-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2016-05-25
2016-03-28
Nijak mnie nie porwała. Nudna, przewidywalna i nie wnosząca nic nowego, w dodatku pozbawiona jakiegokolwiek głębszego przekazu. Końcówkę już dosłownie przerzucałam, bo nie byłam w stanie doczytać. W wielu momentach ta książka była wręcz nieprawdopodobna z brakiem logiki świata przedstawionego i w szczęściu jakie towarzyszy głównej bohaterce. A mówiąc o bohaterach - prości, płytcy i schematyczni. Stylistycznie również wypada wyjątkowo przeciętnie. Poza tym często czytając ma się wrażenie, że mowa o XIX-wiecznej Anglii w klimacie Jane Austen (z tajemniczym kryminałem w tle), a nie o steampunkowej rzeczywistości. Jedyne co, to okładka ładna.
Nijak mnie nie porwała. Nudna, przewidywalna i nie wnosząca nic nowego, w dodatku pozbawiona jakiegokolwiek głębszego przekazu. Końcówkę już dosłownie przerzucałam, bo nie byłam w stanie doczytać. W wielu momentach ta książka była wręcz nieprawdopodobna z brakiem logiki świata przedstawionego i w szczęściu jakie towarzyszy głównej bohaterce. A mówiąc o bohaterach - prości,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-03-07
2016-02-12
To była już druga moja przygoda z wydawnictwem Dreams. Po poprzednim zawodzie w postaci "Wszechświatów" nie byłam zbyt optymistycznie nastawiona i spodziewałam się banalnej historyjki romantycznej, a tu proszę - zostałam pozytywnie zaskoczona! Cudowna baśń, którą, mimo paru potknięć, bardzo przyjemnie się czyta. Wciągająca, ciekawa, a na koniec nawet wzruszająca. Na dodatek ma przepiękną okładkę.
Na pełną recenzję zapraszam tutaj: http://green-back.blogspot.com/2016/02/tam-gdzie-spiewaja-drzewa.html ♥
To była już druga moja przygoda z wydawnictwem Dreams. Po poprzednim zawodzie w postaci "Wszechświatów" nie byłam zbyt optymistycznie nastawiona i spodziewałam się banalnej historyjki romantycznej, a tu proszę - zostałam pozytywnie zaskoczona! Cudowna baśń, którą, mimo paru potknięć, bardzo przyjemnie się czyta. Wciągająca, ciekawa, a na koniec nawet wzruszająca. Na dodatek...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-01-21
Jeżeli o mnie chodzi, spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam film o tym samym tytule, zakochałam się w nim absolutnie. Książkę przeczytałam dopiero wiele lat później i niestety... jestem zawiedziona. Bohaterowie nie są ani tak wiarygodni, ani tak sympatyczni jak postacie filmowe (Spielbergowy Ian Malcolm to moja miłość!), wiele wydarzeń zaś jest poprowadzonych kompletnie bez sensu. Zdarza się też, że dialogi mocno kuleją, bo bohaterowie zaprzeczają sami sobie (raz mówią, żeby wyłączyć krótkofalówki, bo będzie hałasować, chwilę potem chodzą po lesie i drą się bez sensu). Nie wiem, co mam o tym wszystkim myśleć. Okładka ładna.
Po pełną recenzję zapraszam tutaj: http://green-back.blogspot.com/2016/01/tytu-park.html
Jeżeli o mnie chodzi, spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam film o tym samym tytule, zakochałam się w nim absolutnie. Książkę przeczytałam dopiero wiele lat później i niestety... jestem zawiedziona. Bohaterowie nie są ani tak wiarygodni, ani tak sympatyczni jak postacie filmowe (Spielbergowy Ian Malcolm to moja miłość!), wiele wydarzeń zaś...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-11-29
AŁtor próbował. Naprawdę widać, że próbował napisać coś godnego uwagi. Niestety to, co się dzieje w tej książce, woła o pomstę do nieba. Byłam bardzo zaciekawiona tą powieścią, gdy dowiedziałam się o motywie przewodnim wieloświatów, ale może właśnie to mnie zgubiło... Podchodziłam do tego ze zbyt dużym entuzjazmem. Luki w fabule, brak zdrowego rozsądku, zgubiona logika, sztuczni bohaterowie - wszystko to sprawia, że z książki, która miała całkiem duży potencjał, wychodzi przysłowiowe "amataroskie g#wno". Jak to się mówi: "nie ocenia się książki po okładce", bo w tym przypadku okładka jest naprawdę cudowna.
Na pełną recenzję zapraszam tutaj: http://green-back.blogspot.com/2015/12/wszechswiaty.html
AŁtor próbował. Naprawdę widać, że próbował napisać coś godnego uwagi. Niestety to, co się dzieje w tej książce, woła o pomstę do nieba. Byłam bardzo zaciekawiona tą powieścią, gdy dowiedziałam się o motywie przewodnim wieloświatów, ale może właśnie to mnie zgubiło... Podchodziłam do tego ze zbyt dużym entuzjazmem. Luki w fabule, brak zdrowego rozsądku, zgubiona logika,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Przeczytałam połowę i dalej nie dam rady. Nudne to i bez polotu. Niech nikogo nie zwiedzie napis z tyłu, zapowiadający "salwy śmiechu".
Przeczytałam połowę i dalej nie dam rady. Nudne to i bez polotu. Niech nikogo nie zwiedzie napis z tyłu, zapowiadający "salwy śmiechu".
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to