to mało prawdopodobne). Tutaj zdecydowanie wystarczyłoby "miejsce", może "obiekt", "lokal", ewentualnie po prostu powtórzenie "sklep"), pełnymi nazwami stopnia za prawie każdym razem (np. "pani psycholog [imię nazwisko]" (zamiast po prostu "[nazwisko]", albo w zupełności wystarczającego "psycholog" bo więcej psychologów tam nie było) w jakichś 90% przypadków a przeczytałam prawie ćwierć książki, zwariować można), niepotrzebnie dziwnie złożonymi zdaniami?
Próba ukrycia niewyrobionego warsztatu pisarskiego zbędnym, nienaturalnym egzaltowaniem? A każdy niepotrzebnie wymieniony stopnień chyba służy nadmuchaniu książki; serio, jest tego tyle że uzbierałoby się pewnie ze 20 stron.
Pomysły na intrygi są, moim zdaniem, SUPER (oczywiście mogę się nie znać), ale, przez to, że są tak niewprawnie napisane, niesamowicie topornie mi się je czyta, i wiem że po kolejną niestety nie sięgnę.

Ta głupia "placówka" tak mnie wkurzyła że zrobiłam rant po ledwie pięciu minutach czytania 😂

Dobra, walić to. Nie chce mi się tego czytać. Przeczytałam 11%, a na samą myśl że mam jeszcze tyle do końca robi mi się źle.
Nie umiem zdzierżyć stylu pisania Puzyńskiej. Sorry.
Daję gwiazdkę za ciekawe pomysły na zbrodnie, ale wykonania nie jestem po prostu w stanie przełknąć.

A teraz to co miałam napisać jak skończę ją czytać ale w tym momencie nie chce mi się myśleć w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , , ,

OOF aż mi głupio że dodaję książkę do serwisu i od razu złą opinię 😭 Na Goodreads ma średnią 3,96, czyli na nasze prawie 8, więc moja opinia chyba nie do końca odzwierciedla opinie ludu 😶
ENYŁEJ
Porzucam po 50%. NAPRAWDĘ próbowałam ją polubić. Są opinie że "wolno się rozkręca", ale w połowie książki nadal, moim zdaniem, jest nierozkręcona 😥 Koło 30-35% było dość intensywnie, i myślałam że to już-już, ale potem znowu zwolniło 😥
Nie wiem, w ogóle mnie nie zaangażowała ta książka. Może byłoby inaczej gdybym bardziej lubiła postacie. Niby są dosyć interesujące, ale jakoś... ani trochę mi na nich nie zależało 🤷‍♀️
W teorii powinna mi pasować - i przyznaję że świat jest ciekawie skonstruowany - ale kompletnie nie nadaję na tych samych falach co ta książka 🤷‍♀️
No, ale to tylko ja - patrząc po dobrej średniej ocen na GR (których jest tam ponad 300).
A, i dostaje niechlubne miejsce na półce "Hetero- i allonormatywność tak wielka, że aż statystycznie niemożliwa" 🙃

OOF aż mi głupio że dodaję książkę do serwisu i od razu złą opinię 😭 Na Goodreads ma średnią 3,96, czyli na nasze prawie 8, więc moja opinia chyba nie do końca odzwierciedla opinie ludu 😶
ENYŁEJ
Porzucam po 50%. NAPRAWDĘ próbowałam ją polubić. Są opinie że "wolno się rozkręca", ale w połowie książki nadal, moim zdaniem, jest nierozkręcona 😥 Koło 30-35% było dość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , , , , , ,

Ta seria to złoto i diamenty. Muah.
Ostatnie 35% przeczytałam na jednym posiedzeniu, mimo że byłam tragicznie śpiąca i kleiły mi się oczy - akcja tak pędziła że tego po prostu nie dało się przerwać.
Mam ochotę od razu zacząć kolejny tom 😁

Ta seria to złoto i diamenty. Muah.
Ostatnie 35% przeczytałam na jednym posiedzeniu, mimo że byłam tragicznie śpiąca i kleiły mi się oczy - akcja tak pędziła że tego po prostu nie dało się przerwać.
Mam ochotę od razu zacząć kolejny tom 😁

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , , , , ,

Takie 6,5/10. Było spoko, i miało swoje momenty, ale doopy nie urywa. Ale plus za to, że to nadal spoko książka - pierwsze wydanie było w 2014, i w tym wydaniu które czytałam chyba nic nie było zmieniane - a przez te ostatnie prawie 9 lat jakość romansów m/m poszła mocno do przodu, a to się nadal całkiem dobrze czyta.
W sumie trochę polecanko.

Takie 6,5/10. Było spoko, i miało swoje momenty, ale doopy nie urywa. Ale plus za to, że to nadal spoko książka - pierwsze wydanie było w 2014, i w tym wydaniu które czytałam chyba nic nie było zmieniane - a przez te ostatnie prawie 9 lat jakość romansów m/m poszła mocno do przodu, a to się nadal całkiem dobrze czyta.
W sumie trochę polecanko.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , , , ,

