Cud Miód Malina

Co prawda nie do końca są to moje klimaty i szczerze powiedziawszy sięgnęłam po tę książkę ze względu na okładkę, to bardzo mi się podobała!
Spis opowiadań napisanych z dużą dawką humoru, bez zbędnych przeciągań. Z chęcią sięgnę po kolejne losy rodziny Koźlaczek i szczerze nie pogardziłabym jakąś solidną powieścią o Malinie

Co prawda nie do końca są to moje klimaty i szczerze powiedziawszy sięgnęłam po tę książkę ze względu na okładkę, to bardzo mi się podobała!
Spis opowiadań napisanych z dużą dawką humoru, bez zbędnych przeciągań. Z chęcią sięgnę po kolejne losy rodziny Koźlaczek i szczerze nie pogardziłabym jakąś solidną powieścią o Malinie

Lekka hak chmurka, kolorowa bajka dla nieco bardziej wyrośniętych dziewczyn. Dobrze wymyślony świat, ciekawe mechanizmy magii.

Lekka hak chmurka, kolorowa bajka dla nieco bardziej wyrośniętych dziewczyn. Dobrze wymyślony świat, ciekawe mechanizmy magii.

Idealna książka w idealnym momencie! Potrzebowałam czegoś lekkiego i zabawnego i oto jest! "Cud miód Malina" to zbiór opowiadań o perypetiach magicznej rodziny Koźlaczek. Zdobyły moje serce, a Narcyza to istna ikona!
Bardzo dobrze się bawiłam przy tej książce. Jako że jest to zbiór opowiadań, to fajnie, że przed każdym rozdziałem była krótka adnotacja, abyśmy mogli sobie umiejscowić je w czasie. No i ilustracje - jak ja uwielbiam ilustracje w książkach <3
Czasami opowiadania były zbyt szybko kończone, jakbyśmy nie mogli widzieć wszystkiego, co robią nasze Koźlaczki, a jedynie "usłyszeć". W przypadku Narcyzy to chyba i lepiej, bo Aronia musiałaby nam odpalić trochę (dużo) swojego eliksiru na migrenę XD

Idealna książka w idealnym momencie! Potrzebowałam czegoś lekkiego i zabawnego i oto jest! "Cud miód Malina" to zbiór opowiadań o perypetiach magicznej rodziny Koźlaczek. Zdobyły moje serce, a Narcyza to istna ikona!
Bardzo dobrze się bawiłam przy tej książce. Jako że jest to zbiór opowiadań, to fajnie, że przed każdym rozdziałem była krótka adnotacja, abyśmy mogli sobie...

Książka idealna dla osób, które szukają czekać lekkiego i przy okazji cudowych kobiet z pazurem

Książka idealna dla osób, które szukają czekać lekkiego i przy okazji cudowych kobiet z pazurem

Wędrowycz po kobiecemu

Wędrowycz po kobiecemu

Od czasu do czasu lubię sięgać po lekką i relaksującą lekturę. Książki pani Anety Jadowskiej należą do tej kategorii. Kiedyś przeczytałam „Cuda i wianki”, ale nie zawsze odpowiadało mi poczucie humoru autorki. Tym razem świetnie się bawiłam. W Zielonym Jarze mieszka 4 pokolenia Koźlaczek i każda z nich dysponuje inną magią. Każde z 8 opowiadań przedstawia przygody jednej z Koźlaczek, ale zawsze w tle jest cała rodzina. Narratorem opowiadań jest najmłodsza z sabatu Koźlaczek i według niej najmniej obdarzoną magią, Malinę. Opowiadania zaczynają się z przytupem, kiedy Malina niechcący zamienia swojego przyjaciela Klona w kozę i nie potrafi odwrócić czaru. Wtedy też odkrywa swój rodzaj magii. Klonowi, zielonemu magowi, jako jedynemu męskiemu bohaterowie autorka poświęca opowiadanie. Reszta opowiadań poświęcona jest kobietom rodu Koźlaczek. Na szczęście każda z nich ma swój unikalny charakter, a więc łatwo je rozpoznać i autorka za każdym razem opisuje koligacje rodzinne bohaterki. Gdybyśmy jednak pogubili się w koligacjach rodzinnych, na początku książki jest drzewo genealogiczne rodu. Moją ulubioną bohaterką jest, jak w poprzedniej książce Narcyza – prababcia Malina.

