-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2023-10-03
2022-07-06
2022-05-21
2021-10-25
Cóż powiedzieć... ta książka to prawdziwy obłęd.
Zaczyna się bardzo dobrze i po przeczytaniu kilkunastu stron człowiek ma wrażenie, że autor dokonał monumentalnej pracy w celu wykazania, że polityczni decydenci popełnili ogromny błąd wywołując powstanie warszawskie. Szczególnie cieszyła odwaga autora, który zdecydował się na postawienie takiej tezy w momencie, kiedy samo powstanie zaczęło być wykorzystywane politycznie i napędzało ostry spór o politykę historyczną w Polsce.
Jednak dosyć szybko czytelnik orientuje się, że całość pracy pisana jest pod tezę. Zychowicz wszystkie fakty, bez względu czy przemawiają za jego teorią czy nie, stara się interpretować tak, by były z nią zgodne. Niech o tym świadczy fakt, że autor jest nieprzejednany w ocenie choćby najmniejszych potknięć przywódców powstania, lecz równocześnie wybacza lub przymyka oko na najgorsze niegodziwości tych przywódców polskiego ruchu oporu, którzy byli w stanie kolaborować z III Rzeszą.
Generalnie książka w pewnym momencie z pracy popularno-naukowej zamienia się w tyradę, w której wciąż i wciąż z uporem maniaka powtarzana jest teza przewodnia książki (która - powiem dość przewrotnie i bez spoilerów - wcale nie dotyczy tematu powstania warszawskiego). Od mniej więcej 1/3 książka staje się okrutnie wręcz męcząca i zaiste triumfem woli było jej dokończenie. Pobiegłem po nią do księgarni, ale zawiodłem się sromotnie. Nikomu z czystym sercem nie mogę jej polecić.
Cóż powiedzieć... ta książka to prawdziwy obłęd.
Zaczyna się bardzo dobrze i po przeczytaniu kilkunastu stron człowiek ma wrażenie, że autor dokonał monumentalnej pracy w celu wykazania, że polityczni decydenci popełnili ogromny błąd wywołując powstanie warszawskie. Szczególnie cieszyła odwaga autora, który zdecydował się na postawienie takiej tezy w momencie, kiedy samo...
2021-08-08
2020-02-20
Beevor w swojej kolejnej książce opisuje jedną z najważniejszych operacji II wojny światowej. Ważnej przede wszystkim dla aliantów zachodnich. Nie dlatego, że odnieśli spektakularny sukces, ale dlatego, że odnotowali straszliwą porażkę, która mogła przyczynić się do wydłużenia konfliktu w Europie.
Market Garden właśnie dlatego fascynuje. Konflikt między Montgomerym a jego amerykańskimi kolegami, buta brytyjczyków i ogromna chęć jak najszybszego zakończenia wojny - miały doprowadzić do katastrofy i zmarnotrawienia alianckich środków. Środków, które mogły być na tym etapie wojny dużo lepiej wykorzystane na innych odcinkach frontu.
Książka Beevora jak zawsze stoi merytorycznie na bardzo wysokim poziomie, czyta się ją z lekkością i zainteresowaniem niczym dobrą powieść. Nie sposób jednak, pisząc recenzję dzieła o takim temacie, uniknąć odniesień do kultowego już "A Bridge Too Far" Corneliusa Ryana.
Na korzyść książki Beevora świadczy niewątpliwie to, że jest dużo bardziej krytyczna - zarówno wobec całej operacji jak i brytyjskich oficerów i planistów, którzy doprowadzili do katastrofy. Książka ta zawiera też dużo więcej odniesień do polaków, którzy brali udział w operacji, a których prawie nie uświadczy się na kartkach książki Ryana.
Tak samo dowartościowani mogą czuć się Holendrzy, których wątek działania konspiracyjnego i pomocy aliantom jest mocno rozbudowany i dobrze opisany. Konsekwencje bitwy dla Holendrów, niezwykle tragiczne w niewyzwolonej wciąż części kraju - ten fragment również mocno wybrzmiewa w dziele Beevora.
Czy jest to zatem książka lepsza? Raczej nie. Pisana 50 lat później, z nieco innej perspektywy i w innej narracji jest doskonałym uzupełnieniem "A Bridge Too Far". I pozycją obowiązkową dla każdego fana historii II wojny światowej.
Beevor w swojej kolejnej książce opisuje jedną z najważniejszych operacji II wojny światowej. Ważnej przede wszystkim dla aliantów zachodnich. Nie dlatego, że odnieśli spektakularny sukces, ale dlatego, że odnotowali straszliwą porażkę, która mogła przyczynić się do wydłużenia konfliktu w Europie.
