Drugi tom cyklu już za mną. Pierwszy tom zachwycił mnie i poruszył. Ten jest nieco inny. Skupia si przede wszystkim na wątku erotycznym. Tak mi się widzi. Ale nic nie zmienia faktu, że książka jest rewelacyjna.
Tym razem śledzimy historię Livie. Wszystko ma poukładane, łącznie z przyszłością. Jest bardzo zamknięta w sobie i ma problem z nawiązywaniem relacji międzyludzkich. Jej opanowanie rujnuje pewien psychiatra oraz arogancki Ashton, który zajmuje niemal całą uwagę dziewczyny. Chłopak jest bardzo skomplikowaną postacią. Z jednej strony arogancki dupek a z drugiej - wielki wrażliwiec. Naprawdę im kibicowałam z całego serca. Ale nic nie przebije szurniętego psychiatry w roli wróżki chrzestnej.
Całość pisana jest prosto. Jednak wciąga na całego. Emocje bohaterów są tak opisane, że mogłam je odczuwać jako własne.

Drugi tom cyklu już za mną. Pierwszy tom zachwycił mnie i poruszył. Ten jest nieco inny. Skupia si przede wszystkim na wątku erotycznym. Tak mi się widzi. Ale nic nie zmienia faktu, że książka jest rewelacyjna.
Tym razem śledzimy historię Livie. Wszystko ma poukładane, łącznie z przyszłością. Jest bardzo zamknięta w sobie i ma problem z nawiązywaniem relacji...

Wciągająca już od pierwszych stron. Prosta, nieskomplikowana fabuła. Główna bohaterka, Livie jak przystało na 18letnią dziewczynę popełnia błędy, imprezuje i jakoś próbuje przetrwać pierwszy rok w szkole wyższej, utrzymując oceny na zadowalającym poziomie. Może i by jej się to udało, gdyby pewnej szalonej nocy nie poznała przystojnego i tajemniczego Ashtona. Natomiast on doskonale wie, jak wywrócić serce młodej dziewczyny do góry nogami. Nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli i mimo, iż wielokrotnie podczas czytania mamy ochotę udusić bohaterkę za jej lekkomyślność i upór w dążeniu do katastrofy miłosnej, tłumaczymy jej wybory młodym jeszcze wiekiem i być może niedoświadczonym w odrzuceniu miłosnym sercem.

Wciągająca już od pierwszych stron. Prosta, nieskomplikowana fabuła. Główna bohaterka, Livie jak przystało na 18letnią dziewczynę popełnia błędy, imprezuje i jakoś próbuje przetrwać pierwszy rok w szkole wyższej, utrzymując oceny na zadowalającym poziomie. Może i by jej się to udało, gdyby pewnej szalonej nocy nie poznała przystojnego i tajemniczego Ashtona. Natomiast on...

Cudowna historia ❣️ myślałam,że historia Livie nie będzie tak porywająca a jednak się myliłam. W kazdj innej książce Connor okazałby się jednym wielkim chatem albo zdradzajaca szuja ale u Tucker tak nie jest. Autorka pokazuje,że nawet głowni bohaterowie nie zawsze są idealni i popełniają błędy które ranią innych. To mi się podoba, bo przez to postacie są bardziej realne.

Cudowna historia ❣️ myślałam,że historia Livie nie będzie tak porywająca a jednak się myliłam. W kazdj innej książce Connor okazałby się jednym wielkim chatem albo zdradzajaca szuja ale u Tucker tak nie jest. Autorka pokazuje,że nawet głowni bohaterowie nie zawsze są idealni i popełniają błędy które ranią innych. To mi się podoba, bo przez to postacie są bardziej realne.

Chyba mam przesyt tych amerykańskich dramatów, psychoanaliz, miłości z tragedią w tle, boskich ciał i wyidealizowanych bohaterów.

Chyba mam przesyt tych amerykańskich dramatów, psychoanaliz, miłości z tragedią w tle, boskich ciał i wyidealizowanych bohaterów.

Czy jedno małe kłamstwo, może zawarzyć na całej znajomości?

