-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1140
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać366
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński21
Biblioteczka
2017-08-27
2017-08-03
2017-07-19
2017-07-03
2017-06-20
2017-06-13
Świetna książka, zresztą jak praktycznie każda Diany Chamberlain. Czyta się z bardzo dużym zainteresowaniem, fabułą jest ciekawa i dość nietuzinkowa gdyż dotyczy uzdrowień przez dotyk, czyli czegoś bardzo abstrakcyjnego, uznawanego za szarlataństwo. Autorka jak zawsze skupia się na kilku tematach, przez co fabuła jest bardzo dynamiczna. Dla mnie dużym plusem jest fajnie poprowadzony wątek miłosny. Jak najbardziej polecam- książka warta uwagi ;-)
Świetna książka, zresztą jak praktycznie każda Diany Chamberlain. Czyta się z bardzo dużym zainteresowaniem, fabułą jest ciekawa i dość nietuzinkowa gdyż dotyczy uzdrowień przez dotyk, czyli czegoś bardzo abstrakcyjnego, uznawanego za szarlataństwo. Autorka jak zawsze skupia się na kilku tematach, przez co fabuła jest bardzo dynamiczna. Dla mnie dużym plusem jest fajnie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-06-03
Trochę obyczajówki,szczypta romansu i tak powstały "Marcowe Fiołki". Czy książka jest dobra? Trzeba sprawdzić to samemu. Jak dla mnie jest dość szablonowa. Główna bohaterka, po rozstaniu z mężem wyjeżdża w odwiedziny do swojej ciotki, która mieszka na ustronnej wyspie. Tam poznaje Jacka-artystę. Co wyniknie z te znajomości? Możecie domyśleć się sami. Akurat ta część mało mnie zainteresowała. Ciekawa była natomiast zawartość z odnalezionego pamiętnika.
Całościowo książkę oceniam średnio.
Trochę obyczajówki,szczypta romansu i tak powstały "Marcowe Fiołki". Czy książka jest dobra? Trzeba sprawdzić to samemu. Jak dla mnie jest dość szablonowa. Główna bohaterka, po rozstaniu z mężem wyjeżdża w odwiedziny do swojej ciotki, która mieszka na ustronnej wyspie. Tam poznaje Jacka-artystę. Co wyniknie z te znajomości? Możecie domyśleć się sami. Akurat ta część mało...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-04-30
Autorka w swej powieści "Pokój" rewelacyjnie opisuje zachowania a także psychikę dziecka i jego matki więzionych przez kilka lat w szopie, odciętej od świata. Powieść inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami z postacią Josefa Fritzl'a w roli głównej,który to porwał swoją córkę i przez 24 lata więził ją w piwnicy swojego domu, wykorzystywał i gwałcił. Ciekawa pozycja warta uwagi. Polecam
Autorka w swej powieści "Pokój" rewelacyjnie opisuje zachowania a także psychikę dziecka i jego matki więzionych przez kilka lat w szopie, odciętej od świata. Powieść inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami z postacią Josefa Fritzl'a w roli głównej,który to porwał swoją córkę i przez 24 lata więził ją w piwnicy swojego domu, wykorzystywał i gwałcił. Ciekawa pozycja warta...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-07-29
Nie wiem czy uwierzycie ale ta książka "ma duszę" i powiem Wam jeszcze, że jest to jedna z najlepszych książek jakie kiedykolwiek miałam okazję przeczytać. Wzruszająca historia osadzona w fikcyjnym, niemieckim miasteczku w czasie drugiej wojny światowej, przepełniona barwnymi obrazami z życia dorastającej Liesel Meminger. Książka pisana w bardzo przyjemny sposób, autor rewelacyjnie przedstawił narratora, którym jest sama śmierć. Cóż tu dużo pisać...Złodziejkę książek trzeba przeczytać, bo zawsze i bez względu na wszystko warto być człowiekiem i ta książka między innymi o tym właśnie opowiada.
