Echidna
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Mięta
- Data wydania:
- 2023-09-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-09-27
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367690263
Marika wciąż pamięta świat, po którym bogowie żyli obok ludzi. Kiedyś była półboginią. Dziś, po latach włóczęgi, jest zwykłą policjantką w cichym miasteczku na wybrzeżu Maine. Idealne miejsce, w którym dni upływają spokojnie, ludzie (i nieludzie) są życzliwi, a sprawy kryminalne – banalne.
Były dzielnicowy Gianni zawsze ma dla niej kawałek ciasta i dobrą radę. Jej partner Jordan wpatrzony jest w uroczą faeristkę, która bardzo stara się nie kraść ludziom imion. Wszyscy znają wszystkich i wiedzą, co w trawie piszczy.
Pewnego dnia los Mariki splata się z losem selkie, Ity, i wracają wspomnienia dawnej miłości.
Czasem pamięć jest przekleństwem, a czasem błogosławieństwem. Czy seria tajemniczych wydarzeń sprawi, że Marika będzie chciała zapomnieć o dawnym kochanku? Czy dla wspomnień warto poświęcić samą siebie? Czy miłość jest ważniejsza od przyjaźni?
Dzięki Echidnie można zanurzyć się w upalne lato pełne tajemnic, gdzie nadprzyrodzone miesza się ze zwyczajnym, a smutek miękko przeplata z drobnymi radościami.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Echidna
Urban fantasy połączone z mitologicznymi inspiracjami, polane sosem w postaci powieści detektywistycznej z romantyczną wisienką i szczyptą humoru - takie danie serwuje nam Agnieszka Szmatoła w powieści "Echidna”. To powieść zaskakująca na wielu poziomach, pełna ciepła, a jednocześnie nieuchwytnej tęsknoty za czymś utraconym. Konstrukcja powieści oparta jest na rozwiązywanych przez sierżant Echidnas sprawach, które wpierw nas urzekają humorem, zapraszając do małego amerykańskiego miasteczka, w którym ludzie mieszkają w białych domkach tuż obok mitologicznych postaci jak syreny, selkie czy tytułowa Echidna, by z każdym kolejnym rozdziałem nabierać większej powagi. Autorce udaje się zachować równowagę między "otulaniem" a poruszaniem poważniejszych kwestii. Te początkowe, wydawałoby się banalne sprawy pozwalają nam się zagościć w Springfield i zapoznać z bohaterami, by później odkrywać kryjące się pod maską szczęśliwości sekrety. Nim się spostrzeżemy zostaniemy wciągnięci w ten pozornie idylliczny świat i nie będziemy mogli oderwać się od tej książki. W powieści zagadki kryminalne są jedynie pretekstem by kreślić obraz relacji międzyludzkich oraz różnorodności, która wcale nie musi prowadzić do konfliktu - wręcz przeciwnie, stanowi siłę lokalnej społeczności. Dzięki temu otrzymujemy wiele ciekawych postaci drugoplanowych, które sprawiają, że opisywane miasteczko wydaje się żywe. Ogromną zaletą jest dynamika między główną bohaterką (Mariką),a jej policyjnym partnerem (Jordanem). Oboje świetnie się uzupełniają! Interesująco wypada także Soami - dawna miłość Mariki, która związana jest z pojawiającym się w powieści motywem pamięci, która niczym widmo wisi nad bohaterką: za każdym razem kiedy Marika "zrzuca skórę" traci wspomnienia. Jest to jej przekleństwo jako istoty nieśmiertelnej, cena, którą musi płacić. Marika pamięta Soamiego w swym życiu - nie pamięta jednak rozstania. Jedna z powieściowych tajemnic budowana jest właśnie wokół tego wątku. Skontrastowany jest on z niezwykle uroczą relacją przyjaciół Mariki, którym kibicuje się już od samego początku. Na uwagę