-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać382
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant11
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać5
Biblioteczka
2020-05-24
2020-05-16
Nigdy nie zdecydowałabym się świadomie na książkę, której jednym z głównych bohaterów i narratorów jest... pies 😄 Ale że mocno trwam w postanowieniu, by nie czytać opisów na okładce - ponoszę konsekwencje🙈 Już przestaje narzekać - mimo wszystko muszę przyznać, że ta narracja z perspektywy psa została nawet pomysłowo wpleciona, i koniec końców - jakoś się obroniła w całości. Jednak po lekturze już wiem, że tutaj było zbyt „familijnie” jak dla mnie ☺️ A z plusów - bohaterowie naprawdę dają się polubić 🙂
Nigdy nie zdecydowałabym się świadomie na książkę, której jednym z głównych bohaterów i narratorów jest... pies 😄 Ale że mocno trwam w postanowieniu, by nie czytać opisów na okładce - ponoszę konsekwencje🙈 Już przestaje narzekać - mimo wszystko muszę przyznać, że ta narracja z perspektywy psa została nawet pomysłowo wpleciona, i koniec końców - jakoś się obroniła w całości....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-05-06
Nie mogłam odpuścić ostatniej części, chcąc ocenić całą serię 🧐 Jak zawsze miałam dużo zabawy przy zgadywaniu, w jakim kontekście padnie tytułowe zdanie - i tu byłam najbardziej zaskoczona 😀 Tom 3. pod względem frajdy z czytania stawiam na drugim miejscu - perypetie Zofii bardziej podobały mi się tutaj, niż w poprzedniej części. Podsumowując całość, to była ciekawa przygoda - polecam, warto poznać tę zwariowaną staruszkę 😀
Nie mogłam odpuścić ostatniej części, chcąc ocenić całą serię 🧐 Jak zawsze miałam dużo zabawy przy zgadywaniu, w jakim kontekście padnie tytułowe zdanie - i tu byłam najbardziej zaskoczona 😀 Tom 3. pod względem frajdy z czytania stawiam na drugim miejscu - perypetie Zofii bardziej podobały mi się tutaj, niż w poprzedniej części. Podsumowując całość, to była ciekawa przygoda...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-05-03
W tej części było więcej absurdu niż w jedynce, powiedzmy że jeszcze to dla mnie ok, ale bawiło mnie jakoś mniej 🤔 Bardzo irytowała mnie jedna postać - żeby nie zdradzać szczegółów, wspomnę tylko, że powtarzała „kurde” po każdym słowie - męcząca babka, którą najchętniej wycięłabym z fabuły 🙈Ale podsumowując, bardziej podobał mi się pierwszy tom. Co pozostaje niezmienne - uwielbiam podejście Zofii do życia, mam nadzieję, że kiedyś jako staruszka będę miała podobne 😀
W tej części było więcej absurdu niż w jedynce, powiedzmy że jeszcze to dla mnie ok, ale bawiło mnie jakoś mniej 🤔 Bardzo irytowała mnie jedna postać - żeby nie zdradzać szczegółów, wspomnę tylko, że powtarzała „kurde” po każdym słowie - męcząca babka, którą najchętniej wycięłabym z fabuły 🙈Ale podsumowując, bardziej podobał mi się pierwszy tom. Co pozostaje niezmienne -...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-05-01
Myślałam, że te opinie o wybuchach śmiechu podczas lektury „Kółko się pani urwało” są trochę na wyrost - ale sama się chichrałam przy czytaniu 🙂 Moje pierwsze doświadczenia z komedią kryminalną (nie czytałam wcześniej tego gatunku) - bardzo na plus! :)
Myślałam, że te opinie o wybuchach śmiechu podczas lektury „Kółko się pani urwało” są trochę na wyrost - ale sama się chichrałam przy czytaniu 🙂 Moje pierwsze doświadczenia z komedią kryminalną (nie czytałam wcześniej tego gatunku) - bardzo na plus! :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-30
Powieść rozgrywająca się w bajkowych, zimowych okolicznościach. To moja pierwsza książka Lucindy Riley, stylem przypomina mi trochę L. M. Montgomery. Świetna historia, wciągające losy bohaterów - nie można się oderwać! :)
Powieść rozgrywająca się w bajkowych, zimowych okolicznościach. To moja pierwsza książka Lucindy Riley, stylem przypomina mi trochę L. M. Montgomery. Świetna historia, wciągające losy bohaterów - nie można się oderwać! :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-22
Naprawdę niezwykła książka - piękna, smutna ale i krzepiąca historia łącząca czasy wojny w Tatrach z Krakowem końca XX wieku. Właśnie dla takich zaskoczeń nie czytam opisów na okładkach ❤️ Patrząc na tytuł „Dawno dawno temu i prawie naprawdę”, liczyłam na baśniowy nastrój i rzeczywiście trochę go tu było w rozdziałach rozgrywających się w górach. Polecam!
