I boję się snów

Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
1247 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
78
63

Na półkach:

Ważne są wspomnienia o molestowaniu przez lesbijki i to z tego powodu środowisko ateistyczno lewicowe nienawidzi tej autorki. Pokazuje prawdę.

Pilecki pisał za to jak mężczyźni prześladowali małych chłopców.

Ważne są wspomnienia o molestowaniu przez lesbijki i to z tego powodu środowisko ateistyczno lewicowe nienawidzi tej autorki. Pokazuje prawdę.

Pilecki pisał za to jak mężczyźni prześladowali małych chłopców.

Pokaż mimo to

avatar
142
142

Na półkach:

Świetna książka, czuć autentyczność. Polecam

Świetna książka, czuć autentyczność. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
586
579

Na półkach: ,

"I boję się snów" to wspomnienia spisane w lipcu 1945 roku, a opublikowane kilkanaście lat później. To ciąg wydarzeń od 1939 roku do końca maja 1945 roku, gdy narratorka dociera do swojego rodzinnego miasta (Lublin). Jest ofiarą bolesnych doświadczeń medycznych przeprowadzanych przez nazistowski personel lekarski – wśród więźniarek zyskuje miano "królika (doświadczalnego)". Książka zawiera bardzo wstrząsające obrazy, które mają w sobie bardzo duży ładunek emocjonalny bolesnej tragedii losów więźniarek obozów koncentracyjnych. W ogóle przerażający jest tragizm wojny: wtedy następuje proces odhumanizowania. Wanda Półtawska – przeznaczona na śmierć – żyje wiele lat po wojnie, zdobywa tytuł naukowy profesora, dochodząc do 102 lat życia, umiera w Krakowie 25 października 2023 roku.

"I boję się snów" to wspomnienia spisane w lipcu 1945 roku, a opublikowane kilkanaście lat później. To ciąg wydarzeń od 1939 roku do końca maja 1945 roku, gdy narratorka dociera do swojego rodzinnego miasta (Lublin). Jest ofiarą bolesnych doświadczeń medycznych przeprowadzanych przez nazistowski personel lekarski – wśród więźniarek zyskuje miano "królika...

więcej Pokaż mimo to

avatar
744
79

Na półkach:

Pierwszy spotkałam książkę gdzie tak otwarcie napisano o okrucieństwie mężczyzn względem kobiet, kobiet które wyszły z obozu. Zamiast bezpieczeństwa otrzymują kolejne dawki strachu i potrzeby ucieczki.

Pierwszy spotkałam książkę gdzie tak otwarcie napisano o okrucieństwie mężczyzn względem kobiet, kobiet które wyszły z obozu. Zamiast bezpieczeństwa otrzymują kolejne dawki strachu i potrzeby ucieczki.

Pokaż mimo to

avatar
33
9

Na półkach:

Wstrząsające losy kobiet w obozie koncentracyjnym w Ravensbruck.Opisana okrutna codzienność i silna wola przetrwania.Zycie w nieludzkich warunkach,eksperymenty medyczne.Te kobiety przeszły piekło na ziemi.Polecam lekturę,która przypomina jaka tragedia jest wojna,ile cierpienia ludzkiego przynosi .Książka ta powinna byc refleksja dla nas co wojny nie znają ,te makabryczne opisy zapadają w pamiec,rozbudzają wyobraźnię i niedowierzanie,że tak było naprawdę.

Wstrząsające losy kobiet w obozie koncentracyjnym w Ravensbruck.Opisana okrutna codzienność i silna wola przetrwania.Zycie w nieludzkich warunkach,eksperymenty medyczne.Te kobiety przeszły piekło na ziemi.Polecam lekturę,która przypomina jaka tragedia jest wojna,ile cierpienia ludzkiego przynosi .Książka ta powinna byc refleksja dla nas co wojny nie znają ,te makabryczne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
154
68

Na półkach: ,

Warto sięgnąć po tę książkę jest wstrząsająca ale jakże autentyczna.... Prawdziwy obraz tragedii jaka rozgrywała się podczas II Wojny Światowej. Bezcenne relacja naocznego świadka - polecam! :)

Warto sięgnąć po tę książkę jest wstrząsająca ale jakże autentyczna.... Prawdziwy obraz tragedii jaka rozgrywała się podczas II Wojny Światowej. Bezcenne relacja naocznego świadka - polecam! :)

Pokaż mimo to

avatar
729
128

Na półkach: , , , ,

Wstrząsająca relacja z obozu w Ravensbruck, spisana przez autorkę w lipcu 1945 roku. Zastanawiam się, skąd te kobiety miały siły, by żyć.