Market Garden właśnie dlatego fascynuje. Konflikt między Montgomerym a jego...
2020-01-28
Gustaw Adolf jest w Polsce raczej mało znaną postacią - a szkoda, gdyż nie tylko dla Szwedów jest postacią ważną, która ukształtowała historię na co najmniej następne stulecie.
Gustaw Adolf dzięki swoim talentom, ale także umiejętności dobierania sobie wybitnych współpracowników, dokonał ogromnych zmian w Szwecji, czyniąc z marginalnego i biednego kraju jednego z najważniejszych graczy na XVII-wiecznej arenie międzynarodowej.
Autor napisał książkę historyczną, którą momentami czyta się jak najlepszą beletrystykę. Mimo tego nie traci ona ani trochę na walorach poznawczych czy naukowych. Jest ważnym uzupełnieniem wiedzy dotyczącej wojny trzydziestoletniej i polityki bałtyckiej pierwszej połowy XVII wieku. Ukazanie szwedzkiej racji stanu pomaga zrozumieć motywacje, jakie kryły się za działaniami "Lwa Północy".
Pozycja obowiązkowa dla każdego, kto interesuje się nie tylko stosunkami panującymi w XVII-wiecznej Europie, ale także dla pasjonatów wojny trzydziestoletniej czy dziejów Rzeczpospolitej. Najwybitniejszy z Wazów odmienił dzieje nie tylko Szwecji - warto poznać tą historię.
Gustaw Adolf jest w Polsce raczej mało znaną postacią - a szkoda, gdyż nie tylko dla Szwedów jest postacią ważną, która ukształtowała historię na co najmniej następne stulecie.
Gustaw Adolf dzięki swoim talentom, ale także umiejętności dobierania sobie wybitnych współpracowników, dokonał ogromnych zmian w Szwecji, czyniąc z marginalnego i biednego kraju jednego z...
2019-10-22
Książka Ryszarda Dzieszyńskiego jest bardzo szczegółowym opisem działań wojennych toczonych pod Leningradem w latach 1941-44. BARDZO SZCZEGÓŁOWYM.
Zawiera wiele detali dotyczących ruchów wojsk, zajmowanych pozycji itp. co oczywiście do jakiegoś stopnia jest przecież niezbędne w tego typu książce. Jednakże praca ta w czytaniu jest niezwykle nieprzyjemna. Nie raz czytelnik może natknąć się na liczące całą stronę litanie dotyczące stanu wojsk, dowódców czy organizacji Armii - tak niemieckich jak i rosyjskich.
Czytanie książki bez szczegółowej mapki okolic Leningradu też jest wyzwaniem. Właściwie praca ta nadaje się dla osób, które w swojej piwnicy posiadają duże stoły, wojskowe mapy i na plastikowych figurkach lub klockach śledzą przebieg całego starcia. W innym wypadku wymaga się od odbiorcy ogromnej wyobraźni.
W dodatku razi czytelnika również stronniczość tej pozycji - właściwie w całości opisywana z perspektywy Armii Czerwonej. Pewnym wyjaśnieniem może być fakt, że książka po raz pierwszy ukazała się drukiem w 1986 r. Jednak powoduje to, że czytelnik siadając do niej już musi posiadać pewną dozę wiedzy i wrażliwości historycznej (i pewien dystans do źródeł).
Osoby zaciekawione sytuacją w samym Leningradzie, sytuacją cywilów czy kwestiami politycznymi związanymi z tą bitwą znajdą tu jedynie strzępki informacji w tych tematach. Książka dla wyjątkowych pasjonatów
Książka Ryszarda Dzieszyńskiego jest bardzo szczegółowym opisem działań wojennych toczonych pod Leningradem w latach 1941-44. BARDZO SZCZEGÓŁOWYM.
Zawiera wiele detali dotyczących ruchów wojsk, zajmowanych pozycji itp. co oczywiście do jakiegoś stopnia jest przecież niezbędne w tego typu książce. Jednakże praca ta w czytaniu jest niezwykle nieprzyjemna. Nie raz czytelnik...
2019-08-31
Książka jest napisana ... dziwnie, a tytuł niestety może być mylący. Autor na temat samej bitwy pod Kleidion poświęcił w liczącej ponad 200 stron pracy zaledwie ... 4 z nich. Zdecydowanie też nie wiele można się z niej dowiedzieć na temat wojskowości tego okresu - choć jest tu rozdział poświęcony ówczesnej armii bizantyjskiej (muszę przyznać, że w stosunku do całej książki - raczej nieduży) to niema tam prawie wcale analogicznych informacji o stronie bułgarskiej. Zakończenie i epilog kończący książkę również mają się nijak do całości pracy.
