rozwińzwiń

Niebo istnieje... Naprawdę!

Okładka książki Niebo istnieje... Naprawdę! Todd Burpo, Lynn Vincent
Okładka książki Niebo istnieje... Naprawdę!
Todd BurpoLynn Vincent Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rafael biografia, autobiografia, pamiętnik
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Heaven is for Real
Wydawnictwo:
Dom Wydawniczy Rafael
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Data 1. wydania:
2010-11-02
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375692587
Tłumacz:
Olga Pieńkowska-Kordeczka
Tagi:
niebo śmierć życie Jezus
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Niebo zmienia wszystko. Żyjąc perspektywą wieczności Sonia Burpo, Todd Burpo
Ocena 7,3
Niebo zmienia ... Sonia Burpo, Todd B...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
2912 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
140
31

Na półkach:

Wątpię, by do nieba poszedł ktoś, kto znajduje przyjemność w zabijaniu zwierząt (strzelba, polowania). Mam na myśli Popa, a w przyszłości ojca Coltona według tego, co Colton widział w niebie. To się strasznie kłóci z nie tylko samą moralnością, ale też tym, że w niebie znajdowały się przecież zwierzęta.

Wątpię, by do nieba poszedł ktoś, kto znajduje przyjemność w zabijaniu zwierząt (strzelba, polowania). Mam na myśli Popa, a w przyszłości ojca Coltona według tego, co Colton widział w niebie. To się strasznie kłóci z nie tylko samą moralnością, ale też tym, że w niebie znajdowały się przecież zwierzęta.

Pokaż mimo to

avatar
402
329

Na półkach: , , , ,

Książka w przeciwieństwie do "Byłem w niebie" Richarda Sigmunda ( https://lubimyczytac.pl/ksiazka/bylem-w-niebie-prawdziwa-historia-smierci-i... ) dosyć chwalona. A dla mnie... no nadal taka jakaś sztywno-chrześcijańska wizja ;) Sympatyczniej to jest napisane, owszem ale hmm... myślę że nawet jeżeli chłopiec miał doświadczenia z pogranicza, to pewnie przefiltrowane przez religię w jakiej był wychowywany (jego ojciec jest pastorem, więc już w ogóle ;) ). Daleki byłbym od zachwytów nad takimi książkami, bo jak porównać z "Powrót do życia" Jim B. Tuckera (gdzie autor jest można powiedzieć naukowcem),no to tu w ogóle nie ma czego porównywać ;) (tu autorem jest zachwycony ojciec chłopca). Do tego zgadzam się z zarzutami, że bardzo wielu treści ni jak nie można potwierdzić, np. jak wygląda jego nienarodzona siostra - może wyglądać jakkolwiek, istnieć albo nie - nie da się tego potwierdzić ;) Ale ogólnie miła, sympatyczna, krótka na jeden-dwa wieczory książka... czy pokrzepiająca? chyba tylko chrześcijan ;) ale można przeczytać, nie ma nudy itp.

(czytana/słuchana: 16-17.06.2023)
4-/5 [6/10]

Książka w przeciwieństwie do "Byłem w niebie" Richarda Sigmunda ( https://lubimyczytac.pl/ksiazka/bylem-w-niebie-prawdziwa-historia-smierci-i... ) dosyć chwalona. A dla mnie... no nadal taka jakaś sztywno-chrześcijańska wizja ;) Sympatyczniej to jest napisane, owszem ale hmm... myślę że nawet jeżeli chłopiec miał doświadczenia z pogranicza, to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
34
10

Na półkach:

Porywająca, ciekawa i zmieniająca pogląd nieba

Porywająca, ciekawa i zmieniająca pogląd nieba

Pokaż mimo to

avatar
373
235

Na półkach:

Książka pokazuje, że warto wierzyć w cuda.

Książka pokazuje, że warto wierzyć w cuda.