Wstrząsająca relacja z obozu w Ravensbruck, spisana przez autorkę w lipcu 1945 roku. Zastanawiam się, skąd te kobiety miały siły, by żyć.

Pokaż mimo to

avatar
193
193

Na półkach: ,

„– Czy wiesz, że wszystkie jesteście w mojej mocy? Że jeśli zechcę, postawię trzydziestu esesmanów z karabinami maszynowymi i z tego przeklętego 15 bloku nie zostanie ani jedno oko, ani jedno ucho?” To esencjonalne zdanie niemieckiego komendanta utkwiło w mojej głowie od chwili, gdy po raz pierwszy zapoznałam się z treścią tej książki. Po kilku latach powróciłam do najczarniejszych wspomnień pani Półtawskiej. Ravensbrückie wspomnienia, które nawiedzały jej sny. W ramach osobistej terapii i przepracowania swojej traumy zdecydowała się spisać te wydarzenia, które zostały też po latach opublikowane.

Autorka pisze bez jakiegoś pisarskiego skrępowania. Jej styl jest otwarty, niezależny i swobodny. Płynęła przez swoje wspomnienia jak śniący człowiek w swoich snach. Tak, historia ma sobie coś ze snu, albo raczej permanentnego koszmaru. Zaczyna się mgliście w chwili, gdy autorka zostaje aresztowana. Nie rozpisuje się zbytnio nad samym powodem swojego uwięzienia, a od razu skupia się nad tych licznych trudach, które ją spotkały w lubelskim więzieniu, a potem też w samym obozie kobiecym Ravensbrück.

To, co wyłania się z tych „sennych” wspomnień na pierwszy plan, to narzekania, narzekania, patetyczne brzmiące narzekania. Nawet mleczowi się oberwało za gorzki smak. Bardzo możliwe, że przez te narzekania i wyrzucenie z siebie wszystkich żali, przepracowywała te straszne rzeczy. Nie lubię tego zabiegu, nie polubiłam przez to autorki, ale rozumiem.

Później mamy przerażające opisy z obozowego życia. Przypomina to drogę przez mękę, w stałym towarzystwie głodu, zmęczenia, zmuszenia do nieludzkich prac, terroryzowania i zastraszania w praktycznie wszystkich aspektach życia. Obóz koncentracyjny, ten dopieszczony przez Niemców haniebny wynalazek nie tylko zabijał na raty, ale z łatwością wymazywał z człowieka wszelką indywidualność i wyższe wartości. W takim złamanym duchu zostaje jedynie wegetatywne życie i stale wiszące gdzieś nad głową widmo śmierci. Oczywiście walczono z tym, by nie ulec najniższym instynktom, choć kto miałby tym ludziom za złe, gdyby się poddali?

Wiele miejsca poświęcono też współtowarzyszkom pani Wandy w niewoli, które bardzo wpłynęły na jej życie. Trafiały się wstrętne albo zdegenerowane osoby, ale większość autorka wspominała bardzo ciepło. Solidarność i nawiązane przyjaźnie, uratowały ją przed jeszcze większym nieszczęściem. Część z tych osób poznajemy po skrzętnie zapamiętanych nazwiskach. Autorka przywołała ich najwięcej, gdy poddano ją eksperymentom pseudomedycznym. Dziesiątki nazwisk pokrojonych, zainfekowanych i zeszpeconych Polek. Króliki, Versuchskaninchen, Króle, die Beinoperierten. Różnie określano kobiety, które posmakowały obozowe piekło z zupełnie innej strony. Ich status różnił się od innych więźniarek. Spoglądano na tę grupkę łagodniejszym okiem, podziwiano ich tak, jak się podziwia niezłomnych ludzi, którzy przetrwali tortury i pozostali przy swoich zmysłach. Może z tego powodu zaangażowano się w pomoc… by ocalić je od śmierci, by nie dopuścić do zatuszowania tych zbrodni. Króliki, ten zagrożony wyginięciem gatunek ludzki musiał zostać ocalony. Większość przetrwała, a autorka jest jedną z nich.

