Punk 57
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Tytuł oryginału:
- Punk 57
- Wydawnictwo:
- NieZwykłe
- Data wydania:
- 2019-06-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-06-12
- Data 1. wydania:
- 2015-11-13
- Liczba stron:
- 396
- Czas czytania
- 6 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378899624
- Tłumacz:
- Maciej Olbryś
- Tagi:
- romans literatura obyczajowa Prześladowca Liceum High School Hate-love Bad boy Zespół
- Inne
Zamknij oczy. Nie ma tutaj nic, co można zobaczyć.
Była dla niego wszystkim. Myślał nawet, że się w niej zakochał. Dziewczyna z listów, jego Ryen. Obiecali sobie, że nigdy się nie spotkają i nie będą siebie szukać w mediach społecznościowych. Żadnych zdjęć, żadnych spotkań. Tylko listy i oni.
Jednak Misha spotkał ją zupełnie przypadkiem, na imprezie zorganizowanej po to, żeby zebrać fundusze na trasę jego nowo powstałej kapeli. Była tam jego Ryen. I Misha zrozumiał, że dziewczyna z listów go okłamała. Nie była wcale taka, jak to sobie wyobrażał. Była… gorąca. Postanowił, że nie zdradzi jej, kim jest. Jeszcze nie teraz.
I wydarzyła się tragedia. Tragedia, do której być może by nie doszło… gdyby tamtego wieczoru Ryen nie zawróciła mu w głowie. Teraz Misha już nie chce jej znać. Jedyne, czego chce, to ją znienawidzić i zapomnieć, że kiedyś była jego.
Ryen nie wie, czemu Misha nie odpisuje. Za to do jej poukładanego życia wkracza chłopak, który wyraźnie ma zamiar je zniszczyć. Tylko czemu Ryen nie potrafi przestać o nim myśleć?
Recenzje:
Całkowicie uzależniająca! Punk 57 to przełomowa i trzymająca w napięciu powieść, która zawładnie twoim umysłem od pierwszego zdania i nie wypuści cię ze swoich objęć nawet długo po tym, jak przewrócisz ostatnią stronę. Penelope Douglas rządzi!
Katy Evans, autorka bestsellerów z listy „The New York Timesa”
Nie mogłam odłożyć tej książki! Czytałam ją przez całą noc. Uwielbiam tę autorkę. Jej niesamowite powieści o nastolatkach są dla mnie jak narkotyk… Uzależniają i czuję po nich całą gamę emocji.
Jay Crownover, autorka bestsellerów z listy „The New York Timesa”
Punk 57 to niesamowita książka, która doskonale miksuje seksowność z opowieścią o niegrzecznych chłopcach. Musicie ją przeczytać!
Tijan, autorka bestsellerów z listy „The New York Timesa”
Moje serce CAŁY CZAS waliło jak szalone, a mój umysł nie mógł się uspokoić nawet na sekundę. Słodki Jezu, moje ciało wciąż rozpalają wspomnienia najgorętszych i najpikantniejszych scen w samochodzie (tak, jest ich kilka). Zaufajcie mi i po prostu ją przeczytajcie. Podziękujecie mi później!
The Rock Stars of Romance
Autorka stworzyła fascynujące, wielowymiarowe postacie, które mnie zahipnotyzowały! Uwielbiam wszystkie książki Penelope Douglas, ale ta może zostać moim nowym faworytem.
Natasha is a Book Junkie
Penelope ma niesamowity talent do tworzenia prawdziwych postaci, przekonującej fabuły i niesamowitego romansu – i robi to raz po raz, bez przerwy.
Ashley Suzanne, autorka bestsellerowego Raven i serii „The Destined”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Przesłanie Punka
Co byście zrobili, gdyby ktoś, kto wie o was dosłownie wszystko, nagle postanowił zniszczyć wam życie? Ta osoba zna wasze najskrytsze sekrety, każdą brudną myśl, wie o waszej rodzinie, przyjaciołach… I nagle po cichu wkracza w wasze życie, żeby w sposób podły i nikczemny w nim zamieszać.
