Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie sądziłam, że tego typu książkę ocenię tak wysoko. Podchodziłam do niej sceptycznie, bo co może być interesującego w tym, że jakiś facet jeździ rowerem z kotem. Jednak książka zauroczyła mnie już od pierwszych stron. Jest to przepiękna historia o tym, jak głęboka i pełna miłości może być więź między człowiekiem a zwierzęciem. Jestem pod wrażeniem tego, z jaką troską i czułością potężny, wytatuowany facet traktuje małą kotkę i jak pięknie potrafi o niej opowiadać. Oczywiście nie jest to literatura najwyższych lotów, ale w ogóle nie pod tym kątem ją oceniam. To po prostu rodzaj pamiętnika z podróży. Mimo prostego, potocznego stylu, jakim ta książka jest napisana, nie mogłam się od niej oderwać. Ta lektura dawała mi odpoczynek i odprężenie, a końcowe podziękowania dla Nali sprawiły, że łezka zakręciła mi się w oku.

Nie sądziłam, że tego typu książkę ocenię tak wysoko. Podchodziłam do niej sceptycznie, bo co może być interesującego w tym, że jakiś facet jeździ rowerem z kotem. Jednak książka zauroczyła mnie już od pierwszych stron. Jest to przepiękna historia o tym, jak głęboka i pełna miłości może być więź między człowiekiem a zwierzęciem. Jestem pod wrażeniem tego, z jaką troską i...

Nudna i infantylna książka, na którą na szczęście nie straciłam zbyt dużo czasu, bo drugą połowę już po prostu przekartkowałam (postanowiłam jednak mimo wszystko dobrnąć do końca, bo byłam ciekawa rozwiązania zagadki, chociaż domyśliłam się go na długo przed końcem). Rozumiem, że to książka dla młodzieży, a nie dla dorosłych, ale mimo wszystko od książek dla młodzieży też oczekiwałabym stosownego poziomu. Można sobie przeczytać z nudów, ale od razu nastawić się, że to badziewie.

Nudna i infantylna książka, na którą na szczęście nie straciłam zbyt dużo czasu, bo drugą połowę już po prostu przekartkowałam (postanowiłam jednak mimo wszystko dobrnąć do końca, bo byłam ciekawa rozwiązania zagadki, chociaż domyśliłam się go na długo przed końcem). Rozumiem, że to książka dla młodzieży, a nie dla dorosłych, ale mimo wszystko od książek dla młodzieży też...

Świetna, pięknie napisana, wciągająca powieść. Wciąga i trzyma w napięciu do ostatniej strony. Polecam.

Świetna, pięknie napisana, wciągająca powieść. Wciąga i trzyma w napięciu do ostatniej strony. Polecam.

Wciągający kryminał, jednak czegoś mu brakuje. Na pewno ta część trylogii jest lepsza od poprzedniej, jednak zakończenie pozostawiło we mnie pewien niedosyt. Główna bohaterka po prostu domyśliła się, jakie jest rozwiązanie zagadki, nie mając w sumie żadnych dowodów, i jej domysły okazały się słuszne. Wydaje mi się to mało prawdopodobne. Jeśli ktoś czytuje kryminały tylko od czasu do czasu, to może mu się spodobać, jednak ja przeczytałam ich już bardzo dużo i wiem, że jest wiele dużo lepszych.

Wciągający kryminał, jednak czegoś mu brakuje. Na pewno ta część trylogii jest lepsza od poprzedniej, jednak zakończenie pozostawiło we mnie pewien niedosyt. Główna bohaterka po prostu domyśliła się, jakie jest rozwiązanie zagadki, nie mając w sumie żadnych dowodów, i jej domysły okazały się słuszne. Wydaje mi się to mało prawdopodobne. Jeśli ktoś czytuje kryminały tylko od...

Nie porwało mnie jakoś szczególnie, ale zainteresowało na tyle, by sięgnąć po następne części.

Nie porwało mnie jakoś szczególnie, ale zainteresowało na tyle, by sięgnąć po następne części.

Cudna! Ta napisana przepięknym językiem, niezwykle klimatyczna powieść stanowi wspaniałą odskocznię od współczesnej pseudoliterackiej papki. Owszem, momentami jest nudnawo i czyta się ciężko. Niektóre fragmenty musiałam przeczytać kilka razy, żeby dokładnie zrozumieć długie, kwieciste wypowiedzi tudzież przemyślenia bohaterów. Jednak o to w tej powieści chodzi: żeby czytać ją nieśpiesznie, z uwagą smakując każde zdanie i dać się zatopić w tym sielskim klimacie osiemnastowiecznej Anglii. Moim skromnym zdaniem: literatura najwyższych lotów i jeśli rzeczywiście, jak twierdzą niektórzy, "Rozważna i romantyczna" to najsłabsza powieść Jane Austen, to już nie mogę się doczekać, kiedy poznam pozostałe.

