Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie wierzę co ta kobieta potrafi stworzyć!

"Ugly love" to kolejna piękna historia. Trochę niecodzienna, a na pewno trzymająca ciągle w lekkim napięciu i podekscytowaniu.
Bardzo podobały mi się fragmenty związane z przeszłością Milesa, gdyż również tworzyły nastrój przez to stopniowe jej odkrywanie.

Miłość nie jest tu typowa, a tak naprawdę na początku trudno ją odnaleźć.

Ostatnie 40 stron powala na kolana i pozostawia w ciężkim szoku, no i oczywiście bezlitośnie i wbrew wszystkiemu wydusza łzy.

Jestem zauroczona twórczością tej autorki i jestem pewna, że przeczytam kolejne jej książki, ponieważ każda opisana w nich historia jest wyjątkowa, niecodzienna i piękna.

Polecam <3

Nie wierzę co ta kobieta potrafi stworzyć!

"Ugly love" to kolejna piękna historia. Trochę niecodzienna, a na pewno trzymająca ciągle w lekkim napięciu i podekscytowaniu.
Bardzo podobały mi się fragmenty związane z przeszłością Milesa, gdyż również tworzyły nastrój przez to stopniowe jej odkrywanie.

Miłość nie jest tu typowa, a tak naprawdę na początku trudno ją...

Koniecznie chciałam przeczytać tę książkę i po wielu miesiącach ją sobie kupiłam. Chociaż motyw i główny temat bardzo mnie zaintrygowały to byłam sceptycznie nastawiona co do jego realizacji.

I tu następuje zaskoczenie.

"Każdego dnia" jest naprawdę wyjątkową powieścią, w której jest wielu barwnych bohaterów - tylko 2 stałych, jest miłość, również wyjątkowa, niezwykła i piękna. Jest też nieprzewidywalne zakończenie, które przyznam szczerze- złamało mi serce.

Książka daje do myślenia i to bardzo, i pozostawia po sobie piętno, które czuję już przez kolejny dzień- ciągle chodzi mi po głowie. Wzrusza, wciąga i jest po prostu bardzo dobra.

Nie żałuję, że kupiłam, cieszę się, że przeczytałam i na pewno do niej wrócę.

Polecam :)

Koniecznie chciałam przeczytać tę książkę i po wielu miesiącach ją sobie kupiłam. Chociaż motyw i główny temat bardzo mnie zaintrygowały to byłam sceptycznie nastawiona co do jego realizacji.

I tu następuje zaskoczenie.

"Każdego dnia" jest naprawdę wyjątkową powieścią, w której jest wielu barwnych bohaterów - tylko 2 stałych, jest miłość, również wyjątkowa, niezwykła i...

Już dawno nie czytałam takiej książki. Tak dobrej książki.
Historia oraz bohaterowie są niezwykle oryginalni, nietuzinkowi.
Jest bardzo emocjonalna, porusza dogłębnie i w moim przypadku wywołała łzy. Czy smutku, czy radości to sami musicie się dowiedzieć :)

Była to moja pierwsza książka tej autorki i zdecydowanie pani Hoover podniosła poprzeczkę, gdyż nie jest to jakaś tandetna historyjka a coś naprawdę wyjątkowego.

Kac książkowy gwarantowany - po jej skończeniu myślałam nad tym wszystkim dwa dni i dalej czuję atmosferę i drgania strun gitary.

Polecam gorąco

Już dawno nie czytałam takiej książki. Tak dobrej książki.
Historia oraz bohaterowie są niezwykle oryginalni, nietuzinkowi.
Jest bardzo emocjonalna, porusza dogłębnie i w moim przypadku wywołała łzy. Czy smutku, czy radości to sami musicie się dowiedzieć :)

Była to moja pierwsza książka tej autorki i zdecydowanie pani Hoover podniosła poprzeczkę, gdyż nie jest to jakaś...

Moja reakcja po przeczytaniu tej książki: cisza. Siedziałam i łzy kręciły mi się w oczach.

