Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Fabuła i wartkość akcji jak zawsze u Grahama na piątkę z plusem. Rewelacyjny pomysł i temat, który jest zawsze aktualny, czyli cierpienie psychiczne i fizyczne osób poszkodowanych w wyniku walk na froncie. Czuję jednak lekki niedosyt, dlatego tylko 7 gwiazdek.

Fabuła i wartkość akcji jak zawsze u Grahama na piątkę z plusem. Rewelacyjny pomysł i temat, który jest zawsze aktualny, czyli cierpienie psychiczne i fizyczne osób poszkodowanych w wyniku walk na froncie. Czuję jednak lekki niedosyt, dlatego tylko 7 gwiazdek.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Do tej pory mam ciarki, choć Wrony przeczytałam już jakiś czas temu za namową pewnej młodej kobiety. Historia dorastającej w pełnym niezrozumieniu przez rodzinę i otoczenie dziewczynki wprowadziła mnie w pesymistyczny nastrój. Fabuła napisana bardzo obrazowo i jeśli można tak powiedzieć "uczuciowo" warta uwagi każdej kobiety. Bardzo polecam!

Do tej pory mam ciarki, choć Wrony przeczytałam już jakiś czas temu za namową pewnej młodej kobiety. Historia dorastającej w pełnym niezrozumieniu przez rodzinę i otoczenie dziewczynki wprowadziła mnie w pesymistyczny nastrój. Fabuła napisana bardzo obrazowo i jeśli można tak powiedzieć "uczuciowo" warta uwagi każdej kobiety. Bardzo polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jasieńka, to historia pewnej samotnej, starszej indywidualistki, pani o polskich korzeniach mieszkającej od wielu lat w Wielkiej Brytanii. Pewnego jesiennego dnia, w wyniku wielu przemyśleń w jej głowie rodzi się plan pożegnania się z obecnym życiem. Jak się okaże nie będzie to takie proste.
Książka doprowadziła mnie parokrotnie do łez i to tych związanych z pozytywnymi emocjami. Przemyślenia starszej pani dotyczące przede wszystkim pomysłów pożegnania się z ziemskim padołem oraz jej podejście do życia ubawiły mnie do reszty. Nie jest to jednak komedia. Pod płaszczykiem "czarnego humoru" autorka porusza również inne kwestie: uczucia samotności, bezradności, złości, ale i nadziei, miłości i tęsknoty. Polecam lekturę nie tylko na jesienne, długie wieczory. To historia o wielu kolorach aktualna o każdej porze roku!

Jasieńka, to historia pewnej samotnej, starszej indywidualistki, pani o polskich korzeniach mieszkającej od wielu lat w Wielkiej Brytanii. Pewnego jesiennego dnia, w wyniku wielu przemyśleń w jej głowie rodzi się plan pożegnania się z obecnym życiem. Jak się okaże nie będzie to takie proste.
Książka doprowadziła mnie parokrotnie do łez i to tych związanych z pozytywnymi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo emocjonalna książka, pełna nieszczęścia, smutku, ale także furii, zazdrości oraz jak przestało na Chrisa nieoczekiwanych zwrotów akcji.

Bardzo emocjonalna książka, pełna nieszczęścia, smutku, ale także furii, zazdrości oraz jak przestało na Chrisa nieoczekiwanych zwrotów akcji.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeżeli ktoś pragnie sobie zwariować na własne życzenie, zdecydowanie polecam tę pozycję. To bardzo dobry thiller psychologiczny, zresztą jak wszystkie do tej pory Sebastiana.