Cudna! Ta napisana przepięknym językiem, niezwykle klimatyczna powieść stanowi wspaniałą odskocznię od współczesnej pseudoliterackiej papki. Owszem, momentami jest nudnawo i czyta się ciężko. Niektóre fragmenty musiałam przeczytać kilka razy, żeby dokładnie zrozumieć długie, kwieciste wypowiedzi tudzież przemyślenia bohaterów. Jednak o to w tej powieści chodzi: żeby czytać...

Po raz już nie wiem który dałam się zwieść powszechnym zachwytom nad książką i zachęcona tak wieloma wysokimi ocenami, postanowiłam książkę zakupić. Niestety znowu okazało się, że mój gust rozmija się z gustami większości czytelników. Otóż książka ta jest w mojej opinii bardzo przeciętna, a wręcz szczerze mówiąc nudna. Nie widzę absolutnie nic nadzwyczajnego w osobie Evelyn Hugo, nie rozumiem, dlaczego uchodzi za wyjątkową i tak podziwianą kobietę. Dla mnie jest to po prostu kobieta zagubiona w życiu, dokonująca raz po raz niewłaściwych wyborów, gotowa za cenę sławy iść do łóżka z każdym mężczyzną, który jest w stanie jej w zdobyciu tejże sławy pomóc. Głównym walorem Evelyn Hugo jest nie talent (chociaż może i go posiada, ale jest to zdecydowanie kwestia drugorzędna), lecz wyjątkowa uroda i ponętne piersi, których to widok przyciąga widzów do kin. No przepraszam bardzo, ale na mnie to wrażenia nie robi. Główna bohaterka niczym mnie nie zachwyciła, nie wzbudziła mojej sympatii, podziwu i nie rozumiem, czym miałaby ów podziw wzbudzić.
Książka sama w sobie jest napisana dość prosto, zawarte w niej pseudo mądrości są banalne, czyta się szybko i jestem przekonana, że równie szybko wyleci z mojej głowy.

Po raz już nie wiem który dałam się zwieść powszechnym zachwytom nad książką i zachęcona tak wieloma wysokimi ocenami, postanowiłam książkę zakupić. Niestety znowu okazało się, że mój gust rozmija się z gustami większości czytelników. Otóż książka ta jest w mojej opinii bardzo przeciętna, a wręcz szczerze mówiąc nudna. Nie widzę absolutnie nic nadzwyczajnego w osobie Evelyn...

Strasznie banalny, przewidywalny, wręcz infantylny romans. Od początku mozna się domyślić, co się wydarzy i jak cała historia się zakończy. Zero zaskoczeń czy jakichkolwiek zwrotów akcji. W dodatku postać matki obu sióstr jest totalnie przerysowana i irytująca. Nie polecam tej lektury, wg mnie jest to strata czasu, na szczęście czyta się szybko, więc aż tak dużo czasu na nią nie zmarnowałam. Aż ciężko uwierzyć, że autorką jest ta sama osoba, która napisała "Słowika".

Strasznie banalny, przewidywalny, wręcz infantylny romans. Od początku mozna się domyślić, co się wydarzy i jak cała historia się zakończy. Zero zaskoczeń czy jakichkolwiek zwrotów akcji. W dodatku postać matki obu sióstr jest totalnie przerysowana i irytująca. Nie polecam tej lektury, wg mnie jest to strata czasu, na szczęście czyta się szybko, więc aż tak dużo czasu na...

Chociaż napisana dobrze, mnie jednak ta historia znudziła. Dopiero pod koniec wyciągnęłam się w fabułę.

Chociaż napisana dobrze, mnie jednak ta historia znudziła. Dopiero pod koniec wyciągnęłam się w fabułę.

Nawet niezły, dość wciągający thriller, któremu jednak brakuje "tego czegoś". Nie trzymał mnie w napięciu, nie miałam wypieków na twarzy podczas czytania, jednak wciągnął mnie na tyle, że zamierzam sięgnąć po następną część.

Nawet niezły, dość wciągający thriller, któremu jednak brakuje "tego czegoś". Nie trzymał mnie w napięciu, nie miałam wypieków na twarzy podczas czytania, jednak wciągnął mnie na tyle, że zamierzam sięgnąć po następną część.

Przepiękna, wzruszająca opowieść, od której wprost nie mogłam się oderwać. Pozostawiła mnie z całym mnóstwem najrozmaitszych emocji i pytań, na które nie ma odpowiedzi, bo nie sposób ocenić, kto z bohaterów postępował dobrze, a kto źle. Każdy z nich miał swoje motywy i racje. W dodatku słuchałam audiobooka po mistrzowsku przeczytanego przez Annę Dereszowską, co jeszcze spotęgowało we mnie te wszystkie emocje. Rzadko to mówię, ale tym razem powiem: jak dla mnie - arcydzieło.