1. Napisana całkowicie niecodziennym stylem- forma maili, konwersacji i listów- który, można przekazać tyle samo informacji jak normalnie. Czytało się tak bardzo przyjemnie.

2. Poruszenie kilka wątków. Te poboczne były równie ciekawe jak ten główny. Wszystko współgrało i zawierało wiele interesujących historii, jednak bez uczucia natłoku i zbyt wielu informacji.

3. Wzruszająca, poruszająca dogłębnie, dająca do myślenia, ale też zabawna.

Genialna pozycja, polecam każdemu, w każdym wieku <3

Moja reakcja po przeczytaniu tej książki: cisza. Siedziałam i łzy kręciły mi się w oczach.

1. Napisana całkowicie niecodziennym stylem- forma maili, konwersacji i listów- który, można przekazać tyle samo informacji jak normalnie. Czytało się tak bardzo przyjemnie.

2. Poruszenie kilka wątków. Te poboczne były równie ciekawe jak ten główny. Wszystko współgrało i zawierało...

Wydaje mi się jeszcze bardziej autentyczna. Jeszcze bardziej szczera i po prostu nieprzenikniona. Psychologia, traumy i muzyka i wiele sposobów jak można sobie życie poukładać.
Piękna.
Lecz końcówki obu książek są powalające, wręcz zatrzymało mi się serce. 2 RAZY :)

Wydaje mi się jeszcze bardziej autentyczna. Jeszcze bardziej szczera i po prostu nieprzenikniona. Psychologia, traumy i muzyka i wiele sposobów jak można sobie życie poukładać.
Piękna.
Lecz końcówki obu książek są powalające, wręcz zatrzymało mi się serce. 2 RAZY :)

Słyszałam wiele opinii. Wszyscy byli zauroczeni- jak nie filmem to właśnie książką. Chciałam się sama przekonać.
I się przekonałam.

Jest niezliczenie wiele historii o miłości. Najpiękniejsze są jednak te oryginalne, ale jednak proste i skromne, bez zbędnego patosu. Po za tym to nie tylko romans. To niezwykła historia o losach rodziny.

Wzruszająca. Autentyczna. Dla każdego.

Słyszałam wiele opinii. Wszyscy byli zauroczeni- jak nie filmem to właśnie książką. Chciałam się sama przekonać.
I się przekonałam.

Jest niezliczenie wiele historii o miłości. Najpiękniejsze są jednak te oryginalne, ale jednak proste i skromne, bez zbędnego patosu. Po za tym to nie tylko romans. To niezwykła historia o losach rodziny.

Wzruszająca. Autentyczna. Dla każdego.

Świadectwo.
Niezwykłe świadectwo.
Niezwykłe świadectwo dziecka.
Wiara.
Prawda.

Słowa kluczowe, które od razu nasuwają mi się, gdy myślę o tej książce.
Jest to piękne świadectwo dziecka, które było w niebie- bez wątpienia. Które zobaczyło nie tylko Boga, ale i zmarłych, zwierzęta, anioły.
Niezwykłe- bo dziecko? bo niebo? Nie. Niezwykłe, ponieważ jest to prawda. Nie trzeba być wierzącym, ale po tylu świadectwach i opisach nieba- zjawiska śmierci klinicznej- to już chyba nie ma wątpliwości, że COŚ tam jest.
COŚ pisane wielką literą.

Polecam, gdyż takie książki pomagają zrozumieć, docenić... uwierzyć :)

Świadectwo.
Niezwykłe świadectwo.
Niezwykłe świadectwo dziecka.
Wiara.
Prawda.

Słowa kluczowe, które od razu nasuwają mi się, gdy myślę o tej książce.
Jest to piękne świadectwo dziecka, które było w niebie- bez wątpienia. Które zobaczyło nie tylko Boga, ale i zmarłych, zwierzęta, anioły.
Niezwykłe- bo dziecko? bo niebo? Nie. Niezwykłe, ponieważ jest to prawda. Nie trzeba...