-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
Biblioteczka
2018-02-17
2018-01-30
Niezła gratka dla fanów serii o młodym czarodzieju, całkiem przyjemny dodatek do serii. Czytane jednak w oderwaniu od sagi Rowling prezentuje się co najwyżej przeciętnie. "Baśnie Barda Beedle'a" to ciekawostka, nic więcej.
[ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2018/02/54-maym-czarodziejom-basnie-barda.html]
Niezła gratka dla fanów serii o młodym czarodzieju, całkiem przyjemny dodatek do serii. Czytane jednak w oderwaniu od sagi Rowling prezentuje się co najwyżej przeciętnie. "Baśnie Barda Beedle'a" to ciekawostka, nic więcej.
[ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2018/02/54-maym-czarodziejom-basnie-barda.html]
2018-04-09
"Powieść Dominiki Smoleń jest w porządku. Duży plus dostaje za poruszenie problemów, z którymi zmagają się diabetycy. Na pozytywny odbiór ma też wpływ fakt, że książkę czytało się szybko i przyjemnie - to też zasługa prostego języka, którym posługuje się autorka. Zabrakło mi ciekawszych bohaterów, momentami był też zbyt spory dramatyzm. Cieszę się, że miałam okazję zapoznać się z tą lekturą, ale raczej nie będę do niej powracać. Komu polecam? Przede wszystkim osobom gustującym w young adult i obyczajówkach z nutą romansu. Nie jest to pozycja obowiązkowa, ale z pewnością warta uwagi."
ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2018/04/56-trzydziesci-dni-szansy-bieg-do-gwiazd.html
"Powieść Dominiki Smoleń jest w porządku. Duży plus dostaje za poruszenie problemów, z którymi zmagają się diabetycy. Na pozytywny odbiór ma też wpływ fakt, że książkę czytało się szybko i przyjemnie - to też zasługa prostego języka, którym posługuje się autorka. Zabrakło mi ciekawszych bohaterów, momentami był też zbyt spory dramatyzm. Cieszę się, że miałam okazję zapoznać...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-01-14
"Złotowidząca. Ucieczka" bardzo mnie zaskoczyła. Pozytywnie, oczywiście. Widziałam sporo opinii, że ta książka jest zwyczajnie nudna. Ja natomiast zostałam wciągnięta w opowieść o Lee Westfall, która podróżuje przez Stany Zjednoczone podczas kalifornijskiej gorączki złota w połowie XIX wieku. Rae Carson stworzyła powieść o niezwykle ciepłym klimacie, dała jednak poczuć, że gdzieś tam w cieniu kryje się niebezpieczeństwo. Bohaterowie również są przekonujący, chociaż nie są niejednoznaczni. Nie uważam tego za znaczącą wadę akurat tej lektury. "Złotowidzącą" polecam wszystkim, którzy szukają spokojnej powieści z historycznym tłem i nutką fantastyki.
http://ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2018/01/52-dar-czy-przeklenstwo-zotowidzaca.html
"Złotowidząca. Ucieczka" bardzo mnie zaskoczyła. Pozytywnie, oczywiście. Widziałam sporo opinii, że ta książka jest zwyczajnie nudna. Ja natomiast zostałam wciągnięta w opowieść o Lee Westfall, która podróżuje przez Stany Zjednoczone podczas kalifornijskiej gorączki złota w połowie XIX wieku. Rae Carson stworzyła powieść o niezwykle ciepłym klimacie, dała jednak poczuć, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-01-27
Książka, która zapowiadała się bardzo dobrze. Polska jako miejsce akcji powieści dystopijnej? Silna bohaterka-wojowniczka? Sporo akcji? Tak, "Gloria" Moniki Błądek miała potencjał, który nie został wykorzystany. Protagonistka okazała się niezwykle irytująca. Bohaterowie będący wokół niej niby nie wypadli tak źle, ale ich kreacja jest kompletnie nieprzekonująca. No i akcja, która rozkręca się bardzo późno. Do tego momentu zwyczajnie wieje nudą. Nie polecam tej książki.