Pokaż mimo to

avatar
882
123

Na półkach:

Ciekawa książka, napisana trochę w stylu "amerykańskim", narratorem i autorem jest pastor. Powoli odkrywamy różne szczegóły wizyty w niebie 4-letniego chłopca, który dzieli się swoją wiedzą w bezpośredni, szczery sposób, co jest największym atutem tego świadectwa. Interesujące są różne szczegóły, np. o tym, że Jezus jeździ na tęczowym koniu (: Słuchałam ostatnio innego świadectwa ze śmierci klinicznej, w którym Jezus występował w kowbojkach i również jeździł konno.

Ciekawa książka, napisana trochę w stylu "amerykańskim", narratorem i autorem jest pastor. Powoli odkrywamy różne szczegóły wizyty w niebie 4-letniego chłopca, który dzieli się swoją wiedzą w bezpośredni, szczery sposób, co jest największym atutem tego świadectwa. Interesujące są różne szczegóły, np. o tym, że Jezus jeździ na tęczowym koniu (: Słuchałam ostatnio innego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
74
38

Na półkach: ,

Jednym słowem wspaniała! :) Książka na jeden, dwa wieczory. Przedstawia historię rodziny oraz obraz nieba oczami małego dziecka. Z pewnością umacnia w wierze

Jednym słowem wspaniała! :) Książka na jeden, dwa wieczory. Przedstawia historię rodziny oraz obraz nieba oczami małego dziecka. Z pewnością umacnia w wierze

Pokaż mimo to

avatar
20
12

Na półkach:

Książka naprawdę jest niesamowita jak dla mnie. Koniecznie kto nie czytał warto przeczytać! Polecam 🤗

Książka naprawdę jest niesamowita jak dla mnie. Koniecznie kto nie czytał warto przeczytać! Polecam 🤗

Pokaż mimo to

avatar
45
44

Na półkach:

Sugerując się niezwykle pozytywnymi opiniami o książce, przed rozpoczęciem czytania spodziewałam się, że odmieni moje życie. Książka przyjemna, lekka, na jeden- dwa wieczory. Polecam do przeczytania, ciepła historia. Ciekawe jak potoczyły się dalsze losy chłopca.

Sugerując się niezwykle pozytywnymi opiniami o książce, przed rozpoczęciem czytania spodziewałam się, że odmieni moje życie. Książka przyjemna, lekka, na jeden- dwa wieczory. Polecam do przeczytania, ciepła historia. Ciekawe jak potoczyły się dalsze losy chłopca.

Pokaż mimo to

avatar
73
16

Na półkach:

Polecam każdemu przeczytać nawet nie wierzącemu .Cudowna książka pokazująca że życie po śmierci istnieje że bliscy czekają tam na nas nawet tych co nie poznaliśmy i nigdy nie dowiedzieliśmy się o ich istnieniu .

Polecam każdemu przeczytać nawet nie wierzącemu .Cudowna książka pokazująca że życie po śmierci istnieje że bliscy czekają tam na nas nawet tych co nie poznaliśmy i nigdy nie dowiedzieliśmy się o ich istnieniu .

Pokaż mimo to

avatar
322
178

Na półkach:

