Harde Baśnie Ewa Białołęcka 6,9
ocenił(a) na 74 tyg. temu Jakby bywa to w antologiach niektóre rozdziały podobały mi się bardziej, a drugie mniej. Jedne wywołały uśmiech, a drugie nostalgię. W jednych znaleść można było miłość, a w innych nienawiść. Jednych bohaterów kochałam, zaś drugich nienawidziłam podczas czytania.
Nie byłam pewna jak napisać opinię tak różnorodnej książki aż w końcu postanowiłam ocenić historie indywidualnie.
,,Demon w Studni" 10/10.
Ewa Białołęcka w jednej historii zawarła unikalny klimat i mega zwrot akcji. Podobało mi się tu wszystko. Od rybiego ogrodu do naszego tytułowego demona.
,,Sen nocy miejskiej" 9,5/10.
To głównie ze względu na to opowiadanie sięgnęłam po antologię. Ciekawiło mnie jak właściwie powstała Jagoda i szczerze mówiąc się nie rozczarowałam. Teraz czas czekać na Avę Carey (Co prawda Magdalena Kubasiewicz ujawniła w wywiadzie dla SQN, że Jaga się tam nie pojawi (przynajmniej w pierwszym tomie),jednak już sam fakt, że będę mogła ponownie zagłębić się w to uniwersum sprawił mi ogromną radość).
,,Białe" Aleksandry Zielińskiej niezbyt przypadło mi do gustu. I nie jestem pewna co powinnam tu dodać. Nie mówię, że jest źle napisane (gdyż styl autorki i historia są ciekawe),po prostu nie jest to moja tematyka jak to bywa w antologiach. 5/10
,,Potwór z lasu" 8/10. Przyznaję, że raczej nie przepadam za oryginalną wersją tej baśni i znaną dziewczynką, ubraną na czerwono, jednak ta fabuła mnie zainteresowała.
,,Róże Świętej Elżbiety". Przy tym opowiadaniu żałuję, że maksymalna skala punktów to dziesięć, gdyż tej historii dałabym nawet 15/10. Tutaj mitologia przeplata się z magią, a historia i jej język jest absolutnie wspaniała ❤️. Dla mnie w rankingu najlepszych opowiadań to ma pierwsze miejsce.
,,Krok przed tobą". 9/10
Ta opowieść też przyciągnęła moją uwagę. Całość była niebywale interesująca. Zaczynając od tytułu, a kończąc na zakończeniu. Nie powiem. Tego się nie spodziewałam.
,,Zazula, kukułeczka moja" 2?/10
Nie jestem pewna czy powinnam wypowiadać się o tym opowiadaniu, ponieważ go nie skończyłam. Wypadek trochę podobny do ,,Białe" jednak tutaj powiedziałam sobie ,,Nie". Cały czas coś mnie rozpraszało i nie mogłam skupić się na fabule. To i trudny język sprawiło, że się poddałam.
"Detektyw Fiks i śmierć w czerwonym pokoju". 10/10
Raczej nie gustuje w kryminałach, lecz tą historię polubiłam. Postać naszego lisa i jego partnerki mnie zaciekawiła i chętnie przeczytałabym coś jeszcze z udziałem tej dwójki. Sprawa była ciekawa (podobnie zresztą jak intryga, którą wymyśliła Anna Hrycyszyn).
,, Sześć koszulek z łabędziami" 9/10. To opowiadanie wydaje mi się być najoryginalniejsze. Patrząc na tytuł spodziewałam się czegoś w stylu miłej damy, która tka koszulki, aby kogoś uratować. Nie doceniłam pani Mileny. Co jak co, ale zombi były dla mnie czymś niespodziewanym... I fantastycznym. To nie jest jakaś sztywniacka apokalipsa. To typowy (No, może nie do końca) zakład pracy oraz świetnie napisana, wciągajaca i nowatorska opowieść. Uwielbiam uniwersum, które autorka stworzyła (znane z ,,Czterech pór magii" czy ,,czterech pór roku")i chciałabym kiedyś przeczytać książkę z Sabiną i Piotrem (wiem, że owa już wyszła, ale niestety widziałam tylko e-book)
,,Ten co pośród lodów" 8/10.
Spodobało mi się to opowiadanie. Ciekawił mnie najbardziej koniec. Super napisane i przedstawione postacie.
,,Klątwa Hexenwaldu" ?/10
To opowiadanie pominęłam, gdyż najpierw chciałabym przeczytać książki o Dorze.
,, Idzie, potwarzał wiatr". 7/10.
Na przedostatnie opowiadanie zaserwowano nam trochę mroczniejszą historię. Zaczęłam czytać to opowiadanie i do ostatniej strony nie mogłam się od niego oderwać. Tutaj nic nie jest takie jak na pierwszy rzut oka, a staruszka może nie być zwykłą staruszką.
,,Życzenie wróżki chszesnej" 10/10.
Mamy tu do czynienia z czymś niestandardowym. Mianowicie życiem dobrej wróżki, która zawsze stawia innych przed siebie. To opowiadanie było jednym z najlepszych tutaj. Fascynująca, niestandardowa historia i dobry morał, z plecionym wątkiem poczucia ironii i humoru . Czego tu nie kochać? Chyba jedynie dobrze znanych nam księżniczek, które poznaliśmy z drugiej perspektywy. Tutaj baśń łączy się z mitem, a dobra wróżka wychodzi za smoka. Gwarantuję, że będzie ciekawiej niż w tych znanych nam bajkach o potulnych królewnach. Idealne zakończenie ,,Hardych Baśni".
Każda historia miała swoje plusy i minusy. Całość wyszła moim zdaniem naprawdę ekstra.