zasługuje także budowany przez Autorkę klimat za sprawą odczuć Mariki. Jako wąż odczuwa ona zmianę pór roku i te opisy nadają ton poszczególnym częściom. Wężowa natura bohaterki została niezwykle umiejętnie wpleciona w powieść, dzięki czemu wydaje się czymś naturalnym, a jednocześnie nie definiującym naszej bohaterki, której charakterystyka nie ogranicza się do bycia wężem. Chociaż styl powieści podobał mi się, to żeby nie było przesadnego słodzenia muszę się do jednej rzeczy przyczepić: pewnych niedopowiedzeń. Czytając niektóre fragmenty miałam wrażenie, jakbym pominęła jakiś fragment czy zdanie - to co jest oczywiste dla Autorki, nie zawsze będzie dla czytelnika i nie pogardziłabym większą ilością opisów czy podsumowań, szczególnie w odniesieniu do spraw kryminalnych. Na szczęście dotyczy to tylko niektórych fragmentów i nie wpływa na przyjemność czytania - raczej zmusza nas do uważnej lektury, której nie spodziewamy się w przypadku cozy fantasy, przytulnej fantastyki. "Echidna" to powieść ciepła, która jednocześnie nie unika smutku. Jest jak kawa jesienią - rozgrzewająca, ale ze smakiem goryczy, co wcale nie przekreśla przyjemnych doznań. Nie brak w niej humoru i pozytywnego myślenia. Ukazuje, że nawet jeśli nad jakimś miejscem zbierają się czarne chmury, to nie znaczy że już nigdy nie wyjdzie słońce - a żadna kryminalna sprawa, od błahej kradzieży bielizny po zabójstwo nie pozostanie nierozwiązana dzięki pracy zespołowej i wzajemnemu wspieraniu się. To powieść na poprawę humoru, udowadniająca, że mitologiczne inspiracje jeszcze się nie wyczerpały, szczególnie jeśli tworzy się oryginalne historie, a nie opowiada mity na nowo. Pozycja obowiązkowa dla miłośników twórczości Anety Jadowskiej czy Katarzyny Bereniki Miszczuk, a także wszystkich tych, którzy lubią fantastykę w otulającym wydaniu z nutką melancholii!
Oceny
Książka na półkach
- 92
- 84
- 10
- 10
- 5
- 4
- 3
- 3
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Echidna to książka, która tak naprawdę ma dwoje bohaterów. Pierwszą bohaterką jest Marika, nieśmiertelna zmiennokształtna przyjmująca formę węża. Marika pracuje jako sierżantka, w malutkim miasteczku Springfield, i to właśnie miasto jest tym drugim bohaterem. Miasto jest cudowne, to takie Stars Hollow (Gilmoore Girls) tylko pełne fantastycznych mieszkańców. Nieduże, każdy się zna, ale nie wszyscy wiedzą, że ich sąsiad może być smokiem lub syreną. Wraz z upływającymi stronami poznamy coraz lepiej miasto jak i jego niezwykłych mieszkańców. Relacja między policją a mieszkańcami wyszła autorce niezwykle przekonująco i naturalnie.
Marika to również bardzo przyjemna bohaterka, nie zbawia świata, nie odkrywa w sobie jakieś nagle ogromnej mocy. Jej postać zarysowana jest bardzo konkretnie. Na stronach książki to jej głównie będziemy towarzyszyć i poznawać uniwersum z jej perspektywy. Fabularnie sprawa wygląda tak, że nie ma tu jednej spójnej fabuły, a zamiast tego dodajemy kilka opowiadań. Bardzo trafia do mnie taka forma w fanastyce, szczególnie w urban fantasy. Większość z tych opowiadań to zagadki kryminalno-detektywistyczne, które musi rozwiązać nasza sierżantka. Zagadki same w sobie wypadają różnie, większość rozwiązań jesteśmy w stanie domyśleć się niemal od razu, a na pewno dużo szybciej niż policja. Nie jest to moim zdaniem jakaś znacząca wada, ale szkoda troszkę, że niczym mnie fabuła nie zdołała zaskoczyć.
