-
ArtykułySEXEDPL poleca: najlepsze audiobooki (nie tylko) o seksie w StorytelLubimyCzytać1
-
ArtykułyTom Bombadil wreszcie na ekranie, nowi „Bridgertonowie”, a „Sherlock Holmes 3” jednak powstanie?Konrad Wrzesiński2
-
Artykuły„Dzięki książkom można prawdziwie marzyć”. Weź udział w akcji recenzenckiej „Kiss cam”Sonia Miniewicz4
-
Artykuły„Co dalej, palenie książek?”. Jak Rosja usuwa książki krytyczne wobec władzyKonrad Wrzesiński37
Biblioteczka
2013-08-01
2013-06-01
Władcy much to jedna z tych książek których długo nie mogłam odłożyć na półkę pomimo przeczytania ostatniego już wyrazu. Wpatrywałam się po prostu w okładkę i starałam się ogarnąć sens tego co właśnie przeczytałam. Co może kryć książka opowiadająca historię bandy dziesięcioletnich chłopców. W mirę zwiększania się cyferek oznaczających strony byłam coraz bardziej wciągnięta w świat wyspy, ciekawa kto jest jej "władcą" i...przerażona, zupełnie jakbym była jednym z tych dzieci. Szokujące było obserwowanie zmian jakie zachodziły w tych małych ludziach, jak coraz bardziej uwidacznia się ciemniejsza strona człowieczeństwa, jak z przyjaciół stają się wrogami, a brutalność jest na porządku dziennym.
„Ralf płakał nad kresem niewinności, ciemnotą ludzkich serc i upadkiem w przepaść szczerego, mądrego przyjaciela, zwanego Prosiaczkiem.” Ostatnie słowa głównego bohatera poruszają, stanowią idealne zakończenie.
Władcy much to jedna z tych książek których długo nie mogłam odłożyć na półkę pomimo przeczytania ostatniego już wyrazu. Wpatrywałam się po prostu w okładkę i starałam się ogarnąć sens tego co właśnie przeczytałam. Co może kryć książka opowiadająca historię bandy dziesięcioletnich chłopców. W mirę zwiększania się cyferek oznaczających strony byłam coraz bardziej wciągnięta...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-05-01
2012-05-01
2013-05-01
Cała seria "szeptem" należy do moich ulubionych, "Finale" z pewnością też. Zabrałam się do niej z dużym zapałem. Wciągająca, trzyma w napięciu...jednak czegoś mi brakowało. Może dlatego że była to 4 cześć więc byłam przygotowana na wszystko, a niespodziewane obroty akcji nie dziwiły już tak bardzo. Patch i Nora?...do nich też już przywykłam. W poprzednich częściach ich pocałunki były długo wyczekiwane, "iskry" tworzące się pomiędzy nimi wręcz wylatywały z kartek...teraz nie było rozdziału bez pocałunku...Po końcówce nie mogłam przestać się śmiać...wątek Vee, detektyw Basso...no i Patch, wiedziałam, po prostu wiedziałam że nie zrobią "tego" puki on nie będzie mógł "czuć", nieważne jakim sposobem, autorka dała radę. Wszystko skończyło się szczęśliwie...nie licząc oczywiście epizodu śmierci jednego z bohaterów.
Pokochałam historię Nefilów i Upadłych aniołów, ale cieszę się że to już koniec. :D
Cała seria "szeptem" należy do moich ulubionych, "Finale" z pewnością też. Zabrałam się do niej z dużym zapałem. Wciągająca, trzyma w napięciu...jednak czegoś mi brakowało. Może dlatego że była to 4 cześć więc byłam przygotowana na wszystko, a niespodziewane obroty akcji nie dziwiły już tak bardzo. Patch i Nora?...do nich też już przywykłam. W poprzednich częściach ich...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-01-05
Ach...nareszcie dorwałam ją w swoje łapska. Ubóstwiam wszystkie książki pani Casandry, więc o tej też nie mogę powiedzieć inaczej jak "cudo" :P
Ale...zawsze musi być jakieś "ale"...ta książka chociaż podobna do wcześniejszych to jednak miałam małe trudności z jej czytaniem. Chodziło głównie o to "rozszczepienie" wątków. Jestem z Aleksem w podziemiach metra...później gdzieś w mieszkaniu Simona i w kilku innych miejscach...i nagle bum...z powrotem w metrze...i muszę się zastanawiać po co? i dlaczego?
W pierwszych częściach wiadomo było że to Clara i Jace grają główne skrzypce, teraz nie jestem tego taka pewna. Mimo to kocham wszystkich bohaterów wykreowanych w tej serii i cieszę się że każdemu z nich została poświęcona uwaga.
Cieszę się że zakończenie nie było aż tak dramatyczne jak w Mieście Upadłych Aniołów, w przeciwnym razie zostałabym całkiem łysa.
Tych którzy dotarli do 5 części chyba nie muszę przekonywać że warto, a ci którzy jeszcze nie czytali Darów Anioła niech zrobią to jak najprędzej.