Nie wiem czy uwierzycie ale ta książka "ma duszę" i powiem Wam jeszcze, że jest to jedna z najlepszych książek jakie kiedykolwiek miałam okazję przeczytać. Wzruszająca historia osadzona w fikcyjnym, niemieckim miasteczku w czasie drugiej wojny światowej, przepełniona barwnymi obrazami z życia dorastającej Liesel Meminger. Książka pisana w bardzo przyjemny sposób, autor...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-01-01
Warto było czekać 10 lat aż Anthony Doerr skończy pisać tą piękną powieść, cała historia jest poprostuj magiczna. Wszystko dobrze przemyślane, każde słowo, wydarzenie, charakterystyka postaci. Szczególnie na uwagę zasługuje subtelna narracja, książka jest bardzo dobrze napisana stylistycznie. Autor zabiera nas w odległą podróż do roku 1934 kiedy to rozpoczyna się niebanalna historia dwójki dzieci. Narracja prowadzona jest dwutorowo we Francji gdzie poznajemy Marie-Laure oraz w Hitlerowskich Niemczech, tam poznajemy Wernera Pfennig.
Z biegiem czasu historia tych dwóch bohaterów splata się. Powieść pisana jest na zasadzie retrospekcji. Historii pisanych z wojną w tle jest bardzo dużo, można by pomyśleć, że temat jest wyczerpany. Po przeczytaniu "Światła, którego nie widać" zobaczycie, że autor stworzył niebanalną historię, poruszającą wiele bardzo ważnych kwestii.
Osobiście uważam, że nagroda za najlepszą powieść historyczną w 2015 roku jest w pełni zasłużona, i raczej mało kto może się nią rozczarować.
Warto było czekać 10 lat aż Anthony Doerr skończy pisać tą piękną powieść, cała historia jest poprostuj magiczna. Wszystko dobrze przemyślane, każde słowo, wydarzenie, charakterystyka postaci. Szczególnie na uwagę zasługuje subtelna narracja, książka jest bardzo dobrze napisana stylistycznie. Autor zabiera nas w odległą podróż do roku 1934 kiedy to rozpoczyna się niebanalna...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-01-15
Nietuzinkowa i emocjonalna opowieść o przyjaźni dwóch małych chłopców- Brunona i Szmula. Bruno jest synem niemieckiego oficera, wiedzie spokojne i stateczne życie panicza, jednak brakuje mu bratniej duszy z którą mógł by się zaprzyjaźnić.
Szmul jest synem żydowskiego zegarmistrza, wie co to obóz koncentracyjny, wie jak smakuje głód, poznał najgorszą stronę człowieka.
Chłopców wszystko dzieli, mają tylko dwa wspólne mianowniki: wspólną datę urodzenia i ogrodzenie przy którym mieszkają. Obaj chłopcy stają się sobie bliscy, łamią zakazy i rozpoczynają przyjaźń, która doprowadza ich w miejsce w którym nikt nigdy nie powinien się znaleźć. "Chłopiec w pasiastej piżamie" na długo zostanie w mojej pamięci
Nietuzinkowa i emocjonalna opowieść o przyjaźni dwóch małych chłopców- Brunona i Szmula. Bruno jest synem niemieckiego oficera, wiedzie spokojne i stateczne życie panicza, jednak brakuje mu bratniej duszy z którą mógł by się zaprzyjaźnić.
Szmul jest synem żydowskiego zegarmistrza, wie co to obóz koncentracyjny, wie jak smakuje głód, poznał najgorszą stronę człowieka. ...