Jednak nie można tylko krytykować tego dzieła. Przede wszystkim jest ono opisem genezy konfliktu bizantyjsko-bułgarskiego oraz wojennych poczynań cesarza Bazylego II, któremu udało się ostatecznie złamać potęgę państwa bułgarskiego. Dla kogoś interesującego się wielką polityką, może być również bardzo ciekawe, jak cesarzowie zachodni, szczególnie Henryk II, usilnie starali się osłabić władze bizantyjską i jaką rolę w całym procesie odegrał Bolesław Chrobry. Pod tym względem książka jest dobrym punktem wyjścia do pogłębiania swojej wiedzy na temat X i XI w. Europy.
Generalnie, jeżeli ktoś szuka krótkiej analizy panowania Bazylego II, to ta książka jest dla niego. Jeżeli pragnie dowiedzieć się czegoś więcej na temat konfliktu bizantyjskio-bułgarskiego, a w szczególności czegoś na temat ówczesnej sztuki wojennej - raczej się zawiedzie. Szkoda.
Książka jest napisana ... dziwnie, a tytuł niestety może być mylący. Autor na temat samej bitwy pod Kleidion poświęcił w liczącej ponad 200 stron pracy zaledwie ... 4 z nich. Zdecydowanie też nie wiele można się z niej dowiedzieć na temat wojskowości tego okresu - choć jest tu rozdział poświęcony ówczesnej armii bizantyjskiej (muszę przyznać, że w stosunku do całej książki...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-08-11
Z naszego, eurocentrycznego punktu widzenia, działania wojenne toczone w Birmie na przełomie 1944 i 1945 roku mogą wydawać się mało znaczące. Jednak książka ta pokazuje, jak bardzo może być to mylące przekonanie.
Kiedy wojna w Europie zbliżała się do końca, walki na Pacyfiku i Azji południowo-wschodniej wciąż trwały w najlepsze. W połowie 1944 roku Birmańska Armia Obszarowa postanowiła przejąć inicjatywę i przeszła do ataku, który skończył się dla niej spektakularną klęską. Birma, leżąca między Indiami a Chinami miała kluczowe znaczenie dla aliantów ze względu na szlaki komunikacyjne. Tylko tą drogą można było sprawnie dostarczać sprzęt armii Czang Kai Sheka.
Dlatego też ofensywa wojsk brytyjskich i commonwealthu w celu odzyskania kraju z rąk japońskich była ważna dla prowadzenia operacji na Dalekim wschodzie.
Książka napisana jest jednak czasami dość mało przystępnie. Koncentrując się dokładnie na każdym ruchu wojsk, liczbie zniszczonych dział japońskich czy stratach poniesionych przez obie strony autor zmusza nas do śledzenia każdego niemalże zdania z mapą (i te stają się w książce niezbędne do zrozumienia opisywanych wydarzeń). To sprawia, że opisy starć, szczególnie kulminacyjnego pod Meikhtilą są męczące dla czytelnika, którego może nie interesować aż taki poziom szczegółowości.
Z naszego, eurocentrycznego punktu widzenia, działania wojenne toczone w Birmie na przełomie 1944 i 1945 roku mogą wydawać się mało znaczące. Jednak książka ta pokazuje, jak bardzo może być to mylące przekonanie.
Kiedy wojna w Europie zbliżała się do końca, walki na Pacyfiku i Azji południowo-wschodniej wciąż trwały w najlepsze. W połowie 1944 roku Birmańska Armia...
2019-08-10
Ta krótka książeczka stanowi opis jednego z najważniejszych (lecz niestety dosyć słabo opisanych w naszym języku) starć w trakcie wojny na Pacyfiku. Choć atak na Pearl Harbor czy bitwa o Midway są nam dość dobrze znane, to jednak kampania na południowym Pacyfiku pozostaje bardziej tajemniczą, choć nie mniej ważną w zrozumieniu toczących się starć między aliantami a Cesarstwem Japonii.
Książka przedstawia szczegóły batalii do jakiej doszło między sierpniem 1942 roku a lutym 1943 roku (ciekawa zbieżność dat z niemieckim atakiem na Stalingrad) na wyspie, której opanowanie przez siły japońskie mogło przerwać linie komunikacyjne między USA a Australią.