Wystarcza w zasadzie lektura okładki, aby dowiedzieć się prawie wszystkiego o fabule i przesłaniu całej książki. I faktycznie, jest to fajne, gdy traktuje się to jako powiastkę pokrzepiającą, która ma za zadanie ugruntowanie wiary. Jeśli (tak jak ja) wierzysz w to, że po śmierci czeka nas niebo, a co ważniejsze, w niebie czeka na nas Pan Jezus - przeczytasz tę historię z przyjemnością (choć możliwe, że równocześnie z lekką irytacją, o której niżej). Gorzej, gdyby było inaczej, a Czytelnik dopiero szukałby pewnych dowodów, a przynajmniej spójnej i sensownej wizji życia po życiu. Wówczas niestety nie jest najlepiej. Za mocno razi przeraźliwa naiwność rodziców chłopca, który miał odwiedzić raj. Gdy pierwszy raz wspomina on o swoich rzekomych doświadczeniach, rodzice stwierdzają, że musi to być prawda, bo przecież "był maleństwem, które ciągle jeszcze w uroczy i niewinny sposób mówiło o tym, co myślało i widziało. (...) Colton był właśnie w tym wieku, który nie zna ani taktu, ani przebiegłości." Co przedstawiają jako dowód koronny? Otóż fakt, że chłopiec podczas operacji, której był poddawany (w sumie to był tylko wyrostek robaczkowy, ale...) widział podobno, że ojciec będący pastorem był sam w małym pokoju i modlił się, a mama była w innym i też się modliła, i rozmawiała przez telefon (cała rodzina była daleko od bliskich). A co innego mieli wówczas robić? Chłopiec także opowiada, że widział tam zmarłego dziadka. Na pytanie jak wyglądał, odpowiadał o szatach, w które był ubrany i innych ogólnikach. O konkretach ani słowa. Nie rozpoznał dziadka na ostatnim zrobionym za jego życia zdjęciu, bo "nikt w niebie nie jest stary", więc rodzice rozsądnie postarali się o fotografię z czasów młodości dziadka. Oprócz niego na zdjęciu był jakiś jego wujek, babcia i jeszcze jedna kobieta. O kogo pytają rodzice pokazując dziecku zdjęcie? O żyjącą babcię! Chłopak domyśla się, że to zdjęcie z przeszłości dziadka, ale to przecież zrozumiałe w tej sytuacji: czyją fotografię zdobyłby w tym kontekście jego tata i pokazywał dziecku. Co ważne, opis wyglądu zewnętrznego Pana Jezusa czy zmarłej siostry chłopca (jego mama w pewnym momencie poroniła) - a zatem tych faktów, których prawdziwości nie można zweryfikować - znajdziemy bez problemu. Gdy do tego dodamy fakt, że wszyscy zmarli (nie-aniołowie powiedzmy) w niebie mają skrzydła wyrastające im u ramion i aureolę nad głową, Jezus porusza się na tęczowym koniu, a Jan Chrzciciel i archanioł Gabriel "są bardzo mili", infantylność tej wizji zaczyna lekko niepokoić. Gdy do tego dodamy rewelację, że wszystkich w niebie czekać będzie fizyczna walka - taka na miecze i łuki - z potworami, ponieważ Bóg najwyraźniej nie będzie mógł użyć swojej wszechmocy, by pokonać moce ciemności i będzie musiał zmusić zmarłych ludzi będących w niebie do walki i to za pomocą broni, która rozpala wyobraźnię dzieci w wieku głównego bohatera, a w dodatku jego tata okaże się wielkim bohaterem wojennym... wątpliwości tylko wzrastają i wzrastają. Nie twierdzę, że opowieść o odwiedzeniu nieba jest w sposób cyniczny wymyślona, ale poraża mnie albo wspomniana wyżej naiwność i bezkrytyczność rodziców albo wynikająca z pragnienia własnej wiary i ewangelizowania innych rezygnacja ze szczegółowej weryfikacji tez głoszonych przez chłopca. Czy zatem jest to książka dla Was? Każdy musi odpowiedzieć sobie sam ta te pytanie.

Wystarcza w zasadzie lektura okładki, aby dowiedzieć się prawie wszystkiego o fabule i przesłaniu całej książki. I faktycznie, jest to fajne, gdy traktuje się to jako powiastkę pokrzepiającą, która ma za zadanie ugruntowanie wiary. Jeśli (tak jak ja) wierzysz w to, że po śmierci czeka nas niebo, a co ważniejsze, w niebie czeka na nas Pan Jezus - przeczytasz tę historię z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 899
  • Chcę przeczytać
    1 852
  • Posiadam
    745
  • Ulubione
    218
  • 2014
    81
  • Teraz czytam
    43
  • Chcę w prezencie
    42
  • 2018
    21
  • Religia
    20
  • 2015
    18

Cytaty

Więcej
Todd Burpo Niebo istnieje... Naprawdę! Zobacz więcej
Todd Burpo Niebo istnieje... Naprawdę! Zobacz więcej
Todd Burpo Niebo istnieje... Naprawdę! Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także