-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
Genevieve ma talent, buntowniczą naturę i nade wszystko chce zostać malarką. Ale w XVIII wieku to kobiecie z dobrego domu nie przystoi. Rodzina załatwiła dziewczynie pracę w manufakturze porcelany, ale ona bardzo nie chce tam pracować i daje się skusić propozycją szpiegostwa. Przekonuje się, że to sprawa, która ma o wiele poważniejsze konsekwencje niż podejrzewała. Lekka, niepozbawiona humoru powieść bohaterka choć dziko uparta, nie jest aż tak irytująca. Akcja książki powoli się rozwija, by dość raptownie się zakończyć i to jest na minus, aleto może tylko mnie przeszkadza.
Genevieve ma talent, buntowniczą naturę i nade wszystko chce zostać malarką. Ale w XVIII wieku to kobiecie z dobrego domu nie przystoi. Rodzina załatwiła dziewczynie pracę w manufakturze porcelany, ale ona bardzo nie chce tam pracować i daje się skusić propozycją szpiegostwa. Przekonuje się, że to sprawa, która ma o wiele poważniejsze konsekwencje niż podejrzewała. ...
więcej mniej Pokaż mimo toGdy ktoś nie zna historii Korei i Wyspy Jeju, to z tej książki wyniesie wiele wiadomości a lektura może zachęcić go do dalszych poszukiwań. To historia 2 przyjaciółek, haenyo, które były bardzo blisko w dzieciństwie i wczesnej młodości, a które rozdzieliły dramatyczne wydarzenia i osobiste tragedię. To także opowieść o miłości, lojalności, gniewie i przebaczeniu.
Gdy ktoś nie zna historii Korei i Wyspy Jeju, to z tej książki wyniesie wiele wiadomości a lektura może zachęcić go do dalszych poszukiwań. To historia 2 przyjaciółek, haenyo, które były bardzo blisko w dzieciństwie i wczesnej młodości, a które rozdzieliły dramatyczne wydarzenia i osobiste tragedię. To także opowieść o miłości, lojalności, gniewie i przebaczeniu.
Pokaż mimo toHiszpania, lata 20 XX wieku. Bliźniaczki, Alma i Estrella są nastolatkami obdarzonymi niezwykłymi mocami- Alma widzi duchy, a Estrella kontroluje siły natury. Są też o siebie zazdrosne i choć się kochają, to potrafią robić sobie na złość, w przeświadczeniu, że ta druga ma lepiej. Gdy ich babka umiera, przepowiada, że jedna z wnuczek nie dożyje 15 urodzin. Tak też się dzieje, dziewczyna umiera, ale nie odchodzi, a jej pozostała przy życiu siostra musi się zmierzyć z realiami wojny. I nie przez przypadek w książce przywołana zostaje Vivien Leigh- losy młodej markizy i jej wybory nasuwają na myśl Scarlett z "Przeminęło z wiatrem". Ja osobiście mam niedosyt, jeśli chodzi o przedstawienie postaci drugoplanowych.
Hiszpania, lata 20 XX wieku. Bliźniaczki, Alma i Estrella są nastolatkami obdarzonymi niezwykłymi mocami- Alma widzi duchy, a Estrella kontroluje siły natury. Są też o siebie zazdrosne i choć się kochają, to potrafią robić sobie na złość, w przeświadczeniu, że ta druga ma lepiej. Gdy ich babka umiera, przepowiada, że jedna z wnuczek nie dożyje 15 urodzin. Tak też się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toHiszpania, XIX wiek. Gloria i jej dwie młodsze siostry pochodzą z zamożnej rodziny winiarzy, w której często kobiety ma dotykać szaleństwo Po śmierci ojca dziewczęta decydują się walczyć o rodzinną posiadłość i interes, wbrew zwyczajom, który pozwala na to tylko mężczyznom, przynajmniej oficjalnie W tle mamy zbrodnie, kłamstwa, klątwy i nadnaturalne zjawiska Z jednej strony "Córy ziemi" czyta się bardzo dobrze, a z drugiej opowieść wydaje się więcej obiecywać, niż faktycznie oferować Bohaterka bywa irytująca, antagonista jest ZŁY w przerysowany sposób ( brak mu tylko demonicznego chichotu), zdecydowanie ciekawsze od bohaterki są drugoplanowe postacie (Jimena), wszystkie kobiece postacie są nadzwyczaj zdolne i gdyby tylko urodziły się mężczyznami.... Na minus- przynajmniej dla mnie- dość duże nieścisłości czasowe na plus- bardzo klimatyczna opowieść
Hiszpania, XIX wiek. Gloria i jej dwie młodsze siostry pochodzą z zamożnej rodziny winiarzy, w której często kobiety ma dotykać szaleństwo Po śmierci ojca dziewczęta decydują się walczyć o rodzinną posiadłość i interes, wbrew zwyczajom, który pozwala na to tylko mężczyznom, przynajmniej oficjalnie W tle mamy zbrodnie, kłamstwa, klątwy i nadnaturalne zjawiska Z jednej strony...
