Urodzona w Wiśle, obecnie mieszkanka Bielska-Białej. Z wykształcenia ekonomistka, do 2014 roku właścicielka biura rachunkowego, niedługo później wydała swoją pierwszą powieść. Pasjonuje się kryminalistyką, a jej mąż – emerytowany policjant – jest pierwszym recenzentem jej książek. W wolnych chwilach uwielbia spacerować po lesie, najbardziej jesienią, a także haftować i czytać. Autorka m.in. „Wioski kłamców” rozpoczynającej kryminalną serię z Dionizą Remańską.
WSPÓŁPRACA
Co, którzy zostali
Hanna Greń
"Ten, kto wyrządza krzywdę, musi liczyć się z zemstą."
Książka ta należy do gatunku thrillery i kryminały. Według mnie jest to nieco chaotyczny kryminał. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Sposób pisania jest dość specyficzny. Trzeba się wczytać aby zrozumieć co autor ma na myśli. Uważam że jest to dobra pozycja dla każdego kto lubi kryminały i zagadki.
W pierwszych rozdziałach poznajemy nadkomisarza Oskara Superson. Jest to nasz główny bohater, który próbuje rozwikłać przede wszystkim tajemnicze zaginięcie nastoletniej dziewczyny. W trakcie postanawia pod przykrywką dostać się do gangu, gdzie jego śledztwo musi się rozszerzyć o morderstwo młodej kobiety a także o tragiczny wypadek motocyklistów. Początkowo nadkomisarz podejrzewa że wszystkie te sprawy są ze sobą powiązane. Ale jak rozwiązać tę sprawy gdy każdy kłamie. Superson próbuje każdego sposobu aby jak najszybciej rozwiązać zagadkę.
Historia jest trochę zawiła, ale próbowałam sama rozwiązać sprawę i częściowo mi się udało. Lubię takie historie gdzie się nie da w całości samemu domyśleć zakończenia książki. Jedyny minus to imienia i ksywki, które niekiedy nie da się szybko przypasować do bohatera, przez co wprowadza delikatną dezorientację. W tekstach jest także kilka sformułowań, które nic nie wnoszą a powodują chaos. Na szczęście cała historia jest na plus.
Uważam że w przyszłości jeszcze sięgnę po książkę tej autorki. Możliwe że jestem dość surowa w ocenie, ponieważ kocham kryminały i czytałam ich już wiele i znam swoje oczekiwania. Tu one w większości zostały spełnione dlatego mogę serdecznie polecić ją każdemu kto lubi kryminały i trochę chaotyczne historię.
Książka bardzo mi się podobała. Podobnie jak poprzednia z cyklu: "Śmiertelne wyliczanki". Nie spodziewałam się aż tak dobrej serii kryminałów od polskiego autora. Do tej pory robiły na mnie dobre wrażenie jeżeli chodzi o ten gatunek literacki, wyłącznie powieści autorów zagranicznych, a tu proszę... Panią Greń poleciła mi podczas ostatniej wizyty w bibliotece Pani tam pracująca za co jestem jej wdzięczna. Już czekam na kolejną powieść z tej serii, a tymczasem biorę się za inne cykle tej autorki:)