Książka jest niezwykle lekka w odbiorze, mieszkańcy i całe miasto zarysowane jest bardzo uroczo. Doceniam to jaki ogrom różnych wierzeń i mitologii autorka zameldowała w Springfield, dzięki temu każde opowiadanie jest unikatowe. Bywały jednak momenty, gdzie wyłapywałam drobne dociągnięcia, które powinny zostać wyeliminowane już na poziomie betatestów. Jak postać, która najpierw tańczy szybki taniec na parkiecie, a po sekundzie wyciąga dłoń do kogoś kto stoi pod ścianą i się przedstawia, bez wzmianki w ogóle o opuszczeniu parkietu. Jest też rozmowa przeprowadzona niby dlatego, że musiała zostać przeprowadzona, a nie była, gdzie no właśnie była przeprowadzona, dosłownie kilka stron wcześniej.
Echidna to książka, która tak naprawdę ma dwoje bohaterów. Pierwszą bohaterką jest Marika, nieśmiertelna zmiennokształtna przyjmująca formę węża. Marika pracuje jako sierżantka, w malutkim miasteczku Springfield, i to właśnie miasto jest tym drugim bohaterem. Miasto jest cudowne, to takie Stars Hollow (Gilmoore Girls) tylko pełne fantastycznych mieszkańców. Nieduże, każdy...
więcej Pokaż mimo toTo jedenaście oryginalnych, dopracowanych w każdym calu pod względem stylu i języka opowiadań. Każde opowiada o innym śledztwie, ale łączą się ze sobą w spójną całość
Główną bohaterką jest Marika - tytułowa Echidna, niegdyś półbogini, obecnie policjantka. Pełno jednak jest ciekawych postaci drugoplanowych. Bardzo podoba mi się przedstawienie mniej znanych postaci z mitologii i wplecenie ich wątków w rzeczywistość małego amerykańskiego miasteczka. Cóż może zdarzyć się, kiedy obok zwykłych ludzi mieszkają selkie, syreny i smoki? Paradoksalnie nic wstrząsającego, bowiem wszystkie te magiczne stwory są przedstawione jako bardzo ludzkie, z prawdziwymi problemami, marzeniami i uczuciami. Zróżnicowanie gatunkowe nie jest tu źródłem konfliktów, natomiast pomaga przedstawić różnego rodzaju relacje między bohaterami.
Czytałam z ogromną przyjemnością. Z całego serca polecam!
To jedenaście oryginalnych, dopracowanych w każdym calu pod względem stylu i języka opowiadań. Każde opowiada o innym śledztwie, ale łączą się ze sobą w spójną całość
więcej Pokaż mimo toGłówną bohaterką jest Marika - tytułowa Echidna, niegdyś półbogini, obecnie policjantka. Pełno jednak jest ciekawych postaci drugoplanowych. Bardzo podoba mi się przedstawienie mniej znanych postaci z...
Początek ciężko się rozkręcał - ciężko było mi się zorientować w tym nowym dla mnie świecie...ale im dalej tym ciekawiej i chciałabym więcej 😁
Początek ciężko się rozkręcał - ciężko było mi się zorientować w tym nowym dla mnie świecie...ale im dalej tym ciekawiej i chciałabym więcej 😁
Pokaż mimo toChciała pamiętać dużo więcej niż te pojedyncze migawki, które wskakiwały czasem do jej głowy, burząc spokój i budując niepokojący obraz tego, co zapomniała.*
Marika jest zmiennokształtna, może przemieniać się w węża w całości lub w połowie. Kiedyś półbogini, teraz dzielnicowa pomagająca rozwiązywać wszelkie problemy. Żyjąca z dnia na dzień, dopóki nie poznaje selke Ite, bo wraz z nią wracają wspomnienia.
