10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie

- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- 10 Minutes 38 Seconds in this Strange World
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Poznańskie
- Data wydania:
- 2020-10-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-10-14
- Data 1. wydania:
- 2018-01-01
- Liczba stron:
- 456
- Czas czytania
- 7 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366553552
- Tłumacz:
- Natalia Wiśniewska
- Tagi:
- literatura turecka
- Inne
Czy wystarczy 10 minut i 38 sekund, aby opowiedzieć całe ludzkie życie?
Leila nie żyje. Jej ciało jest martwe, ale mózg jeszcze pracuje. Każda kolejna minuta przynosi ze sobą wspomnienie innych wydarzeń, smaków i zapachów. Obrazy pozornie wyrwane z kontekstu łączą się w zmysłową opowieść o życiu w świecie, w którym wielu ludziom nadal odbiera się prawo do bycia sobą.
Elif Shafak jest jedną z najważniejszych współczesnych pisarek, a 10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie zostało uznane za jej najlepszą powieść i znalazło się na krótkiej liście tytułów nominowanych do Nagrody Bookera.
"Historia kilkorga przyjaciół, których połączyła lojalność silniejsza niż śmierć. Opowiedziana z taką czułością i ciepłem, że trudno się od niej oderwać."
Joanna Bator
"To piękna i odważna opowieść, która wychodzi daleko poza baśń i sięga tam, gdzie sięga tylko najlepsza proza – w najprawdziwsze życie."
Dominika Słowik
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Druha we mnie masz
Miłość, drodzy Państwo, jest jednym z absolutnie podstawowych tematów literackich i nie ma najmniejszych szans na to, żeby być nim przestała — co prawda horyzont sensownego prorokowania jest bardzo ograniczony, ale to samo, biorąc pod uwagę nie tylko ostatnie wydarzenia, można powiedzieć o czasie, który pozostał ludzkiej cywilizacji. Lecz poza literaturą — cóż za zaskoczenie – jest jeszcze świat, a ten zmienia się, mimo najwyższych ambicji twórców łączonych z futurologią, znacznie szybciej niż opisująca go kultura (a już na pewno kultura głównego nurtu). Do czego zmierzam? Do tego, drodzy Państwo, że miłość coraz częściej staje się przedmiotem krytycznego (socjologicznego, psychologicznego, seksuologicznego) dyskursu — przykład: „Dlaczego miłość rani” Evy Illouz – a jej poczesne miejsce zająć może rzecz nieco inna, a jakoś rzadziej głęboko zajmująca pisarzy: przyjaźń.
Obruszą się pewnie Państwo, bo przecież każdy literacki bohater jakiegoś tam kompana ma, niektórzy nawet, jak choćby Frodo Baggins, wielu. Ale jak często ich więź znajduje się w centrum utworu? I nie chodzi li tylko o pokazanie wspólnych przygód dwójki, trójki czy piątki ludzi i nieludzi, ale o zastanowienie się nad najróżniejszym tej relacji aspektami: skąd się wzięła, dlaczego powstała, co ją podtrzymuje i jak wygląda krajobraz po bitwie, kiedy ta znika. A przecież temat można drążyć, bo o ile jeszcze w literaturze inicjacyjnej przyjaźnie lubią się zawiązywać i rozpadać, to przecież towarzyszy mają także ludzie dorośli i starsi. Jak zapewne już się najlotniejsi spośród Państwa domyślili, „10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie” to opowieść niektóre z tych motywów poruszająca.
Skłamałbym, gdybym stwierdził, że w powieści Elif Shafak chodzi tylko o przyjaźń. Nie, oczywiście, że nie, to – jak cała literatura – miks nieskończonej liczby motywów i wątków. Najbardziej efektownym, wyeksponowanym przez tytuł, jest ten dotyczący śmierci głównej bohaterki, a właściwie to, iż akcja zostaje zawiązana już po niej. Zapewne samo to mogłoby zrobić na czytelniku wrażenie, gdyby nie to, że autor „Do trupa”, Jan Andrzej Morsztyn, zmarł niemal równo trzysta lat przed narodzinami niżej podpisanego. Według okładki tekst próbuje opowiedzieć życie protagonistki w nieco ponad 10 minut, jakie jej mózg pozostaje aktywny, ale z tym, niestety, radzi sobie licho: próżno szukać w narracji czy języku rzeczywistych konsekwencji stanu bohaterki, o które pokusiliby się z pewnością E. L. Doctorow czy Joyce Carol Oates, a powieść w formie jest bardzo klasyczna.