Naprawdę niezwykła książka - piękna, smutna ale i krzepiąca historia łącząca czasy wojny w Tatrach z Krakowem końca XX wieku. Właśnie dla takich zaskoczeń nie czytam opisów na okładkach ❤️ Patrząc na tytuł „Dawno dawno temu i prawie naprawdę”, liczyłam na baśniowy nastrój i rzeczywiście trochę go tu było w rozdziałach rozgrywających się w górach. Polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-12
Nastrojowa książka, która wprawia nie w taki nastrój, jak oczekiwałam 😅 Myślałam, że to będzie ciepła, typowo świąteczna historia - a tymczasem jest to dołująca opowieść bez happy endu (przynajmniej dla mnie) 🙈 Z ulgą skończona...
Nastrojowa książka, która wprawia nie w taki nastrój, jak oczekiwałam 😅 Myślałam, że to będzie ciepła, typowo świąteczna historia - a tymczasem jest to dołująca opowieść bez happy endu (przynajmniej dla mnie) 🙈 Z ulgą skończona...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-11-30
Historia opowiada o tym, jak odkryć w sobie ducha Świąt mimo przeciwności losu - bohaterowie mają na to właśnie 12 dni. Określiłabym to mianem typowej raczej płytkiej młodzieżówki, ale końcowe przesłanie jest zaskakująco chwytające za serce: Święta to powtarzająca się tradycja, coś co daje nam gwarancję stałości, niezmienności mimo wszelkich innych zawirowań w naszym życiu. I jednocześnie ta stała pokazuje, jak bardzo nasze życie nieprzerwanie się zmienia: mimo, że co roku to samo, to jednak mimo naszych największych chęci - każde Boże Narodzenie będzie inne. Ujęło mnie to - ja też tak to czuję.
Historia opowiada o tym, jak odkryć w sobie ducha Świąt mimo przeciwności losu - bohaterowie mają na to właśnie 12 dni. Określiłabym to mianem typowej raczej płytkiej młodzieżówki, ale końcowe przesłanie jest zaskakująco chwytające za serce: Święta to powtarzająca się tradycja, coś co daje nam gwarancję stałości, niezmienności mimo wszelkich innych zawirowań w naszym życiu....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-11-28
Ta powieść jest FENOMENALNA ❤️ Jedna z najlepszych, jakie przeczytałam w tym roku 🏆 Nie tylko są tu barwni bohaterowie, których losy naprawdę wciągają i poruszają (tak, naprawdę płakałam przy jednym fragmencie, dałam się ponieść 🙈), ale ma w sobie jeszcze to coś, co zapada w pamięć. A konkretnie - sposób opowiadania o sztuce, obrazach, antykach, przedmiotach z duszą... To było po prostu piękne! A gdy do niezwykłej estetyki, jaką autorka nadała narracji, dodamy głębszą filozofię: problem rozróżniania dobra i zła oraz tego, jak one mieszają się ze sobą - wychodzi majstersztyk 🥰 Odkrycie tego miesiąca - polecam z całym przekonaniem 😊
Ta powieść jest FENOMENALNA ❤️ Jedna z najlepszych, jakie przeczytałam w tym roku 🏆 Nie tylko są tu barwni bohaterowie, których losy naprawdę wciągają i poruszają (tak, naprawdę płakałam przy jednym fragmencie, dałam się ponieść 🙈), ale ma w sobie jeszcze to coś, co zapada w pamięć. A konkretnie - sposób opowiadania o sztuce, obrazach, antykach, przedmiotach z duszą... To...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-09-26
Wstrząsająca fabuła, chociaż tempo akcji raczej jednostajne - muszę przyznać, że czytając ją, miałam w głowie serial, który bardzo mnie wciągnął. Myślę, że gdyby nie serial, inaczej by mi się czytało tę książkę - wciąż czekałam na zwroty akcji, które nie nastąpiły. Zapewne kontynuacja będzie w drugiej części, więc nie mam możliwości tego ocenić. Historia z potencjałem, ale tym razem u mnie wygrywa adaptacja 😊
Wstrząsająca fabuła, chociaż tempo akcji raczej jednostajne - muszę przyznać, że czytając ją, miałam w głowie serial, który bardzo mnie wciągnął. Myślę, że gdyby nie serial, inaczej by mi się czytało tę książkę - wciąż czekałam na zwroty akcji, które nie nastąpiły. Zapewne kontynuacja będzie w drugiej części, więc nie mam możliwości tego ocenić. Historia z potencjałem, ale...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-11-02
Historia zapowiadała się obiecująco, ale im dalej, tym mniej miejsca zostawało na rozwój akcji - za dużo się tu nie działo. Zakończenie jest naprawdę fajne, spina całość w taką klamrę - ale czy było to dla mnie zaskakujące? Raczej nie. Rozumiem, dlaczego ta powieść jest zaliczana do wybitnych - podejmuje ważne problemy, mówi o krzywdach, jakie ludzie są sobie w stanie wyrządzić przez zwykle okrucieństwo... Warto o tym myśleć, rozmawiać, pamiętać! Warto ją przeczytać, ale nie porwała mnie tak, jak to sobie wyobrażałam.
