-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik1
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej, by móc otrzymać książkę Ałbeny Grabowskiej „Odlecieć jak najdalej”LubimyCzytać4
-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
Biblioteczka
2022-02-03
2022-01-26
2021-09-07
2021-08-06
2021-08
2021-07
2021-07-12
2021-06-21
2021-06-10
Na pewno książka uświadamia pewne rzeczy ale oczekiwałam czegoś więcej. Widać, w niej pasję autora ale mało konkretów. Nie mniej jednak po jej przeczytaniu będę może częściej zapraszać anioły do mojego życia, bo trochę o nich zapomniałam.
Na pewno książka uświadamia pewne rzeczy ale oczekiwałam czegoś więcej. Widać, w niej pasję autora ale mało konkretów. Nie mniej jednak po jej przeczytaniu będę może częściej zapraszać anioły do mojego życia, bo trochę o nich zapomniałam.
Pokaż mimo to2021-05
Rewelacja. Lekka i przyjemna. Wciąż jestem w świecie Koźlaczek.
Rewelacja. Lekka i przyjemna. Wciąż jestem w świecie Koźlaczek.
Pokaż mimo to2021-06-08
2021-05
2021-04-29
2021-05-02
2019
2021-03-28
2020
2021-01
Czyta się lekko, szybko, przyjemnie. Tchnęła nadzieję. Chcę wierzyć, że tak jest.
Czyta się lekko, szybko, przyjemnie. Tchnęła nadzieję. Chcę wierzyć, że tak jest.
Pokaż mimo to2020-05-07
Jak zwykle w tym cyklu piękna podróż po świecie, czasie i duszy.
Jak zwykle w tym cyklu piękna podróż po świecie, czasie i duszy.
Pokaż mimo to