Echidna to zbiór opowiadań połączonych ze sobą i tworzących spójną całość. Każda historia to inna sprawa, ale losy bohaterów i poboczne wydarzenia ciągną się przez wszystkie opowieści. Plusem tej książki jest połączenie świata magicznego z tym realnym. Wśród ludzi żyją magiczne istoty, czuć tę fantastyczną otoczkę oraz tajemnice. Nie brak tutaj również humoru i swego rodzaju ciepła. Całość dobrze wyważona i połączona tak, by niczego nie było za dużo i za mało.
Miło spędziłam czas z tym tytułem. Może za dużo było tych wszystkich postaci i czasami mieszali mi się w głowie, ale prawdą jest, że od początku do końca byłam ciekawa, co będzie na następnej stronie. Autorka posługuje się malowniczym językiem, potrafi oddziaływać na wyobraźnię, rozbawić, a nawet dać do myślenia.
Myślę, że to powieść idealna dla fanów powieści z delikatnym wątkiem kryminalnym i fantastycznym.
Chciała pamiętać dużo więcej niż te pojedyncze migawki, które wskakiwały czasem do jej głowy, burząc spokój i budując niepokojący obraz tego, co zapomniała.*
więcej Pokaż mimo toMarika jest zmiennokształtna, może przemieniać się w węża w całości lub w połowie. Kiedyś półbogini, teraz dzielnicowa pomagająca rozwiązywać wszelkie problemy. Żyjąca z dnia na dzień, dopóki nie poznaje selke Ite, bo...
Lubicie połączenie kryminału z fantastyką? 🕵🏻♀️👮🏻♀️ Przyznam, że mi często podchodzi ta mieszanka, bo wielu autorów w swoich książkach świetnie łączy moce/istoty nadprzyrodzone ze zbrodnią lub zagadką. Niestety "Echidna" nie należy do takich tytułów.
.....
Marika jest zmiennokształtną. Może przybrać postać węża w całości lub częściowo. Poza tym ma wyczulone zmysły, ale żadnych innych umiejętności. Pracuje w mieścinie jako policjantka na stanowisku dzielnicowej, pomagając swoim sąsiadom w ich większych lub mniejszych problemach.
.....
W "Echidnie" znajduje się zbiór połączonych ze sobą opowiadań. Każde o innej sprawie. Są krótkie i przewidywalne. W większości wiadomo, kto jest sprawcą, jeszcze zanim Marika i jej kompan do tego dojdą, przez co w dużej mierze nudziłam się w trakcie czytania. Ponadto ta książka to zdecydowanie obyczaj, nie fantastyka. Na stronach pojawiaja się masa magicznych stworzeń, ale na tym kończy się element paranormalny. Za to poznałam całe miasteczko i połowę jego mieszkańców. Bardzo nie lubię czegoś takiego. Wręcz mam wrażenie, że zostałam oszukana.
.....
Jak wspominałam, wszystkie opowiadania się łączą ze sobą poprzez różne elementy i są poukładane chronologicznie. Przez większość "Echidny" nie miałam pojęcia, do czego ta historia prowadzi. Z początku założyłam, że do ponownego spotkania Mariki z ukochanym, ale kiedy ten się zjawia, ona właściwie jest wściekła i zachowuje się, jakby nie chciała go widzieć, mimo że wcześniej tak za nim tęskni.
.....
Świat przedstawiony to nasza rzeczywistość przeciągnięta przez pryzmat paranormalny z dodatkiem fikcyjnego miasteczka na wybrzeżu Maine.
.....
Wydanie jest piękne. Okładka bardzo przyciąga wzrok i tak pięknie się mieni. Językowo w porządku, trafiały się błędy, ale nie rażące.
.....
"Echidna" niestety wzbudziła we mnie więcej negatywnych odczuć niż pozytywnych. Znalazłam tu parę ciekawie wykreowanych postaci, a styl autorki sprawił, że czytało się szybko, ale poza tym plusów brak. Wiem jednak, że niektórzy lubią tego typu historię, więc być może to właśnie książka dla Was. 4/10 🕵🏻♀️👮🏻♀️
Lubicie połączenie kryminału z fantastyką? 🕵🏻♀️👮🏻♀️ Przyznam, że mi często podchodzi ta mieszanka, bo wielu autorów w swoich książkach świetnie łączy moce/istoty nadprzyrodzone ze zbrodnią lub zagadką. Niestety "Echidna" nie należy do takich tytułów.
więcej Pokaż mimo to.....