2017-03-24
Tak zabawnej książki jeszcze nie miałam okazji przeczytać, miałam śmiechu co nie miara a wszystko dzięki dwóm panom, Mateuszowi i Sebastianowi, którzy za sprawą pewnego czarnego kota, zostali na kilka tygodni "samotnymi ojcami". Panowie trochę takie nieporadne fajtłapy musicali zmagać się z kosmiczną codziennością (w którym kobiety rewelacyjnie sobie radzą)Niektórzy mogli by rzecz, że autorki w sarkastyczny sposób przedstawili obraz ojców. A ja powiem tyle znam takiego niejednego Mateusza tudzież Sebastiana;-)
Książkę jak najbardziej polecam, mega potrafi poprawić humor ;-)
Tak zabawnej książki jeszcze nie miałam okazji przeczytać, miałam śmiechu co nie miara a wszystko dzięki dwóm panom, Mateuszowi i Sebastianowi, którzy za sprawą pewnego czarnego kota, zostali na kilka tygodni "samotnymi ojcami". Panowie trochę takie nieporadne fajtłapy musicali zmagać się z kosmiczną codziennością (w którym kobiety rewelacyjnie sobie radzą)Niektórzy mogli...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-03-17
Fajne czytadło na odstresowanie, poprawienie humoru...tak po prostu dla rozrywki. Jeśli przyjmiemy, że taki był zamysł autorki będziemy zadowoleni.
Magdalena Witkiewicz w swojej powieści o niepozornym tytule "Cześć, co słychać" przedstawia nam 39-letnią Zuzannę, matkę dwóch córek, żonę pewnego Wojtka. Kobieta żyje sobie spokojnie, lecz zaczyna jej brakować wzniesień, motyli w brzuchu. Za sprawą swych pragnień wdaje się w romans ze swoją pierwszą, szkolną miłością. Jak na tym wyjdzie? A tego już nie zdradzę, zresztą nie jestem w stanie tego napisać. Książka momentami jest przezabawna, jest z czego porechotać. A pod koniec można się spodziewać dużej dawki emocji. Podobała mi się puenta zawarta w książce. Nie należy nikogo oceniać, gdyż dla nas pewna sprawa może być łatwa do rozwiązania, wiemy co zrobić żeby dany problem rozwiązać. Natomiast dla kogoś innego ten sam problem może być katastrofa w skutkach i pociągnąć za sobą kolejne problemy nawet kilka lat później. Jak dla mnie książka jest godna uwagi na niedzielne popołudnie. Polecam serdecznie ;-)
Fajne czytadło na odstresowanie, poprawienie humoru...tak po prostu dla rozrywki. Jeśli przyjmiemy, że taki był zamysł autorki będziemy zadowoleni.
Magdalena Witkiewicz w swojej powieści o niepozornym tytule "Cześć, co słychać" przedstawia nam 39-letnią Zuzannę, matkę dwóch córek, żonę pewnego Wojtka. Kobieta żyje sobie spokojnie, lecz zaczyna jej brakować wzniesień,...
2015-10-11
Linia życia to trzecia powieść Jodi Picoult, z którą miałam okazję się zetknąć. Pierwsze 150 stron prognozowało, że książka będzie rewelacyjna, później przez kolejne 200 przebrnęłam znużona, omijając co mniej ciekawe wątki, na szczęście im bliżej końca tym czytało się lepiej. Sam język powieści jak przystało na Picoult jest lekki i przyjemny.
Główna bohaterka Paige została porzucona w wieku 5 lat przez matkę, która zniknęła z dnia na dzień nie pozostawiając po sobie zupełnie nic. Paige dorasta, poznaje chłopaka w którym się zakochuje, zachodzi w ciążę, którą usuwa. Czyn ten w dalszym życiu jest dla niej jak kula u nogi, ciąży na niej i staje się impulsem do ucieczki od starego życia. W Bostonie poznaje Nicholasa, bogatego studenta medycyny. On i ona zakochują się w sobie, on ambitny, pnący się na drabinie kariery, ona artystka która nie ma możliwości rozwoju swojego plastycznego talentu, na dodatek nie umiejąca odnaleźć się w jego bogatym środowisku. Całe życie Paige odwraca się dla niej w momencie narodzenia synka Maxa, Paige czuje, że nie daje rady być idealną matką, że nawala. W końcu pewnego dnia zwiewa. Pozornie historia zatacza koło. Paige odnajduje swoją matkę po czym chce wrócić do syna i męża. Rozpoczynają się schodki z rozgoryczonym mężem.Powieść posiada otwarte zakończenie, nie ma jednoznacznie określone, że On i Ona wracają do siebie i żyją długo i szczęśliwie.