Przepiękna, wzruszająca opowieść, od której wprost nie mogłam się oderwać. Pozostawiła mnie z całym mnóstwem najrozmaitszych emocji i pytań, na które nie ma odpowiedzi, bo nie sposób ocenić, kto z bohaterów postępował dobrze, a kto źle. Każdy z nich miał swoje motywy i racje. W dodatku słuchałam audiobooka po mistrzowsku przeczytanego przez Annę Dereszowską, co jeszcze...

Bardzo dobra książka, kompendium rzetelniej wiedzy dotyczącej porodu naturalnego. Zawiera również dużo cennych porad, które mogą ułatwić przeżycie tego ważnego i emocjonującego wydarzenia. Polecam każdej kobiecie przygotowującej się do porodu.

Bardzo dobra książka, kompendium rzetelniej wiedzy dotyczącej porodu naturalnego. Zawiera również dużo cennych porad, które mogą ułatwić przeżycie tego ważnego i emocjonującego wydarzenia. Polecam każdej kobiecie przygotowującej się do porodu.

Bardzo dobrze napisana książka, jednak historia sama w sobie nie jest w żaden sposób oryginalna czy porywająca. Ot, historia jakich wiele. Może na te czasy, w których powstawała, było to rzeczywiście coś wyjątkowego, ale współcześnie powstaje dużo lepszych. Ekranizacja z Leonardo DiCaprio zdecydowanie lepsza od książkowego pierwowzoru.

Bardzo dobrze napisana książka, jednak historia sama w sobie nie jest w żaden sposób oryginalna czy porywająca. Ot, historia jakich wiele. Może na te czasy, w których powstawała, było to rzeczywiście coś wyjątkowego, ale współcześnie powstaje dużo lepszych. Ekranizacja z Leonardo DiCaprio zdecydowanie lepsza od książkowego pierwowzoru.

Słyszałam tyle pozytywnych opinii o tej książce, że sięgnęłam po nią z wielkimi nadziejami na świetną lekturę, jednak, jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, zawiodłam się. Zupełnie nie rozumiem tych wszystkich zachwytów. Owszem, czyta się lekko i szybko, ale jestem pewna, że równie szybko ją zapomnę. Opowieść jest płytka, przewidywalna, momentami żenująca i banalna. Po skończonej lekturze nie zostało we mnie z niej chyba nic. Ot, historia jakich wiele. Może po prostu jest to książka dla młodzieży, a nie dla dorosłych, i stąd to rozczarowanie.

Słyszałam tyle pozytywnych opinii o tej książce, że sięgnęłam po nią z wielkimi nadziejami na świetną lekturę, jednak, jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, zawiodłam się. Zupełnie nie rozumiem tych wszystkich zachwytów. Owszem, czyta się lekko i szybko, ale jestem pewna, że równie szybko ją zapomnę. Opowieść jest płytka, przewidywalna, momentami żenująca i banalna. Po...

Lekki thriller psychologiczny. Niby nie najgorszy. Nawet wciąga. Ale im dalej, tym gorzej, a końcówka już słaba, przewidywalna, zupełnie bez polotu. Nie mniej jednak ujdzie.

Lekki thriller psychologiczny. Niby nie najgorszy. Nawet wciąga. Ale im dalej, tym gorzej, a końcówka już słaba, przewidywalna, zupełnie bez polotu. Nie mniej jednak ujdzie.

Do końca nie wiem, jak ocenić tę krótką książkę. Napisana jest ładnym, wręcz poetyckim językiem (czasem aż do przesady i trochę mi to przeszkadzało). Jest w niej coś, co porusza. Ale ogólnie rzecz biorąc, cała historia nie urzekła mnie raczej, a nagła przemiana Aleksa nie przekonała mnie w ogóle. Chłopak ze zbuntowanego, nienawidzącego swojej matki nastolatka nagle, jakby z minuty na minutę staje się troskliwym, kochającym synem. Wiemy, jaka jest tego przyczyna, no ale taka zmiana jednak wymaga czasu, nie dzieje się ot tak. W opisie książki czytamy, że przemiana bohatera następuje powoli - to nieprawda, ona następuje momentaInie i to niestety sprawiło, że zupełnie nie uwierzyłam w tę historię.

Do końca nie wiem, jak ocenić tę krótką książkę. Napisana jest ładnym, wręcz poetyckim językiem (czasem aż do przesady i trochę mi to przeszkadzało). Jest w niej coś, co porusza. Ale ogólnie rzecz biorąc, cała historia nie urzekła mnie raczej, a nagła przemiana Aleksa nie przekonała mnie w ogóle. Chłopak ze zbuntowanego, nienawidzącego swojej matki nastolatka nagle, jakby z...