Na szczęście treść broni się bez trudu. Shafak bawi się czytelnikiem, bez przerwy grając na jego emocjach: najpierw ogrzewając go w olbrzymim cieple skrytym w relacji głównej bohaterki i jej przyjaciół, którzy chcieliby zapomnieć o rzeczywistości i cieszyć się swoim towarzystwem, by zaraz potem wzbudzać w nim gniew i przerażenie związane z jej doświadczeniami rodzinnymi i zawodowymi – bo, co dla fabuły kluczowe, Leila jest prostytutką. Los wiąże ją z innymi życiowymi rozbitkami, którzy w kraju takim jak Turcja drugiej połowy XX wieku wydają się skazani na pożarcie przez potwory historii, ale razem – za sprawą lojalności i wzajemnego wsparcia — długo potrafią się przed nimi bronić. Nawet wtedy, gdy te dopadają jedną z nich – i to najważniejszą, sam rdzeń ich towarzystwa – oni wciąż gotowi są stawiać losowi czoła. Dlatego też tyle miejsca na początku tej recenzji poświęciłem przyjaźni: „10 minut...” dotyka najróżniejszych tematów, od dorastania w głęboko patriarchalnej i fundamentalnie religijnej rodzinie, przez cierpienia pracownic seksualnych, aż do trudności w funkcjonowaniu osób niebinarnych i nieheteroseksualnych w Turcji, ale najważniejsza pozostaje więź łącząca Leilę i jej kompanów, siła, jaką tej grupie daje i jej fizyczna manifestacja, która ma moc zmieniania rzeczywistości. Podkreśla to zresztą świetny finał, w którym Shafak wykazuje się — nie pierwszy raz, bo protagonistka ma ostry język — wybitnym poczuciem humoru oraz niezwykłą umiejętnością do splatania go ze śmiertelną nomen omen powagą, co nadaje tekstowi niespotykanej głębi i czyni go czymś znacznie więcej niż przygnębiającą opowieścią o kobiecie z nizin społecznych.
„10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie” to świetna powieść. Ujęta w karby narracji, która mami czytelnika, sugerując, że jest czymś więcej niż w istocie, to fakt, ale broniąca się na wszystkich właściwie innych gruntach. Można znaleźć w niej wielką historię (w kontekście politycznym),można znaleźć zniuansowane opowieści o losach jednostek i same te jednostki, doświadczone przez los, ale nieodmiennie sympatyczne, można w końcu znaleźć przyjaźń, która niesie ukojenie nie mimo lecz ze względu na swą oryginalność. A kto z nas gotowy jest zrezygnować w tych trudnych czasach z czegoś tak przyjemnego, jak towarzystwo drugiego człowieka — nawet jeśli ten jest tylko postacią literacką?
Bartosz Szczyżański
Oceny
Książka na półkach
- 2 836
- 2 035
- 411
- 153
- 65
- 64
- 56
- 44
- 38
- 31
OPINIE i DYSKUSJE
Niezwykle spodobał mi się sposób opowiedzenia tej historii. Tytułowe 10 minut i 38 sekund to czas, w którym zamordowana Leila widzi swoje życie, dopóki nie przestanie funkcjonować jej mózg. W tym czasie wspomina swoje życie i jego tragiczny koniec.
Pod koniec narracja pierwszoosobowa zmienia się w grupowe zwieńczenie historii - opowieść o tym, jak przyjaciele Leili ratowali jej ciało, chcąc godnie je pochować. Każde z nich pochodzi z innego świata, lecz śmierć przyjaciółki łączy ich we wzruszający sposób.
Elif Shafak jest autorką wyczuloną na detale oraz wielobarwność postaci. Jej opowieść pachnie i przenosi w zatłoczone ulice Stambułu.
- Weronika z Sopoteki
Niezwykle spodobał mi się sposób opowiedzenia tej historii. Tytułowe 10 minut i 38 sekund to czas, w którym zamordowana Leila widzi swoje życie, dopóki nie przestanie funkcjonować jej mózg. W tym czasie wspomina swoje życie i jego tragiczny koniec.
więcej Pokaż mimo toPod koniec narracja pierwszoosobowa zmienia się w grupowe zwieńczenie historii - opowieść o tym, jak przyjaciele Leili...
TW: pedofilia, przemoc
„10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie” to moja druga książka autorstwa Elif Shafak i była równie świetna jak „Wyspa zaginionych drzew”.