Ryen i Misha znają się od przeszło siedmiu lat, jednak jest to dość specyficzna znajomość, ponieważ nigdy się nie widzieli. Nigdy nie rozmawiali przez telefon. Nie sprawdzali nawet swoich profili w internecie. Przyrzekli nigdy nie zrobić żadnej z tych rzeczy, bo to byłoby według nich niewłaściwe i mogłoby zbyt mocno zmienić ich relację, a jest ona dla nich niezwykle ważna.
Nasi bohaterowie piszą do siebie listy. Staromodne, na specjalnej papeterii i pieczętowane woskiem. Niezwykle ważne i osobiste. Intymne, jednak nie w erotyczny sposób. Obnażają przed sobą myśli i uczucia, dzielą się spostrzeżeniami na temat świata i ludzi ze swojego otoczenia, zdradzają swoje marzenia i plany, tworzą razem piosenki…
Sami nie wiedzą, w jaki sposób szkolny projekt sprzed lat, w którym omyłkowo zostali sobie przydzieleni, przerodził się w tak znaczącą część ich życia. W relację ważniejszą i trwalszą niż niejedna mająca oparcie w świecie fizycznym. Dla Ryen Misha jest jak koło ratunkowe – pomaga jej choć na chwilę oderwać się od problemów, zapomnieć o stresie, nadopiekuńczej matce i fałszywych znajomych. Jednak pewnego dnia, bez uprzedzenia, jego listy przestają przychodzić.
Tymczasem w szkole, do której chodzi Ryen, pojawia się tajemniczy nowy chłopak, który dosłownie jej nienawidzi i robi wszystko, aby uprzykrzyć jej już i tak trudne życie. Trudne, ponieważ nie jest łatwo przez cały czas nosić maskę. Ale czego nie robimy, by się przypodobać innym, by uniknąć wytykania palcami i szyderstw? Dla własnego bezpieczeństwa wolimy, by to inni byli na celowniku. Zwłaszcza w szkolnej codzienności, która potrafi być niezwykle okrutna. Nasza bohaterka udaje więc kogoś, kim nie jest, aby przetrwać, mimo że jej sumienie nieraz przez to krwawi. Jej zachowanie nie jest jednak wcale takie nietypowe – w końcu każdy z nas czasem zakłada maskę. Problem w tym, że Ryen wpuściła Mishę pod swoją, nie spodziewając się, że kiedyś ją w niej zobaczy. A to, co widzi, wcale mu się nie podoba…
Dziewczyna, którą ma przed sobą, w ogóle nie przypomina Ryen, jaką zna z listów. Jest wredna, fałszywa i doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Mimo to jej pewność siebie jest imponująco wielka. Emanuje pogardą dla wszystkich wokoło, jednocześnie wciąż przejmując się, co sądzą o niej jej popularni znajomi. To wszystko sprawia, że naprawdę trudno polubić tę bohaterkę. O wiele więcej sympatii u czytelnika wzbudza za to Misha. Zbuntowany i utalentowany młody człowiek, tajemniczy na tyle, by być interesujący, a jednocześnie bezpośredni w sposobie bycia i obchodzeniu się z innymi. Jednak nie jest tak idealny, jak mogłoby się wydawać. Misha również przywdział maskę, choć nieco bardziej subtelną niż jego korespondencyjna przyjaciółka.
„Punk 57” doskonale pokazuje, jak trudno jest nie dać się skusić możliwości wykreowania się na nowo i pokazania nieznanej osobie wersji siebie, którą pragniemy być. Jednak nie można wygrać z kłamstwem. Jest ono niczym kamyczek spadający z wysokiej góry – będzie się toczył z zawrotną prędkością i pociągnie za sobą następne, coraz większe i bardziej niebezpieczne. A potem, zanim się spostrzeżesz, gonić cię będzie cała lawina. Nawet małe kłamstwa często prowadzą do sytuacji, z których po prostu nie ma dobrego wyjścia. Tak czy inaczej coś się straci i ktoś na tym ucierpi. W takiej właśnie sytuacji utknął nasz główny bohater, gdy pod fałszywym nazwiskiem zjawił się w szkole, do której chodzi Ryen.