Słabo rozeznane jeszcze w walkach w dżungli siły amerykańskie musiały zetrzeć się ze zdeterminowaną armią japońską, po sukcesach kampanii 1941/42 uchodzącej za niezwyciężoną. Przedstawienie celów, logiki oraz sprzętu używanego przez obie strony działa na korzyść tej publikacji. Mogę polecić ją każdemu, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z historią wojny na Pacyfiku. Dla bardziej "zaawansowanych" czytelników książka może być jednak zbyt pobieżna.
Ta krótka książeczka stanowi opis jednego z najważniejszych (lecz niestety dosyć słabo opisanych w naszym języku) starć w trakcie wojny na Pacyfiku. Choć atak na Pearl Harbor czy bitwa o Midway są nam dość dobrze znane, to jednak kampania na południowym Pacyfiku pozostaje bardziej tajemniczą, choć nie mniej ważną w zrozumieniu toczących się starć między aliantami a...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-07-25
Choć jest to krótkie opracowanie na temat rzymskich wojen domowych okresu 44-30 r. p.n.e. oraz jego apogeum w bitwie pod Akcjum, to jednak jest niezwykle ciekawe i wnoszące nowe spojrzenie na tamte wydarzenia.
Autor w ogólnym zarysie przybliża czytelnikowi jak doszło do bitwy, zaczynając swój wywód od pierwszego triumwiratu, przechodząc przez najważniejsze fakty i kończąc na wzajemnych animozjach dwóch rzymskich przywódców - Oktawiana i Antoniusza. Jednocześnie zawiera bardzo ciekawy (szkoda, że tak krótki) opis techniki żeglarskiej oraz taktyki morskiej tamtego okresu. Biorąc pod uwagę, że technika morska oraz sposób wykorzystywania okrętów wojennych nie zmienił się bardzo od czasów Salaminy i trwał aż do późnego średniowiecza - bardzo ciekawie autor wskazuje niuanse, w jakie obfitowała ówczesna sztuka żeglarska oraz ewolucje, przez jakie przechodziła w tamtym okresie.
Również spostrzeżenia autora co do bitwy (np. o tym, że taktycznie to Antoniusz osiągnął przewagę w bitwie, gdyż udało mu się osiągnąć część przedbitewnych celów - podczas gdy Oktawianowi żadnego) oraz jej konsekwencji (np. zmian w taktyce morskiej) są cenne i stawiające odbiorcę w konieczności przyjrzenia się jej w nowej perspektywie.
Dlatego też polecam tą pozycję każdemu fanowi starożytności czy historii Rzymu, szczególnie, że jest do przeczytania w jeden wieczór.
Choć jest to krótkie opracowanie na temat rzymskich wojen domowych okresu 44-30 r. p.n.e. oraz jego apogeum w bitwie pod Akcjum, to jednak jest niezwykle ciekawe i wnoszące nowe spojrzenie na tamte wydarzenia.
Autor w ogólnym zarysie przybliża czytelnikowi jak doszło do bitwy, zaczynając swój wywód od pierwszego triumwiratu, przechodząc przez najważniejsze fakty i kończąc...
2019-07-23
Ta krótka książeczka jest kompilacją najważniejszych informacji na temat genezy i przebiegu Kampanii wrześniowej. Choć momentami mierzy się z popularnymi mitami (jak np. ten o szarży ułanów polskich na niemieckie czołgi lub o zniszczeniu polskiego lotnictwa na ziemi w momencie inwazji), to jednak jej główną ambicją jest po prostu przekazanie istotnych informacji dotyczących pierwszej kampanii II wojny światowej w Europie.
Ta krótka książeczka jest kompilacją najważniejszych informacji na temat genezy i przebiegu Kampanii wrześniowej. Choć momentami mierzy się z popularnymi mitami (jak np. ten o szarży ułanów polskich na niemieckie czołgi lub o zniszczeniu polskiego lotnictwa na ziemi w momencie inwazji), to jednak jej główną ambicją jest po prostu przekazanie istotnych informacji dotyczących...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-07-15
Andrzej Zieliński w swojej niewielkiej publikacji najwięcej miejsca poświęcił przybliżając nam historię Zakonu, który powstał, by leczyć chrześcijan zmierzających do Ziemi Świętej. Następnie poprzez ewolucję stał się silną instytucją militarną nie tylko osłaniającą żeglugę chrześcijańską na morzu śródziemnym, lecz również stanowiącą zadrę w boku potężnych sułtanów osmańskich.