Akcja książki dzieje się między latami 50. a 90. ubiegłego wieku, głównie w Stambule. Poznajemy główną bohaterkę Leilę, gdy zmarła, ale jej mózg jeszcze pracuje i przez 10 minut i 38 sekund przypominamy sobie razem z nią jej całe życie. Życie, które naznaczone było trudem, samotnością i poczuciem winy. I przepiękną przyjaźnią. Jest tutaj pokazana też perspektywa przyjaciół Leili i to co działo się z nią i nimi po jej śmierci.
To książka o naprawdę ciężkich tematach, która momentami przytłaczała mnie tym cierpieniem, jakie z niej biło. Była równocześnie przepełniona ciepłem, jakie dają relacje z osobami niespokrewnionymi, których sobie sami wybraliśmy na bliskich. A wszystko to napisane przepięknym językiem, takim, którego właśnie pragniemy, czytając literaturę piękną.
TW: pedofilia, przemoc
więcej Pokaż mimo to„10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie” to moja druga książka autorstwa Elif Shafak i była równie świetna jak „Wyspa zaginionych drzew”.
Akcja książki dzieje się między latami 50. a 90. ubiegłego wieku, głównie w Stambule. Poznajemy główną bohaterkę Leilę, gdy zmarła, ale jej mózg jeszcze pracuje i przez 10 minut i 38 sekund przypominamy...
Pomysł na fabułę, w której główna bohaterka umiera na pierwszej stronie, bardzo mnie zaintrygował. Mimo tego, że finał powieści poznajemy na początku, ma ona wiele do zaoferowania na kolejnych kartach. Jest przepełniona emocjami i historiami różnych ludzi, napisana pięknym językiem i, mimo ogromu cierpienia i niesprawiedliwości, opowiada piękną historię, którą czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Sztuką jest pisanie o trudnych rzeczach w sposób, który pozwala łagodnie je przyswoić. W książkach cenię sobie możliwość poznawania różnych kultur i krajów, a na to autorka pozwala w swoich powieściach. Miejsce akcji, czyli Turcja, ma duże znaczenie dla historii. Być może potoczyłaby się inaczej, gdyby miała miejsce w innym kraju. To moje pierwsze spotkanie z autorką i z pewnością nie ostatnie.
Pomysł na fabułę, w której główna bohaterka umiera na pierwszej stronie, bardzo mnie zaintrygował. Mimo tego, że finał powieści poznajemy na początku, ma ona wiele do zaoferowania na kolejnych kartach. Jest przepełniona emocjami i historiami różnych ludzi, napisana pięknym językiem i, mimo ogromu cierpienia i niesprawiedliwości, opowiada piękną historię, którą czyta się...
więcej Pokaż mimo toMam problem z tą książką. Z jednej strony pięknie i obrazowo opisywała życie w Stambule, polubiłam główną bohaterkę, z drugiej za dużo było cierpienia. Czuję się przytłoczona po jej przeczytaniu. Mimo posiadania innych pozycji Elif Shafak, sięgnę po nie po dłuższej przerwie.
Mam problem z tą książką. Z jednej strony pięknie i obrazowo opisywała życie w Stambule, polubiłam główną bohaterkę, z drugiej za dużo było cierpienia. Czuję się przytłoczona po jej przeczytaniu. Mimo posiadania innych pozycji Elif Shafak, sięgnę po nie po dłuższej przerwie.
Pokaż mimo to❗TW: pedofilia, zabójstwo, trudna przeszłość, przemoc (na pewno jest więcej, ale już nie pamiętam)
Upewniła mnie, że literatura piękna nie jest dla mnie.
Sięgnęłam po tę książkę że świadomością tego, że to nie mój gatunek i najpewniej mi się nie spodoba, ale i tak chciałam spróbować, bo zamysł wydał mi się ciekawy. Nie myliłam się, ledwo przez nią przebrnęłam, ostatnie 50 stron prawie w całości pominęłam i chcę o niej jak najszybciej zapomnieć.
❗TW: pedofilia, zabójstwo, trudna przeszłość, przemoc (na pewno jest więcej, ale już nie pamiętam)
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toUpewniła mnie, że literatura piękna nie jest dla mnie.
Sięgnęłam po tę książkę że świadomością tego, że to nie mój gatunek i najpewniej mi się nie spodoba, ale i tak chciałam spróbować, bo zamysł wydał mi się ciekawy. Nie myliłam się, ledwo przez nią przebrnęłam, ostatnie...