Jeżeli ktoś pragnie sobie zwariować na własne życzenie, zdecydowanie polecam tę pozycję. To bardzo dobry thiller psychologiczny, zresztą jak wszystkie do tej pory Sebastiana.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tak ciężkiej lektury ubranej w pajęczynę strachu, tysiące negatywnych uczuć i uzależnień od drugiego człowieka już dawno nie czytałam. Jeszcze większym przerażeniem napawa mnie fakt, że ludzie są zdolni do najbardziej okrutnych czynów. Nie mają żadnych wewnętrznych hamulców, żeby skrzywdzić swojego bliźniego.
To książka walce, walce o przetrwanie, o jeden dzień bez bólu, z samym sobą
i walce o ratunek dla najbliższych osób choćby kosztem swojego cierpienia.
Świetnie napisana, groźna i nieprzewidywalna, ze zwrotami akcji, których trudno się domyślić.
Mam tylko nadzieję, że ta historia nie wydarzyła się naprawdę.

Tak ciężkiej lektury ubranej w pajęczynę strachu, tysiące negatywnych uczuć i uzależnień od drugiego człowieka już dawno nie czytałam. Jeszcze większym przerażeniem napawa mnie fakt, że ludzie są zdolni do najbardziej okrutnych czynów. Nie mają żadnych wewnętrznych hamulców, żeby skrzywdzić swojego bliźniego.
To książka walce, walce o przetrwanie, o jeden dzień bez bólu, z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pomimo drastycznego tematu lekturę czyta się łatwo i przyjemnie. Bardzo dobrze zbudowane napięcie i akcja. Pomimo dużej przewidywalności książka potrafi jednak zszokować i zaskoczyć. Warto poświęcić na nią swój czas.

Pomimo drastycznego tematu lekturę czyta się łatwo i przyjemnie. Bardzo dobrze zbudowane napięcie i akcja. Pomimo dużej przewidywalności książka potrafi jednak zszokować i zaskoczyć. Warto poświęcić na nią swój czas.

Pokaż mimo to

Okładka książki Pudełko z marzeniami Alek Rogoziński, Magdalena Witkiewicz
Ocena 7,0
Pudełko z marz... Alek Rogoziński, Ma...

Na półkach: ,

Zacny duet dwójki świetnych pisarzy. Zwykła, obyczajowa historia napisana humorystycznie genialnie odrywa czytelnika od problemów życia codziennego. Czyta się dosłownie jednym tchem i z uśmiechem na ustach. Barwne postacie bardzo zapadają w pamięć. Ich różnorodność, czasem przekoloryzowana sprawia, że książka ani przez chwilę nie jest nudna. Polecam na każdą okazję.

Zacny duet dwójki świetnych pisarzy. Zwykła, obyczajowa historia napisana humorystycznie genialnie odrywa czytelnika od problemów życia codziennego. Czyta się dosłownie jednym tchem i z uśmiechem na ustach. Barwne postacie bardzo zapadają w pamięć. Ich różnorodność, czasem przekoloryzowana sprawia, że książka ani przez chwilę nie jest nudna. Polecam na każdą okazję.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To pierwsza książka Harlana, którą jestem rozczarowana.
Jej połowa niepotrzebnie przegadana, temat również banalny. Nie ma tu w ogóle pola manewru dla wyobraźni czytelnika.

To pierwsza książka Harlana, którą jestem rozczarowana.
Jej połowa niepotrzebnie przegadana, temat również banalny. Nie ma tu w ogóle pola manewru dla wyobraźni czytelnika.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Lekka lektura nieco przypominająca kryminał. Pomimo przewidywalności czyta się bardzo przyjemnie. Obowiązkowa lektura dla wielbicielek romansów.

Lekka lektura nieco przypominająca kryminał. Pomimo przewidywalności czyta się bardzo przyjemnie. Obowiązkowa lektura dla wielbicielek romansów.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobry pomysł na książkę napisaną z dwóch perspektyw: śledczych i mordercy. Przy czym ciekawy pomysł wątku przewodniego. Napięcie budowane idealnie. Czyta się szybko. Jedynym minusem dla mnie była przewidywalność, ale pod względem całości w ogóle mi to nie przeszkadzało.