Niestety, w związku z tym ucierpiała sama relacja na temat bitwy, która dla Turków była jedynie epizodem na drodze do opanowania morza śródziemnego, dla Kawalerów Maltańskich (jak nazywano wówczas Joannitów) dramatyczną walką o przetrwanie, a dla chrześcijan ważnym zwycięstwem psychologicznym, który udowodnił, że armia turecka nie jest niepokonana.
Choć autor stara się opowiedzieć o ważnych aspektach obrony wyspy oraz zadaje ważkie pytania dotyczące błędów popełnionych przez osmańskie armie w trakcie kampanii, to jednak sama relacja momentami wydaje się ledwie zbieraniną ciekawostek na temat oblężenia maltańskich twierdz.
Dokładając do tego błędy, które zdarzają się autorowi, próbę objęcia bardzo wielu wydarzeń w tak krótkiej publikacji, a co za tym idzie pośpiech i raczej nie specjalnie wciągającą warstwę literacką, książka staje się ... nudnawa. Czytałem kilka publikacji tego autora i nie spodziewałem się, że ta książka wywrze na mnie takie wrażenie. Może autor zdaje sobie sprawę, że wydarzenia które ukazuje, tak ważne dla Joannitów, były ledwie epizodem w wielowiekowych zmaganiach chrześcijan z Portą, a prawdziwym zwrotem w tym konflikcie była bitwa, która rozegrać miała się ledwie 6 lat później u wybrzeży dzisiejszej Grecji.
Andrzej Zieliński w swojej niewielkiej publikacji najwięcej miejsca poświęcił przybliżając nam historię Zakonu, który powstał, by leczyć chrześcijan zmierzających do Ziemi Świętej. Następnie poprzez ewolucję stał się silną instytucją militarną nie tylko osłaniającą żeglugę chrześcijańską na morzu śródziemnym, lecz również stanowiącą zadrę w boku potężnych sułtanów...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-07-13
Niezwykle wstrząsająca i refleksyjna książka, stanowiąca zbiór wywiadów z najważniejszymi generałami Polskiej Armii, którzy opuścili jej szeregi za rządów Macierewicza.
Książka ukazuje ukrywane przed opinią publiczną oblicze armii pod rządami Szefa Komisji Smoleńskiej - pogrążonej w chaosie, marnotrawiącej fundusze, z której ruguje się wybitne jednostki i powierza najważniejsze funkcje klakierom.
To też zbiór bardzo osobistych rozmów z ludźmi, którzy spędzili w armii 30-40 lat. Którzy zaczynali w czasach, gdy Polska Armia szykowała się na wojnę z NATO czy inwazję na plaże Danii. Którzy zdobywali swoje wykształcenie w Moskwie, a potem na uczelniach zachodnich, a doświadczenie na ciężkich misjach zagranicznych, gdzie wszystko było prowizorką. Ludzi, którzy dzięki swojemu profesjonalizmowi zyskiwali zaufanie sojuszników i budowali renomę polskiego żołnierza na zachodzie.
Te wywiady są również niezwykle osobiste - o poświęceniu, jakim była służba zawodowego oficera. I ostatecznie o tym, jak po kilku dekadach służby Państwo polskie dziękuję im za to poświęcenie.
Jeśli nie jest Ci obojętne bezpieczeństwo Polski, to jest to literatura obowiązkowa.
Niezwykle wstrząsająca i refleksyjna książka, stanowiąca zbiór wywiadów z najważniejszymi generałami Polskiej Armii, którzy opuścili jej szeregi za rządów Macierewicza.
Książka ukazuje ukrywane przed opinią publiczną oblicze armii pod rządami Szefa Komisji Smoleńskiej - pogrążonej w chaosie, marnotrawiącej fundusze, z której ruguje się wybitne jednostki i powierza...
Świetna książka o zapomnianym konflikcie jakim było zmaganie Turków o utrzymanie swojego państwa po Wielkiej Wojnie. Wartka, napisana prostym i przystępnym językiem, skupia się nie tylko na aspektach wojskowych, ale i świetnie tłumaczy zawiłości ówczesnej gry mocarstw. Można śmiało polecić jako uzupełnienie wiedzy dla osób zainteresowanych Wojną 1914-18.
Świetna książka o zapomnianym konflikcie jakim było zmaganie Turków o utrzymanie swojego państwa po Wielkiej Wojnie. Wartka, napisana prostym i przystępnym językiem, skupia się nie tylko na aspektach wojskowych, ale i świetnie tłumaczy zawiłości ówczesnej gry mocarstw. Można śmiało polecić jako uzupełnienie wiedzy dla osób zainteresowanych Wojną 1914-18.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to