Nigdziebądź

384 str. 6 godz. 24 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Gaiman
- Tytuł oryginału:
- Neverwhere
- Wydawnictwo:
- Mag
- Data wydania:
- 2016-08-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2001-05-07
- Data 1. wydania:
- 1996-01-01
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374806626
- Tłumacz:
- Paulina Braiter-Ziemkiewicz
- Tagi:
- londyn metro alternatywne światy
Wersja preferowana przez autora. Zawiera nowy wstęp i opowiadanie „O tym, jak markiz odzyskał swój płaszcz”.
Pod ulicami Londynu leży świat, o którym ludziom nawet się nie śniło.
Kiedy Richard Mayhew pomaga znalezionej na ulicy rannej dziewczynie, jego nudne życie w mgnieniu oka zmienia się nie do poznania. Dziewczyna ma na imię Drzwi, ucieka przed dwoma zabójcami w czarnych garniturach i pochodzi z Londynu Pod. Zwykły odruch litości poprowadzi Richarda w miejsce pełne potworów i aniołów, gdzie w labiryncie mieszka Bestia, a stary Hrabia urządził sobie dwór w pociągu metra. Wszystko to jest dziwnie znajome, a przecież kompletnie obce...
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
OPINIE i DYSKUSJE
Pewnego razu pracownik londyńskiej korporacji Richard Mayhew trafia do “Londynu Pod” - krainy leżącej pod normalnym zwyczajnym Londynem Nad. Staje się członkiem drużyny złożonej z elfiej dziewczyny o imieniu Drzwi, jej strażniczki Łowczyni, markiza de Carabasa. Obierają sobie za cel znalezienie odpowiedzi na pytanie o zabójców rodziny Drzwi oraz o powrót do domu Richarda. Napotykają barwnych bohaterów zamieszkujących części onirycznego Londynu Pod, przeżywają naprawdę niezwykłe i niesamowite przygody. W efekcie nasz główny bohater Richard przechodzi przemianę, jego nudne i pozbawione sensu życie pracownika korporacji nabiera sensu.
Klimatem niekiedy przypomina “Alicję z Krainy Czarów”. Niesamowitość przygód bohaterów - to, jak Gaiman pokazuje, że wszystko może być postawione na opak - wysuwa się na plan pierwszy. Nie mogłam jednak ani związać się emocjonalnie z bohaterami, ani też sama fabuła nie bardzo była porywająca. Być może Gaiman to nie do końca moja planeta…
Pewnego razu pracownik londyńskiej korporacji Richard Mayhew trafia do “Londynu Pod” - krainy leżącej pod normalnym zwyczajnym Londynem Nad. Staje się członkiem drużyny złożonej z elfiej dziewczyny o imieniu Drzwi, jej strażniczki Łowczyni, markiza de Carabasa. Obierają sobie za cel znalezienie odpowiedzi na pytanie o zabójców rodziny Drzwi oraz o powrót do domu Richarda....
więcej Pokaż mimo toPoprawna powieść fantasy, ale nie rozumiem zachwytów i ocen 9-10/10. Czy jest w niej coś specjalnego? Ja tego nie znalazłem.
Poprawna powieść fantasy, ale nie rozumiem zachwytów i ocen 9-10/10. Czy jest w niej coś specjalnego? Ja tego nie znalazłem.
Pokaż mimo toUrban fantasy nie jest moim ulubionym typem książki, jednak "Nigdziebądź" przeczytałam z prawdziwą przyjemnością. Fabuła toczy się wartko, nie przeciąga się, nie nudzi. Postacie potrafią do siebie przekonać i wzbudzić sympatię. Zakończenie satysfakcjonuje. Warto przeczytać!
Urban fantasy nie jest moim ulubionym typem książki, jednak "Nigdziebądź" przeczytałam z prawdziwą przyjemnością. Fabuła toczy się wartko, nie przeciąga się, nie nudzi. Postacie potrafią do siebie przekonać i wzbudzić sympatię. Zakończenie satysfakcjonuje. Warto przeczytać!