Wg. mnie Picoult trochę za mało skupiła się na powodzie wyjaśnienia ucieczki matki Paige, bynajmniej do mnie "ucieczka po to żeby się nie zatracić" nie dociera. Nie rozumiem jak można zostawić swoje dziecko, spakować swoje manatki i jechać gdzie pieprz rośnie.
Co do miłość Paige i Nicholasa mogę napisać tyle, że trochę taka bajkowa, ale przecież takie się zdarzają.
Autorka rewelacyjnie przedstawia bohaterów, postacie są barwne ich portrety psychologiczne rozbudowane. Powieść wzbogacają liczne retrospekcje. Dobry jest też zabieg pisania, naprzemiennie z pozycji Page oraz Nicholasa.
Podsumowując gdyby książka była krótsza, zyskała by ode mnie więcej gwiazdek.
Linia życia to trzecia powieść Jodi Picoult, z którą miałam okazję się zetknąć. Pierwsze 150 stron prognozowało, że książka będzie rewelacyjna, później przez kolejne 200 przebrnęłam znużona, omijając co mniej ciekawe wątki, na szczęście im bliżej końca tym czytało się lepiej. Sam język powieści jak przystało na Picoult jest lekki i przyjemny.
Główna bohaterka Paige...
2017-03-05
"Szansa na życie" to kolejna powieść Diany Chamberlain, którą miałam okazję przeczytać. Pozycja nie jest tak dynamicznie napisana jak np "Tajemnica Noelle" czy "Chcę Cię usłyszeć" ale niczego jej nie brakuje. Początkowo powieść czyta się dość spokojnie, zaznajamiamy się z bohaterami oraz relacjami między nimi. Druga połowa książki jest bardzo dynamiczna, znacznie lepiej się ją czyta, więcej się dzieje. Ujawniają się tajemnice, okazuje się, że ktoś nie jest tym, za kogo się podaje. Choć tego akurat można się domyślić już wcześniej, szczególnie po stwierdzeniu " Ufała mu bezgranicznie. Autorka w swej powieści skupia się przede wszystkim na problemach osób chorych na nerki, trudnych relacjach rodzinnych, oraz rodzicielskiej miłości pełnej poświęceń i wyrzeczeń jakim jest skłonna poddać się matka by ratować swoje dziecko. Pojawia się też motyw choroby psychicznej.
Z innej beczki nie za bardzo rozumiem cel tłumacza bądź wydawnictwa do przeinaczania tytułów książek D. Chamberlain. Tłumaczenie "Szansa na życie" z angielskiego "The courage tree". Nie w piernik, ni w ząb ma się to do siebie.
SPOILER poniżej!
