-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel15
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2023-05-24
2023-05-07
2023-05-09
2023-04
2023-04
2023-04
2023-04
Miałam przyjemność przesłuchać zbiór opowiadań z uniwersum powiernika - osadzonego w słowiańskich wierzeniach. I to był strzał w dziesiątkę - o ile pierwsza część powieści głównej -
Powiernik - przypadła mi do gustu, to opowiadania kupiły mnie w całości. Kręcą się oczywiście wokół postaci Marka - adwokata, starowiercy i widzącego walczącego ze słowiańskimi demonami. Są bardzo różnorodne pod względem i tematyki i powiedzmy "ciężaru gatunkowego". Mamy historie smutne, chwytające za serce (Cicha), jak i humorystyczne (Opowiadanie o meblach, sztos totalny, składanie mebli nigdy nie będzie takie samo 😅).
Z luźnych uwag to bardzo mi się podoba to, że główny bohater jest przedstawiony jako mężczyzna mający żonę i małe dziecko, co jest dla niego priorytetem w życiu. Jest to miła odmiana od typowego schematu bohatera "zgryźliwego wilka samotnika" zbyt często wykorzystywanego fantastyce. Ponadto, wyłapałam odniesienia do twórczości Lovecrafta, czy Sapkowskiego, co w mojej ocenie jest zaletą. 🙂
Dodatkowo mogę napisać, że pojawiają się w opowiadaniach wątki powiązane z pracy adwokata - karnisty, które nie są całkiem fantastyczne, lecz całkiem bliskie realiom. Taki smaczek dla wszystkich zainteresowanych tematyką prawną 😉
A, i lektor również świetny! 🙂
https://www.instagram.com/ksiazkowe_dyrdymalki_katarzyny/
Miałam przyjemność przesłuchać zbiór opowiadań z uniwersum powiernika - osadzonego w słowiańskich wierzeniach. I to był strzał w dziesiątkę - o ile pierwsza część powieści głównej -
Powiernik - przypadła mi do gustu, to opowiadania kupiły mnie w całości. Kręcą się oczywiście wokół postaci Marka - adwokata, starowiercy i widzącego walczącego ze słowiańskimi demonami. Są...
2023-04-25
Sięgając po kolejną książkę Stephena Kinga czuję się jakbym nakładała wygodne kapcie i siadała w wysłużonym fotelu z kubkiem herbaty. Może to dziwne, ale straszne historie opowiedziane przez Mistrza są moim comfort reading.
Tym razem sięgnęłam po Worek kości, kolejną gabarytowo obszerną książkę. Po tragicznej śmierci żony autor bestsellerów, Mike Noonan, doznaje blokady twórczej. Postanawia wrócić do miejsca, w którym kiedyś spędził z żoną najszczęśliwsze dni życia, do domu nad jeziorem we wschodnim Maine. Wkrótce po przyjeździe zostaje wciągnięty w konflikt między młodą wdową a jej teściem, lokalnym magnatem, który chce zyskać prawo do opieki nad trzyletnią wnuczką. Mike, widząc w dziewczynce córkę, której pozbawił go los, angażuję się w pomoc wdowie. Co więcej, dom który zamieszkuje - Śmiech Sary - wydaje się być nawiedzony.
Znajdujemy w tej powieści większość z typowych składników jakimi raczy nas Stephen King w swojej twórczości. Mamy zatem małe miasteczko w stanie Maine, poczytnego pisarza w średnim wieku oraz "child in danger". Dorzućmy do tego wątki nadnaturalne i dostajemy charakterystyczną dla Mistrza Horroru mieszankę wybuchową.
Zanurzyłam się w tą snutą opowieść i śledziłam powoli rozwijająca się akcje. Jest to jedna z lepszych książek autora, wymieniana na jednym tchu z Ręką mistrza, czy Zieloną milą. Nie dziwię się i zdecydowanie polecam, a dla fanów Mistrza pozycja obowiązkowa.
https://www.instagram.com/ksiazkowe_dyrdymalki_katarzyny/
Sięgając po kolejną książkę Stephena Kinga czuję się jakbym nakładała wygodne kapcie i siadała w wysłużonym fotelu z kubkiem herbaty. Może to dziwne, ale straszne historie opowiedziane przez Mistrza są moim comfort reading.
Tym razem sięgnęłam po Worek kości, kolejną gabarytowo obszerną książkę. Po tragicznej śmierci żony autor bestsellerów, Mike Noonan, doznaje blokady...
2022
2022
2022
2022
2022
Nasze imię Legion. Nasze imię Bob.
Bob, główny bohater, ginie na samym początku książki. Sto lat później jego osobowość, jaźń zostaje skopiowana w celu stworzenia programu - sztucznej(?) inteligencji sterującej sondą kosmiczną. Do tego sondą samoreplikującą, mającą na celu poszukiwania planet nadających się do kolonizacji. Sporo? A to tylko sam początek książki, potem dopiero zaczyna się rozkręcać ;)
Bardzo przyjemna powieść sci-fi, zdecydowanie nie typu hard, nie zamęczająca technicznymi szczegółami. To co mnie urzekło to olbrzymia dawka humoru, trochę ironicznego, trochę nerdowskiego z regularnymi nawiązaniami do Star Treka.