Pokaż mimo toJedna z wielu, dość bezpieczna wariacja na temat Alicji w Krainie Czarów. W wersji jak to u Gaimana - niepokojąco tajemniczej oraz dziejąca się tym razem w zdecydowanie zurbanizowanych okolicznościach przyrody. To jest w Londynie Pod, z jego zapomnianymi kanałami i opustoszałymi stacjami metra na czele. Dla mnie jednak było to pewne rozczarowanie. Oczywiście książka jest solidna: 7 na 10 bez wątpliwości. Ale biorąc się za coś tak popularnego jak Nigdziebądź, od tak marketingowo rozdmuchanego autora jak Gaiman spodziewałem sam nie wiem, czego wybitnego, co by mnie oczarowało i pochłonęło bez reszty. Tutaj moje zaangażowanie było dość umiarkowane, a do tego co jakiś czas pewne rzeczy mnie irytowały.
Najbardziej nie pasował mi chyba język. Autor pisze tą swą magiczną opowieść bardzo sucho i pobieżnie, od czasu do czasu rekompensując nam to absurdalnymi wstawkami mającymi przypominać metafory czy sentencje charakterystyczne dla jego idola i kolegi czyli Terry’ego Pratchetta. Te jednak, w wykonaniu Gaimana zawsze wydawały mi się na siłę, dalekie od błyskotliwości i humorystycznej celności twórcy Świata Dysku. Do tego akcja goniła tutaj tak szybko, że nie było zupełnie czasu na sugestywniejsze opisywanie tej niesamowitości jaką było lustrzane odbicie Londynu.
Drugim problemem byli bohaterowie. Ci, tak jak i sam zamysł oraz fabuła w teorii wydają się fantastyczni: Drzwi, Markiz czy dwa podejrzane indywidua depczące naszej drużynie po piętach. Jednak w rzeczywistości wszyscy byli tak płytcy, że aż symboliczni. Wizualnie, jako koncept art taki Markiz de Carabas działa super, podobnie jak pewien potężny Anioł, ale nic więcej. Miałem poczucie, że to tylko drafty przyszłych wspaniałych postaci. Najgorszy z nich wszystkich był protagonista Richard, który w zamyśle na pewno miał być właśnie nijaki ale udało się to chyba zbyt dobrze. Był okropnie biernym widzem dla całej tej historii, a do tego szybko w zderzeniu z niesamowitościami wszedł w stan totalnego zobojętnienia i miałem wrażenie, że nic go nie ruszało. Cała ta magia zdawała się po nim spływać. Chociaż żeby nie było, dwie sekwencje z nim naprawdę fajnie zadziałały. Zakończenie, które wreszcie bliżej przemówiło do mojego serca oraz sekwencja tzw. Tortury. Naprawdę świetny motyw.
Narzekam i narzekam, a przecież tak jak pisałem na początku, jest to naprawdę solidna książka. Godna polecenia. Mająca świetny zamysł i porządnie wypełniająca go nietuzinkową wyobraźnią Autora. Ja tylko miałem zbyt duże oczekiwania dając się złapać na marketing jaki otacza jego nazwisko. Fajna pozycja na lekkie oderwanie od rzeczywistości aczkolwiek raczej nie pozostawiająca za wiele po sobie.
Jedna z wielu, dość bezpieczna wariacja na temat Alicji w Krainie Czarów. W wersji jak to u Gaimana - niepokojąco tajemniczej oraz dziejąca się tym razem w zdecydowanie zurbanizowanych okolicznościach przyrody. To jest w Londynie Pod, z jego zapomnianymi kanałami i opustoszałymi stacjami metra na czele. Dla mnie jednak było to pewne rozczarowanie. Oczywiście książka jest...
więcej Pokaż mimo toNajlepiej stworzony świat
Najlepiej stworzony świat
Pokaż mimo toWyobraźnia Gaimana, to bez wątpienia jeden z cudów świata, element światowego dziedzictwa kulturowego:)
Jak zwykle pełno fenomenalnych wątków i to co zawsze jest u Gaimana najlepsze - postacie, skąd on ich bierze? Każdy kto wchodzi na scenę książki, to totalny oryginał. Są ciekawe powieści, gdzie jest wartka akcja a bohaterzy z kartonu, jak jest dwóch fajnych, to już zaczyna się dziać.