W powieści Penelope Douglas każde, nawet błahe zdarzenie ma swój ukryty cel. Jest kluczem do rozwikłania zagadki tajemniczego Punka czy zrozumienia motywów bohaterów. Czytając książkę po raz drugi, można dostrzec wskakujące na swoje miejsce elementy, które za pierwszym razem mogły umknąć pośród wartkiej akcji. Każde zdarzenie i każda rozmowa mają znaczenie. Mimo to po lekturze niektóre kwestie pozostają wciąż w sferze domysłów. Jednak wcale nie wadzi to w czytaniu – jedynie dodaje historii jeszcze więcej tajemniczego uroku.
Penelope Douglas stworzyła historię pełną emocji, tajemnic i nieoczywistych prawd o nas samych. „Punk 57” zawiera całą mnogość znanych motywów, które jakimś cudem idealnie do siebie pasują i nie sprawiają wrażenia nadmiaru wątków. Znajdziecie tu: hate-love, długoletnią przyjaźń, tajemnice do rozwikłania, osobistą tragedię, wyśmienity humor i słowne przepychanki, niejeden zaskakujący zwrot akcji, poezję, która zmienia się w muzykę, a ponadto świetnie zarysowane dojrzewanie postaci, ukrywanie się za maskami, poczucie odrzucenia, samotność i ból, z którym niełatwo jest sobie radzić.
Ta książka ma w sobie wszystko. Nie znajdziecie w niej jedynie buntownika z kolorowym irokezem. Co najwyżej cichego kontestatora z głośnym i bardzo ważnym przekazem. Jego wiadomości bardziej przypominają wiersze niż akty agitacji. Są liryczne, subtelne, a jednocześnie bezkompromisowe. Przeszywają na wskroś i obnażają brzydką prawdę o każdym z nas.
„Punk 57” to pozycja dla wszystkich, którzy kiedykolwiek czuli się samotni pośród tłumu. Zostali zmuszeni do udawania kogoś, kim nie są, tylko po to, by przetrwać kolejny dzień. By przypodobać się swoim oprawcom, żeby choć dziś na ofiarę wybrali kogoś innego… Uwrażliwia na nieszczęścia innych i podnosi na duchu, a jednocześnie niesie ze sobą przykrą prawdę o dzisiejszym społeczeństwie. Głośno porusza aktualny i ważny temat szkolnych prześladowań – szczególnie w erze Facebooka, przez którego nie da się już od tego uciec nawet w zaciszu domu.
Samotność, pustka, pozory, wstyd i strach jak mantra przewijają się przez całą książkę, a pośród nich wciąż obecny jest nasz tajemniczy Punk ze swoimi wiadomościami i pięknym przekazem, który z pewnością powinien pójść jak najdalej w świat:
Nie jesteś sam. Będzie lepiej.
Jesteś ważny. Nikt nie może Cię zastąpić.
Nie poddawaj się.
Katarzyna Kłosowska
Oceny
Książka na półkach
- 4 135
- 1 941
- 574
- 179
- 116
- 99
- 93
- 61
- 42
- 41
OPINIE i DYSKUSJE
Bookstagram: _whispered_stories
Punk 57- Penelope Douglas 📝🎸
ocena- ☆ ☆ ☆ ☆ /5
ǫ: ᴄᴢʏᴛᴀʟɪśᴄɪᴇ ᴄᴏś ᴏᴅ ᴘᴇɴᴇʟᴏᴘᴇ ᴅᴏᴜɢʟᴀs?
„Pięćdziesiąt siedem razy, kiedy nie zadzwoniłem.
Pięćdziesiąt siedem listów, których nie wysłałem.
Pięćdziesiąt siedem szwów, żeby znowu oddychać.
A potem już tylko udawałem.”
Jest to moja pierwsza książka od Penelope i myślę, że nieostatnia. Szczerze mówiąc, byłam negatywnie nastawiona do twórczości tej autorki, głównie przez dużą liczbę negatywnych opinii. Za każdym razem, jak widziałam jakąś opinię (zwłaszcza „Credence”) to była ona krytyczna. Jednak postanowiłam dać szansę i przypadkiem trafiło na „Punk 57”. Nie miałam względem tego tytułu większych oczekiwań.
Patrząc na tłumaczenie to jest dobre w odbiorze. Nie ma wyszukanych słów, aczkolwiek jest to tłumaczenie, przez co niektóre słowa są po prostu dziwne- ale nie koliduje to ze zrozumieniem tekstu. Co do okładki... nie podoba mi się, nic nadzwyczajnego.
