-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik239
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
"Z jednym wyjątkiem" to kolejna część z serii o Lipowie, w której to po raz czwarty obserwujemy zmagania lokalnych policjantów ze złem, tajemnicami z przeszłości, a co za tym idzie - z mordercą. Jak zwykle Puzyńska oferuje nam świetną rozrywkę i niepewność, co do tożsamości sprawcy, aż do ostatniej strony. Myślę, że jeżeli ktoś zaczytuje się w kryminałach, to z pewnością będzie zadowolony, bo autorka ma niezwykły talent do opowiadania, wprowadzania czytelnika w las, a przede wszystkim, do świadomego prowadzenia fabuły w sposób niezwykle interesujący. Pozycja warta uwagi.
"Z jednym wyjątkiem" to kolejna część z serii o Lipowie, w której to po raz czwarty obserwujemy zmagania lokalnych policjantów ze złem, tajemnicami z przeszłości, a co za tym idzie - z mordercą. Jak zwykle Puzyńska oferuje nam świetną rozrywkę i niepewność, co do tożsamości sprawcy, aż do ostatniej strony. Myślę, że jeżeli ktoś zaczytuje się w kryminałach, to z pewnością...
więcej mniej Pokaż mimo to"Światowy bestseller", "książka, która wywołała sensację!", chwytliwe slogany zachęcały mnie do kupienia tej książki na każdym kroku, więc nie zastanawiając się już dłużej, po prostu kupiłam. Cóż, na początku przemawiała do mnie wartka akcja, wątki, które zmieniały się jak w kalejdoskopie. Od pierwszej strony fabuła nabiera tempa i mniej więcej toczy się swoim rytmem gdzieś do połowy książki. Potem wszystko nagle zwalnia, a historia staje się mało interesująca i bardzo naciągana. Jakby autorka zupełnie straciła koncepcję i nie wiedziała, w jakim kierunku powinna pokierować całą fabułą. Dla mnie, niestety, ten brak pomysłu był bardzo widoczny, a już najbardziej objawił się w zakończeniu powieści, które okazało się być trywialne i przewidujące. Podsumowując, książka ma w sobie pewien potencjał, ale autorka nie do końca potrafiła go wykorzystać, a czytelnikom polecam skupienie się na innych pozycjach, bo "Za zamkniętymi drzwiami" w żaden sposób Waszego czytelniczego życia nie wzbogaci.
"Światowy bestseller", "książka, która wywołała sensację!", chwytliwe slogany zachęcały mnie do kupienia tej książki na każdym kroku, więc nie zastanawiając się już dłużej, po prostu kupiłam. Cóż, na początku przemawiała do mnie wartka akcja, wątki, które zmieniały się jak w kalejdoskopie. Od pierwszej strony fabuła nabiera tempa i mniej więcej toczy się swoim rytmem gdzieś...
więcej mniej Pokaż mimo toLubię książki Puzyńskiej za ciekawą, zaskakującą fabułę. Jednak im więcej ich czytam, tym bardziej zaczyna mi przeszkadzać powtarzający się schemat konstruowanych wątków. Przy tak rozbudowanej serii, warto by było popracować nad jakąś zmiennością, bo czasem odnoszę wrażenie, że w kółko czytam jedną i tą samą książkę. Na plus jak zawsze nieoczywista historia, posiadająca wiele den.
Lubię książki Puzyńskiej za ciekawą, zaskakującą fabułę. Jednak im więcej ich czytam, tym bardziej zaczyna mi przeszkadzać powtarzający się schemat konstruowanych wątków. Przy tak rozbudowanej serii, warto by było popracować nad jakąś zmiennością, bo czasem odnoszę wrażenie, że w kółko czytam jedną i tą samą książkę. Na plus jak zawsze nieoczywista historia, posiadająca...
więcej mniej Pokaż mimo toPuzyńska zasługuje na miano królowej polskiego kryminału. Mistrzowsko i bezbłędnie prowadzi czytelnika przez fabułę.
Puzyńska zasługuje na miano królowej polskiego kryminału. Mistrzowsko i bezbłędnie prowadzi czytelnika przez fabułę.
