-
Artykuły„Shrek 5”, nowy „Egzorcysta”, powrót Avengersów, a także ekranizacje Kinga, Dahla i Hernana DiazaKonrad Wrzesiński4
-
Artykuły„Wyluzuj, kobieto“ Katarzyny Grocholi: zadaj autorce pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać23
-
Artykuły„Herbaciany sztorm”: herbatka z wampiramiSonia Miniewicz1
-
ArtykułyWakacyjne „Książki. Magazyn do Czytania”. Co w nowym numerze?Konrad Wrzesiński9
Biblioteczka
2021-04-08
2021-02-19
2020-03-07
2020-07-02
2020-08-29
2020-08-23
2017-08-01
2020-04-10
Nie jestem w stanie dokończyć, w zasadzie wolałabym zapomnieć.
Tematyka ważna, choć problemy, z którymi w Polsce nie stykamy się w takim stopniu jak w Stanach (kwestie rasowe), ubrane w absurdalno-groteskowy płaszczyk. Brzmi nieźle, ale czegoś mi w tym kociołku brakuje. Kompletnie odbiłam się od zamysłu, konwencji oraz humoru powieści.
Przesłuchałam 40% i nie dociągnę nawet do tych 50. Doceniam przesłanie, rozumiem zamysł, ale nie dla mnie. Wracać nie zamierzam.
Nie jestem w stanie dokończyć, w zasadzie wolałabym zapomnieć.
Tematyka ważna, choć problemy, z którymi w Polsce nie stykamy się w takim stopniu jak w Stanach (kwestie rasowe), ubrane w absurdalno-groteskowy płaszczyk. Brzmi nieźle, ale czegoś mi w tym kociołku brakuje. Kompletnie odbiłam się od zamysłu, konwencji oraz humoru powieści.
Przesłuchałam 40% i nie dociągnę...
2020-04-10
2020-03-17
2017-08-27
2018-04-06
2019-06-13
2019-12-21
2018-01-07
2019-08-31
2019-07-18
2019-05-11
2015-12-26
http://ksiazkoholizm--postepujacy.blogspot.com/2015/12/001-swiato-ktorego-nie-widac-anthony.html
Jedna z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku. Nagrodzona nagrodą Pulitzera. Wychwalana pod niebiosa zarówno w Polsce jak i zagranicą. Tak bardzo chciałabym napisać, że ta książka na to nie zasługuje, że to przesada. Że wcale nie jest taka rewelacyjna. Niestety, nie mogę.
Akcja powieści toczy się tuż przed i podczas II wojny światowej. Poznajemy losy różnych bohaterów, których los sprowadził do Saint-Malo - małego miasteczka na wybrzeżu Bretanii.
Marie-Laure LeBlanc straciła wzrok mając sześć lat. Jej ojciec, zaufany pracownik paryskiego muzeum, konstruuje dla niej makietę najbliższej okolicy, aby mogła się nauczyć topografii miasta. Jednak, gdy w 1940 roku Paryż zostaje zaatakowany, oboje muszą uciekać ze swojego domu. Trafiają do domu Etiennego - stryjecznego dziadka Marie-Laure mieszkającego w Saint-Malo.
Jednocześnie śledzimy też losy Wernera Pfenninga - niemieckiego chłopca, wcielonego do Wehrmachtu, wychowywanego w domu dziecka w Zollverein, który od najmłodszych lat interesuje się radiostacjami.
Sama kompozycja powieści jest prawdziwym majstersztykiem. Akcję obserwujemy jednocześnie z perspektywy paru postaci. Do tego ciągle przenosimy się w czasie, aby lepiej zrozumieć działania bohaterów i ich skutki. Mamy do czynienia z narracją w czasie teraźniejszy - dzięki temu, mimo że od wojny upłynęło już ponad 70 lat, mamy wrażenie jakby ta historia toczyła się tuż obok. Jakbyśmy sami brali w niej udział.
Autor w niesamowity, przejmujący sposób opisuje zarówno wojenną rzeczywistość obu państw - zarówno Francji jak i Niemiec - jak też emocje targające bohaterami. Za każdym razem, gdy czytałam fragmenty osadzone w realiach III Rzeszy włosy stawały mi dęba ze względu na bezmiar okrucieństwa i głupoty. Za każdym razem gdy znajdowałam się wraz z postaciami w okupowanej Francji czułam podziw dla mieszkańców tego kraju, którzy w drobnych gestach takich jak zmienianie znaków drogowych, pokazywali, że Niemcy nie są u nich mile widziani.
Książka nie jest prostą i przyjemną lekturą do odstresowania się. Ona wymaga od nas byśmy analizowali ją, zastanawiali się nad motywacją bohaterów. Powieść jest przesycona tyloma elementami, że nie wiadomo na czym skupić uwagę.
Tej książki nie można, ot tak, sobie przeczytać. Nią trzeba się delektować.
"Światło którego nie widać" jest naprawdę niesamowitą powieścią. Widać ten czas, który autor poświęcił na dopracowywanie każdego szczegółu w książce. Sam sposób w który przenosi nas do tamtego okresu - brutalny i realistyczny - sprawia, że nie możliwym jest przejść obok tej historii w sposób obojętny. Zżywamy się z bohaterami. Cierpimy z nimi. Przeżywamy to samo co oni.
Jest to zdecydowanie najlepsza książka przeczytana przeze mnie w tym roku.
http://ksiazkoholizm--postepujacy.blogspot.com/2015/12/001-swiato-ktorego-nie-widac-anthony.html
Jedna z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku. Nagrodzona nagrodą Pulitzera. Wychwalana pod niebiosa zarówno w Polsce jak i zagranicą. Tak bardzo chciałabym napisać, że ta książka na to nie zasługuje, że to przesada. Że wcale nie jest taka rewelacyjna. Niestety, nie...
Bardzo przejmujący, niezwykły reportaż o kobietach służących w czasie II wojny światowej w Armii Czerwonej. Wywołuje całą gamę różnych emocji, a przede wszystkim daje wgląd w jednostkowe doświadczenie wojny, które czasem tracimy z pola widzenia, słysząc tylko hasełka takie jak "blokada Leningradu" czy "wielka wojna ojczyźniana". Ciężko mi o niej pisać, bo nic, co tu naskrobię, nie odda tego, co chciałabym powiedzieć. Polecam. Nie mogłam odłożyć, a jednocześnie nie mogłam czytać dalej.
Bardzo przejmujący, niezwykły reportaż o kobietach służących w czasie II wojny światowej w Armii Czerwonej. Wywołuje całą gamę różnych emocji, a przede wszystkim daje wgląd w jednostkowe doświadczenie wojny, które czasem tracimy z pola widzenia, słysząc tylko hasełka takie jak "blokada Leningradu" czy "wielka wojna ojczyźniana". Ciężko mi o niej pisać, bo nic, co tu...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to