-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2023-12-28
2023-09-09
2023-05-22
2023-04-26
2009-04-07
2012-10-20
Wróciłam do niej po półtora roku przerwy za sprawą słuchowiska (audiobooka- tak to się teraz nazywa) i po raz kolejny się zakochałam w Santinie, Michael trochę irytował, Vito wzruszał. I tak do tej pory mam na koncie: dwukrotnie przeczytaną powieść, dwa razy odsłuchaną i dwukrotnie obejrzany film. Jest jeszcze jakiś dodatkowy wyznacznik tego, że coś staje się klasyką? Nie sądzę!
Polecam słuchowisko- od tej pory Tom będzie mówił wyłącznie głosem Woronowicza!
Wróciłam do niej po półtora roku przerwy za sprawą słuchowiska (audiobooka- tak to się teraz nazywa) i po raz kolejny się zakochałam w Santinie, Michael trochę irytował, Vito wzruszał. I tak do tej pory mam na koncie: dwukrotnie przeczytaną powieść, dwa razy odsłuchaną i dwukrotnie obejrzany film. Jest jeszcze jakiś dodatkowy wyznacznik tego, że coś staje się klasyką? Nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-10-18
2012-10-18
2012-10-18
2012-10-18
2012-10-18
2009-10-07
2013-01-10
2013-01-10
2012-12-14
2012-12-14
2012-10-12
Jedna z najbardziej zmysłowych powieści, które miałam okazję przeczytać. Tę książkę czuje się każdym neuronem, przynajmniej takie jest moje zdanie:)
Jedna z najbardziej zmysłowych powieści, które miałam okazję przeczytać. Tę książkę czuje się każdym neuronem, przynajmniej takie jest moje zdanie:)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-12-03
2012-11-27
2012-10-18
Edelman cały czas jest równie impertynencki jak 20 lat temu. Krall tak samo napastliwa i współczesna. Spotkanie obojga tych postaci po 20 latach przyniosło nowe odczytanie, więcej refleksji, spokoju, zrozumienia, mniej oceniania, krytykanctwa i buty z mojej strony.
"Zdążyć przed Panem Bogiem" nie utraciło swojej autentyczności i zupełnie się nie zestarzało. Chyba jest jeszcze bardziej aktualne niż pięć lat temu, dlatego myślę, że dobrze jest czasami wrócić do lektur, żeby po raz kolejny starać się zrozumieć.
Edelman cały czas jest równie impertynencki jak 20 lat temu. Krall tak samo napastliwa i współczesna. Spotkanie obojga tych postaci po 20 latach przyniosło nowe odczytanie, więcej refleksji, spokoju, zrozumienia, mniej oceniania, krytykanctwa i buty z mojej strony.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Zdążyć przed Panem Bogiem" nie utraciło swojej autentyczności i zupełnie się nie zestarzało. Chyba jest...