-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać293
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-01-09
2023-12-23
2023-11-09
2021-04-21
Nie ukrywam, że przebrnięcie przez "A Storm of Swords" zajęło mi dobry rok ze sporymi przerwami. Jak wszystkie inne pozycje Martina napisana świetnie, jednak przez starą dobrą, mozolnie budowaną fabułę ciężko zmotywować się do codziennego czytania. Mimo to, warto od czasu do czasu wziąć kubek kawy i usiąść przy porządnie napisanej książce. Będę oczywiście kontynuować, ale, jak po każdej knidze z serii, potrzebuję oddechu.
Nie ukrywam, że przebrnięcie przez "A Storm of Swords" zajęło mi dobry rok ze sporymi przerwami. Jak wszystkie inne pozycje Martina napisana świetnie, jednak przez starą dobrą, mozolnie budowaną fabułę ciężko zmotywować się do codziennego czytania. Mimo to, warto od czasu do czasu wziąć kubek kawy i usiąść przy porządnie napisanej książce. Będę oczywiście kontynuować, ale,...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-01-23
2022-05-28
2022-07-31
2022-08-11
2022-07-17
2022-04-06
2022-01-26
2021-09-23
2017-07-20
Bardzo ciekawy zbiór opowiadań o przygodach Gordianusa. Nie zawiodłam się, aczkolwiek ten tytuł na pewno trzyma w napięciu o wiele mniej niż 'Roman Blood'. Ciężko kłócić się z opinią, że powieść to najlepsza forma dla historii kryminalnych; naturalnie pozwala na o wiele bardziej złożoną fabułę. Nie mniej jednak w przyszłości na pewno sięgnę po kolejny zbiór opowiadań, chociażby z czystej ciekawości.
Bardzo ciekawy zbiór opowiadań o przygodach Gordianusa. Nie zawiodłam się, aczkolwiek ten tytuł na pewno trzyma w napięciu o wiele mniej niż 'Roman Blood'. Ciężko kłócić się z opinią, że powieść to najlepsza forma dla historii kryminalnych; naturalnie pozwala na o wiele bardziej złożoną fabułę. Nie mniej jednak w przyszłości na pewno sięgnę po kolejny zbiór opowiadań,...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-03-07
Zabierając się za lekturę tej książki spodziewałam się ciekawych postaci, moralnego dylematu ale i przede wszystkim barwnego, orientalnego świata. Nie mogę przyznać, że poczułam przywiązanie do protagonistki, bo za mało w książce informacji o Mariko z przeszłości. Spotykamy ją na rozdrożu i ot, nagle zmienia swoje postrzeganie świata i zachowanie. Nie robi to żadnego wrażenia. To samo tyczy się zmarłych - jaką rolę ma odgrywać zmarła postać, która nie odegrała żadnej za życia? Dylemat moralny - o to to jest. Nawet dużo. Parafrazując piosenkę Maryli: "tylko fabuły żal". Mogłoby być o wiele piękniej, gdyby tylko te opisy były odrobinę bardziej obszerne. Może dlatego tak wartościowe i przyjemne są te na wagę złota. Koniec utyskiwań - zgrabnie napisane, szybko przeczytane.
Zabierając się za lekturę tej książki spodziewałam się ciekawych postaci, moralnego dylematu ale i przede wszystkim barwnego, orientalnego świata. Nie mogę przyznać, że poczułam przywiązanie do protagonistki, bo za mało w książce informacji o Mariko z przeszłości. Spotykamy ją na rozdrożu i ot, nagle zmienia swoje postrzeganie świata i zachowanie. Nie robi to żadnego...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-05-29
2018-03-26
Bardzo zagmatwana powieść, w pewnym momencie praktycznie przyjmuje formę stream of consciousness. Sprawia to wrażenie, jak gdyby Vonnegutowi na półmetku pracy przestało się chcieć; "sypie" potokiem słów i wydarzeń bez głębszej linii fabularnej która wcześniej przecież była. Jeżeli ktoś kiedykolwiek wyrażał zachwyt tą książką to szczerze nie rozumiem. Nadal jest to Vonnegut, ale na pewno mocno odbiega od poziomu, który trzyma w 'Slaughterhouse Five'.