Historia zapowiadała się obiecująco, ale im dalej, tym mniej miejsca zostawało na rozwój akcji - za dużo się tu nie działo. Zakończenie jest naprawdę fajne, spina całość w taką klamrę - ale czy było to dla mnie zaskakujące? Raczej nie. Rozumiem, dlaczego ta powieść jest zaliczana do wybitnych - podejmuje ważne problemy, mówi o krzywdach, jakie ludzie są sobie w stanie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-10-12
Ależ to się ciężko czytało 🙈 Potężna fabularnie saga rodzinna, w której połowa mężczyzn nazywa się Jose Arcadio, a druga połowa - Aureliano. Historia rodziny obejmuje tak wiele pokoleń, że nie sposób nie pogubić się wśród tych powtarzających się imion 😅 Całość jest spowita przygnębiającą aurą przemijania, bohaterowie starzeją się, tracą rozum lub po prostu umierają, rodzinna rezydencja przez dziesięciolecia niszczeje i traci całą świetność - ogólnie raczej depresyjny klimat. A co do pozytywów - podobała mi się baśniowość przebijająca przez fabułę, niektóre wydarzenia były tak niesamowite, że czytałam z niedowierzaniem ☺️ Nie ulega wątpliwości, że to wybitna literatura - jest bardzo misternie napisana. Ale to jednak nie mój styl...
Ależ to się ciężko czytało 🙈 Potężna fabularnie saga rodzinna, w której połowa mężczyzn nazywa się Jose Arcadio, a druga połowa - Aureliano. Historia rodziny obejmuje tak wiele pokoleń, że nie sposób nie pogubić się wśród tych powtarzających się imion 😅 Całość jest spowita przygnębiającą aurą przemijania, bohaterowie starzeją się, tracą rozum lub po prostu umierają,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-10-18
Niesamowita historia, zaskakujące zakończenie i ciekawa przeplatanka wątku kryminalnego z astrologią - przeczytana z wielką przyjemnością 😉
Niesamowita historia, zaskakujące zakończenie i ciekawa przeplatanka wątku kryminalnego z astrologią - przeczytana z wielką przyjemnością 😉
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-10-02
Wiem, że to przecież Agatha Christie, ale... no nie podobała mi się ta historia 🙈 Infantylna, za bardzo przypominała przygody Scooby Doo - tyle że tu nie było psa😅 Myślałam, że to będzie uczta dla umysłu „kryminałoholika”, taki powrót do esencji tego gatunku razem z Królową Kryminału... Jednak i Królowej zdarzają się słabsze powieści - co absolutnie jej nie detronizuje 😉
Wiem, że to przecież Agatha Christie, ale... no nie podobała mi się ta historia 🙈 Infantylna, za bardzo przypominała przygody Scooby Doo - tyle że tu nie było psa😅 Myślałam, że to będzie uczta dla umysłu „kryminałoholika”, taki powrót do esencji tego gatunku razem z Królową Kryminału... Jednak i Królowej zdarzają się słabsze powieści - co absolutnie jej nie detronizuje 😉
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-10-07
Styl autora jest bardzo chaotyczny, to z założenia miało chyba być podkreśleniem komediowego charakteru opowieści, ale dla mnie było po prostu męczące i absurdalne... A jeśli chodzi o cały wątek kryminalny - wiele hałasu o nic 😅
Styl autora jest bardzo chaotyczny, to z założenia miało chyba być podkreśleniem komediowego charakteru opowieści, ale dla mnie było po prostu męczące i absurdalne... A jeśli chodzi o cały wątek kryminalny - wiele hałasu o nic 😅
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-09-07
Nie czytam opisów na okładkach, recenzji za bardzo też nie - żeby uniknąć spoilerów. I czasem spotyka mnie przez to zaskoczenie lub zawód. W tym przypadku był zawód - za mało tu było fantastyki i za mało syreny w "Syrenie". To raczej jest powieść obyczajowo-kostiumowa, bardzo dokładnie opisuje detale z życia codziennego XVIII-wiecznej Anglii. Całkiem przyjemnie się czytało, ale też i dość mozolnie - senna lektura pod koc ☺️
Nie czytam opisów na okładkach, recenzji za bardzo też nie - żeby uniknąć spoilerów. I czasem spotyka mnie przez to zaskoczenie lub zawód. W tym przypadku był zawód - za mało tu było fantastyki i za mało syreny w "Syrenie". To raczej jest powieść obyczajowo-kostiumowa, bardzo dokładnie opisuje detale z życia codziennego XVIII-wiecznej Anglii. Całkiem przyjemnie się czytało,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-08-22
Pierwsza część Alicji tak mi się podobała, że postanowiłam sięgnąć po kolejną 🙂 Jednak kontynuacja mnie nie zachwyciła - nie było tu takiej niesamowitej atmosfery ani zabawy słowem i zmianą znaczeń. Dla mnie to jest zwykła historia dla dzieci, tym razem bez fajerwerków.
