-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2023-07-08
2023-03-24
2020-05-24
Postanowiłam dać kolejną szansę serii „Kryminał pod psem” i ta część podobała mi się o wiele bardziej niż jedynka 🙂 Myślę, że decydujące znaczenie ma miejsce akcji - pierwszy tom opisuje zdarzenia mające miejsce na Śląsku, jest dużo wstawek pisanych gwarą, co było dla mnie bardzo męczące. Natomiast tutaj autorka zabiera nas do Irlandii - i to czytało mi się o wiele przyjemniej. Ciekawa historia przygodowa - lekki kryminał bez skomplikowanych profilów postaci, sympatyczny piesek pomaga swojemu panu, detektywowi rozwiązać sprawę morderstwa. Czyli totalnie nie mój styl, ale potrafię docenić gatunek 🙂
PS: I zdecydowanie sporo elementów komediowych, może nie tak absurdalnych jak np. w serii z Zofią Wilkońską, ale owszem, jest zabawnie 😉
Postanowiłam dać kolejną szansę serii „Kryminał pod psem” i ta część podobała mi się o wiele bardziej niż jedynka 🙂 Myślę, że decydujące znaczenie ma miejsce akcji - pierwszy tom opisuje zdarzenia mające miejsce na Śląsku, jest dużo wstawek pisanych gwarą, co było dla mnie bardzo męczące. Natomiast tutaj autorka zabiera nas do Irlandii - i to czytało mi się o wiele...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-05-16
Nigdy nie zdecydowałabym się świadomie na książkę, której jednym z głównych bohaterów i narratorów jest... pies 😄 Ale że mocno trwam w postanowieniu, by nie czytać opisów na okładce - ponoszę konsekwencje🙈 Już przestaje narzekać - mimo wszystko muszę przyznać, że ta narracja z perspektywy psa została nawet pomysłowo wpleciona, i koniec końców - jakoś się obroniła w całości. Jednak po lekturze już wiem, że tutaj było zbyt „familijnie” jak dla mnie ☺️ A z plusów - bohaterowie naprawdę dają się polubić 🙂
Nigdy nie zdecydowałabym się świadomie na książkę, której jednym z głównych bohaterów i narratorów jest... pies 😄 Ale że mocno trwam w postanowieniu, by nie czytać opisów na okładce - ponoszę konsekwencje🙈 Już przestaje narzekać - mimo wszystko muszę przyznać, że ta narracja z perspektywy psa została nawet pomysłowo wpleciona, i koniec końców - jakoś się obroniła w całości....
więcej mniej Pokaż mimo to2020-05-06
Nie mogłam odpuścić ostatniej części, chcąc ocenić całą serię 🧐 Jak zawsze miałam dużo zabawy przy zgadywaniu, w jakim kontekście padnie tytułowe zdanie - i tu byłam najbardziej zaskoczona 😀 Tom 3. pod względem frajdy z czytania stawiam na drugim miejscu - perypetie Zofii bardziej podobały mi się tutaj, niż w poprzedniej części. Podsumowując całość, to była ciekawa przygoda - polecam, warto poznać tę zwariowaną staruszkę 😀
Nie mogłam odpuścić ostatniej części, chcąc ocenić całą serię 🧐 Jak zawsze miałam dużo zabawy przy zgadywaniu, w jakim kontekście padnie tytułowe zdanie - i tu byłam najbardziej zaskoczona 😀 Tom 3. pod względem frajdy z czytania stawiam na drugim miejscu - perypetie Zofii bardziej podobały mi się tutaj, niż w poprzedniej części. Podsumowując całość, to była ciekawa przygoda...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-05-03
W tej części było więcej absurdu niż w jedynce, powiedzmy że jeszcze to dla mnie ok, ale bawiło mnie jakoś mniej 🤔 Bardzo irytowała mnie jedna postać - żeby nie zdradzać szczegółów, wspomnę tylko, że powtarzała „kurde” po każdym słowie - męcząca babka, którą najchętniej wycięłabym z fabuły 🙈Ale podsumowując, bardziej podobał mi się pierwszy tom. Co pozostaje niezmienne - uwielbiam podejście Zofii do życia, mam nadzieję, że kiedyś jako staruszka będę miała podobne 😀
W tej części było więcej absurdu niż w jedynce, powiedzmy że jeszcze to dla mnie ok, ale bawiło mnie jakoś mniej 🤔 Bardzo irytowała mnie jedna postać - żeby nie zdradzać szczegółów, wspomnę tylko, że powtarzała „kurde” po każdym słowie - męcząca babka, którą najchętniej wycięłabym z fabuły 🙈Ale podsumowując, bardziej podobał mi się pierwszy tom. Co pozostaje niezmienne -...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-05-01
Myślałam, że te opinie o wybuchach śmiechu podczas lektury „Kółko się pani urwało” są trochę na wyrost - ale sama się chichrałam przy czytaniu 🙂 Moje pierwsze doświadczenia z komedią kryminalną (nie czytałam wcześniej tego gatunku) - bardzo na plus! :)
Myślałam, że te opinie o wybuchach śmiechu podczas lektury „Kółko się pani urwało” są trochę na wyrost - ale sama się chichrałam przy czytaniu 🙂 Moje pierwsze doświadczenia z komedią kryminalną (nie czytałam wcześniej tego gatunku) - bardzo na plus! :)
Pokaż mimo to2021-06-30
Jak to u Zofii, było lekko i zabawnie. Motyw pastiszu na politykę odświeżył tę serię i był świetnym pretekstem do wielu absurdalnych, zabawnych sytuacji. Jedna rzecz nie do końca mi zagrała… Jak na komedię kryminalną, to wątek kryminalny bardzo szybko się rozmył i stracił na znaczeniu w toku lawiny zdarzeń. Dla fanów Zofii nie będzie to pewnie miało jednak większego znaczenia, ponieważ humor utrzymuje poziom podobny do poprzednich tomów 😎
Jak to u Zofii, było lekko i zabawnie. Motyw pastiszu na politykę odświeżył tę serię i był świetnym pretekstem do wielu absurdalnych, zabawnych sytuacji. Jedna rzecz nie do końca mi zagrała… Jak na komedię kryminalną, to wątek kryminalny bardzo szybko się rozmył i stracił na znaczeniu w toku lawiny zdarzeń. Dla fanów Zofii nie będzie to pewnie miało jednak większego...
więcej Pokaż mimo to