Nasze imię Legion. Nasze imię Bob.
Bob, główny bohater, ginie na samym początku książki. Sto lat później jego osobowość, jaźń zostaje skopiowana w celu stworzenia programu - sztucznej(?) inteligencji sterującej sondą kosmiczną. Do tego sondą samoreplikującą, mającą na celu poszukiwania planet nadających się do kolonizacji. Sporo? A to tylko sam początek książki, potem...
2022
2022
I kolejna książka ze stajni Vesper - Paradoks Andrzeja Urbanowicza, która mnie pochłonęła. Przedstawia historię Maksa Okrągłego najlepszym studencie matematyki i równocześnie chorobliwym perfekcjoniście. Dążenie do perfekcji i pełnej efektywności powoduje, iż każdy popełniony błąd jest dla niego porażką za którą musi się ukarać. Ponadto, zaczynają dręczyć go niepokojące myśli o sobowtórze, który ma go prześladować...
Sama fabuła jest ciekawa, choć przy połowie miałam kryzys i strasznie zaczęło mi się służyć jej czytanie - cieszę się jednak, że czytałam dalej gdyż to co się później działo wynagrodziło wcześniejsze znużenie :-) Więcej o treści nie pisze, bo łatwo coś zaspojlować i zepsuć zabawę przyszłemu czytelnikowi.
Jedna tylko myśl dotycząca głównego bohatera - z jednej strony nie mogłam go polubić - arogancki, wywyższający się, traktujący ludzi z pogardą, co powoduje, że ciężko jest mu kibicować w jakiejkolwiek sprawie. Ale z drugiej strony naprawdę docenia się sposób przedstawienia postaci, bo dokładnie taki ma być i co więcej, jest to uzasadnione fabularnie! Jaka miła odmiana od pisania w stylu: " mój bohater ma być wredny i złośliwy, bo tak" lub "bo inaczej nie umiem napisać".
W książce motyw sobowtóra jest bardzo ważny i trochę kojarzył mi się z Mroczną połową Stephena Kinga. I oczywiście nie zabrakło również nawiązań do Suwalszczyzny :-) taki znak rozpoznawczy, który doceniam.
Warto sięgnąć i wejść w wysnutą historię. A potem sięgnąć po wcześniejsze książki autora, bo naprawdę warto :-)
I kolejna książka ze stajni Vesper - Paradoks Andrzeja Urbanowicza, która mnie pochłonęła. Przedstawia historię Maksa Okrągłego najlepszym studencie matematyki i równocześnie chorobliwym perfekcjoniście. Dążenie do perfekcji i pełnej efektywności powoduje, iż każdy popełniony błąd jest dla niego porażką za którą musi się ukarać. Ponadto, zaczynają dręczyć go niepokojące...
więcej mniej Pokaż mimo to2022
2022
2022
2022
2022
Czy zastanawialiście się kiedyś co to znaczy nie słyszeć? Od urodzenia? W jaki sposób wpływa to na dorastanie, naukę, czy po prostu na codzienne życie? Czy jesteście świadomi, że znaczna część osób głuchych nie zna języka polskiego, co oznacza, że nie może się porozumiewać ze słyszącymi np. pisząc na kartce? Czy zastanawialiście się jak wygląda na przykład wizyta u lekarza kiedy się go nie słyszy, a on nie potrafi migać? Albo w jaki sposób osoby głuche mogą wezwać pomoc jeżeli nie mówią i nie piszą?
Reportaż Głusza odpowiada na te i inne pytania dotyczących życia osób głuchych w Polsce. I muszę przyznać, że ta książka objawiła mi moją ignorancję w tym temacie. Podobnie jak zapewnie znaczna część społeczeństwa zakładałam, że osoby głuche mogą komunikować się na piśmie. Ale jak mają to zrobić skoro nie znają języka polskiego, bo przecież nie słyszą od urodzenia? Nie wiedziałam również, że przez wiele lat edukacja osób głuchych sprowadzała się do tego, aby nauczyły się mówić(!). Nie słysząc. Zabraniano im migać, co jedynie pogłębiało ich izolację.
Reportaż zawiera opowieści osób głuchych i przybliża jak wygląda życie rodzinne, kiedy pojawia się w nim osoba głucha, jak wygląda ich edukacja, praca i codzienność. Mocno uświadamiająca książka, a momentami bardzo ciężka, gdyż dotyka również tematów związanych z przemocą i molestowaniem. Bo jak głucha dziewczynka ma się poskarżyć rodzicom lub nauczycielce, że spotkało ją coś złego, gdy nikt z jej otoczenia nie potrafi migać? Dla fanów reportażu pozycja obowiązkowa.
Czy zastanawialiście się kiedyś co to znaczy nie słyszeć? Od urodzenia? W jaki sposób wpływa to na dorastanie, naukę, czy po prostu na codzienne życie? Czy jesteście świadomi, że znaczna część osób głuchych nie zna języka polskiego, co oznacza, że nie może się porozumiewać ze słyszącymi np. pisząc na kartce? Czy zastanawialiście się jak wygląda na przykład wizyta u lekarza...
więcej Pokaż mimo to