Pierwsza część Alicji tak mi się podobała, że postanowiłam sięgnąć po kolejną 🙂 Jednak kontynuacja mnie nie zachwyciła - nie było tu takiej niesamowitej atmosfery ani zabawy słowem i zmianą znaczeń. Dla mnie to jest zwykła historia dla dzieci, tym razem bez fajerwerków.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-08-22
"Alicja w krainie czarów" zainteresowała mnie po przeczytaniu artykułu na temat tej książki. Okazuje się, że to nie tylko bajka dla dzieci, ale również opis stanów podświadomości człowieka podczas snu. Patrząc na tę książkę z tego punktu widzenia, całkiem inaczej się ją czyta. To była ciekawa odmiana, podobały mi się również zabawy gramatyką oraz gry słowne, które autor stosuje tu bardzo często.
"Alicja w krainie czarów" zainteresowała mnie po przeczytaniu artykułu na temat tej książki. Okazuje się, że to nie tylko bajka dla dzieci, ale również opis stanów podświadomości człowieka podczas snu. Patrząc na tę książkę z tego punktu widzenia, całkiem inaczej się ją czyta. To była ciekawa odmiana, podobały mi się również zabawy gramatyką oraz gry słowne, które autor...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-08-20
Pierwsze wrażenie: myślałam, że ciężko wymyślić oryginalnego bohatera, a jednak Gerardowi nie brakuje charyzmy. Może nie w stylu Poirota, ale też daje radę ☺️ Tutaj doceniam inwencję Mroza. Widać, że autor bardzo się przygotował merytorycznie w dziedzinie mowy ciała, komunikacji niewerbalnej. Wrażenie po wysłuchaniu całości: historia jest jak dla mnie niestety rozwleczona, a co najbardziej mi przeszkadza - zbyt dużo zbiegów okoliczności, które mają istotne znaczenie dla fabuły. Opierać rozwiązanie na totalnym przypadku - to nie dla mnie, wolę przemyślane intrygi, które na koniec układają się w zaskakującą całość. Tak więc nie tym razem, może przy Iluzjoniście będzie lepiej 😉
Pierwsze wrażenie: myślałam, że ciężko wymyślić oryginalnego bohatera, a jednak Gerardowi nie brakuje charyzmy. Może nie w stylu Poirota, ale też daje radę ☺️ Tutaj doceniam inwencję Mroza. Widać, że autor bardzo się przygotował merytorycznie w dziedzinie mowy ciała, komunikacji niewerbalnej. Wrażenie po wysłuchaniu całości: historia jest jak dla mnie niestety rozwleczona,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Postanowiłam dać kolejną szansę serii „Kryminał pod psem” i ta część podobała mi się o wiele bardziej niż jedynka 🙂 Myślę, że decydujące znaczenie ma miejsce akcji - pierwszy tom opisuje zdarzenia mające miejsce na Śląsku, jest dużo wstawek pisanych gwarą, co było dla mnie bardzo męczące. Natomiast tutaj autorka zabiera nas do Irlandii - i to czytało mi się o wiele przyjemniej. Ciekawa historia przygodowa - lekki kryminał bez skomplikowanych profilów postaci, sympatyczny piesek pomaga swojemu panu, detektywowi rozwiązać sprawę morderstwa. Czyli totalnie nie mój styl, ale potrafię docenić gatunek 🙂
PS: I zdecydowanie sporo elementów komediowych, może nie tak absurdalnych jak np. w serii z Zofią Wilkońską, ale owszem, jest zabawnie 😉
Postanowiłam dać kolejną szansę serii „Kryminał pod psem” i ta część podobała mi się o wiele bardziej niż jedynka 🙂 Myślę, że decydujące znaczenie ma miejsce akcji - pierwszy tom opisuje zdarzenia mające miejsce na Śląsku, jest dużo wstawek pisanych gwarą, co było dla mnie bardzo męczące. Natomiast tutaj autorka zabiera nas do Irlandii - i to czytało mi się o wiele...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to