Pracował między innymi przy takich seriach jak: "JLA", "The Amazing Spider-Man", "Daredevil", "Ghost Rider", "Wolverine", "Captain America", "X-Men", "Silver Surfer" oraz "Hulk". "Ludzie gniewu" są jego pierwszym komiksem autorskim.http://www.rongarney.com/
Czytam i czytam te komiksy o Thorze i jak do tej pory tylko jeden naprawdę mi się spodobał (uznałem go za bardzo dobry). Czy omawiany komiks, jest właśnie tym wyjątkowym? Niestety nie. Thor: Przeklęty to bez wątpienia dobra pozycja komiksowa, jednak dla mnie czegoś, w niej zabrakło do miana bardzo dobrej. Nie wiem może mam jakieś uprzedzenie do komiksowej wersji gromowładnego, nie umiem się jakoś utożsamić z tą postacią. W omawianej pozycji, najciekawszy wydał mi się przedstawiony świat, a dokładniej rzecz, mówiąc 9 królestw. Nie widziałem wcześniej w żadnym z albumów tego, jak wygląda świat świetlistych elfów czy krasnoludów itp… Sam motyw „Ligi Światów” również wydał mi się ciekawy, chodzi trzeba przyznać, że bez wątpienia niezbyt oryginalny. Przyznam się, że nigdy nie miałem większego problemu z filmem Thor: Mroczny Świat i z tym, jaką postacią we wspomnianym filmie był Malekit, jednak po przeczytaniu omawianego albumu muszę przyznać, że filmowa wersja mrocznego elfa to jakieś nieporozumienie, o Malekicie komiksowym mogę coś powiedzieć, wiem, jaka to postać, filmowa wersja jest z kolei nudna i nijaka, no i wyglądająca gorzej. Fanom Thora zdecydowanie polecam ten album, jeśli jednak ktoś nie czuję mięty do komiksowej wersji Thora, to raczej omawiana pozycja tego nie zmieni. Muszę przyznać, że jeśli chodzi o mistyczne postacie Marvela, to wolę Dr Strange'a niż Thora.
„Kapitan Ameryka kontra Red Skull” to bardzo przyjemny powrót do przeszłości. Pierwsza połowa to szansa poznania klasyki z Red Skullem, jego historii i pierwszych starć na marvelowskiej arenie. Reszta tomu natomiast to przedruk „Operacji Odrodzenie”, czyli historii, która w Polsce ukazała się niegdyś jako „Mega Marvel” – pierwszy solowy komiks z Kapitanem na naszym rynku. Owszem, w albumie nie brak infantylizmów czy niedociągnięć, niemniej i tak mamy tu kawał naprawdę bardzo dobrej komiksowej rozrywki z nutą zadumy nad ważkimi kwestiami bohaterstwa.
http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/03/kolekcja-wielkie-pojedynki-rozni-artysci.html