Tequila Leila to prostytutka i nie żyje. Jej ciało zostało porzucone na jednym ze śmietników w centrum miasta, a następnie pochowane na Cmentarzu dla Samotnych pod przypadkowym numerem nadanym przez grabarza.
Przez ostanie 10 minut i 38 sekund kobieta wspomina różne momenty swojego życia. Należy przyznać, że nie należało one do najprzyjemniejszych. Urodziła się w bardzo religijnej muzułmańskiej rodzine, od dziecka gwałcona była przez wuja, a także zbyt wcześnie straciła chorego brata. Pewnego dnia zdecydowała się na ucieczkę do Stambułu, gdzie ostatecznie trafiła do domu publicznego. Mimo wszystko znalazła ona miłość swojego życia, a także piątkę wyjątkowych przyjaciół, którzy nie zostawili jej nawet i po śmierci.
Książka Elif Shafak strasznie przypadła mi do gustu. Z jednej strony jest pełna bólu i cierpienia, a z drugiej przepełnia ją miłość, przyjaźń oraz zrozumienie. Poruszone w niej zostały ważne tematy, a także pokazuje życie w innej kulturze. Wspaniale się czyta, a zakończenie jest niesamowite - tak samo jak cała książka. Polecam gorąco.
Tequila Leila to prostytutka i nie żyje. Jej ciało zostało porzucone na jednym ze śmietników w centrum miasta, a następnie pochowane na Cmentarzu dla Samotnych pod przypadkowym numerem nadanym przez grabarza.
więcej Pokaż mimo toPrzez ostanie 10 minut i 38 sekund kobieta wspomina różne momenty swojego życia. Należy przyznać, że nie należało one do najprzyjemniejszych. Urodziła się w bardzo...
Mam straszne mieszane uczucia do tej książki. Z jednej strony bardzo szybko i dobrze mi się ją czytało. Historia głównej bohaterki Laili jest dobrze i szczegółowo opisana. Daje obraz życia w Stambule, roli religii i poglądów panujących w Turcji w XX wieku. W drugiej połowie książki akcja skupia się bardziej na przyjaciołach Laili, o których wcześniej było wspomniane po 2 strony na każdego, przez co ciężko sobie wyobrazić jakikolwiek obraz relacji łączących bohaterów. Dodatkowo miałam cały czas problem z pamiętaniem kto był kim. Jedynie postać D/Aliego została dosyć dobrze opisana. Zakończenie nie wywołało we mnie żadnych emocji przez tak powierzchowne potraktowanie opisu przyjaciół Laili i to mnie bardzo rozczarowało, bo spodziewałam się powieści o przyjaźni i oddaniu. Nie wiem jaki zamysł miała autorka pisząc tę książkę, bo nie jest ona o niczym, ale też ciężko określić o czym dokładnie jest.
Mam straszne mieszane uczucia do tej książki. Z jednej strony bardzo szybko i dobrze mi się ją czytało. Historia głównej bohaterki Laili jest dobrze i szczegółowo opisana. Daje obraz życia w Stambule, roli religii i poglądów panujących w Turcji w XX wieku. W drugiej połowie książki akcja skupia się bardziej na przyjaciołach Laili, o których wcześniej było wspomniane po 2...
więcej Pokaż mimo toChciałam lepiej poznać autorkę Wyspy zaginionych drzew, która bardzo mi się podobała jako wakacyjna lektura, postanowiłam więc przeczytać inną jej książkę. Przez jej pierwszą część gotowa byłam uznać ją za równie ciekawą i udaną, broniłam jej nawet przed krytycznymi uwagami czytającej osoby z rodziny, ale część kolejna i zakończenie kompletnie mnie rozczarowały.
