-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
2018-03-07
2018-05-29
2018-03-26
Bardzo zagmatwana powieść, w pewnym momencie praktycznie przyjmuje formę stream of consciousness. Sprawia to wrażenie, jak gdyby Vonnegutowi na półmetku pracy przestało się chcieć; "sypie" potokiem słów i wydarzeń bez głębszej linii fabularnej która wcześniej przecież była. Jeżeli ktoś kiedykolwiek wyrażał zachwyt tą książką to szczerze nie rozumiem. Nadal jest to Vonnegut, ale na pewno mocno odbiega od poziomu, który trzyma w 'Slaughterhouse Five'.
Bardzo zagmatwana powieść, w pewnym momencie praktycznie przyjmuje formę stream of consciousness. Sprawia to wrażenie, jak gdyby Vonnegutowi na półmetku pracy przestało się chcieć; "sypie" potokiem słów i wydarzeń bez głębszej linii fabularnej która wcześniej przecież była. Jeżeli ktoś kiedykolwiek wyrażał zachwyt tą książką to szczerze nie rozumiem. Nadal jest to Vonnegut,...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-04-05
Absolutny klasyk, jednakże jest to książka aż "buchająca" romantyzmem. Charakterystyczne dla niej rozległe opisy przyrody są jak najbardziej przyjemne w odbiorze, ale ilość stron poświęconych rozterkom wewnętrznym głównego bohatera to - jak na dzisiejsze czasy - przesada, a przecież jeszcze dwa wieki temu zaczytywano się w niej bez pamięci. To czysty dowód na to, że istnieje coś takiego jak moda literacka.
Absolutny klasyk, jednakże jest to książka aż "buchająca" romantyzmem. Charakterystyczne dla niej rozległe opisy przyrody są jak najbardziej przyjemne w odbiorze, ale ilość stron poświęconych rozterkom wewnętrznym głównego bohatera to - jak na dzisiejsze czasy - przesada, a przecież jeszcze dwa wieki temu zaczytywano się w niej bez pamięci. To czysty dowód na to, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-02-14
2018-07-12
2018-02-13
2018-02-27
2018-11-30
2018-04-25
2018-03-17
Przyznawszy, że jestem fanką Vonneguta (zwłaszcza w oryginale) i przeczytawszy dotychczas kilka innych pozycji, muszę stwierdzić, że "Cat's Cradle" pozostawiło uczucie niedosytu. Odnoszę wrażenie, że wynika ono ze znikomej dozy czarnego - bądź też jakiegokolwiek - humoru. Sama powieść odnosi sukces jako satyra na dyktaturę (a przez to również manipulację), lecz nie jest sygnowana (oprócz wyżej wynienionego) najlepszym, co miał Vonnegut. Rysunkami.
Przyznawszy, że jestem fanką Vonneguta (zwłaszcza w oryginale) i przeczytawszy dotychczas kilka innych pozycji, muszę stwierdzić, że "Cat's Cradle" pozostawiło uczucie niedosytu. Odnoszę wrażenie, że wynika ono ze znikomej dozy czarnego - bądź też jakiegokolwiek - humoru. Sama powieść odnosi sukces jako satyra na dyktaturę (a przez to również manipulację), lecz nie jest...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-03-12
Ciekawe zderzenie dwóch zupełnie różnych rzeczywistości. Poetycka, ale także bardzo zwyczajnie naturalistyczna opowieść o miłości, wyborze i instynkcie. O niemym bólu i zmarnowanym życiu. Polecam.
Ciekawe zderzenie dwóch zupełnie różnych rzeczywistości. Poetycka, ale także bardzo zwyczajnie naturalistyczna opowieść o miłości, wyborze i instynkcie. O niemym bólu i zmarnowanym życiu. Polecam.
Pokaż mimo to2018-01-30
Zabierając się za lekturę tej książki spodziewałam się ciekawych postaci, moralnego dylematu ale i przede wszystkim barwnego, orientalnego świata. Nie mogę przyznać, że poczułam przywiązanie do protagonistki, bo za mało w książce informacji o Mariko z przeszłości. Spotykamy ją na rozdrożu i ot, nagle zmienia swoje postrzeganie świata i zachowanie. Nie robi to żadnego wrażenia. To samo tyczy się zmarłych - jaką rolę ma odgrywać zmarła postać, która nie odegrała żadnej za życia? Dylemat moralny - o to to jest. Nawet dużo. Parafrazując piosenkę Maryli: "tylko fabuły żal". Mogłoby być o wiele piękniej, gdyby tylko te opisy były odrobinę bardziej obszerne. Może dlatego tak wartościowe i przyjemne są te na wagę złota. Koniec utyskiwań - zgrabnie napisane, szybko przeczytane.
Zabierając się za lekturę tej książki spodziewałam się ciekawych postaci, moralnego dylematu ale i przede wszystkim barwnego, orientalnego świata. Nie mogę przyznać, że poczułam przywiązanie do protagonistki, bo za mało w książce informacji o Mariko z przeszłości. Spotykamy ją na rozdrożu i ot, nagle zmienia swoje postrzeganie świata i zachowanie. Nie robi to żadnego...
więcej Pokaż mimo to