Jedyny minus w powieści jaki zauważam, to pominięcie na końcu wątku Marti oraz Zoe, nie ma dokładnie napisane co się z nimi stało. A szkoda bo nie wiadomo czy Martii trafiła do paki czy może do psychiatryka, gdzie powinna się znaleźć już wiele lat wcześniej"
"Szansa na życie" to kolejna powieść Diany Chamberlain, którą miałam okazję przeczytać. Pozycja nie jest tak dynamicznie napisana jak np "Tajemnica Noelle" czy "Chcę Cię usłyszeć" ale niczego jej nie brakuje. Początkowo powieść czyta się dość spokojnie, zaznajamiamy się z bohaterami oraz relacjami między nimi. Druga połowa książki jest bardzo dynamiczna, znacznie lepiej się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-02-28
"Tajemnica Noelle" a raczej tajemnice to niebywale dobra książka. To jak Diane Chamberlain poprowadziła akcje wprowadza mnie w osłupienie, jestem pod dużym wrażeniem jej warsztatu literackiego, ponieważ jest do już moje kolejne spotkanie z tą autorką od samego początki wiedziałam czego mogę się spodziewać. Nie zawiodłam się, nawet nie oczekiwałam, że będę tak zachwycona końcowym efektem. Chamberlain stworzyła ciekawe postacie, w szczególności samej Noelle, jej życie to jedna wielka zagadka ...tylko jedna osoba wiedziała, co skrywa jej serce, jakie mroczne tajemnice musiała ukrywać przed światem ...a wszystko w imię wielkiej przyjaźni.
Chamberlain ma niebywały talent do wplecenia w książkę tajemnic, z każdą kolejną stroną powolutku wszystko się rozplątuje, gdy już myślisz, że znasz prawdę i zakończenie będzie takie jak sobie obmyśliłaś w głowie okazuje się ...że nic nie jest oczywiste, nawet na samiuśkim końcu potrafiła zaskoczyć czytelnika.
Moim skromnym zdaniem książka jest warta chwili zapomnienie, tym bardziej, że oderwać się od niej to cud! Polecam:)
"Tajemnica Noelle" a raczej tajemnice to niebywale dobra książka. To jak Diane Chamberlain poprowadziła akcje wprowadza mnie w osłupienie, jestem pod dużym wrażeniem jej warsztatu literackiego, ponieważ jest do już moje kolejne spotkanie z tą autorką od samego początki wiedziałam czego mogę się spodziewać. Nie zawiodłam się, nawet nie oczekiwałam, że będę tak zachwycona...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-02-13
Fantastyczna. Piękna. Cudowna. Dawno nie czytałam tak wzruszającej i łapiącej za serce powieści. Nazwisko Ka Hancock nie jest zbytnio rozpoznawane w świecie literatury, pisarka ma na swoim koncie tylko tą jedną powieść, ale napisała ją perfekcyjnie. Już od pierwszej strony przenosimy się w świat Lucy i Mickeya .Ich świat nie jest normalny, nie dotyczą go spokój i monotonia. W ich świecie pełnym miłości jest wiele zawirowań a wynikają one z tego, że zarówno Lucy jak i Mickey są obciążeni chorobami genetycznymi. Ona chorowała na raka piersi, on cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową. Oboje postanawiają, że nie mogą posiadać dzieci. Jednak w życiu nie zawsze wszystko jest tak jak sobie zaplanujemy, ich życiowy plan ulega gwałtownej zmianie. Lucy dowiaduje się, że jest w ciąży, w tym samym czasie następuje nawrót choroby. Przed tą dwójką stają ciężkie wybory, jak sobie z tym poradzą? Czy Lucy poświęci własne życie i zrezygnuje z chemioterapii by urodzić zdrową córkę czy też podda się aborcji? Musicie o tym przekonać się sami, nie będę zdradzać tych szczegółów. Niewątpliwie jest to powieść, która na długo pozostanie w mojej głowie.