Akcja powieści dzieje się w Stambule i miasto jest przedstawione w interesujący sposób. Leila zostaje zamordowana, jej ciało ląduje w kontenerze na śmieci. Tytułowe 10 minut i 38 sekund to czas, w którym - według teorii autorki - mózg osoby zmarłej dalej pracuje i przetwarza obrazy, wspomnienia i wydarzenia z przeszłości. W ten sposób poznajemy życie Leili, życie niełatwe i pełne trudnych relacji i zdarzeń. Poznajemy też jej wielkie bogactwo czyli piątkę jej niezwykłych i nieszablonowych przyjaciół. Dzięki wspomnieniom Leili dowiadujemy się sporo również o życiu jej przyjaciół. I to jest ta cześć książki, która bardzo mi się spodobała. Następnie, właśnie przyjaciele Leili wkraczają na scenę i zaczynają działać, i niestety, rozczarowali mnie. Rozumiem ból i żałobę po stracie bliskiej osoby, rozumiem bezsilność w takiej sytuacji, ale spodziewałam się więcej:-(
Niemniej, nie mogą moje oczekiwania wobec przyjaciół przekreślić całej opowieści, bo tak wiele mówi o życiu i o świecie bardzo odległym od Europy, w której żyję i poza zakończeniem, które mi nie pasuje, jest bardzo piękna.
Zanotowałam sobie kilka fragmentów, które zrobiły na mnie wrażenie.
"Nikt prócz Boga Wszechmogącego nie przetrwa w pojedynkę. I pamiętaj, że na pustyni życia głupiec podróżuje samotnie, a mędrzec z karawaną."
"O ile było jej wiadomo, właśnie do tego sprowadzał się komunizm: do gigantycznej straty ciężkiej pracy porządnych ludzi pełnych dobrych intencji."
".... co do zasady ludzie, którzy nadużywali słowa 'naturalny', nie wiedzieli wiele o metodach działania Matki Natury. Gdyby poinformować ich, że ślimaki, dżdżownice i strzępiele czarne są hermafrodytami, samce koników morskich wydają na świat potomstwo, samce błazenków przeistaczają się w samice na pewnym etapie życia, samce mątw to transwestyci, byliby zaskoczeni. Każdy, kto poznał tajniki świata przyrody, dobrze by się zastanowił przed wykorzystywaniem słowa 'naturalny'."
"Pogrzeby są dla żyjących, nie mam co do tego wątpliwości. To ważne, aby zorganizować przyzwoity pochówek. Inaczej nigdy nie można uleczyć się w środku..."
Chciałam lepiej poznać autorkę Wyspy zaginionych drzew, która bardzo mi się podobała jako wakacyjna lektura, postanowiłam więc przeczytać inną jej książkę. Przez jej pierwszą część gotowa byłam uznać ją za równie ciekawą i udaną, broniłam jej nawet przed krytycznymi uwagami czytającej osoby z rodziny, ale część kolejna i zakończenie kompletnie mnie rozczarowały.
więcej Pokaż mimo toAkcja...
Cześć w Stronisku!
Przychodzimy do Was dzisiaj z kolejną powieścią tureckiej pisarki Elif Shafak, którą Kamil przeczytał niedawno. Mowa o książce pt. „10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie”. 🕰️
Główną bohaterką tej powieści jest Leila, pracownica seksualna ze Stambułu, którą okoliczności życia w małym, konserwatywnym miasteczku, z którego pochodzi, zmusiły do pracy na ulicy. Książka zaczyna się w nietypowy sposób, ponieważ już na samym początku nasza główna bohaterka zostaje zamordowana. Podobno po śmierci ciała mózg człowieka pozostaje jeszcze aktywny przez ponad 10 minut, w czasie których w głowie denata mogą pojawiać się wszystkie myśli. Mózg Leili zaczął przywoływać wspomnienia z jej życia, począwszy od jej najmłodszych lat. W każdej kolejnej minucie dowiadujemy się o tym, z jakiej rodziny pochodzi, jak wyglądało jej dzieciństwo, jakie wydarzenia sprawiły, że musiała uciec do dużego miasta i dlaczego nie miała w nim żadnej perspektywy na życie poza tą, w której uprawia najstarszy zawód świata. Poznajemy też grupę jej najbliższych przyjaciół, osób z różnych środowisk, ale każdą z nich łączy jedno – są wyrzutkami społecznymi, dyskryminowanymi i gnębionymi, a każde z nich z innego powodu.
To opowieść przede wszystkim o sile przyjaźni, o lojalności i solidarności, a także o inności i o tym, jak społeczeństwo sobie z nią (nie) radzi. Powieść jest czuła, ciepła, chociaż smutna i dosadnie realna. Historia Leili i jej przyjaciół jest niezwykle poruszająca i angażująca. Mimowolnie czytelnik kibicuje grupce odmieńców, których los nie szczędził w żadnym momencie ich życia. Szczególną sceną jest próba pochowania Leili przez jej wiernych przyjaciół – jednocześnie wzruszająca i zabawna.