http://ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2018/01/53-kim-sa-sprawiedliwi-gloria.html
Książka, która zapowiadała się bardzo dobrze. Polska jako miejsce akcji powieści dystopijnej? Silna bohaterka-wojowniczka? Sporo akcji? Tak, "Gloria" Moniki Błądek miała potencjał, który nie został wykorzystany. Protagonistka okazała się niezwykle irytująca. Bohaterowie będący wokół niej niby nie wypadli tak źle, ale ich kreacja jest kompletnie nieprzekonująca. No i akcja,...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-01-13
High fantasy to chyba mój ulubiony gatunek książek. Nic więc dziwnego, że kiedy otrzymałam propozycję zrecenzowania "Wojen żywiołów..." - zgodziłam się. Przebrnięcie przez powieść zajęło mi naprawdę sporo czasu, to chyba kwestia ciężkiego języka. Zabrakło mi też konkretnej linii fabularnej. Zamiast niej, otrzymujemy opisy różnych wątków, często niezwiązanych ze sobą. Cechą charakterystyczną tej książki jest też spora dawka przemocy i ohydnych sytuacji. Autor nie stroni również od wulgaryzmów. Mimo wszystko - moja przygoda z tą powieścią była nawet udana. Czy polecam? Tak, jeśli kogoś zainteresował na przykład opis. Zdecydowanie nie czytać powinny jednak osoby wrażliwe.
http://ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2018/01/51-wojny-zywioow-przebudzenie-ziemi.html
High fantasy to chyba mój ulubiony gatunek książek. Nic więc dziwnego, że kiedy otrzymałam propozycję zrecenzowania "Wojen żywiołów..." - zgodziłam się. Przebrnięcie przez powieść zajęło mi naprawdę sporo czasu, to chyba kwestia ciężkiego języka. Zabrakło mi też konkretnej linii fabularnej. Zamiast niej, otrzymujemy opisy różnych wątków, często niezwiązanych ze sobą. Cechą...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-11-11
Książka nie spełniła moich oczekiwań. Miała być pełna akcji i humoru, a była zwyczajnie nudna. Bohaterowie również okazali się dosyć bezbarwni i z pewnością nie pozostaną ze mną na dłużej. Pomysł na powieść był naprawdę interesujący, motyw z rycerzami walczącymi z istotami z cienia niezwykle mi się spodobał. Powieść miała ogromny potencjał, który, niestety, nie został wykorzystany.
Pełna recenzja: ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2017/11/50-co-kryje-sie-w-cieniu-rycerze.html
Książka nie spełniła moich oczekiwań. Miała być pełna akcji i humoru, a była zwyczajnie nudna. Bohaterowie również okazali się dosyć bezbarwni i z pewnością nie pozostaną ze mną na dłużej. Pomysł na powieść był naprawdę interesujący, motyw z rycerzami walczącymi z istotami z cienia niezwykle mi się spodobał. Powieść miała ogromny potencjał, który, niestety, nie został...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-09-29
Niezwykle udana kontynuacja tomu pierwszego. Otrzymujemy dosyć prostą fabułę z mnóstwem akcji, przez którą ciężko się oderwać od lektury. Bohaterowie Justyny Drzewickiej dojrzewają. Przyjemnością było śledzić ich losy. Seria o Niepowszednich to idealne książki dla osób, które poszukują lekkiego i przyjemnego fantasy w niezwykle barwnym świecie.
Pełna recenzja: ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2017/10/47-kolejne-tarapaty-niepowszedni-w.html
Niezwykle udana kontynuacja tomu pierwszego. Otrzymujemy dosyć prostą fabułę z mnóstwem akcji, przez którą ciężko się oderwać od lektury. Bohaterowie Justyny Drzewickiej dojrzewają. Przyjemnością było śledzić ich losy. Seria o Niepowszednich to idealne książki dla osób, które poszukują lekkiego i przyjemnego fantasy w niezwykle barwnym świecie.
Pełna recenzja:...