Livie, studentka Princeton, pragnie jednego - skończenia studiów i znalezienia faceta, który spełni jej wygórowane oczekiwania, a jednocześnie będzie jej rycerzem na białym koniu. W końcu trafia na Connora, który wydaje się być idealnym odzwierciedleniem jej pragnień. A jednak w jej myślach jest ktoś jeszcze - współlokator Connora, Ashton, który jest jego całkowitym przeciwieństwem. Dlaczego więc Liv tak często o nim myśli?

"Jedno małe kłamstwo" jest typowym romansem. I mając na myśli typowe, mam na myśli... bardzo typowe. Klasyczny schemat: bad boy, szara myszka, college. Impreza, na której rozpoczyna się ich wspólna historia. I wiecie. Nic w tym złego, ja też lubię coś takiego czytać (szczególnie jeśli jest to dobrze napisane). Oczywiście do autorki nie mam żadnych zastrzeżeń. Czytałam już jej inne książki i wiedziałam, że pod względem stylu na pewno mnie nie zawiedzie i rzeczywiście tak było. A jednak pojawiły się pewne rzeczy, które mi po prostu zgrzytały.

Jedną z takich rzeczy była toksyczność! głównych bohaterów. Livie nie była fair w stosunku do Connora, a Ashton w dużej mierze zachowywał się... jak wiecie... typowy bad boy w stosunku do Livie, twierdząc, że miał przy tym swoje powody, aby traktować ją tak, a nie inaczej. (chciałam nazwać go inaczej, ale nie wiecie, tak ładniej xD).
A o "powodach" Ahtona względem Livie dowiadujemy się pod koniec książki. Ponownie - to nic złego, ale jednak troszkę irytowało...

Cała książka nie była zła, ale z pewnością nie jest najlepszą książką autorki. Po prostu nie była niczym odkrywczym. Może spodziewałam się po niej czegoś innego, a dostałam w sumie... trochę takie "After" w skróconej wersji.

Na pewno sięgnę po inne książki autorki, ale wiem, że do tej nie będę wracać. ;)

Czy jedno małe kłamstwo, może zawarzyć na całej znajomości?

Livie, studentka Princeton, pragnie jednego - skończenia studiów i znalezienia faceta, który spełni jej wygórowane oczekiwania, a jednocześnie będzie jej rycerzem na białym koniu. W końcu trafia na Connora, który wydaje się być idealnym odzwierciedleniem jej pragnień. A jednak w jej myślach jest ktoś jeszcze -...

🦓 Kolejna książka wypożyczona z biblioteki. Stwierdziłam, że pójdę za ciosem i wezmę całą serię.

🦓 W drugiej części poznajemy bardziej Livie, czyli siostrę Kacey.
Jest młodszą siostrą, ale bardziej opanowaną, poukładaną.
Już w pierwszej części dała poznać się jako ta odpowiedzialna, twarda i silna.
Zastanawiałam się, czy ta bohaterka będzie miała jakieś problemy, skoro jest tak idealna.
Jednak bliscy chcą by zaczęła żyć, by chociaż raz w życiu zaszalała i wyszła poza swoje schematy.
Zaprzyjaźnia się ze swoją współlokatorką, poznaję Connora i Ashtona.
Dzięki tym osobom jej życie już nie będzie takie samo ❤️

I szczerze Wam powiem, że ta część bardziej mi się podobała.

Bardzo polubiłam Ashtona. Pomimo tego, że był niedoskonały to rozumiałam go, wzruszałam się na każde jego drobne gesty.

"- W jaki sposób dowiedziałaś się, jak należy żyć?
- Metodą prób i błędów, Livie. To jedyny sposób jaki znam."

❤️


🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓🦓

🦓 Kolejna książka wypożyczona z biblioteki. Stwierdziłam, że pójdę za ciosem i wezmę całą serię.

🦓 W drugiej części poznajemy bardziej Livie, czyli siostrę Kacey.
Jest młodszą siostrą, ale bardziej opanowaną, poukładaną.
Już w pierwszej części dała poznać się jako ta odpowiedzialna, twarda i silna.
Zastanawiałam się, czy ta bohaterka będzie miała jakieś problemy, skoro...

Książkę pochłonęłam w jeden dzień bo nie mogłam się od niej oderwać. Historia Ashtona i Livy mnie zaciekawiła, ale to postać doktora skradła moje serce. Jak zwykle u K.A. Tucker nie jest to tylko romans, ale również książka poruszająca trudny temat. Tym razem wpleciony jest wątek przemocy wobec dziecka. Z czystym sumieniem mogę polecić tę książkę.