Pokaż mimo toChoć od niemalże samego początku wiadomo, kto jest tytułowym perfekcjonistą, a tym samym mordercą, to zgłębianie tajników umysłu mordercy, wciąga w lekturę tak samo mocno, jak ciekawość, towarzysząca większości czytanym kryminałom, odnośnie do tego kto zabił. Książka mocno psychologiczna z wątkami kryminalnymi w tle. Mnie się to połączenie podobało.
Choć od niemalże samego początku wiadomo, kto jest tytułowym perfekcjonistą, a tym samym mordercą, to zgłębianie tajników umysłu mordercy, wciąga w lekturę tak samo mocno, jak ciekawość, towarzysząca większości czytanym kryminałom, odnośnie do tego kto zabił. Książka mocno psychologiczna z wątkami kryminalnymi w tle. Mnie się to połączenie podobało.
Pokaż mimo toJest mi wstyd, że dopiero teraz sięgnęłam po tę książkę, bo to kryminał na światowym poziomie. Puzyńska z wykształcenia jest psychologiem, dlatego tło psychologiczno-obyczajowe w "Motylku" skonstruowane jest po mistrzowsku. O zachwyt przyprawia również klimat małej mieściny, w której gnieździ się wiele tajemnic i czystego zła. Opisy są tak realistyczne, że granica między prawdą a fikcją wydaje się bardo cienka. Akcja powieści jest wartka, a napięcie w odpowiedni sposób dawkowane - nie za szybko i nie za wolno. Co tu dużo mówić, pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika krwawych i brutalnych historii.
Jest mi wstyd, że dopiero teraz sięgnęłam po tę książkę, bo to kryminał na światowym poziomie. Puzyńska z wykształcenia jest psychologiem, dlatego tło psychologiczno-obyczajowe w "Motylku" skonstruowane jest po mistrzowsku. O zachwyt przyprawia również klimat małej mieściny, w której gnieździ się wiele tajemnic i czystego zła. Opisy są tak realistyczne, że granica między...
więcej mniej Pokaż mimo toPrzerażająca, bo do bólu prawdziwa i aktualna. Powinna zostać wprowadzona do kanonu lektur, coby młodzi ludzi zobaczyli, jak może się skończyć współczesne głoszenie herezji i bzdur w naszym kraju.
Przerażająca, bo do bólu prawdziwa i aktualna. Powinna zostać wprowadzona do kanonu lektur, coby młodzi ludzi zobaczyli, jak może się skończyć współczesne głoszenie herezji i bzdur w naszym kraju.
Pokaż mimo toWspaniały, satyryczno-ironiczny poemat heroikomiczny o toczącej się wojnie między kotami i szczurami, subtelnie przemycający liczne aluzje do ówczesnej sytuacji politycznej w Rzeczypospolitej. "Myszeida" poświadcza, że Krasicki był świetnym pisarzem i obserwatorem zarazem.
Wspaniały, satyryczno-ironiczny poemat heroikomiczny o toczącej się wojnie między kotami i szczurami, subtelnie przemycający liczne aluzje do ówczesnej sytuacji politycznej w Rzeczypospolitej. "Myszeida" poświadcza, że Krasicki był świetnym pisarzem i obserwatorem zarazem.
Pokaż mimo toOświeceniowa komedia zapustna, głosząca ponadczasowe prawdy. Lekka, przyjemna i niosąca za sobą morał. Nie mam się do czego przyczepić, gdyż jest to książka idealnie wpisująca się w specyfikę swojego gatunku, wszystko jest dokładnie tak, jak powinno być.
Oświeceniowa komedia zapustna, głosząca ponadczasowe prawdy. Lekka, przyjemna i niosąca za sobą morał. Nie mam się do czego przyczepić, gdyż jest to książka idealnie wpisująca się w specyfikę swojego gatunku, wszystko jest dokładnie tak, jak powinno być.
Pokaż mimo to
Bardzo dobra książka. Fabularnie wciąga od pierwszych stron, a sama jej treść daje sporo do myślenia i pozostawia czytelnika z wieloma refleksjami na sam koniec. Niekoniecznie z tymi pozytywnymi.
Bardzo dobra książka. Fabularnie wciąga od pierwszych stron, a sama jej treść daje sporo do myślenia i pozostawia czytelnika z wieloma refleksjami na sam koniec. Niekoniecznie z tymi pozytywnymi.
Pokaż mimo to