Kamil przeczytał tę książkę niemalże jednym tchem i jest to zdecydowanie pozycja godna polecenia. Mówi się, że to najlepsza powieść Elif Shafak – my na razie poznaliśmy dwie z nich i obie były równie dobre, więc powtrzymamy się na razie od takiego stwierdzenia 😊.
Cześć w Stronisku!
więcej Pokaż mimo toPrzychodzimy do Was dzisiaj z kolejną powieścią tureckiej pisarki Elif Shafak, którą Kamil przeczytał niedawno. Mowa o książce pt. „10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie”. 🕰️
Główną bohaterką tej powieści jest Leila, pracownica seksualna ze Stambułu, którą okoliczności życia w małym, konserwatywnym miasteczku, z którego pochodzi, zmusiły do pracy...
„10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie” w zasadzie rozpoczyna się od końca, bo główna bohaterka powieści, w momencie jej rozpoczęcia, umiera. Ciało Tequili Leili – kobiety pracującej jako prostytutka w jednym z domów publicznych w Stambule – zostało porzucone na jednym z wysypisk śmieci znajdujących się na przedmieściach miasta. Jej mózg jednak wciąż jeszcze pracuje i za sprawą powracających do niej smaków oraz zapachów podsuwa wspomnienia z jej życia. 10 minut i 38 sekund to czas, kiedy Leila jest jeszcze świadoma – a my odliczamy, minuta po minucie do jej śmierci, równocześnie poznając historię życia bohaterki. A życie to od samego początku, właściwie już od jej narodzin, zdeterminowane jest na pewnego rodzaju klęskę i niepowodzenia.
Dziewczyna wychowuje się w tradycyjnej muzułmańskiej rodzinie – opartej na zasadach patriarchalnego porządku, w którym kobieta podporządkowana jest mężczyźnie, narodowi i własnej religii. Dom Leili przesiąknięty jest hipokryzją, a fanatycznie religijny ojciec swoimi zachowaniami prezentuje zupełne przeciwieństwo tego, co chciałby osiągnąć. W domu tym ogromną wartość ma rodzina, lecz rodzina jako całość – jej poszczególne jednostki są bagatelizowane, a ich dobro pomijane dla dobra ogółu. Ojciec Leili, który pragnie sprawować opiekę nad bliskimi, równocześnie staje się prowodyrem zachowań przemocowych w stosunku do żony oraz poddaje akceptacji krzywdę, która dzieje się jego córce.
Główna bohaterka jako pierwsza w rodzinie decyduje się wyłamać, zaprzestać stosowanej opresji i postawić siebie na pierwszym miejscu. Leila ucieka z domu i wyjeżdża do Stambułu, tam jednak w pewnym sensie jej historia zatacza koło. Los sprawia, że młoda kobieta skazana jest na pracę, w której znów poddana jest męskim popędom i pożądaniu. Pomiędzy jej dawnym a obecnym życiem jest jednak jedna zasadnicza różnica – Leila pomimo wykonywanego zawodu, może w końcu o sobie stanowić i dzięki temu osiąga to, czego w domu osiągnąć nie mogła – wolność.
„10 minut…” to książka nie tylko oddająca hołd kobietom – to hołd oddawany przyjaźni i jej wielkiej mocy. Więzi, które stworzyli bohaterowie są silniejsze, a nawet lepsze od więzi rodzinnych. Bo Leila od swoich przyjaciół – jak nazywali siebie nawzajem – „rodziny z wody” dostała wszystko to czego nie mogli zaoferować jej krewni.
Shafak pomimo tego, że stworzyła powieść smutną, daje czytelnikowi pewnego rodzaju nadzieję, ostatecznie pozostawiając go z lekkim uśmiechem na twarzy. „10 minut…” opisuje XX wieczne realia, a jednak to powieść niezwykle aktualna. Co więcej, aktualna nie tylko w Turcji, ale chociażby i u nas – w Polsce, w której prawa kobiet są coraz częściej pogwałcane, a kościół coraz mocniej dąży do przejęcia władzy w państwie.
„10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie” w zasadzie rozpoczyna się od końca, bo główna bohaterka powieści, w momencie jej rozpoczęcia, umiera. Ciało Tequili Leili – kobiety pracującej jako prostytutka w jednym z domów publicznych w Stambule – zostało porzucone na jednym z wysypisk śmieci znajdujących się na przedmieściach miasta. Jej mózg jednak wciąż jeszcze pracuje i...
więcej Pokaż mimo to