Marika jest zmiennokształtną. Może przybrać postać węża w całości lub częściowo. Poza tym ma wyczulone zmysły, ale...
Echidna to potwór w mitologii greckiej, o ciele w połowie młodej kobiety, w połowie cętkowanego węża. Tytułowa Echidna to pani sierżant Marika Echidnas, która mieszka i pracuje w Springfield, gdzie wraz ze swoim partnerem, starszym posterunkowym Jordanem Grantem, strzeże bezpieczeństwa jego mieszkańców. Autorka czerpie z mitologii (uwielbiam),ale także z różnych baśni i legend. Spotykamy tu selkie, kelpie, smoki, ubożątka. W tej zbieraninie starają się odnaleźć zwykli ludzie.
Książka była powszechnie polecana, do tego zainspirowana mitologią, zabrałam się więc za nią z dużymi oczekiwaniami. I muszę niestety stwierdzić, że początkowo byłam rozczarowana. Totalnie nie mogłam się w niej odnaleźć, bohaterowie mi się mylili i denerwowały mnie przeskoki czasowe. Generalnie nie lubię zbyt długich rozdziałów, tutaj był odwrotny problem. Książka to zbiór jedenastu luźno powiązanych ze sobą tekstów, a każde opowiadanie pocięte jest na drobne cząstki. Między tymi cząstkami właśnie są przeskoki czasowe, które początkowo wprowadzały zdziwienie i chaos. Potem się chyba przyzwyczaiłam, bo już mi to nie przeszkadzało. Co więcej, książkę kończyłam jako oczarowana fanka 🤪
Każdy z jedenastu tekstów skupia się na innej sprawie rozwiązywanej przez Marikę i Jordana. Ktoś ukradł skórę selkie, zniknął szczeniak wprost z północnych mitów, w mieście giną cenne amulety i ... bielizna, mamy sprawę pachnącej migdałami trucizny, ktoś postanawia odebrać skarb smokowi, w jednym z bohaterów rodzi się magia, żartowniś- złodziejaszek nie może pozbyć się szczęścia, odżywa stara lecz niezbyt chciana miłość, by na sam koniec miasto pogrążyło się w żałobie. Tak w telegraficznym skrócie można streścić "Echidnę".
Narracja prowadzona jest głównie z perspektywy Mariki, to głównie jej życie mamy okazję podglądać. Stopniowo, bardzo powoli poznajemy przeszłość pani sierżant. Echidna - kobieta- wąż, która oprócz umiejętności zmiany postaci, nieśmiertelności i genialnego węchu nie posiada szczególnych magicznych umiejętności. Tak jak wąż, musi co pewien czas zrzucić skórę, a wraz z nią traci jakieś wspomnienie. Czasem jest to błahostka, czasem powód, dlaczego opuścił ją ukochany. Agnieszka Szmatoła nie uczyniła z Echidny typowej Mary Sue, przeładowanej extra zdolnościami, którą każdy kocha. Marika mimo zaawansowanego wieku ma swoje słabości, lęki, przyzwyczajenia. Można ją zranić i fizycznie i psychicznie.
Bardzo przyjemna, ciepła opowieść, raczej obyczajowa nie kryminalna. Jak już się ogarnie chaos z przeskokami w czasie, nadmiarem pobocznych bohaterów, którzy się bez sensu plączą po książce i rwaniem wątków, będzie na prawdę dobrze.