Jako jedyna z tego grona dożyła też do czasów obecnych. W książce wspomniano o jej rocznicowych powrotach do obozu i jej walce o tablicę upamiętniającą dla poszkodowanych Polek. Bo jak przedstawia się sprawa po latach? Okazuje się, że ta niewygodna pamięć szybko się zaciera i zniekształca, co można wychwycić ze sposobu, w jaki potraktowano Polaków w trakcie uroczystości upamiętniających. Ich głosy zostają zagłuszone przez domagające się całkowitej uwagi krzyki Żydów, zanikają, również z winy rządu. A później Niemcy się dziwią, gdy dowiadują się, że w obozie ginęli przedstawicielki różnej narodowości czy religii. Pani Półtawska i jej współtowarzyszki wywalczyły w końcu, by tablica została wyświęcona i trafiła w godne miejsce. Była to trudna batalia, najeżona niepotrzebnymi przykrościami i nerwami. Ale czy walki o pamięć tak dla nas Polaków nie wyglądają?

„– Czy wiesz, że wszystkie jesteście w mojej mocy? Że jeśli zechcę, postawię trzydziestu esesmanów z karabinami maszynowymi i z tego przeklętego 15 bloku nie zostanie ani jedno oko, ani jedno ucho?” To esencjonalne zdanie niemieckiego komendanta utkwiło w mojej głowie od chwili, gdy po raz pierwszy zapoznałam się z treścią tej książki. Po kilku latach powróciłam do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
324
150

Na półkach:

Wstrząsające wspomnienia z obozu Ravensbruck. Warto przeczytać. Wiele książek mam przeczytanych o tematyce obozowej, a każda wnosi coś nowego.

Wstrząsające wspomnienia z obozu Ravensbruck. Warto przeczytać. Wiele książek mam przeczytanych o tematyce obozowej, a każda wnosi coś nowego.

Pokaż mimo to

avatar
221
185

Na półkach: ,

Książka jako "pamiętnik" z obozu to cenna pozycja. Uważam, że każde takie wspomnienia są bardzo cenne... Jednak w przypadku tej pozycji pojawiły się u mnie pewne wątpliwości. Być może to moje subiektywne odczucie, ale zwłaszcza akcje pod koniec książki wzbudzają pewne niedowierzanie. Pozostały mi w pamięci dwie sytuacje.
Pierwsza to ta kiedy autorka schowała się pod jakąś skrzynią chcąc uniknąć "zidentyfikowania" jako "król". Pozwolę sobie
zacytować:
"Raz apel "łapania króli" zastał nas na Lagrowej (...). Nie było się gdzie skryć (...) w kącie stały skrzynie. Przykryłam Krysię jedną, a sama weszłam pod drugą. (...) Potem przybiegł pies i szczekał tuż nad skrzynią. (...) wyskoczyłam ze skrzyni i tupnęłam w furii nogą: - Idź w tej chwili precz! (...) Podeszłam do psa, popatrzyłam mu prosto w oczy i powiedziałam: - Jeżeli zaraz stąd nie pójdziesz, to ja ciebie uduszę własnymi rękami. (...) I... pies skulił sie, schował ogon i pognał przed siebie."
Bardzo pojętny pies jak widać...
I druga sytuacja, gdy przed lękiem, żeby nie być zidentyfikowanymi, "króle" chowały się i unikały znalezienia.
Cytat: "Niemcy postanowili, że muszą się doliczyć zaginionych "królików". Do tego apelu przygotowywałyśmy się starannie. Te z najgorszymi nogami (...) wzięły ze sobą kołdry ukradzione z kamery, jedzenie, łopatę i... zakopały się pod blok. (...) Siedem dni i siedem nocy przeżyły tam, zakopane w tej zimnej, mokrej dziurze. "
To ciekawe, bo z dalszej treści wynika, że "Do komendanta wezwano dziesięć operowanych według alfabetu, rzekomo miały iść na wolność."
Po co więc było to chowanie się??? Przepraszam, ale mnie tu brakuje logiki...

Książka jako "pamiętnik" z obozu to cenna pozycja. Uważam, że każde takie wspomnienia są bardzo cenne... Jednak w przypadku tej pozycji pojawiły się u mnie pewne wątpliwości. Być może to moje subiektywne odczucie, ale zwłaszcza akcje pod koniec książki wzbudzają pewne niedowierzanie. Pozostały mi w pamięci dwie sytuacje.
Pierwsza to ta kiedy autorka schowała się pod jakąś...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 629
  • Przeczytane
    1 681
  • Posiadam
    450
  • Ulubione
    54
  • Teraz czytam
    39
  • II wojna światowa
    27
  • Chcę w prezencie
    26
  • Wojenne
    22
  • Historia
    19
  • Z wojną w tle
    19

Cytaty

Więcej
Wanda Półtawska I boję się snów Zobacz więcej
Wanda Półtawska I boję się snów Zobacz więcej
Wanda Półtawska I boję się snów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także