Przechodząc do najważniejszego, czyli do samej treści książki. Sam zamysł na fabułę bardzo ciekawy, zważywszy na to, że historia niesie przesłanie i w jakiś stopniu lekcję. Motyw pisania listów jest cudowny! Zdecydowanie przepadłam. A zwroty akcji, które pojawiają się tutaj są naprawdę dosyć fajne.
Często w opiniach przewijało mi się stwierdzenie, że Ryen jest „pustą blond cheerleaderką”, co jest dla mnie przesadą, ponieważ widać niezrozumienie jej postaci przez odbiorcę. Według mnie ona jest bardzo ciekawą postacią, wręcz mogę skusić się o stwierdzenie, że złożoną. Nie jest ona taka do końca oczywista. Myślę, że warto zagłębić się w jej postać, niż popatrzeć tak powierzchownie. Ja wiem, że na początku może ona być trudna do zrozumienia i polubienia, natomiast, jak pozna się jej historię/perspektywę w dalszej części książki to sytuacja wygląda zgoła inaczej.
„-Samotność, Pustka, Pozory, Strach […]
-Rozumiesz już? Nie musisz się bać ani wstydzić. Nikt nie rozumie cię lepiej niż ty. Nikt nie może cię zastąpić. Nie wszyscy to zobaczą, ale tak naprawdę musisz to wiedzieć tylko ty.”
Sama relacja Mishy i Ryen nie należy do najprostszych. Momentami bywała dziwna, natomiast była ciekawa. Napomknę jeszcze kilka słów o scenach zbliżeń, które zostały bardzo płytko opisane, wręcz sztucznie, „bez miłości”.
Co do reszty postaci, tych drugoplanowych. Miałam poczucie, jakby były bez wyrazu. Tak naprawdę to nic nie dowiadujemy się o nich. Jeżeli ktoś woli skupić się tylko na głównych bohaterach, to będzie zadowolony, ja jednak wolę więcej informacji również o tych pobocznych uczestnikach akcji.
Podsumowując, polecam tę książkę, zwłaszcza teraz na okres jesienny. Przy Punk 57 można oderwać się na chwilę od rzeczywistości i wysunąć kilka wniosków. Miłego czytania! ❤️🎸
Bookstagram: _whispered_stories
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPunk 57- Penelope Douglas 📝🎸
ocena- ☆ ☆ ☆ ☆ /5
ǫ: ᴄᴢʏᴛᴀʟɪśᴄɪᴇ ᴄᴏś ᴏᴅ ᴘᴇɴᴇʟᴏᴘᴇ ᴅᴏᴜɢʟᴀs?
„Pięćdziesiąt siedem razy, kiedy nie zadzwoniłem.
Pięćdziesiąt siedem listów, których nie wysłałem.
Pięćdziesiąt siedem szwów, żeby znowu oddychać.
A potem już tylko udawałem.”
Jest to moja pierwsza książka od Penelope i myślę, że nieostatnia....
Chyba nie każdy zdaje sobie sprawę, że ta książka to soft dark romance, który zawiera elementy znęcania się między głównymi partnerami romantycznymi.
Ogólnie książka podobała by mi się bardziej, gdyby nie robienie z głównej bohaterki idiotki, która nie potrafi korzystać z googla.
Chyba nie każdy zdaje sobie sprawę, że ta książka to soft dark romance, który zawiera elementy znęcania się między głównymi partnerami romantycznymi.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOgólnie książka podobała by mi się bardziej, gdyby nie robienie z głównej bohaterki idiotki, która nie potrafi korzystać z googla.
Daje takie 8 gwiazdek, gdyż ogólnie książka mi się podobała, a początek był bardzo obiecujący. Jednak zdecydowany minus za wulgarne opisy zbliżeń. Można to było zrobić z większą klasą w kontekście całej książki. Po drugie niezbyt polubiłam Mische. Zdecydowanie nie jest to mężczyzna którym bym się zainteresowała, ale może wynika to z racji wieku. Niektóre jego komentarze mają być szczere i dosadne a są po prostu chamskie. Bohaterka wprost nazywa to wytykaniem jej błędów. Książka delikatnie porusza ważne tematy jednak podejście do nich jest zdecydowanie mało dojrzałe. Zachowanie Ryen też może irytować. Jednak całość oceniam dość dobrze: lekkie pióro, szybko się czyta, nawet niezła fabuła jak na gatunek.