Niby na GR dałam 5/5, ale. hm. Nie do końca umiem ją ocenić, jak tak o tym myślę. [edit: zmieniłam ocenę na GR na 4/5.] [edit 2: im więcej o tym myślę tym mniej wiem jak ją ocenić, więc na GR także ustawiłam ocenę na pustą.]
Pierwsza połowa jest PRZEśmieszna, aż w pewnym momencie miałam uczucie przesytu. Wydaje mi się że poprzedni tom był bardziej wyważony - było śmiesznie, ale między tym były ważne emocjonalnie momenty, a w tej... Jakoś tak w połowie zaczynają się dziać emocjonalnie ciężkie rzeczy. Takie że człowiek się zastanawia, czy ten związek ma w sumie jakąś przyszłość, mimo że przecież bardzo im kibicuje, i chce żeby się dobrze skończyło, ale. Jakby. Nie czuję dobrego domknięcia? Ta emocjonalnie ciężka niepewność była zbyt przeciągnięta? I przez to że w sumie dobre zakończenie dzieje się na ostatnich dosłownie trzech-czterech stronach nie czuję takiego... domknięcia właśnie. Nie wiem jak by ta końcówka miała wyglądać, bo znowuż przeciągnięcie tej ostatniej sceny pewnie nie wyszłoby dobrze. Ale. Jakoś. Nie do końca jest ona satysfakcjonująca. To znaczy, scena jest super, ale. Może jakiś epilog? Nie wiem? Bo tak to, jest scena kończąca i... tyle. Koniec. Z jednej strony rozumiem, to w sumie pasujące zakończenie, ale z drugiej. jakoś. czegoś mi brakuje.
Ale nie wiem, może taki był zamiar.
Edit 2: Już wiem mniej więcej o co mi chodzi. Częściowo przynajmniej.
Happy end na zakończenie niby jest zrobiony na bardzo podobny do tego z pierwszej części, ale przez to, że balans książki jest nierówny, problemy były sygnalizowane już wcześniej, samo podbudowanie (z bardzo ciężką niepewnością) do niego trwa dłużej, a stawka jest większa, to nie czuję żeby był satysfakcjonujący.

Niby na GR dałam 5/5, ale. hm. Nie do końca umiem ją ocenić, jak tak o tym myślę. [edit: zmieniłam ocenę na GR na 4/5.] [edit 2: im więcej o tym myślę tym mniej wiem jak ją ocenić, więc na GR także ustawiłam ocenę na pustą.]
Pierwsza połowa jest PRZEśmieszna, aż w pewnym momencie miałam uczucie przesytu. Wydaje mi się że poprzedni tom był bardziej wyważony - było śmiesznie,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Ugh. Książkę uwielbiam, ale audiobook niezbyt mi pasował :x Nie mówię że jest zły, ale. Przez to że już raz ją czytałam narrator mi się nie zgrywał z tym co już miałam w swojej głowie. Na plus postacie poboczne, ale niestety przedstawienie głównych bohaterów strasznie mi się rozbiegało z tym jak ich czytałam.
Przesłuchałam niecałe pół, resztę doczytałam normalnie.

Ugh. Książkę uwielbiam, ale audiobook niezbyt mi pasował :x Nie mówię że jest zły, ale. Przez to że już raz ją czytałam narrator mi się nie zgrywał z tym co już miałam w swojej głowie. Na plus postacie poboczne, ale niestety przedstawienie głównych bohaterów strasznie mi się rozbiegało z tym jak ich czytałam.
Przesłuchałam niecałe pół, resztę doczytałam normalnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , , , ,

Rok zaczęłam z przytupem, nie ma co 😂
Ta książka jest posrana, niemoralna i ciężka, a trigger warnings to pół strony A4. Miejcie to na uwadze.

~~~~
(skopiowane z mojego GR)
HOLY DAMN.
Sick and twisted, but also adorable??? I'm not sure how that works, but ¯\_(ツ)_/¯ I dig it.
After reading some reviews beforehand, I was afraid I'd feel some stuff to be too much, but tbh, they never were. Were they A LOT? Yes. Morally questionable? Very. But were they out of character or didn't fit the story? Absolutely not.
I mean, don't get me wrong, I love reading sweet stories, BUT: stories with love and need so overwhelming, all-consuming, turning obsessive, and leaving you incinerated?? Top tier. Mwah.
Just now I've noticed that what I love most about love stories, is the change about characters. Apparently not only "you changed me and I want to be a better person, for you", but also "you changed me and I barely recognize myself, but I wouldn't have it any other way" lol
Also. Lately with the books I really wanted to read, I had a problem - I loved the premise, couldn't wait to get to them, but when I did, it just didn't click. (The only exception in the past year has been Boyfriend Material last March.) I mean, they're very good books! If I didn't overhype myself, I'm sure I'd love them, a lot! And I was mad at myself for not appreciating them enough, even though they absolutely deserve it. And I was scared it would be the same case here. I was scared I overhyped myself AGAIN, and reading it wouldn't be as satisfying as I hoped. THANKFULLY, I was wrong, and I loved it through and through. It got me hooked, and made me not want to stop reading. (And it ruined my sleeping schedule lol (and just after I got it just right, gah!))
edit: Ah! I forgot to add one thing lol.
First half of the book was soooo distressing for me. I somehow instantly loved Cosmo, and my heart kept breaking for him when I was reading what was done to him. I was crying so much. My poor boy. <spoiler> (not sure if this is a spoiler, but just in case.) When Cosmo was put to prison I was so so scared for him. I kept crying, and begging "please, please don't hurt my baby." </spoiler> Were, all in all, Cosmo's actions questionable? Yes. Has he somehow wormed his way into my heart, and I'd throw hands if someone hurt him again? Also yes. (I'm not sure what that says about me tbh 😂)

Rok zaczęłam z przytupem, nie ma co 😂
Ta książka jest posrana, niemoralna i ciężka, a trigger warnings to pół strony A4. Miejcie to na uwadze.

~~~~
(skopiowane z mojego GR)
HOLY DAMN.
Sick and twisted, but also adorable??? I'm not sure how that works, but ¯\_(ツ)_/¯ I dig it.
After reading some reviews beforehand, I was afraid I'd feel some stuff to be too much, but tbh,...

więcej Pokaż mimo to