Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Seria o Lipowie ma szczególne miejsce w moim czytelniczym sercu. I wydawałoby się, że przy tak długiej serii, gdyż "Żadanica" to już 14- ty tom nie może Nas nic więcej zaskoczyć...Nic bardziej mylnego. Oprócz standardowych bohaterów pojawia się kilka nowych "twarzy" oraz postacie z wcześniejszych tomów również nie odeszły w zapomnienie. Dobrze się czytało, a główny wątek potrafił przysporzyć niezły dreszczyk emocji.

Seria o Lipowie ma szczególne miejsce w moim czytelniczym sercu. I wydawałoby się, że przy tak długiej serii, gdyż "Żadanica" to już 14- ty tom nie może Nas nic więcej zaskoczyć...Nic bardziej mylnego. Oprócz standardowych bohaterów pojawia się kilka nowych "twarzy" oraz postacie z wcześniejszych tomów również nie odeszły w zapomnienie. Dobrze się czytało, a główny wątek...

Moje pierwsze spotkanie z tym autorem i przyznam, że dobrze się czytało. Im dalej w las tym bardziej książka mi się podobała. Nie znam życiorysu Rafała Paczesia, ale miałam odczucia że trochę biograficznych wątków było przeplatanych w historii Pająka.

Moje pierwsze spotkanie z tym autorem i przyznam, że dobrze się czytało. Im dalej w las tym bardziej książka mi się podobała. Nie znam życiorysu Rafała Paczesia, ale miałam odczucia że trochę biograficznych wątków było przeplatanych w historii Pająka.

Mimo, że nie jestem wybitną fanką fantastyki, to bardzo pokochałam cykl książek "Kwiat Paproci", a po serię z Jarogniewą w roli głównej sięgam z ogromna przyjemnością.
Fajna wciągająca historia, która odkrywa przed Nami różne perypetie z życia młodszej i nieco szalonej Jagi, a wszystko to przy współudziale słowiańskich Bogów.

Mimo, że nie jestem wybitną fanką fantastyki, to bardzo pokochałam cykl książek "Kwiat Paproci", a po serię z Jarogniewą w roli głównej sięgam z ogromna przyjemnością.
Fajna wciągająca historia, która odkrywa przed Nami różne perypetie z życia młodszej i nieco szalonej Jagi, a wszystko to przy współudziale słowiańskich Bogów.

"Małe życie" Hanya Yanagihara to była jedna z najtrudniejszych i najbardziej emocjonujących książek jakie spotkałam na swojej drodze.

Jest to historia czterech przyjaciół, którzy poznają się u progu dorosłości. Jude, Willam, Malcolm i JB - młodzi, zdolni, beztroscy...ale czy na pewno ?
Po początkowy zapoznaniu się z charakterystyką trzech bohaterów, na pierwszy plan wychodzi historia Juda, którego karty życia odsłaniają się bardzo powoli i chciałoby się rzec wręcz w bólach...ale byłoby to wielkie niedopowiedzenie.
Krzywda, cierpienie, ale i piękno miłości, która niestety nie zawsze jest lekarstwem na całe zło.

Dawno żadnej książki tak nie przeżywałam, była piękna, a zarazem tak strasznie tragiczna.

"Małe życie" Hanya Yanagihara to była jedna z najtrudniejszych i najbardziej emocjonujących książek jakie spotkałam na swojej drodze.

Jest to historia czterech przyjaciół, którzy poznają się u progu dorosłości. Jude, Willam, Malcolm i JB - młodzi, zdolni, beztroscy...ale czy na pewno ?
Po początkowy zapoznaniu się z charakterystyką trzech bohaterów, na pierwszy plan...

Świetna i bardzo zabawna książką napisana przez dwie wcale nie takie stare Panie Magdę Grzebałkowską i Ewę Winnicką.

Dziewczyny w sposób zabawny przedstawiają czasem gorzką rzeczywistość jaka czeka każdego z Nas, mianowicie starzenie się.

A nie ma nic lepszego niż z humorem podejść do życia.

Polecam z czystym sercem...mimo, że trochę zalatuje malizną.

Świetna i bardzo zabawna książką napisana przez dwie wcale nie takie stare Panie Magdę Grzebałkowską i Ewę Winnicką.

Dziewczyny w sposób zabawny przedstawiają czasem gorzką rzeczywistość jaka czeka każdego z Nas, mianowicie starzenie się.

A nie ma nic lepszego niż z humorem podejść do życia.

Polecam z czystym sercem...mimo, że trochę zalatuje malizną.

W książkach Pana Macieja uwielbiam to, że prawdziwa historia nie jest tylko tłem.
Jest realnym bohaterem, którego z każdym kolejnym rozdziałem kawałek po kawałku odkrywa przed Nami autor.

Katharsis to czytelniczy majstersztyk, od samego początku wciąga Nas historia głównego bohatera Kostasa Tosidosa, który jest drogowskazem i spoiwem całej książki. Od lat dziecięcych spędzonych w Grecji, do dorosłego życia i
losu, który rzucał mu ciągłe wyzwania. Jego kompas moralny i wartości jakimi się kierował przez całe swoje życie miało ogromny wpływ na historię wszystkich osób jakie połączył z Nim los.

Dla mnie Katharsis to lekcja dobrze odrobionej
historii, która podczas lektury zmusza mój umysł do ciągłej rywalizacji z autorem i mówienia "sprawdzam". Do przyjaźni z bohaterami, czasem nienawiści czy potępienia. Po to by zakończeniem wywołać szok i niedowierzanie.
Mimo, że jako cwany lis zawsze staram się przewidywać zakończenie, to tym razem mimo że byłam blisko, to i tak wyrwało mnie z butów.

W książkach Pana Macieja uwielbiam to, że prawdziwa historia nie jest tylko tłem.
Jest realnym bohaterem, którego z każdym kolejnym rozdziałem kawałek po kawałku odkrywa przed Nami autor.

Katharsis to czytelniczy majstersztyk, od samego początku wciąga Nas historia głównego bohatera Kostasa Tosidosa, który jest drogowskazem i spoiwem całej książki. Od lat dziecięcych...