Bardzo dobry pomysł na książkę napisaną z dwóch perspektyw: śledczych i mordercy. Przy czym ciekawy pomysł wątku przewodniego. Napięcie budowane idealnie. Czyta się szybko. Jedynym minusem dla mnie była przewidywalność, ale pod względem całości w ogóle mi to nie przeszkadzało.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czytałam wiele lat temu, niedługo po jej premierze i pamiętam, że zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
Każdy z nas wiedział, że w Polsce była kara śmierci, ale od podszewki znał ją tylko "nasz polski" kat.
Wstrząsająca historia człowieka, który musiał odnaleźć się w tak ciężkiej roli. Duże ukłony w kierunku pana Andrzejczaka.

Czytałam wiele lat temu, niedługo po jej premierze i pamiętam, że zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
Każdy z nas wiedział, że w Polsce była kara śmierci, ale od podszewki znał ją tylko "nasz polski" kat.
Wstrząsająca historia człowieka, który musiał odnaleźć się w tak ciężkiej roli. Duże ukłony w kierunku pana Andrzejczaka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety tej lektury nie dokończyłam. Już po 50 stronach miałam dość, dobrnęłam jakoś do połowy i się poddałam. Niepotrzebnie rozwleczona książka, bo temat bardzo intrygujący.

Niestety tej lektury nie dokończyłam. Już po 50 stronach miałam dość, dobrnęłam jakoś do połowy i się poddałam. Niepotrzebnie rozwleczona książka, bo temat bardzo intrygujący.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Całkowicie przeniosłam się do lat 90-tych czytając tą książkę.
Dosłownie miałam wrażenie, że siedzę sobie w maluchu sierżanta Ostrowskiego i razem słuchamy kaset Kata jadąc obrzeżami Poznania w poszukiwaniu seryjnego mordercy.
Michał Larek zrobił w tej książce rzecz niespodziewaną. Nie ma w niej głównego bohatera. Sami możemy go sobie wybrać w dowolnym momencie. Mnie ten eksperyment bardzo się podoba.
Świetnie również ujął postać samego mordercy, jego zachowanie, myślenie, czy styl mowy.
"Fatum" jest oparte na faktach autentycznych, jest jednak bardziej powieścią niż dokumentem. Ogromnie polecam.

Całkowicie przeniosłam się do lat 90-tych czytając tą książkę.
Dosłownie miałam wrażenie, że siedzę sobie w maluchu sierżanta Ostrowskiego i razem słuchamy kaset Kata jadąc obrzeżami Poznania w poszukiwaniu seryjnego mordercy.
Michał Larek zrobił w tej książce rzecz niespodziewaną. Nie ma w niej głównego bohatera. Sami możemy go sobie wybrać w dowolnym momencie. Mnie ten...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Oczywiście, jak to przy lekturze książek Alka popłakałam się ze śmiechu w niektórych momentach. Książka dość prosta, przewidywalna, ale działa niesamowicie relaksująco.

Oczywiście, jak to przy lekturze książek Alka popłakałam się ze śmiechu w niektórych momentach. Książka dość prosta, przewidywalna, ale działa niesamowicie relaksująco.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałam z polecenia, ale wielkiego wrażenia niestety na mnie nie zrobiła. Bardzo skrupulatna intryga, ale niektóre opisy nieco za długie, przez co książka wydaje się rozwleczona. Autor ciekawie przenosi nas w różne rejony świata. Dobrze też tworzy postaci i potrafi zaskoczyć. W niektórych momentach nawet bardzo.

Przeczytałam z polecenia, ale wielkiego wrażenia niestety na mnie nie zrobiła. Bardzo skrupulatna intryga, ale niektóre opisy nieco za długie, przez co książka wydaje się rozwleczona. Autor ciekawie przenosi nas w różne rejony świata. Dobrze też tworzy postaci i potrafi zaskoczyć. W niektórych momentach nawet bardzo.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Twórczość Katarzyny Kołczewskiej poznałam parę lat temu, przy okazji jej świetnego debiutu "Kto, jak nie ja".
Natomiast ta książka zupełnie różni się od jej poprzednich powieści.
Przede wszystkim napisana jest na podstawie autentycznych przeżyć ludzi w trakcie i zaraz po II Wojnie Światowej.
Wiara, nadzieja i miłość zostają wystawione na bardzo ciężką próbę.
Czy główna bohaterka poradziła sobie z utratą najbliższych, jak sobie radzi w zaistniałej sytuacji, czy jest jeszcze szansa uratować cokolwiek? To wiele pytań, na które na pewno znajdziecie tutaj odpowiedź. A może sami będziecie musieli sobie na nie odpowiedzieć?

