No przebrnęłam, ale już nie mogłam doczekać się końca. Szybko się czyta na szczęście, ale nie dlatego, że tak mocno wciąga, ale dlatego, że można przeskakiwać co kilka zdań bo jest tak naciągana. Nie było zaskoczenia na końcu, ani żadnych emocji. Taka o książka jak nie masz nic pod ręką a myśli wirują gdzie indziej.

No przebrnęłam, ale już nie mogłam doczekać się końca. Szybko się czyta na szczęście, ale nie dlatego, że tak mocno wciąga, ale dlatego, że można przeskakiwać co kilka zdań bo jest tak naciągana. Nie było zaskoczenia na końcu, ani żadnych emocji. Taka o książka jak nie masz nic pod ręką a myśli wirują gdzie indziej.

Fabuła w porządku, momentami trochę ciężko się czyta że względu na słabą redakcję (głównie mieszanie podmiotów domyślnych i zaimków w zdaniach) ale to pewnie kwestia tłumaczenia. Zakończenie w pewnym stopniu przewidywalne ale też napchane jest tam tyle pseudo zwrotów akcji że w pewnym momencie trudno się rozeznać kto jest gdzie i kto kogo zabija 😉

Fabuła w porządku, momentami trochę ciężko się czyta że względu na słabą redakcję (głównie mieszanie podmiotów domyślnych i zaimków w zdaniach) ale to pewnie kwestia tłumaczenia. Zakończenie w pewnym stopniu przewidywalne ale też napchane jest tam tyle pseudo zwrotów akcji że w pewnym momencie trudno się rozeznać kto jest gdzie i kto kogo zabija 😉

Ruth Heald to angielska autorka thrillerów psychologicznych. W Polsce ukazały się jej dwie książki - "Konsultantka" oraz "Idealny dzień". Autorka dorastała w podmiejskim miasteczku Buckinghamshire. Studiowała ekonomię na Oksfordzie, a następnie pracowała w eklektycznej mieszance sektorów, od likwidacji obiektów jądrowych po doradztwo w zakresie zarządzania. Szukając bardziej kreatywnego środowiska, dołączyła do BBC i pracowała tam przez dziewięć lat. Ruth Heald fascynuje się psychologią, tym, co popycha ludzi do przemocy, zniszczenia i zemsty. Jest mężatką, ma dwójkę dzieci.

"Idealny dzień" to książka, która ukazała się w 2022 roku nakładem wydawnictwa Filia. Powieść jest thrillerem i liczy sobie 400 stron.

Ślub dla każdej pary młodej stanowi jedyny w swoim rodzaju dzień, który jest spełnieniem marzeń i oficjalnym początkiem wstąpienia na wspólną drogę wiodącą ku szczęściu. To magiczne chwile, które przypominają bajkę. Ale co może się wydarzyć, gdy ta idylla nagle zamieni się w prawdziwy koszmar?
Lauren była pewna, że odnalazła miłość swojego życia. Adam jest czarujący i od wielu lat stanowi ucieleśnienie jej wymarzonego partnera. Wszystko wskazuje na to, że są sobie pisani, a zalegalizowanie związku stanowi kolejny, naturalny krok i czystą formalność. Nieoczekiwanie kobieta znajduje liścik od tajemniczego informatora, który przekazuje jej, że mężczyzna wcale jej nie kocha. Czy anonim pochodzi od kogoś życzliwego, czy wręcz przeciwnie - od tego, komu zależy na zrujnowaniu życia młodej pary? Jakie sekrety wyjdą na jaw i czy dojdzie do ślubu?

Bohaterami "Idealnego dnia" są młodzi narzeczeni - Lauren i Sara. Oboje są lekarzami, pracują w szpitalu. Znają się od dziecka, bowiem ich rodziny przyjaźnią się od lat. Rodzice Adama są po rozwodzie, natomiast rodzice Lauren nie żyją od 18 lat - zginęli podczas nieszczęśliwego wypadku na wspólnych wakacjach w Tajlandii. To właśnie wtedy narodziło się uczucie pomiędzy Lauren i Adamem, które trwa do dziś dzień. Młodzi postanawiają wreszcie sformalizować swój związek, ale nie wszystko idzie po ich myśli - na wierzch wychodzą skrywane dotąd tajemnice a Lauren otrzymuje dziwne ostrzeżenia. Kto i dlaczego próbuje skłócić narzeczonych? Komu tak bardzo zależy na tym, aby ślub Lauren i Adama nie doszedł do skutku? Co się wydarzy podczas "idealnego dnia" Lauren? I najważniejsze pytanie - czy ślub się odbędzie?