więcej mniej Pokaż mimo toWolno się rozkręca, ale ostatecznie '"wciąga".
Wolno się rozkręca, ale ostatecznie '"wciąga".
Pokaż mimo toMłody bibliotekarz Simon ma nietypową historię rodzinną- kobiety w jego rodzinie zwykle pracują w cyrku i zwykle umierają młodo Toną, zwykle 24 lipca Nic dziwnego, że Simon martwi się o młodszą siostrę, która jest tarocistką w cyrku To opowieść rodzinna z elementami realizmu magicznego, folkloru ( wiara w rusałki), może momentami ponura, ale w sumie dobrze się ją czyta
Młody bibliotekarz Simon ma nietypową historię rodzinną- kobiety w jego rodzinie zwykle pracują w cyrku i zwykle umierają młodo Toną, zwykle 24 lipca Nic dziwnego, że Simon martwi się o młodszą siostrę, która jest tarocistką w cyrku To opowieść rodzinna z elementami realizmu magicznego, folkloru ( wiara w rusałki), może momentami ponura, ale w sumie dobrze się ją czyta
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSkromna, oszczędna w słowach i niewielka opowieść o potrzebie bliskości- w każdym wieku i o tym, że nie zawsze mamy odwagę, by wejść z kimś w relację " bo co ludzie powiedzą". Dorosłe dzieci, sąsiedzi, koleżanki
Skromna, oszczędna w słowach i niewielka opowieść o potrzebie bliskości- w każdym wieku i o tym, że nie zawsze mamy odwagę, by wejść z kimś w relację " bo co ludzie powiedzą". Dorosłe dzieci, sąsiedzi, koleżanki
Pokaż mimo toMaddy, jak na bardzo młodą osobę wiedzie bardzo uporządkowane, wręcz nudne życie, podporządkowane chorobie młodszej siostry. Pewnego dnia Maddy spotyka chłopaka, który popchnie ją do realizacji marzeń. Porównanie do " Zanim się pojawiłeś", jest nie do końca trafione, może tylko w tym aspekcie, że miłość do chłopaka jest w pewnym sensie dla bohaterki wyzwalająca. Dla mnie na pierwszym planie znajduje się pytanie, ile możemy/powinniśmy poświęcić z siebie dla bliskich- z miłości, dla świętego spokoju, bo wydaje się nam, że tak trzeba I czy oni rzeczywiście tego od nas oczekują.
Maddy, jak na bardzo młodą osobę wiedzie bardzo uporządkowane, wręcz nudne życie, podporządkowane chorobie młodszej siostry. Pewnego dnia Maddy spotyka chłopaka, który popchnie ją do realizacji marzeń. Porównanie do " Zanim się pojawiłeś", jest nie do końca trafione, może tylko w tym aspekcie, że miłość do chłopaka jest w pewnym sensie dla bohaterki wyzwalająca. Dla mnie na...
więcej mniej Pokaż mimo to2022
Dobrze oddane wojenne realia, nie ma wrażenia sztuczności.
Dobrze oddane wojenne realia, nie ma wrażenia sztuczności.