Autorka pod koniec wstępu pisze, że ma nadzieję dostarczyć nam wiele radości, śmiechu i rozrywki. Słowa dotrzymała, ja bawiłam się znakomicie.

Od czasu do czasu lubię sięgać po lekką i relaksującą lekturę. Książki pani Anety Jadowskiej należą do tej kategorii. Kiedyś przeczytałam „Cuda i wianki”, ale nie zawsze odpowiadało mi poczucie humoru autorki. Tym razem świetnie się bawiłam. W Zielonym Jarze mieszka 4 pokolenia Koźlaczek i każda z nich dysponuje inną magią. Każde z 8 opowiadań przedstawia przygody jednej z...

Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona książką. Zarówno jej forma, czyli zbiór krótkich opowiadań, jak i jej bardzo wciągająca treść sprawiły, że była to idelalna lektura na jesienne wieczory. Przygody rodziny Koźlaków dosłownie mnie oczarowały ☺️ Bardzo chętnie sięgnę po kolejne tomy.

Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona książką. Zarówno jej forma, czyli zbiór krótkich opowiadań, jak i jej bardzo wciągająca treść sprawiły, że była to idelalna lektura na jesienne wieczory. Przygody rodziny Koźlaków dosłownie mnie oczarowały ☺️ Bardzo chętnie sięgnę po kolejne tomy.

Mocne 7/10.
Dałabym może nawet 8, jakby było więcej Kocika.

Odbieram to jako takie bajeczki na dobranoc. Niekoniecznie może dla dzieci, ale po prostu lekko, miło i przyjemnie. Zapuszczasz audiobooka przed pójściem spać i powoli osuwasz się w krainę magii, zielonych kciuków i ogarów piekielnych.

A tam Malina, jedna z najmłodszych wiedźm w rodzie Koźlaków, opowiada barwne perypetie swojej rodziny. Na początku pomyślałam, że to nie dla mnie, że za słodko w tym Zielonym Jarze z tymi wszystkimi kobietami o smakowitych imionach... Malina, Jagoda, Aronia? Ale szybko rozgościłam się w przytulnym klimacie i nabrałam apetytu na więcej i więcej opowieści pysznej magicznej treści. A teraz, po przetrawieniu całości, tęsknię już za babcią Narcyzą, która najbardziej daje czadu. Dobrze, że jest drugi tom.

W kolejności od najlepszych opowiadań, tak mniej więcej:

Eskapada Narcyzy Koźlak - 8/10
Stawka większa niż życie wieczne - 8/10
Cyrograf trójstronny - 8/10 (tu jest Kocik!)
Niepozorny talent - 7/10
Idiota skończony - 7/10
Coś nowego, coś starego, coś niebieskiego - 6/10
Zielona zemsta - 6/10
Trup z jasnego nieba - 5/10 (najsłabsze)

Audiobook: lektorka dobrze dobrana.

Ulubione postacie: Kocik i babcia Narcyza (wiadomo...)

Mocne 7/10.
Dałabym może nawet 8, jakby było więcej Kocika.

Odbieram to jako takie bajeczki na dobranoc. Niekoniecznie może dla dzieci, ale po prostu lekko, miło i przyjemnie. Zapuszczasz audiobooka przed pójściem spać i powoli osuwasz się w krainę magii, zielonych kciuków i ogarów piekielnych.

A tam Malina, jedna z najmłodszych wiedźm w rodzie Koźlaków, opowiada barwne...

Świetnie zachowany klimat. O ile główna bohaterka to znowu kompletnie nie moja bajka, o tyle nie jest to nachalna postać i generalnie nie jest to książka sensu stricte o niej. No pomysł super, polecam

Świetnie zachowany klimat. O ile główna bohaterka to znowu kompletnie nie moja bajka, o tyle nie jest to nachalna postać i generalnie nie jest to książka sensu stricte o niej. No pomysł super, polecam

Miłość od pierwszego przesłuchania 🧡 zakochałam się w świecie Kożlaczek, tych interesujących mocy i humorystycznych przygód! Marzy mi się serial z bohaterami oddający wszystkie efekty specjalne 😍 zabieram się od razu za następną część serii!

Miłość od pierwszego przesłuchania 🧡 zakochałam się w świecie Kożlaczek, tych interesujących mocy i humorystycznych przygód! Marzy mi się serial z bohaterami oddający wszystkie efekty specjalne 😍 zabieram się od razu za następną część serii!