Miłość. Krew. Zdrada. Zemsta
Ach...nareszcie dorwałam ją w swoje łapska. Ubóstwiam wszystkie książki pani Casandry, więc o tej też nie mogę powiedzieć inaczej jak "cudo" :P
Ale...zawsze musi być jakieś "ale"...ta książka chociaż podobna do wcześniejszych to jednak miałam małe trudności z jej czytaniem. Chodziło głównie o to "rozszczepienie" wątków. Jestem z Aleksem w podziemiach metra...później gdzieś...
2012-11-01
2012-10-27
Tym razem recenzje z okładki także się sprawdziły. Niesamowicie wciągająca. Bez następnej części długo chyba nie wytrzymam :)
Tym razem recenzje z okładki także się sprawdziły. Niesamowicie wciągająca. Bez następnej części długo chyba nie wytrzymam :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCudna, jak wszystkie części. Szkoda tylko że to już koniec mojej przygody z Harrym.
Cudna, jak wszystkie części. Szkoda tylko że to już koniec mojej przygody z Harrym.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-05-01
Kiedy nadeszła paczka z długo wyczekiwana książką od razu się za nią wzięłam. Kosogłos był inny niż dwie poprzednie części, ale na pewno nie gorszy, nie zawiodłam się. Było w nim trochę mniej akcji, ale za to więcej refleksji i przemyśleń głównej bohaterki. Podczas czytania nie mogłam przeboleć tego co Kapitol zrobił Pecie, a pod koniec, podczas śmierci jednego z bohaterów oczywiście się rozpłakałam. To że skończyłam ją czytać nie oznaczało oczywiście, że oderwałam się od niej, bo przez długi czas krążyłam myślami gdzieś w pobliżu Katnis. Tą sagę po prostu trzeba przeczytać. Suzane stworzyła serię którą uwielbiam i do której niejednokrotnie będę powracała ;)
Kiedy nadeszła paczka z długo wyczekiwana książką od razu się za nią wzięłam. Kosogłos był inny niż dwie poprzednie części, ale na pewno nie gorszy, nie zawiodłam się. Było w nim trochę mniej akcji, ale za to więcej refleksji i przemyśleń głównej bohaterki. Podczas czytania nie mogłam przeboleć tego co Kapitol zrobił Pecie, a pod koniec, podczas śmierci jednego z bohaterów...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJest jedną z moich ulubionych książek, jak cała seria mistrzyni Casandry ;)
Jest jedną z moich ulubionych książek, jak cała seria mistrzyni Casandry ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-01-01
Kiedy skończyłam czytać Igrzyska Śmierci, po drugą część sięgnęłam następnego dnia. Nie mogłam się oderwać ta książka z każdą stroną wciąga coraz to bardziej i bardziej, aż w końcu nie zauważyłam, że zaczęłam czytać wieczorem a zkończyłam rano. Ale nie była to jedyna noc której prawie nie przespałam przez panią Suzanne, nie mogłam wrócić do rzeczywistości i cały czas myślałam nad tym co stanie się z Katnis i z dwunastym dystruktem. Polecam ją naprawdę każdemu, niezależnie od wieku i preferencji literackich ;)
Kiedy skończyłam czytać Igrzyska Śmierci, po drugą część sięgnęłam następnego dnia. Nie mogłam się oderwać ta książka z każdą stroną wciąga coraz to bardziej i bardziej, aż w końcu nie zauważyłam, że zaczęłam czytać wieczorem a zkończyłam rano. Ale nie była to jedyna noc której prawie nie przespałam przez panią Suzanne, nie mogłam wrócić do rzeczywistości i cały czas...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCódowna, jak z resztą cała seria o Belli i Edwardzie ;)
Códowna, jak z resztą cała seria o Belli i Edwardzie ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Miałam szczęście kiedy odkryłam tą trylogię...na półce bibliotecznej stały wszystkie trzy części, urzekające okładkami, mówiące że muszę je przeczytać, i nie żałuję :D
Niestety, to już koniec, nie będzie więcej przygód Leny, jej rozterek miłosnych, koniec z przywódczą Raven, nie zobaczę już blond włosów Hany powiewających na wietrze.
W tej części bardzo podobał mi się podział na narrację z perspektywy dwóch bohaterek, zderzające się ze sobą dwie rzeczywistości oddzielone murem. Sama Lena bardzo się zmieniła, stał się jeszcze bardziej odważniejsza. Czytając byłam po prostu zła, postawienie jej przed takim wyborem było bardzo niesprawiedliwe...Alex kontra Julian? Jak wybrać pomiędzy dwoma ideałami? Dlatego w sumie cieszę się z zakończenia a jednocześnie przeklinam za nie autorkę. Na tyle pytań nie uzyskaliśmy odpowiedzi ale to również pozwala nam na dowolne wykreowanie przyszłości bohaterów, jak tylko zechcemy :D
Umówmy się tak: zrobię to, jeśli i wy to zrobicie, teraz i na zawsze.
Zburzcie mury.
Miałam szczęście kiedy odkryłam tą trylogię...na półce bibliotecznej stały wszystkie trzy części, urzekające okładkami, mówiące że muszę je przeczytać, i nie żałuję :D
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiestety, to już koniec, nie będzie więcej przygód Leny, jej rozterek miłosnych, koniec z przywódczą Raven, nie zobaczę już blond włosów Hany powiewających na wietrze.
W tej części bardzo podobał mi się...