Gaiman ma same arcydzieła ale jeden problem, myślę, że jak już ulepi swoich bohaterów, to jakoś nie ma siły aby połączyć to wciągającą fabułą. Powieść niby ciekawa, dobrze osadzona, jest mrok, jest niepokój, ale trzeba się zmuszać aby sięgać po książkę. Nie wiem czy to kwestia nieumiejętnego cięcia wątków, czy wręcz przeciwnie, braku przecięcia zamiast przynudzania, nie znam się, nie jestem artystą, tym bardziej Gaimanem. Ale dla samego Vandemara i Croupa polecam zapoznanie się ze światem POD, tylko proszę ostrożnie.
Wyobraźnia Gaimana, to bez wątpienia jeden z cudów świata, element światowego dziedzictwa kulturowego:)
więcej Pokaż mimo toJak zwykle pełno fenomenalnych wątków i to co zawsze jest u Gaimana najlepsze - postacie, skąd on ich bierze? Każdy kto wchodzi na scenę książki, to totalny oryginał. Są ciekawe powieści, gdzie jest wartka akcja a bohaterzy z kartonu, jak jest dwóch fajnych, to już...
“Z miastami jest tak jak z ludźmi, panie Vandemar – zauważył pan Croup z afektacją. – Najważniejszy jest stan ich wnętrzności”
Po książkę Nigdziebądź sięgnąłem, by wczuć się w klimat Londynu, spojrzeć na to niesamowite miasto oczami jednego z najlepszych (ponoć!) pisarzy fantasy. Szczególnie podobały mi się fragmenty, w których Londyn Nad zostaje przekształcony na Londyn Pod. Ponadto, Jessica, ukochana głównego bohatera Richarda, miała mieszkanie w Barbican Centre, gdzie Harry Styles nagrywał teledysk do “As it was”. Bardzo ciekawe miejsce, polecam się przejść w miarę możliwości.
“Każdą chwilę należy przeżywać. Czekanie to grzech przeciw czasom, które dopiero nadejdą, jak również przeciw obecnym, zlekceważonym chwilom.”
Książka ma niewątpliwie wiele plusów, oprócz fenomenalnego opisu miasta. Drugim wspaniałym aspektem jest niezwykle barwny świat Londynu Pod. To jest główna siła tej powieści. Na uwagę zasługuje zakończenie, które dodatkowo dodaje całej historii jeszcze więcej magii.
(...) wydarzenia to tchórze. Nie lubią występować pojedynczo, lecz zbierają się w stada i atakują wszystkie naraz.
“Zawsze uważałem, że przemoc to ostatnia deska ratunku ludzi niekompetentnych, a puste groźby są wyłączną domeną krańcowych nieudaczników.”
Z tych negatywnych aspektów muszę wymienić fakt, że cała powieść brzmiała jak scenariusz serialu, który na pewno osiągnie komercyjny sukces. KPI zostaną spełnione, a sowite bonusy powędrują na odpowiednie numery kont.
"Wrota do piekieł obracają się na niewielkich zawiasach".
Trochę ten świat jednak był dla mnie zbyt barwny, a ja przywykłem do szarości. Do różowego i szarego, jak nasz dowód osobisty. Nie wiem, czy wrócę do prozy Neila Gaimana. Może do książki “Dobry Omen” napisanej z mistrzem TP.
“Z miastami jest tak jak z ludźmi, panie Vandemar – zauważył pan Croup z afektacją. – Najważniejszy jest stan ich wnętrzności”
więcej Pokaż mimo toPo książkę Nigdziebądź sięgnąłem, by wczuć się w klimat Londynu, spojrzeć na to niesamowite miasto oczami jednego z najlepszych (ponoć!) pisarzy fantasy. Szczególnie podobały mi się fragmenty, w których Londyn Nad zostaje przekształcony na Londyn...