Książka z dobrymi zaskoczeniami. Jest to pozycja, od której ciężko się oderwać. Czyta się ją praktycznie jednym tchem - tak wciąga. Z zapartym tchem śledzimy losy Lauren i Adama. Zarówno te rozgrywające się obecnie jak i te w przeszłości, sprzed 18 lat. Mamy okazję przyjrzeć się wydarzeniom mającym miejsce podczas feralnych wakacji w Tajlandii, gdzie zginęli rodzice Lauren. To co się tam dzieje budzi spore zaskoczenie i ma wpływ na wydarzenia toczące się obecnie. I to nie mały wpływ. Z kart powieści czuć siłę uczuć naszych narzeczonych, ale jednocześnie czuć wątpliwości, które trawią Lauren oraz niepewność dotyczącą Adama. Jakie tajemnice otaczają przyszłego pana młodego? Atmosfera się zagęszcza, pytania nawarstwiają a pewnych odpowiedzi brak. Grozę sytuacji podsycają tajemnicze "ostrzeżenia" wysyłane do Lauren. Co tak naprawdę się dzieje? Kto stoi za całym zamieszaniem? Jaki ma cel? Odpowiedzi na te pytania będą zaskoczeniem.

Myślałam, że wszystko wiem. Byłam przekonana, że jeszcze przed połową książki odgadłam tożsamość tajemniczego prześladowcy Lauren. Wydawało mi się, że autorka stworzyła zbyt łatwą intrygę, którą szybko rozszyfrowałam. No właśnie, wydawało mi się... Bo tak naprawdę wszystkiego dowiedziałam się dopiero w końcówce książki. I choć po drodze zmieniłam zdanie co do tożsamości prześladowcy a nawet gdzieś tam w głowie udało mi się wytypować prawdziwą osobę, to jednak do samego końca nie byłam przekonana co do słuszności swojego wyboru, bo brakowało mi argumentów potwierdzających moją tezę. I znów zostałam zaskoczona rozwiązaniem całej sprawy. Pozytywnie zaskoczona. Tak jak mówiłam, książka pełna dobrych zaskoczeń.

Pani Heald w swojej powieści zastosowała narrację w trzeciej osobie a głosu udzieliła dwójce głównych bohaterów, czyli Lauren i Adamowi. Fabułę prowadzoną z punktu widzenia Lauren śledzimy w czasie teraźniejszym, natomiast tą okiem Adama zarówno w czasie obecnym jak i w przeszłości, 18 lat temu.

"Idealny dzień" to bardzo dobry thriller o kłamstwach, niedomówieniach i ich konsekwencjach. Autorka pokazuje czytelnikom jaką moc może mieć zatajenie prawdy przed bliskimi. Bardzo dobry, szybko wciągający thriller, który nie pozwoli się zbyt łatwo odłożyć. Bardzo dobra książka, którą z czystym sumieniem polecam wszystkim.

Ruth Heald to angielska autorka thrillerów psychologicznych. W Polsce ukazały się jej dwie książki - "Konsultantka" oraz "Idealny dzień". Autorka dorastała w podmiejskim miasteczku Buckinghamshire. Studiowała ekonomię na Oksfordzie, a następnie pracowała w eklektycznej mieszance sektorów, od likwidacji obiektów jądrowych po doradztwo w zakresie zarządzania. Szukając...

Idealny dzień, to książka, którą czyta się bardzo szybko. I to nie dlatego, że tak wciąga, ale jest napisana lekko i w zasadzie to sama się czyta. Świetna w chorobie, kiedy potrzebujemy czegoś lżejszego, co nie wymaga dużego skupienia.
Mamy tutaj historię pary, która szykuje się do ślubu. Młodzi, zakochani w sobie od czasów nastoletnich. Oboje są lekarzami, teraz więc nadszedł czas na nowy rozdział. Ale komuś nie do końca pasuje ten związek i zrobi wszystko by nie doszło do ślubu... I teraz najważniejsze pytanie, czy mu się to uda?
To kryminał, który naprawdę mnie zaciekawił. Aczkolwiek czytałam go w gorączce, więc polecam go głównie na chorobowe leżenie w łóżku. Nie jest zbyt skomplikowany, ale czyta się błyskawicznie. Na L4 lektura idealna!

Idealny dzień, to książka, którą czyta się bardzo szybko. I to nie dlatego, że tak wciąga, ale jest napisana lekko i w zasadzie to sama się czyta. Świetna w chorobie, kiedy potrzebujemy czegoś lżejszego, co nie wymaga dużego skupienia.
Mamy tutaj historię pary, która szykuje się do ślubu. Młodzi, zakochani w sobie od czasów nastoletnich. Oboje są lekarzami, teraz więc...

Wysłuchałam tą książkę w formie audiobooka. Świetna, wciągająca, trzymająca w napięciu do samego końca.

Wysłuchałam tą książkę w formie audiobooka. Świetna, wciągająca, trzymająca w napięciu do samego końca.

Książkę przeczytałam w tzw międzyczasie. Polecam tym, którzy poszukują lekkiej lektury z małym twistem niewymagającej większego skupienia. Ogólnie OK.