Wbrew powszechnym zachwytom, mnie ta książka nie urzekła i dobrze, że jest taka krótka, bo w przeciwnym razie na pewno nie doczytałabym jej do końca. Główna bohaterka to pogrążona w depresji, ze wszystkiego niezadowolona i co chwilę płacząca młoda kobieta, która najwyraźniej sama nie wie, czego chce. Jej życie wygląda tak, jak życie przeciętnej kobiety w jej wieku: mąż, dwójka małych dzieci, nielubiana praca, kłopoty finansowe, trudne relacje z rodzicami - ot, proza życia codziennego, którą większość z nas zna. Ja rozumiem, że nie jest lekko, ale na tym właśnie polega dorosłe życie. Dla niej to jest niedostatek, ale czego chciałaby w zamian? Tego się nie dowiadujemy. Podejmowane przez nią decyzje są irracjonalne: pomimo poważnych kłopotów finansowych rezygnuje z pracy, bo jej nie lubi. Narzeka, że nie ma za co urządzić przyjęcia urodzinowego dla córki, po czym zamiast zaprosić tylko najbliższą rodzinę, sprasza niezbyt lubiane koleżanki i znajomych z pracy. Dodatkowo dochodzi jeszcze toksyczna przyjaciółka z młodości, która jest tak samo niezadowolona z życia i też nie za bardzo wiadomo, o co jej chodzi.
Oceniam książkę na 6 gwiazdek, bo mimo wszystko napisana jest nieźle. Aczkolwiek ta dziwaczna maniera polegająca na określaniu bohaterów nie za pomocą imion, lecz wieku (czterolatka, dwulatka, dwudziestoczterolatek) bardzo mnie irytowała i nie wiem, czemu miało to służyć. Może jednak po prostu nie jest to książka dla mnie.

Wbrew powszechnym zachwytom, mnie ta książka nie urzekła i dobrze, że jest taka krótka, bo w przeciwnym razie na pewno nie doczytałabym jej do końca. Główna bohaterka to pogrążona w depresji, ze wszystkiego niezadowolona i co chwilę płacząca młoda kobieta, która najwyraźniej sama nie wie, czego chce. Jej życie wygląda tak, jak życie przeciętnej kobiety w jej wieku: mąż,...

Mniej więcej do połowy było dobrze, nawet bardzo, i wierzyłam, że oto mam przed sobą całkiem niezły kryminał. Niestety druga połowa sprawiała wrażenie, jakby napisał ją ktoś zupełnie inny. Abstrahując od kiepskiego stylu (może to wina tłumaczenia, nie wiem), to cała intryga wydała mi się kuriozalna, a zakończenie trywialne, bez jakiegokolwiek zwrotu akcji czy zaskoczenia. Ogólnie, da się przeczytać, ale szału nie ma.

Mniej więcej do połowy było dobrze, nawet bardzo, i wierzyłam, że oto mam przed sobą całkiem niezły kryminał. Niestety druga połowa sprawiała wrażenie, jakby napisał ją ktoś zupełnie inny. Abstrahując od kiepskiego stylu (może to wina tłumaczenia, nie wiem), to cała intryga wydała mi się kuriozalna, a zakończenie trywialne, bez jakiegokolwiek zwrotu akcji czy zaskoczenia....

Całkiem dobry kryminał.

Całkiem dobry kryminał.

Cudna! Wciągnęła mnie już od pierwszych stron, a im dalej, tym ciekawiej się robiło. Już dawno żadna powieść obyczajowa mnie tak nie urzekła. Nie nudziłam się ani przez chwilę. Bardzo podobał mi się układ fabuły: zaczynamy od czasów najbardziej współczesnych i powoli cofamy się coraz dalej w przeszłość, stopniowo poznając tajemnice Georgija i Zoji, a całość jest przeplatana wspomnieniami z życia na dworze carskim. Nie będę oceniać wiarygodności historycznej tej powieści, bo nie znam historii na tyle dobrze, żeby móc się na ten temat wypowiedzieć. Potraktowałam tę powieść jako opartą na faktach fikcję literacką, która zainspirowała mnie do bliższego zainteresowania się tym wątkiem historii Rosji. Skończyłam książkę wczoraj i do tej pory ciągle o niej myślę. Z wielką chęcią sięgnę po inne powieści tego autora.

Cudna! Wciągnęła mnie już od pierwszych stron, a im dalej, tym ciekawiej się robiło. Już dawno żadna powieść obyczajowa mnie tak nie urzekła. Nie nudziłam się ani przez chwilę. Bardzo podobał mi się układ fabuły: zaczynamy od czasów najbardziej współczesnych i powoli cofamy się coraz dalej w przeszłość, stopniowo poznając tajemnice Georgija i Zoji, a całość jest przeplatana...