Pokaż mimo toAnglia, XVII wiek, niebezpieczne czasy, kiedy zwolennicy króla ścierali się ze zwolennikami parlamentu, nowa wiara wypierała starą, a kraj przemierzali szpiedzy, docierając nawet na tytułowe mokradła Jednego z nich z opresji ratuje zielarka Alinor Mąż ją opuścił, kobieta samotnie wychowuje dwoje dzieci, a jako ni to mężatka ni to wdowa, zwraca na siebie uwagę okolicznych mieszkańców. Oczywiście jest dobra, mądra i cnotliwa. Oraz złotowłosa Oczywiście zakochuje się- z wzajemnością- w tajemniczym młodzieńcu, którego uratowała. Realia w książce ciekawe, ale chyba nie powinno być tak, że wszystko jest ciekawsze od perypetii głównych bohaterów :/
Anglia, XVII wiek, niebezpieczne czasy, kiedy zwolennicy króla ścierali się ze zwolennikami parlamentu, nowa wiara wypierała starą, a kraj przemierzali szpiedzy, docierając nawet na tytułowe mokradła Jednego z nich z opresji ratuje zielarka Alinor Mąż ją opuścił, kobieta samotnie wychowuje dwoje dzieci, a jako ni to mężatka ni to wdowa, zwraca na siebie uwagę okolicznych...
więcej mniej Pokaż mimo toMożna nabawić się hipochondrii podczas lektury, ale treść pouczająca, bo człowiek nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo długotrwały stres wpływa na organizm. Wniosek jaki się nasuwa, to taki, że gdy dbamy o dobro i komfort innych swoim kosztem, to płacimy za to zdrowiem. Bardzo trafne słowa, że gdy mamy do wyboru decyzję, za którą stać będą wyrzuty sumienia i drugą, która wywoła rozżalenie,zdrowiej jest wybrać wyrzuty sumienia. W sumie wrażliwcy mają trudniej niż egoiści, bo tych wyrzuty sumienia raczej nie trapią
Można nabawić się hipochondrii podczas lektury, ale treść pouczająca, bo człowiek nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo długotrwały stres wpływa na organizm. Wniosek jaki się nasuwa, to taki, że gdy dbamy o dobro i komfort innych swoim kosztem, to płacimy za to zdrowiem. Bardzo trafne słowa, że gdy mamy do wyboru decyzję, za którą stać będą wyrzuty sumienia i drugą, która...
więcej mniej Pokaż mimo toOpowieść o tragicznie zakończonej wyprawie w Franklina na arktyczne wody w poszukiwaniu morskiej drogi z Europy do Azji, a także o innych polarnych wyprawach i poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, co spotkało załogi statków " Erebus" i "Terror". Dwie rzeczy przyszły mi na myśl- po pierwsze, że entuzjastycznie witane wynalazki bywają śmiercionośne, a postęp miewa najwyższą cenę; po drugie-co sobie mogli myśleć rdzenni mieszkańcy rejonów arktycznych o białych, wciąż przypływających w te rejony i popadających w tarapaty.
Opowieść o tragicznie zakończonej wyprawie w Franklina na arktyczne wody w poszukiwaniu morskiej drogi z Europy do Azji, a także o innych polarnych wyprawach i poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, co spotkało załogi statków " Erebus" i "Terror". Dwie rzeczy przyszły mi na myśl- po pierwsze, że entuzjastycznie witane wynalazki bywają śmiercionośne, a postęp miewa najwyższą...
więcej mniej Pokaż mimo to
"Dom Holendrów " przypomina snucie wspomnień- niby linearnie, ale to tu to tam wybiega się naprzód, albo cofa, by coś dopowiedzieć, wszystko niespiesznie. Narratorem jest Danny, bohaterami jego rodzina i znajomi. Wszystko jednakże kręci się wokół tytułowego domu- dumy ojca, orzyczyny frustracji matki, domu dzieciństwa Danny'ego z którego został wyrzucony przez macochę po śmierci ojca. Dom, na punkcie którego wszyscy zdają się mieć obsesję. Ale to także opowieść o skomplikowanych relacjach rodzinnych. Kiedy i co jesteśmy w stanie wybaczyć naszym krewnym.
"Dom Holendrów " przypomina snucie wspomnień- niby linearnie, ale to tu to tam wybiega się naprzód, albo cofa, by coś dopowiedzieć, wszystko niespiesznie. Narratorem jest Danny, bohaterami jego rodzina i znajomi. Wszystko jednakże kręci się wokół tytułowego domu- dumy ojca, orzyczyny frustracji matki, domu dzieciństwa Danny'ego z którego został wyrzucony przez macochę po...
więcej Pokaż mimo to