Książkę przeczytałam w tzw międzyczasie. Polecam tym, którzy poszukują lekkiej lektury z małym twistem niewymagającej większego skupienia. Ogólnie OK.

Żenująca literatura -lektorka również.

Żenująca literatura -lektorka również.

Dalam malo gwiazdek, gdyz ksiázka jest nieco nuzáca. Przypomina troche Herlequina z wátkiem kryminalnym. Glówna bohaterka Lauren, naiwna do kwadratu, denerwujáca. Adam tez nielepszy. Zakonczenie nieco zamotane, z niespodzianka w postaci tajemniczego ojca Jasmin. Sluchalam audiobooka, swietna lektorka, doskonale interpretowala tekst, dzieki Niej dotrwalam do konca.

Dalam malo gwiazdek, gdyz ksiázka jest nieco nuzáca. Przypomina troche Herlequina z wátkiem kryminalnym. Glówna bohaterka Lauren, naiwna do kwadratu, denerwujáca. Adam tez nielepszy. Zakonczenie nieco zamotane, z niespodzianka w postaci tajemniczego ojca Jasmin. Sluchalam audiobooka, swietna lektorka, doskonale interpretowala tekst, dzieki Niej dotrwalam do konca.

"Idealny dzień" to książka "w sam raz na raz". Niby wciągająca, ale z widocznym brakiem efektu wow! Niestety przewidywalna, nużąca, prosta. Chwilami decyzje bohaterów były niedorzeczne i wywoływały we mnie konsternacje. Lauren (główna bohaterka) infantylna i kompletnie oderwana od rzeczywistości. Pozostali bohaterowie jednowymiarowi, nijacy. W ogólnym podsumowaniu przeciętna powieść, która miała szokować (i owszem),ale niestety nudną fabułą.

"Idealny dzień" to książka "w sam raz na raz". Niby wciągająca, ale z widocznym brakiem efektu wow! Niestety przewidywalna, nużąca, prosta. Chwilami decyzje bohaterów były niedorzeczne i wywoływały we mnie konsternacje. Lauren (główna bohaterka) infantylna i kompletnie oderwana od rzeczywistości. Pozostali bohaterowie jednowymiarowi, nijacy. W ogólnym podsumowaniu...

Jak tam Wasze plany na weekend? Praca czy odpoczynek? U mnie znajdzie się czas na obowiązki, czas z rodziną, ale też czas na odpoczynek ❤

Lauren i Adam znają się od lat. Byli przyjaciółmi już w dzieciństwie, a wzajemne uczucie rozwinęło się po tragicznych wakacjach w Tajlandii.
Teraz bohaterowie przygotowują się do ich idealnego dnia, dnia ślubu.

Kiedy już mają wszystko ustalone, wybraną suknię, zaproszonych gości i zarezerwowane skromne przyjęcie, to może może wydawać, że nie zostało nic innego, jak tylko czekać...
Niestety, ale na kilka tygodni przed tym ważnym dniem kończy się ich sielanka i rozpoczyna sie koszmar.

Lauren pewnego dnia dostaje liścik od tajemniczego nadawcy. To, co zobaczyła na zdjęciu, przeraziło ją. Jednak najgorsze było to, co przeczytała: "On Cię już nie kocha".

Co jeszcze spotka Lauren? Kto jest nadawcą tej strasznej wiadomości? Kto pragnie popsuć ten idealny dzień Lauren I Adama? Do jakiej tragedii doprowadzi zazdrość? Czy mimo przeszkód, Lauren I Adamowi uda sie powiedzieć "tak"? Czy szczęśliwe zakończenie tej historii jest w ogóle możliwe?

Mam mieszane uczucia jeśli chodzi o tę książkę.. Z jednej strony była to dość interesująca historia, tym bardziej, że sama jestem w trakcie planowania tego wielkiego dnia 🤩 Z drugiej strony czuję niedosyt. Ksiazka zaliczana jest do kategorii thriller/ kryminał, ale dla mnie jednak była to książka obyczajową z wątkiem kryminalnym.

Rozdziały były krótkie, a teraźniejszość przeplatała się z przeszłością. Niektóre wątki mnie zaskoczyły, jednak po pewnym czasie wiedziałam kto tak naprawdę stoi za tym wszystkim. Wątek z lalkami dawał nadzieję na rowzinięcie się, akcji jednak nie dokonca udało się to autorce 😔

Dla mnie to taki mocny średniaczek, ale Was zachęcam do przeczytania, być może będziecie mieć odmienne zdanie 🙂

Jak tam Wasze plany na weekend? Praca czy odpoczynek? U mnie znajdzie się czas na obowiązki, czas z rodziną, ale też czas na odpoczynek ❤

Lauren i Adam znają się od lat. Byli przyjaciółmi już w dzieciństwie, a wzajemne uczucie rozwinęło się po tragicznych wakacjach w Tajlandii.
Teraz bohaterowie przygotowują się do ich idealnego dnia, dnia ślubu.

Kiedy już mają wszystko...