Książkę pochłonęłam w jeden dzień bo nie mogłam się od niej oderwać. Historia Ashtona i Livy mnie zaciekawiła, ale to postać doktora skradła moje serce. Jak zwykle u K.A. Tucker nie jest to tylko romans, ale również książka poruszająca trudny temat. Tym razem wpleciony jest wątek przemocy wobec dziecka. Z czystym sumieniem mogę polecić tę książkę.

Wszystko co dobre szybko się kończy-wypoczęci po majówce?
Dziś przychodzę do Was z paroma słowami o drugim tomie serii "Dziesięć płytkich oddechów". Niestety Jedno małe kłamstwo wypada trochę gorzej, ale dalej uważam że warto sięgnąć po tę książkę. Poznajemy w niej losy młodszej z sióstr Cleary- Livie. To ona jest bardziej zrównoważona, bardziej dojrzała mimo młodego wieku. Jednak może to wszystko maska, aby poradzić sobie z traumatyczną śmiercią rodziców , z bólem swoim i starszej siostry, która jako jedyna przeżyła wypadek. Maska w pewnym momencie opada bo człowiek nie jest w stanie bez pomocy dźwigać aż tak wiele.
Livie zaczyna wymarzone studia, jednak nie potrafi się odnaleźć. W głowie ma ciągle ostatnie słowa ojca "Spraw bym był dumny...". Słowa te kładą się cieniem na jej wyborach życiowych a dziewczyna musi odnaleźć po prostu siebie i to kim chciałaby być. Wszystko komplikuje dwóch przystojniaków- jeden ten dobry drugi ten zbuntowany. Klasyka gatunku-którego wybrać?? 😅😅.
"Jedno małe kłamstwo" to taki niezbyt wymagający romans, w warunkach amerykańskich studentów. Książka w sam raz dla oderwania się od codzienności. Jednak nie spodziewajcie się ostrych scen-tutaj wszystko jest subtelne . No i zachowanie głównej bohaterki czasami potrafi mocno zirytować. Nie była ona moją ulubioną postacią.

Wszystko co dobre szybko się kończy-wypoczęci po majówce?
Dziś przychodzę do Was z paroma słowami o drugim tomie serii "Dziesięć płytkich oddechów". Niestety Jedno małe kłamstwo wypada trochę gorzej, ale dalej uważam że warto sięgnąć po tę książkę. Poznajemy w niej losy młodszej z sióstr Cleary- Livie. To ona jest bardziej zrównoważona, bardziej dojrzała mimo młodego wieku....

Zwykły, niczym nie wyróżniający się zabijacz czasu. Z początku wydaje się, że trauma głównej bohaterki będzie miała znaczenie dla całej historii... A tak na prawdę nie jestem w stanie określić co nim jest. Trauma Irlandki? Trauma Asha? Relacja między nią a Conorrem? Myślę, że autorka chyba sama nie do konca wiedziała co chce osiągnąć. Standardowy jednotomowy romans, gdzie od 3 rozdziału widzisz to, że główni bohaterzy są w sobie zakochani i pełni zaufania. Brak dobrego pomysłu przy całkiem fajnej podkładce wątku poskutkowało tym, że dostaliśmy szybka, krótka opowieść o niczym. Nie żałuję, że przeczytałam natomiast na pewno nie zostanie długo w mojej pamięci.

Zwykły, niczym nie wyróżniający się zabijacz czasu. Z początku wydaje się, że trauma głównej bohaterki będzie miała znaczenie dla całej historii... A tak na prawdę nie jestem w stanie określić co nim jest. Trauma Irlandki? Trauma Asha? Relacja między nią a Conorrem? Myślę, że autorka chyba sama nie do konca wiedziała co chce osiągnąć. Standardowy jednotomowy romans, gdzie...

audio - pięknie przeczytana przez Sylwię Nowiczewską
Wzruszająca historia młodej studentki i jej perypetii z pierwszą miłością.

audio - pięknie przeczytana przez Sylwię Nowiczewską
Wzruszająca historia młodej studentki i jej perypetii z pierwszą miłością.