Daje takie 8 gwiazdek, gdyż ogólnie książka mi się podobała, a początek był bardzo obiecujący. Jednak zdecydowany minus za wulgarne opisy zbliżeń. Można to było zrobić z większą klasą w kontekście całej książki. Po drugie niezbyt polubiłam Mische. Zdecydowanie nie jest to mężczyzna którym bym się zainteresowała, ale może wynika to z racji wieku. Niektóre jego komentarze...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJak zawsze czytając książki Douglas zatopiłam się w historii, zakochałam w bohaterach i nie spałam w nocy, żeby jak najszybciej skończyć czytać.
Ta książka po prostu mnie wessała. Na mnie działa styl i fabuła, także gorąco polecam :P
Jak zawsze czytając książki Douglas zatopiłam się w historii, zakochałam w bohaterach i nie spałam w nocy, żeby jak najszybciej skończyć czytać.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTa książka po prostu mnie wessała. Na mnie działa styl i fabuła, także gorąco polecam :P
Opis
[Zamknij oczy. Nie ma tutaj nic, co można zobaczyć.
Była dla niego wszystkim. Myślał nawet, że się w niej zakochał. Dziewczyna z listów, jego Ryen. Obiecali sobie, że nigdy się nie spotkają i nie będą siebie szukać w mediach społecznościowych. Żadnych zdjęć, żadnych spotkań. Tylko listy i oni.
Jednak Misha spotkał ją zupełnie przypadkiem, na imprezie zorganizowanej po to, żeby zebrać fundusze na trasę jego nowo powstałej kapeli. Była tam jego Ryen. I Misha zrozumiał, że dziewczyna z listów go okłamała. Nie była wcale taka, jak to sobie wyobrażał. Była… gorąca. Postanowił, że nie zdradzi jej, kim jest. Jeszcze nie teraz.
I wydarzyła się tragedia. Tragedia, do której być może by nie doszło… gdyby tamtego wieczoru Ryen nie zawróciła mu w głowie. Teraz Misha już nie chce jej znać. Jedyne, czego chce, to ją znienawidzić i zapomnieć, że kiedyś była jego.
Ryen nie wie, czemu Misha nie odpisuje. Za to do jej poukładanego życia wkracza chłopak, który wyraźnie ma zamiar je zniszczyć. Tylko czemu Ryen nie potrafi przestać o nim myśleć?]
-Moja recenzja
Zaczęłam ją czytać, miałam na nią bardzo dobre nastawienie, ale niestety w połowie książki bardzo zaczęła mnie nudzić i bardzo mnie męczyło dotrwanie do końca. Na początku bardzo mnie wkręciłam ale w połowie ta świeczka zgasła,Ta końcówka była nudna. Misha była bardzo zmieszaną osobą.ryen te imię bardzo mi się mieszało. Bo misha jest chłopakiem, ryen jest dziewczyną. Zawsze musiałam się zastanowić😅. Nie polubiłam ryen bo ona go gnębiła. I on ją nie lubi bo go gnębi a później on też ją zaczął gnębić. Bardzo nie rozumiałam tej książki i chyba nie zrozumiem. tą książkę nie za bardzo polubiłam, bo nie jestem za dużą fanką friends to lovers, ale jeśli ty czytelniku jesteś-przeczytaj. Moim zdaniem ta książka nie jest tak zachęcająca jak pozostałe książki Penelope Douglas
•Moja ocena 3/⭐️
•2/🌶️
•Motywy•
-friends to enemies to lovers
-dark romance
-secret infinity
-dual POV
-bulling
•Ta książka jest przeznaczona dla czytelników 18+!
Opis
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to[Zamknij oczy. Nie ma tutaj nic, co można zobaczyć.
Była dla niego wszystkim. Myślał nawet, że się w niej zakochał. Dziewczyna z listów, jego Ryen. Obiecali sobie, że nigdy się nie spotkają i nie będą siebie szukać w mediach społecznościowych. Żadnych zdjęć, żadnych spotkań. Tylko listy i oni.