Echidna to potwór w mitologii greckiej, o ciele w połowie młodej kobiety, w połowie cętkowanego węża. Tytułowa Echidna to pani sierżant Marika Echidnas, która mieszka i pracuje w Springfield, gdzie wraz ze swoim partnerem, starszym posterunkowym Jordanem Grantem, strzeże bezpieczeństwa jego mieszkańców. Autorka czerpie z mitologii (uwielbiam),ale także z różnych baśni i...
więcej Pokaż mimo toMarika pamięta świat, w którym bogowie współistnieli z ludźmi, a magia przepływała przez każdy zakątek rzeczywistości. Kiedyś była półboginią, emanującą mocą i pięknem, ale dzisiaj, po latach włóczęgi, znalazła się jako zwykła policjantka w spokojnym miasteczku na malowniczym wybrzeżu Maine. To miejsce jawi się jako raj na ziemi, gdzie dni upływają spokojnie, a mieszkańcy, nie tylko ci z ludzkiej krwi, okazują się serdeczni i pomocni. Sprawy kryminalne, jakie tu się pojawiają, są na pozór banalne, a życie toczy się swoim rytmem. W najmniej spodziewanym momencie, los Mariki splata się z losem Ity, a wraz z nią powracają wspomnienia dawnej miłości. Pamięć bywa czasem przekleństwem, a innym razem błogosławieństwem. Niespodziewane wydarzenia stawiają przed Mariką pytania, na które nie jest łatwo znaleźć odpowiedź.
Ta książka przenosi czytelnika w fascynujący świat, gdzie magia splata się z realnością, tworząc epicką opowieść. Autorka tej historii stworzyła złożony i intrygujący świat pełen magii i tajemnic, co pozwala czytelnikowi puścić wodze wyobraźni. Największym atutem tej powieści jest jej niesamowicie rozbudowana fabuła, w której niespodziewane zwroty akcji utrzymują czytelnika w napięciu przez całą lekturę. Język użyty w tej książce jest wyjątkowo bogaty i malowniczy, co sprawia, że czytelnik ma wrażenie, że sam jest uczestnikiem przygody w magicznym świecie autorki. Ta powieść nie tylko bawi i fascynuje, ale również kieruje uwagę czytelnika na ważne kwestie społeczne i moralne, co czyni ją lekturą godną polecenia dla każdego miłośnika gatunku.
Marika pamięta świat, w którym bogowie współistnieli z ludźmi, a magia przepływała przez każdy zakątek rzeczywistości. Kiedyś była półboginią, emanującą mocą i pięknem, ale dzisiaj, po latach włóczęgi, znalazła się jako zwykła policjantka w spokojnym miasteczku na malowniczym wybrzeżu Maine. To miejsce jawi się jako raj na ziemi, gdzie dni upływają spokojnie, a mieszkańcy,...
więcej Pokaż mimo toKsiążka opowiada o Marice Echidnas. Kiedyś była półboginią. Teraz pracuje w policji. Wraz ze swoim partnerem Jordanem rozwiązują sprawy zaginięć, morderstw czy kradzieży w Springfield.
Cóż spodziewałam się bardzo ciekawej historii. Kryminału połączonego z fantastyką. Jednak książka zawiodła mnie już na samym początku, a później nie było lepiej. Ta historia do mnie nie przemówiła. Nie mogłam się wciągnąć w opowiadaną historię.
Każdy rozdział był inną historią. Czułam się jakbym czytała urywki wydarzeń, czasem wyrwane z kontekstu. Co jeszcze potęgowało mój brak skupienia i rozbicie.
Do gustu za to przypadła mi dwójka bohaterów: Jordan i Fey oraz ich rozwijająca się rekacja.
Oczywiście polecam Wam przeczytać tą książkę abyście mogli wyrobić sobie swoje zdanie. Jednak moja opinia nie jest przychylna.
Książka opowiada o Marice Echidnas. Kiedyś była półboginią. Teraz pracuje w policji. Wraz ze swoim partnerem Jordanem rozwiązują sprawy zaginięć, morderstw czy kradzieży w Springfield.
więcej Pokaż mimo toCóż spodziewałam się bardzo ciekawej historii. Kryminału połączonego z fantastyką. Jednak książka zawiodła mnie już na samym początku, a później nie było lepiej. Ta historia do mnie nie...
