Popularne hasła / tagi
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kent Haruf
Alan Kent Haruf - amerykański pisarz.
Przyszedł na świat w środkowym rejonie Stanów Zjednoczonych, w rodzinie metodystów.
Absolwent Nebraska Wesleyan University w Lincoln oraz Uniwersytetu Iowa w Iowa City (kreatywne pisarstwo).
Zanim poświęcił się całkowicie pisarstwu podejmował się różnych zajęć (m.in. pracował na farmie kurczaków oraz był nauczycielem angielskiego). Jego pierwsza książka ukazała się drukiem, gdy Haruf miał już 41 lat.
Wszystkie akcje powieści Kenta Harufa toczą się w wyimaginowanym mieście Holt, w północnym Kolorado.
W 2005 r. jego książka "Eventide" uhonorowana została Colorado Book Award.
Wybrane publikacje książkowe pisarza: "The Tie That Binds" (1984),"Where You Once Belonged" (1990),"Plainsong" (1999, polskie wydanie: "Chorał", Wydawnictwo Rebis, 2003),"Eventide" (2004),"Benediction" (2013).
Żona: Kathy (do 30.11.2014, jego śmierć),3 córki: Sorel, Whitney i Chaney.
- 304 przeczytało książki autora
- 307 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Zawsze jest tylko dwoje ludzi obijających się o siebie na oślep, odgrywających swoje role na podstawie nieaktualnych wyobrażeń, pragnień i błędnie interpretowanych umów. I jedynie wciąż będą się upierać, że w odniesieniu do ciebie i mnie to nieprawda.
Zawsze jest tylko dwoje ludzi obijających się o siebie na oślep, odgrywających swoje role na podstawie nieaktualnych wyobrażeń, pragnień i b...
Rozwiń ZwińPowiedziałam mu, gdzie byliśmy, wyjaśniła Addie. Trudno to nazwać atrakcją. Zależy, jak na to spojrzeć. Zależy, z kim się jest, odparł Louis.
Powiedziałam mu, gdzie byliśmy, wyjaśniła Addie. Trudno to nazwać atrakcją. Zależy, jak na to spojrzeć. Zależy, z kim się jest, odparł Louis...
Rozwiń Zwiń- Wiesz co, naprawdę potrafisz mnie zmęczyć. - Sądzę, że można tu mówić o wzajemności - odparł. [...] - Przepraszam za to w imieniu nas dwojga - powiedziała. - Przepraszam, z bardzo wielu powodów. I chcę też powiedzieć, że już się zmęczyłam tym ciągłym przepraszaniem. [...] Chcę czegoś więcej. Teraz to rozumiem. Byłam przygnębiona i wyobcowana. Przez wszystkie te lata chciałam od was wszystkich czegoś więcej. Chciałam kogoś, kto chciałby mnie za to, kim jestem. Nie jego własną wersją mnie. Tak powiedziane brzmi to zbyt prosto, ale o to tu właśnie chodzi.
- Wiesz co, naprawdę potrafisz mnie zmęczyć. - Sądzę, że można tu mówić o wzajemności - odparł. [...] - Przepraszam za to w imieniu nas dwoj...
Rozwiń Zwiń