"Nigdziebądź" to powieść, która urzekła mnie pomysłem na świat przedstawiony. Oczarował mnie "Londyn Pod". I nawet nie chodzi o jego mrok i czarny humor (choć to też jest tu na plus) lecz o gry słów i nawiązania do geografii i nazewnictwa Londynu. W mojej opinii jest to coś naprawdę ciekawego i jedynego w swoim rodzaju.
Niestety fabuła mnie nie porwała (liczne wydarzenia nic niewnoszące do głównego wątku),a bohaterowie i zakończenia ich przygód jakieś takie nijakie.
Dlatego wynikowo raczej średnia ocena. Dałabym 7/10 ale tu oznacza to "bardzo dobra", a to by było na wyrost.
Jednakże - jeśli lubisz urban fantasy albo jeśli po prostu lubisz i znasz Londyn - myślę że warto abyś wpadł do "Londynu Pod" choć na chwilę :)
"Nigdziebądź" to powieść, która urzekła mnie pomysłem na świat przedstawiony. Oczarował mnie "Londyn Pod". I nawet nie chodzi o jego mrok i czarny humor (choć to też jest tu na plus) lecz o gry słów i nawiązania do geografii i nazewnictwa Londynu. W mojej opinii jest to coś naprawdę ciekawego i jedynego w swoim rodzaju.
więcej Pokaż mimo toNiestety fabuła mnie nie porwała (liczne wydarzenia...
Bardzo bezpieczna, ale satysfakcjonujaca historia. Debiut Neila jest zaskakująco mroczny i jak zwykle bogaty fabularnie i światotwórczo. Już tutaj czuć jego charakterystyczny humor. Brakuje mi tylko naturalistycznych opisów seksu, ale tak poza tym książka ta jest świetnym trailerem dla całej twórczości Gaimana
Bardzo bezpieczna, ale satysfakcjonujaca historia. Debiut Neila jest zaskakująco mroczny i jak zwykle bogaty fabularnie i światotwórczo. Już tutaj czuć jego charakterystyczny humor. Brakuje mi tylko naturalistycznych opisów seksu, ale tak poza tym książka ta jest świetnym trailerem dla całej twórczości Gaimana
Pokaż mimo toRichard ratuje pewną dziewczyną. I wtedy kończy się jego życie. Nie naprawdę, po prostu przestaje być mieszkańcem Londynu Nad, a zostaje Londynu Pod. Miejsce to dziwne, zamieszkałe przez niezwykłych ludzi i stworzenia, a jakby tego było mało, na dziewczynę której pomógł czyhają niebezpieczeństwa, a teraz i także na niego. Czy Richardowi uda się odzyskać dawne życie?
Moja pierwsza styczność z Neilem Gaimanem. Wiedziałam, że jest specyficzny, także jeśli chodzi o czarny humor, ale byłam pozytywnie nastawiona, gdy sięgałam po "Nigdziebądź". Ale po przeczytaniu całości mam mieszane uczucia. Z jednej strony niezwykły rodzaj fantasty, bohaterów i ogólnie całej akcji, nie da się więc mu odmówić oryginalności. Z drugiej nie wszystko przypadło mi do gustu, było trochę "rozlazłe" i ciągnące się. Ogólnie książkę oceniłabym wyżej, gdyby była o połowę krótsza - myślę, że lepiej by się ją czytało. Ale ogólnie była ok.
Richard ratuje pewną dziewczyną. I wtedy kończy się jego życie. Nie naprawdę, po prostu przestaje być mieszkańcem Londynu Nad, a zostaje Londynu Pod. Miejsce to dziwne, zamieszkałe przez niezwykłych ludzi i stworzenia, a jakby tego było mało, na dziewczynę której pomógł czyhają niebezpieczeństwa, a teraz i także na niego. Czy Richardowi uda się odzyskać dawne życie?
więcej Pokaż mimo toMoja...