Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Oczekiwałam więcej po książce.. niestety mam wrażenie, że autor nie do końca mial na nią plan.

Oczekiwałam więcej po książce.. niestety mam wrażenie, że autor nie do końca mial na nią plan.

Przyznam szczerze, że książka sama w sobie nie jest zła, jednak po twórczości Pani Olejnik spodziewalam się więcej, a ta ksiązka - nie wiem czemu - wywołuje we mnie uczucie, że była pisana "na siłę". Mimo szczerych chęci do czytania, było mi ciężko przez nią przebrnąć...

Przyznam szczerze, że książka sama w sobie nie jest zła, jednak po twórczości Pani Olejnik spodziewalam się więcej, a ta ksiązka - nie wiem czemu - wywołuje we mnie uczucie, że była pisana "na siłę". Mimo szczerych chęci do czytania, było mi ciężko przez nią przebrnąć...

Genialna, genialna książka, pozwalająca zrozumieć tytułowego Rzeźnika

Genialna, genialna książka, pozwalająca zrozumieć tytułowego Rzeźnika

Niby jest okej, jakaś fabuła istnieje niemniej jednak czegoś mi tu brakuje...

Niby jest okej, jakaś fabuła istnieje niemniej jednak czegoś mi tu brakuje...

Książka, której zakończenia nie jesteśmy w stanie przewidzieć do samego końca. Dobrze zbudowana fabuła, a rozwiązanie "zagadki" zmusza nas, do przemyślenia tego, czy ludzie na stanowiskach, są ludźmi którzy nam pomagają czy szkodzą

Książka, której zakończenia nie jesteśmy w stanie przewidzieć do samego końca. Dobrze zbudowana fabuła, a rozwiązanie "zagadki" zmusza nas, do przemyślenia tego, czy ludzie na stanowiskach, są ludźmi którzy nam pomagają czy szkodzą

Młodzieżowa książka, o dziwo nie była ona pisana w sposób wulgarny (który jest wręcz popularny obecnie), dobra na tzw. "odmóżdżenie". Fajny przerywnik między cięższymi książkami.

Młodzieżowa książka, o dziwo nie była ona pisana w sposób wulgarny (który jest wręcz popularny obecnie), dobra na tzw. "odmóżdżenie". Fajny przerywnik między cięższymi książkami.

Przyznaje, że mimo podzielonych opinii jakie możemy znaleźć w internecie na temat książki, chciałam sama wyrobić sobie opinię. Bazując na opiniach, jakie ukazywały się w okresie gdy wchodził "Mistrz" Michalakowej, spodziewałam się, że byc może książka mnie pozytywnie zaskoczy. W tym przypadku, muszę przyznać, że książka jest zwyczajnie o niczym. We wcześniej wymienionej pozycji, przynajmniej istniała fabuła.. Jest to książka na której się zdecydowanie mocno zawiodłam

Przyznaje, że mimo podzielonych opinii jakie możemy znaleźć w internecie na temat książki, chciałam sama wyrobić sobie opinię. Bazując na opiniach, jakie ukazywały się w okresie gdy wchodził "Mistrz" Michalakowej, spodziewałam się, że byc może książka mnie pozytywnie zaskoczy. W tym przypadku, muszę przyznać, że książka jest zwyczajnie o niczym. We wcześniej wymienionej...