Bardzo zagmatwana powieść, w pewnym momencie praktycznie przyjmuje formę stream of consciousness. Sprawia to wrażenie, jak gdyby Vonnegutowi na półmetku pracy przestało się chcieć; "sypie" potokiem słów i wydarzeń bez głębszej linii fabularnej która wcześniej przecież była. Jeżeli ktoś kiedykolwiek wyrażał zachwyt tą książką to szczerze nie rozumiem. Nadal jest to Vonnegut,...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-04-05
Absolutny klasyk, jednakże jest to książka aż "buchająca" romantyzmem. Charakterystyczne dla niej rozległe opisy przyrody są jak najbardziej przyjemne w odbiorze, ale ilość stron poświęconych rozterkom wewnętrznym głównego bohatera to - jak na dzisiejsze czasy - przesada, a przecież jeszcze dwa wieki temu zaczytywano się w niej bez pamięci. To czysty dowód na to, że istnieje coś takiego jak moda literacka.
Absolutny klasyk, jednakże jest to książka aż "buchająca" romantyzmem. Charakterystyczne dla niej rozległe opisy przyrody są jak najbardziej przyjemne w odbiorze, ale ilość stron poświęconych rozterkom wewnętrznym głównego bohatera to - jak na dzisiejsze czasy - przesada, a przecież jeszcze dwa wieki temu zaczytywano się w niej bez pamięci. To czysty dowód na to, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-03-13
Po opiniach, które przeczytałam na temat "Hyperiona" (oraz po doczytaniu się, że książka otrzymała nagrodę Hugo) spodziewałam się, że wywoła on u mnie żywe emocje. Tak niestety się nie stało, z wyjątkiem pierwszej historii, która wywołała we mnie głód kolejnych. Niestety, żadna z nich nie porywa chociażby w podobnym stopniu, chociaż nie oznacza to, że nie są warte przeczytania. Książka kończy się jak dobry serial, więc nie sposób nie sięgnąć po kolejną część. Zabiorę się więc za nią z nadzieją, że tym razem lektura mnie złamie.
Po opiniach, które przeczytałam na temat "Hyperiona" (oraz po doczytaniu się, że książka otrzymała nagrodę Hugo) spodziewałam się, że wywoła on u mnie żywe emocje. Tak niestety się nie stało, z wyjątkiem pierwszej historii, która wywołała we mnie głód kolejnych. Niestety, żadna z nich nie porywa chociażby w podobnym stopniu, chociaż nie oznacza to, że nie są warte...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-01-31
Nie wiem, czy to kwestia tego że minęło naprawdę sporo czasu od przeczytania poprzedniej części, czy też to że minął już zachwyt nad serialem, jednak ta część nie zrobiła już na mnie takiego wrażenia jak jej poprzedniczki. Akcja toczy się bardzo powoli, co więcej: stała się zaskakująco przewidywalna. Mam nadzieję jednak że ta tendencja spadkowa nie potwierdzi się po przeczytaniu kolejnej części.
Nie wiem, czy to kwestia tego że minęło naprawdę sporo czasu od przeczytania poprzedniej części, czy też to że minął już zachwyt nad serialem, jednak ta część nie zrobiła już na mnie takiego wrażenia jak jej poprzedniczki. Akcja toczy się bardzo powoli, co więcej: stała się zaskakująco przewidywalna. Mam nadzieję jednak że ta tendencja spadkowa nie potwierdzi się po...
więcej mniej Pokaż mimo to
Lepsza nic poprzedniczka. Fabuła zdecydowanie bardziej porywająca i mniej tuzinkowa.
Lepsza nic poprzedniczka. Fabuła zdecydowanie bardziej porywająca i mniej tuzinkowa.
Pokaż mimo to