Jednak Misha spotkał ją zupełnie przypadkiem, na imprezie zorganizowanej...
Chce jeepa i Mishe
Chce jeepa i Mishe
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toUwielbiam! "Punk 57" autorstwa Penelope Douglas jest moją drugą książką od tej autorki i nie zawiodłam się. Motyw muzyczny i pisanie listów bardzo mi się spodobał. Wielkim plusem tej książki jest to, że została napisana z perspektywy Ryen oraz Mishy. "Punk 57" posiada nawiązania do serii "Devil's Night". Książka bardzo mnie w ciągła i zakochałam się w niej od samego początku. Polecam serdecznie.
Uwielbiam! "Punk 57" autorstwa Penelope Douglas jest moją drugą książką od tej autorki i nie zawiodłam się. Motyw muzyczny i pisanie listów bardzo mi się spodobał. Wielkim plusem tej książki jest to, że została napisana z perspektywy Ryen oraz Mishy. "Punk 57" posiada nawiązania do serii "Devil's Night". Książka bardzo mnie w ciągła i zakochałam się w niej od samego...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOgólnie to fajna, ale scena w kinie samochodowym..
Ogólnie to fajna, ale scena w kinie samochodowym..
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to▪ Punk 57 - Penelope Douglas▪
"Kamyczku."
"Było nam dobrze ze sobą, dopóki się nie spotkaliśmy." Misha i Ryen piszą do siebie listy od piątej klasy, gdy przez przypadek zostają sobie przydzieleni w szkolnym projekcie. Ich światy wywracają się do góry nogami, gdy ich drogi przypadkiem sie łączą i w końcu się spotykają, choć nie do końca tego świadomi.
Do Punka dorwałam się w Empiku i po przeczytaniu kilku stron ze środka, postanowiłam go zamówić bez większych oczekiwań. Było kilka momentów, które mi się nie spodobały z perspektywy kobiety, bo Mason potrafi byc dupkiem, ale na szczęście później jest coraz lepiej. Ryen na całe szczęście nie jest kolejna bezmyślną bohaterką romansu dla nastolatków – przynajmniej w moim odczuciu – i podejmowane przez nią decyzje czynią ją bardziej ludzką, przez co o wiele łatwiej było mi spojrzeć na to wszystko jej oczami. Punk 57 był pierwszą książką Penelope Douglas, którą miałam przyjemność przeczytać, choć do stylu autorki przekonałam się dopiero przy serii Devil's Night.
Punk 57 to książka, która na pozór nie wydaje się wyróżniać spośród innych tego typu pozycji, chociaż we mnie wzbudziła dużo emocji, a sama akcja nie pozwoliła mi się oderwać. To, czego mi zabrakło, jest tym samym, za co pokochałam Hideaway. Swoją drogą, uwielbiam te wszystkie nawiązania do całej serii. Bardzo prawdopodobne, że jeszcze do niej wrócę ze względu na bohaterów, a szczególnie Mishę, ale napewno nie w najbliższej przyszłości.
⭐⭐⭐⭐/⭐⭐⭐⭐⭐⭐
"Pralka czy kula armatnia?"
▪ Punk 57 - Penelope Douglas▪
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Kamyczku."
"Było nam dobrze ze sobą, dopóki się nie spotkaliśmy." Misha i Ryen piszą do siebie listy od piątej klasy, gdy przez przypadek zostają sobie przydzieleni w szkolnym projekcie. Ich światy wywracają się do góry nogami, gdy ich drogi przypadkiem sie łączą i w końcu się spotykają, choć nie do końca tego świadomi.
Do Punka...
Książka posiada bardzo ciekawe i niespotykane wątki, mimo wielu złych opinii o tej autorce książka naprawdę przypadła mi do gustu. Jest lekka i bardzo łatwo się ją czyta. Porusza wiele wątków, których nie spodziewałam się po takiej książce. Jak najbardziej polecam!
Książka posiada bardzo ciekawe i niespotykane wątki, mimo wielu złych opinii o tej autorce książka naprawdę przypadła mi do gustu. Jest lekka i bardzo łatwo się ją czyta. Porusza wiele wątków, których nie spodziewałam się po takiej książce. Jak najbardziej polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to