Fantastyczna. Piękna. Cudowna. Dawno nie czytałam tak wzruszającej i łapiącej za serce powieści. Nazwisko Ka Hancock nie jest zbytnio rozpoznawane w świecie literatury, pisarka ma na swoim koncie tylko tą jedną powieść, ale napisała ją perfekcyjnie. Już od pierwszej strony przenosimy się w świat Lucy i Mickeya .Ich świat nie jest normalny, nie dotyczą go spokój i monotonia....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-02-02
"Motyl" to pięknie spisana historia kobiety, która zatraca się w otchłani demencji- chorobie Alzheimera o wczesnym początku. Alice, bo to o niej mowa, ma dopiero 50 lat, jest cenionym wykładowcom na Harvardzie, jednak zauważa że z dnia na dzień zaczyna mieć coraz większe kłopoty z pamięcią oraz dezorientacją. Początkowo objawy te zrzuca na piętno menopauzy, jednak z dnia na dzień objawy nasilają się. Kobieta jest przerażona tym co się z nią dzieje, w końcu trafia do neurologa gdzie dowiaduje się co jest powodem jej "zapominalstwa"- zachorowała na Alzheimera. Cały jej świat z dnia na dzień wali się, zostaje wykluczona z akademickiego społeczeństwa, czuje się bardzo samotna i nieszczęśliwa. W całkowitym zatraceniu siebie i godnym odejściu ma jej pomóc folder MOTYL, który stworzyła gdy była jeszcze sobą. Czy jednak wszystko dobrze zaplanowała? O tym musicie przekonać się sami. Warto zaczytać się w "Motylu", jest to książka która niesie "coś" z sobą.
"Motyl" to pięknie spisana historia kobiety, która zatraca się w otchłani demencji- chorobie Alzheimera o wczesnym początku. Alice, bo to o niej mowa, ma dopiero 50 lat, jest cenionym wykładowcom na Harvardzie, jednak zauważa że z dnia na dzień zaczyna mieć coraz większe kłopoty z pamięcią oraz dezorientacją. Początkowo objawy te zrzuca na piętno menopauzy, jednak z dnia na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-01-24
"Milcząca siostra" to całkiem przyjemna lektura,fajnie się czytało. Autorce nie zabrakło fantazji na stworzenie fabuły. Książka na pewno nie jest nudna ale niestety jest lekko w tyle w porównaniu do innych powieści Diane Chamberlain. Czegoś mi zabrakło, jakoś nie umiała zżyć się z bohaterami. Autorka w swojej powieści skupiła się przede wszystkim na tajemnicy rodzinnej oraz kłamstwie i wynikających z niego konsekwencji.
"Milcząca siostra" to całkiem przyjemna lektura,fajnie się czytało. Autorce nie zabrakło fantazji na stworzenie fabuły. Książka na pewno nie jest nudna ale niestety jest lekko w tyle w porównaniu do innych powieści Diane Chamberlain. Czegoś mi zabrakło, jakoś nie umiała zżyć się z bohaterami. Autorka w swojej powieści skupiła się przede wszystkim na tajemnicy rodzinnej oraz...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2007
Przeczytałam, choć tym razem Diana Chamberlain swoją książką "Kłamstwa" nie zrobiła na mnie tak wielkiego wrażenia jak ma to w zwyczaju. Autorka jak zawsze stworzyła nietuzinkową historię, tylko czegoś mi w niej zabrakło - chyba napięcia. Początek książki zapowiadał się obiecująco, późniejszość zaczęło mi się dłużyć- powiewało przeciętnością, a pod koniec było już naprawdę świetnie, ciężko się było oderwać. Fabuła skupia się na kilku różnych wątkach. Relacjach pomiędzy dwiema siostrami, których przeszłość została spowita kłamstwami. Zakazanej miłości. Chęcią posiadania dziecka. Ogólnie na nudę narzekać nie można...ale brakuje porządnej szczypty tego czegoś, co Diana Chamberlain wnosi do większości swoich książek. Język autorki jest jak zawsze fenomenalnie barwny. Pomimo, że na mnie książka nie zrobiła takiego szału jak inne pozycje autorki - polecam serdecznie :)
Przeczytałam, choć tym razem Diana Chamberlain swoją książką "Kłamstwa" nie zrobiła na mnie tak wielkiego wrażenia jak ma to w zwyczaju. Autorka jak zawsze stworzyła nietuzinkową historię, tylko czegoś mi w niej zabrakło - chyba napięcia. Początek książki zapowiadał się obiecująco, późniejszość zaczęło mi się dłużyć- powiewało przeciętnością, a pod koniec było już naprawdę...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to