-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński8
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać459
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2024-02-18
2015-02-08
2015-02-12
2015-06-23
2015-07-13
2015-08-01
2015-08-28
2015-10-22
2015-04-16
2019-08-01
2015-11-14
2015-08-23
2015-11-30
Niestety, czytam bardzo mało polskiej literatury. I bardzo chciałam się zapoznać z twórczością Jakuba Ćwieka i Remigiusza Mroza. Na szczęście, spotkanie z pierwszym z nich zakończyło się dla mnie dobrze spędzonym czasem przy książce, o której wam dzisiaj opowiem, czyli Chłopcy.
Myślę, że Chłopcy to książka dosyć specyficzna i nie każdemu się może spodobać. Może ze względu na początek, który mi się strasznie dłużył. Niby działy się nawet ciekawe rzeczy, to przeczytanie tego szło mi mozolnie. Wpływ na to mógł mieć styl autora, do którego z początku ciężko mi się było przyzwyczaić. W książce występuje także duża ilość przekleństw. Choć z dalszym rozwojem akcji nie jest ich tak dużo, to na początku bardzo odrzucały.
Słyszałam, że w tej książce jest sporo scen erotycznych. Ale tylko słyszałam, bo sama nie zaobserwowałam ich za wiele. Choć pojawiają się tam różne nawiązania do seksu to jednak aż tak wiele ich tam nie ma. Chociaż przyznam się szczerze, że pamiętam kilka z nich.
Pewna osoba na Instagramie napisała mi, że dałaby tej książce plakietkę 18+. I chyba się z nią zgadzam. Wydaje mi się, że ta książka nie jest przeznaczona do takiego typowego młodszego odbiorcy (piszę typowego, ponieważ sama nim nie jestem i czytam książki raczej nieodpowiednie do mojego wieku).
Podobał mi się motyw z Piotrusiem Panem. Przyznam, że sama nigdy nie widziałam żadnych filmów itp z nim, ale jednak podobał mi się ten wątek. I myślę, że może nawet się zainteresuje i wgłębię się w ten temat. Proszek umożliwiający latanie, Zagubieni Chłopcy...
Bohaterowie w tej książce mi się podobali. Szczególnie moją sympatię zgarnęli Kędzior, Milczek i Dzwoneczek. Chociaż nie wyobrażam sobie Chłopców bez Pierwszego, Drugiego, Stalówki czy Kruszyny. Każdy z nich jest inny i to jest jeden z plusów. Dostrzegają swoje wady, ale i zalety i wiedzą jak je wykorzystać.
Książkę bardzo polecam. Choć z początku można się do niej zrazić przez język w niej użyty, ale taki już styl pisania autora. Jednak później jest tylko lepiej. Jednak jestem również świadoma, że nie każdemu się ona spodoba. Należę do grona osób lubiących tę powieść.
Za możliwość zapoznania się z historią Zagubionych Chłopców serdecznie dziękuję Wydawnictwo SQN
Recenzja pochodzi z mojego bloga http://asik-recenzuje.blogspot.com/2015/12/49-chopcy-jakub-cwiek.html
Niestety, czytam bardzo mało polskiej literatury. I bardzo chciałam się zapoznać z twórczością Jakuba Ćwieka i Remigiusza Mroza. Na szczęście, spotkanie z pierwszym z nich zakończyło się dla mnie dobrze spędzonym czasem przy książce, o której wam dzisiaj opowiem, czyli Chłopcy.
Myślę, że Chłopcy to książka dosyć specyficzna i nie każdemu się może spodobać. Może ze względu...
2015-01-18
2015-05-01
2015-03-01
2015-11-07
2015-08-25
2015-11-20
2015-05-20
Endgame trwa. Gracze grają. Choć nie wszyscy przeżyli i nie każdy rozumie idee jego powstania - gra. Zawierają sojusze i je rozbijają, zabijają, robią wszystko by przetrwać. Jeżdżą po świecie w pogoni za Kluczmi. Najbardziej niebezpieczni ludzie na świecie.
Endgame. Klucz Niebios to drugi tom tej trylogii i uważam, że jest lepszy od poprzedniego. Dlaczego? Między innymi przez styl pisania zawarty w tej książce. Przy pierwszym tomie miałam problem z przyzwyczajeniem się do niego, a teraz poszło o wiele lepiej.
W tym tomie na pewno więcej się dzieje. Gdy w pierwszym tomie było wprowadzenie do ok. 80 strony, tak tutaj od razy wiemy co i jak. Zostajemy wciągnięci w wir akcji bez zbędnego przedłużania. Niektórzy nadal trzymają się swoich celów, inny je zmieniają, ale wszystkich Graczy łączy jedno - chęć wygrania i zapewnienie przetrwania swojemu ludowi.
Bardzo podobała mi się końcówka tej książki. Choć to było do przewidzenia, że skończy się w tym momencie, to sposób jego wykonania mnie zaskoczył. Zakończenie było podobne do tego z pierwszego tomu tylko pod jednym względem: obydwie były zaskakujące i skończyły się w takim momencie, że od razu ma się ochotę przeczytać kolejny tom.
Przyznam szczerze, że niektóre postacie w tej książce mnie zaskoczyły. Między innymi Hilal Ibn Isa Al-Salt. W pierwszym tomie jakoś nie wyróżniał się niczym, był mi obojętny. Niewiele pamiętam fragmentów z jego udziałem, a jeśli jakieś było to w większości nudne. W tym tomie przyechodzi (przynajmniej dla mnie) metamorfozę. Stał się bardziej odważny, śmiały. Nie bał się poświęcić pewnych elementów dla odwołania Endgame.
Także Maccabee Adlai i Baitsakhan. Może nie to, że przeszli ogromną przemianę, ale cieszę się z tego, że w tym tomie jest ich trochę więcej. Można było bardziej poznać psychikę tej dwójki bohaterów. I zrozumiałam, że nie tylko marzą o wybiciu wszystkich innych graczy. Zachowanie Maccabee'go (tak to się odmienia?) podobało mi się. Nie było to w zupełności idealne, ale takie nie wiem urocze. Może to słowo nie jest za dobre na określenie tej postaci i książki, ale takie było.
I jeszcze An Liu. Psychopata w pierwszym tomie. W drugim również, ale fajniejszy psychopata. Bardziej go polubiłam. W pierwszym tomie wydawał mi się bezwzględny, w drugim przemawiały przez niego i inne uczucia. Choć nie pochwalam jego wszystkich zachowań, to polubiłam tę postać.
Zdecydowanie polecam lekturę tej książki. Albo pierwszego tomu, jeśli ktoś jeszcze nie miał z nim styczności. Nie mam żadnych dobrych argumentów do wypisania tutaj. Po prostu przeczytajcie.
Za możliwość zapoznania się z kolejnym tomem Endgame i świetną zabawę przy jego czytaniu dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non
Recenzja pochodzi z mojego bloga http://asik-recenzuje.blogspot.com/2015/11/46-endgame-klucz-niebios-james-frey.html
Endgame trwa. Gracze grają. Choć nie wszyscy przeżyli i nie każdy rozumie idee jego powstania - gra. Zawierają sojusze i je rozbijają, zabijają, robią wszystko by przetrwać. Jeżdżą po świecie w pogoni za Kluczmi. Najbardziej niebezpieczni ludzie na świecie.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toEndgame. Klucz Niebios to drugi tom tej trylogii i uważam, że jest lepszy od poprzedniego. Dlaczego? Między innymi...