-
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać2 -
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać468
Biblioteczka
2018-03-28
Jeżeli czucie czegokolwiek sprawia Ci problem to sama nie wiem czy ta książka kompletnie NIE jest dla Ciebie czy wręcz przeciwnie...
Czytając słowa zapisane przez autorkę na stronach danego dzieła nie da się nie czuć, po prostu tak jest i już. Gdy twój wzrok w nieustannie nabierającym na szybkości tempie śledzi zdanie po zdaniu, ponieważ nie potrafi w tamtym momencie zakodować niczego poza światem, który wciąga Cię z każdą chwilą głębiej, światem pełnym sprzeczności, prawdy, problemów, tragedii, bólu, a mimo wszystko PIĘKNA, światem zatrzymującym wszystkie prawidłowe działania twojego organizmu jak i jednocześnie wywołującym w nim jeden z najpotężniejszych sztormów, pamiętaj o jednym - ODDYCHAJ. Książka ukazuję życie pod wieloma względami. Pokazuję czytelnikowi, że w mroku zawsze znajduję się jakiś jaśniejszy punkt. Udowadnia, że zło swoją barwą potrafi zalać drogę nawet dobru, wrażliwości i niewinności. Może ono zapukać do każdych drzwi życia. Los nie jest sprawiedliwy, nic w pełni nie jest. Czasami daje nam wybór i to właśnie od tego wyboru często zależy dalszy przebieg wydarzeń, jednak nie zawsze ten wybór jest w pełni świadomy, a skutki zaplanowane. Może zdarzyć się tak, że fala zła przyjdzie do ciebie albo to ty ją wzburzysz i nakierujesz na pewien tor, ale trzeba pamiętać, że fale najczęściej przypływają i odpływają więc zło tak naprawdę odbija się i rozprzestrzenia na wszystkie strony.
Interesujące postacie, każda ukazująca inne cechy, każda wnosząca coś od siebie. Historia zawiera pouczenie, którego warto się trzymać. Pozycja godna polecenia!
Jeżeli czucie czegokolwiek sprawia Ci problem to sama nie wiem czy ta książka kompletnie NIE jest dla Ciebie czy wręcz przeciwnie...
Czytając słowa zapisane przez autorkę na stronach danego dzieła nie da się nie czuć, po prostu tak jest i już. Gdy twój wzrok w nieustannie nabierającym na szybkości tempie śledzi zdanie po zdaniu, ponieważ nie potrafi w tamtym momencie...
Pełna napięcia, żaru i przed wszystkim uczuć! Nie zabrakło w niej dobrego humoru jak i smutku. Warta polecenia gorąca opowieść o dwójce interesujących ludzi, którzy idą przez życie z uniesioną głową jednak podczas tej drogi na ich barkach spoczywa pewien ciężar, z którym z mijającym czasem każdy stara się uporać. Rozpala zmysły, porusza od środka, daje też do myślenia! Muszę przyznać, że mimo bardziej "zaostrzonej" tematyki i mocnych charakterów głównych bohaterów jest to na swój sposób książka, która zawiera w sobie wiele romantyzmu.
Pełna napięcia, żaru i przed wszystkim uczuć! Nie zabrakło w niej dobrego humoru jak i smutku. Warta polecenia gorąca opowieść o dwójce interesujących ludzi, którzy idą przez życie z uniesioną głową jednak podczas tej drogi na ich barkach spoczywa pewien ciężar, z którym z mijającym czasem każdy stara się uporać. Rozpala zmysły, porusza od środka, daje też do myślenia!...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Odnośnie książki "Mleko i miód" Rupi Kaur i tych wszystkich mieszanych opinii na jej temat trzeba pamiętać jedną rzecz. Otóż to, że każdy wiersze interpretuje na swój własny, oryginalny, bardziej "osobisty" sposób - czytelnik jak i sam autor. Interpretacja ta zazwyczaj oparta jest na przebiegu wydarzeń z naszego życia. To co spotkało nas po drodze często wpływa na to jak odbieramy poszczególny zestaw słów, jak je odczuwamy gdy zostają złożone w kilka zdań w jednym miejscu. Kwestią tego, że to co zawiera w sobie dany utwór może być nam już wcześniej znane, wydawać się nie oryginalne jest pewnie fakt, że autorka po prostu zebrała wszystko razem, całą prawdę jaką już mieliśmy w sobie albo zdążyliśmy gdzieś ujrzeć czy usłyszeć. Prawdę, która mimo wszystko siedziała głęboko w nas, świadomie czy też nie. Rozumiem, że część ludzi może uznać tekst za kiepski bo najzwyczajniej w świcie się z nim nie utożsamia. Niektórzy powiedzą, że jest interesujący i dobry - tyle. Pewna garstka ludzi natomiast zamiast po prostu czytać te wiersze będzie je CZUĆ, będą one kluczem do tego co ukrywają w głębi siebie, kluczem do wspomnień, przeżyć, wewnętrznego bólu, kluczem do ich własnej życiowej prawdy. Szanuje każą z tych grup i każda ma prawo do innego zdania, innego odbioru. Osobiście daję może zawyżoną ocenę, ale jestem z tego grona osób co w jakimś stopniu, większym czy mniejszym - utożsamia się. Jestem też świadoma, że na pewno nie raz powrócę do tych samych stron i przeczytam je od nowa. Kto wie może wtedy moje odczucia względem wierszy będą się różnić? Może nowe wydarzenie czekające na mnie w przyszłości dadzą inny wgląd we wszystko? Czas pokaże, a ja na dany moment mogę tylko polecić tym co jeszcze nie mieli okazji przeczytać, ponieważ możliwe, że będzie to tom akurat dla nich. Na pewno nie zaszkodzi sprawdzić.
Odnośnie książki "Mleko i miód" Rupi Kaur i tych wszystkich mieszanych opinii na jej temat trzeba pamiętać jedną rzecz. Otóż to, że każdy wiersze interpretuje na swój własny, oryginalny, bardziej "osobisty" sposób - czytelnik jak i sam autor. Interpretacja ta zazwyczaj oparta jest na przebiegu wydarzeń z naszego życia. To co spotkało nas po drodze często wpływa na to jak...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to