Wciągająca książka, Marika i jej przygody przypadły mi do gustu. Polecam
Wciągająca książka, Marika i jej przygody przypadły mi do gustu. Polecam
Pokaż mimo to🐍 Q: Czytacie już świąteczne książki? Może macie jakieś warte polecenia?
🐍 "Nie miała supermocy, nie władała magią, mogła za to być człowiekiem, wężem lub pół kobietą, pół wężem."
🐍 Jak widzicie mi jeszcze daleko do świątecznych klimatów. Co prawda powoli się do nich przymierzam, ale jeszcze mam parę innych zaległych książek, które najpierw muszę przeczytać.
W dzisiejszym poście powracamy do fantastyki pełnej postaci z mitologii, legend i baśni. Muszę przyznać, że jest to dość konkretna mieszanka obejmująca nie tylko bohaterów z mitologii greckiej (tytułowa echidna),ale też znajdziemy tam syrenę, fae, selkie i wiele innych magicznych istot, o których wiele z Was zapewne jeszcze nie słyszało.
🐍 Cała historia skupia się wokół Mariki- tytułowej echidny, która po latach włóczęgi, jest zwykłą policjantką w małym miasteczku na wybrzeżu Maine. Życie tam jest miłe i spokojne, a sprawy kryminalne- nie wymagające zbyt wielu poświęceń. Czego jeszcze można by się było spodziewać, jak nie nagłego problemu, który oczywiście zmąci ten wszechobecny spokój i porządek?
Wszystko zaczyna się od pojawienia się w życiu Mariki selkie o imieniu Ita. Od tego czasu coraz więcej tajemniczych wydarzeń, poświęceń i trudnych decyzji zaczyna pojawiać się w życiu głównej bohaterki. Czy echidna będzie w stanie poradzić sobie z demonami przeszłości, które wciąż nie dają o sobie zapomnieć?
🐍 W tej książce praktycznie każdy kolejny rozdział jest nową sprawą kryminalną, którą zajmuje się nasza główna bohaterka. W międzyczasie wplecione mamy jej wspomnienia z przeszłości oraz aktualne relacje z poszczególnymi mieszkańcami miasteczka. Nie jestem pewna czy to ta dość konkretna ilość postaci, czy też tak wiele wątków, ale wielokrotnie podczas czytania miałam wrażenie jakby to wszystko razem powodowało dość duże zamieszanie. Niektóre z rozdziałów sprawiały wrażenie niedokończonych, jakby "urwanych", a inne niewiele wnosiły do całej historii, odwracając uwagę od głównego wątku. Mimo, że wydarzenia sprawiały wrażenie naprawdę ciekawych, czasami brakowało w tym wszystkim odpowiedniego uporządkowania.
🐍 Samo miejsce akcji okazało się być naprawdę fajne i klimatyczne. Miasteczko, w którym wszyscy się znają i codzienna rutyna poszczególnych mieszkańców- to wszystko niesie ze sobą taki miły i przytulny vibe. Mimo, że nie jest to książka typowo świąteczna, to myślę, że swoim niepowtarzalnym nastrojem spokojnie wpisuje się w obecny czas.
🐍 Nie jest to pozycja, do której zamierzam w przyszłości wrócić, ale zdecydowanie nie żałuję, że ją przeczytałam. Jeśli lubicie takie nieoczywiste mieszanki pod względem postaci, ale też wielu zróżnicowanych wątków, to może jest to coś dla Was.
🐍 Q: Czytacie już świąteczne książki? Może macie jakieś warte polecenia?
więcej Pokaż mimo to🐍 "Nie miała supermocy, nie władała magią, mogła za to być człowiekiem, wężem lub pół kobietą, pół wężem."
🐍 Jak widzicie mi jeszcze daleko do świątecznych klimatów. Co prawda powoli się do nich przymierzam, ale jeszcze mam parę innych zaległych książek, które najpierw muszę przeczytać.
W...