Twórczość Katarzyny Kołczewskiej poznałam parę lat temu, przy okazji jej świetnego debiutu "Kto, jak nie ja".
Natomiast ta książka zupełnie różni się od jej poprzednich powieści.
Przede wszystkim napisana jest na podstawie autentycznych przeżyć ludzi w trakcie i zaraz po II Wojnie Światowej.
Wiara, nadzieja i miłość zostają wystawione na bardzo ciężką próbę.
Czy główna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Od dramatu, przez tragi-komedię do komedii i na odwrót.
To tak w skrócie, bo temat poruszony w książce jest bardzo ciężki.
Pilchowi udało się jednak znaleźć rodzaj dystansu do rzeczywistości przeżywanej oczami głównego bohatera. Uważam, że cała esensja uzależnienia jest zawarta w tej historii. Gratuluję panie Jerzy :)

Od dramatu, przez tragi-komedię do komedii i na odwrót.
To tak w skrócie, bo temat poruszony w książce jest bardzo ciężki.
Pilchowi udało się jednak znaleźć rodzaj dystansu do rzeczywistości przeżywanej oczami głównego bohatera. Uważam, że cała esensja uzależnienia jest zawarta w tej historii. Gratuluję panie Jerzy :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Większość z nas przeżywa w swoim życiu co najmniej jedną tragedię, związaną z podjętymi wcześniej decyzjami.
Od pierwszej strony wiedziałam,że czytam swoją własną historię. Odkładałam ją ze trzy, cztery razy, ale musiałam do niej wrócić, by uporać się ze swoimi "demonami". Płakałam i śmiałam się przez te łzy.
Czasem w życiu tak bywa, że pozory są bardzo mylące. W czterech ścianach niekoniecznie gości miłość i zrozumienie. Warto zaglądnąć jak to może wyglądać z drugiej strony, od wewnątrz.

Większość z nas przeżywa w swoim życiu co najmniej jedną tragedię, związaną z podjętymi wcześniej decyzjami.
Od pierwszej strony wiedziałam,że czytam swoją własną historię. Odkładałam ją ze trzy, cztery razy, ale musiałam do niej wrócić, by uporać się ze swoimi "demonami". Płakałam i śmiałam się przez te łzy.
Czasem w życiu tak bywa, że pozory są bardzo mylące. W czterech...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Byłam nastolatką, kiedy pierwszy raz przeczytałam "Zapałkę na zakręcie".
Z miłą chęcią powróciłam do lektury jako młoda dziewczyna, potem jako dorosła kobieta.
Teraz moja nastoletnia córka przeczytała tą książkę już trzy razy. Z czego wnioskuję, że jest ona ponadczasowa. Przynajmniej dla mnie zawsze będzie.
To opowieść o miłości, ale takiej bardzo skromnej i niewinnej. Tak czystej, że wręcz namacalnie się za nią tęskni.
Zdecydowanie przy tej lekturze można złapać oddech od szarej codzienności.

Byłam nastolatką, kiedy pierwszy raz przeczytałam "Zapałkę na zakręcie".
Z miłą chęcią powróciłam do lektury jako młoda dziewczyna, potem jako dorosła kobieta.
Teraz moja nastoletnia córka przeczytała tą książkę już trzy razy. Z czego wnioskuję, że jest ona ponadczasowa. Przynajmniej dla mnie zawsze będzie.
To opowieść o miłości, ale takiej bardzo skromnej i niewinnej....

więcej Pokaż mimo to