2017-11-01
Neil Gaiman należy do tych autorów, po książki których sięgam w ciemno. Uwielbiam styl autora, jego wyobraźnię i to, co tworzy z połączenia tych składowych. "Księga cmentarna" jest kolejną jego powieścią, której czytanie było czystą przyjemnością. Poznawanie historii Nika sprawiło mi niemałą przyjemność. Nutka tajemniczości idealnie dopełniła całość. Jak pewnie się domyślacie, bardzo serdecznie polecam "Księgę cmentarną"! Nie tylko na pierwszego listopada. ;)
Pełna recenzja: ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2017/11/49-wychowany-przez-duchy-czyli-ksiega.html
Neil Gaiman należy do tych autorów, po książki których sięgam w ciemno. Uwielbiam styl autora, jego wyobraźnię i to, co tworzy z połączenia tych składowych. "Księga cmentarna" jest kolejną jego powieścią, której czytanie było czystą przyjemnością. Poznawanie historii Nika sprawiło mi niemałą przyjemność. Nutka tajemniczości idealnie dopełniła całość. Jak pewnie się...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-10-02
Zazwyczaj nie sięgam po young adult. Nie lubię romansów, a to głównie z tego typu historiami kojarzy mi się właśnie gatunek o młodych dorosłych. Nie mniej jednak, kiedy dostałam możliwość przeczytania "Niepoliczalnych" Karen Gregory, zdecydowałam się na to. Dlaczego? Zainteresowała mnie tematyka anoreksji. Przyznam szczerze, że to była dobra decyzja. Debiutancka powieść autorki przypadła mi do gustu. W dość dobry sposób ukazuje problem zaburzeń odżywiania, ale też uczucia pomiędzy matką a nowo narodzonym dzieckiem. Sami bohaterowie byli interesujący, a protagonistka nie irytowała, a jej sytuacja wzbudzała raczej współczucie. No i sama książka mnie wciągnęła. Polecam.
Pełna recenzja: ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2017/10/48-nie-wszystko-da-sie-zmierzyc.html
Zazwyczaj nie sięgam po young adult. Nie lubię romansów, a to głównie z tego typu historiami kojarzy mi się właśnie gatunek o młodych dorosłych. Nie mniej jednak, kiedy dostałam możliwość przeczytania "Niepoliczalnych" Karen Gregory, zdecydowałam się na to. Dlaczego? Zainteresowała mnie tematyka anoreksji. Przyznam szczerze, że to była dobra decyzja. Debiutancka powieść...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-09-08
Debiut Justyny Drzewickiej niezwykle mnie zaskoczył, pozytywnie oczywiście! Dostałam świetną książkę, pełną akcji i przesympatycznych bohaterów, których nie sposób polubić. Mnóstwo akcji, przez co naprawdę ciężko jest się nudzić. Świetny świat, w którym wszystko się dzieje, opisany w niezwykle plastyczny sposób, a na dodatek jeszcze jest mapka. Czego chcieć więcej? Jeżeli masz ochotę na lekkie fantasy, "Niepowszedni. Porwanie" idealnie się sprawdzi! Przeczytaj, a nie pożałujesz.
[ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2017/09/46-przyjazn-moze-wszystko-niepowszedni.html]
Debiut Justyny Drzewickiej niezwykle mnie zaskoczył, pozytywnie oczywiście! Dostałam świetną książkę, pełną akcji i przesympatycznych bohaterów, których nie sposób polubić. Mnóstwo akcji, przez co naprawdę ciężko jest się nudzić. Świetny świat, w którym wszystko się dzieje, opisany w niezwykle plastyczny sposób, a na dodatek jeszcze jest mapka. Czego chcieć więcej? Jeżeli...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-08-27
"Dusza cesarza" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Brandona Sandersona. Pierwsze i, co warto dodać, niezwykle udane. Zostałam miło zaskoczona zarówno samym pomysłem, jak i jego wykonaniem, a dodatkowym smaczkiem było okraszenie tego wszystkiego mocno orientalnym klimatem, który uwielbiam. Opowiadanie o Shai zdecydowanie mogę polecić każdemu, kto poszukuje dobrego high fantasy, ale niekoniecznie ma ochotę na typowo tolkienowskie klimaty. Polecam ludziom chcącym przeczytać coś lekkiego, a jednocześnie posiadającego morał. Te wszystkie epitety doskonale pasują do "Duszy cesarza".
[ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2017/09/45-pamietaj-o-przeszosci-czyli-dusza.html]
"Dusza cesarza" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Brandona Sandersona. Pierwsze i, co warto dodać, niezwykle udane. Zostałam miło zaskoczona zarówno samym pomysłem, jak i jego wykonaniem, a dodatkowym smaczkiem było okraszenie tego wszystkiego mocno orientalnym klimatem, który uwielbiam. Opowiadanie o Shai zdecydowanie mogę polecić każdemu, kto poszukuje dobrego high...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-08-25
"Zaklinacz Ognia" niestety okazał się bardzo słabiutki. Książka jest zwyczajnie nudna, bohaterowie dosyć słabi - jakby idealnie przyjęli narzucone im role, nie zachowując nic z własnego charakteru, dodatkowo wykreowany świat jest ledwo, ledwo zarysowany. Mam nadzieję, że Cinda Williams Chima poradziła sobie dużo lepiej w drugim tomie. Pierwszego niestety nie mogę polecić.
[ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2017/08/44-kolejny-popularny-niewypa-czyli.html]
"Zaklinacz Ognia" niestety okazał się bardzo słabiutki. Książka jest zwyczajnie nudna, bohaterowie dosyć słabi - jakby idealnie przyjęli narzucone im role, nie zachowując nic z własnego charakteru, dodatkowo wykreowany świat jest ledwo, ledwo zarysowany. Mam nadzieję, że Cinda Williams Chima poradziła sobie dużo lepiej w drugim tomie. Pierwszego niestety nie mogę...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-08-16
Pierwszy tom trylogii Rok Szczura zaskoczył mnie humorem. Uwielbiam w szczególności dialogi, w których jedną ze stron jest szczur Alk. Chociaż... Tak naprawdę to nie do końca szczur. ;) Bardzo polubiłam również trójkę protagonistów: wspomnianego już Alka, Żara oraz Ryskę. Ta ostatnia momentami irytowała, ale... jestem w stanie jej to wybaczyć. Fabuła książki opiera się na motywie wędrówki. Przez to nie jest niestety najciekawsza, ale mimo to przez książkę przechodzi się dosyć szybko. Polecam!
[ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2017/08/marzenie-wiejskiej-dziewczyny-widzaca.html]
Pierwszy tom trylogii Rok Szczura zaskoczył mnie humorem. Uwielbiam w szczególności dialogi, w których jedną ze stron jest szczur Alk. Chociaż... Tak naprawdę to nie do końca szczur. ;) Bardzo polubiłam również trójkę protagonistów: wspomnianego już Alka, Żara oraz Ryskę. Ta ostatnia momentami irytowała, ale... jestem w stanie jej to wybaczyć. Fabuła książki opiera się na...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-07-01
Zbiór opowiadań jest miłym czytadłem na jeden czy dwa wolne wieczory. Są tutaj ciekawsze i mniej interesujące opowieści. Sądzę, że całość przypadnie do gustu raczej fanom twórczości autorki, a niekoniecznie osobom, które jej nie znają. Raczej nie polecam rozpoczynać swojej przygody z Canavan od właśnie tej pozycji. Dobrze jest zacząć od jej chyba najgłośniejszej Trylogii Czarnego Maga. Wielu miłośnikom fantastyki powinna ona przypaść do gustu.
[ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2017/02/szepty-dzieci-mgy-i-inne-opowiadania.html]
Zbiór opowiadań jest miłym czytadłem na jeden czy dwa wolne wieczory. Są tutaj ciekawsze i mniej interesujące opowieści. Sądzę, że całość przypadnie do gustu raczej fanom twórczości autorki, a niekoniecznie osobom, które jej nie znają. Raczej nie polecam rozpoczynać swojej przygody z Canavan od właśnie tej pozycji. Dobrze jest zacząć od jej chyba najgłośniejszej Trylogii...
więcej mniej Pokaż mimo to
Nie wiem, naprawdę nie wiem, czy mogę polecić "Gildię magów". Ja wspominam ją całkiem dobrze, chociaż jestem świadoma wad, jakie posiada książka. Jeśli więc macie ochotę wejść do świata kyraliańskich magów i śledzić przygody Sonei - możecie pokusić się o tę powieść. Jeśli jednak szukacie bardzo dobrej powieści fantasy... Cóż, szukajcie dalej.
[ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2017/03/gildia-magow-tcanavan.html]
Nie wiem, naprawdę nie wiem, czy mogę polecić "Gildię magów". Ja wspominam ją całkiem dobrze, chociaż jestem świadoma wad, jakie posiada książka. Jeśli więc macie ochotę wejść do świata kyraliańskich magów i śledzić przygody Sonei - możecie pokusić się o tę powieść. Jeśli jednak szukacie bardzo dobrej powieści fantasy... Cóż, szukajcie...
więcej mniej Pokaż mimo to
"Królowa cieni" nie jest zła. Nie jest też świetna. Mimo wszystko oceniłabym ją jako książkę przeciętną. Interesujące ujęcie tematyki wampirów i mitologii rumuńskiej, niezbyt ciekawi i kompletnie nie zapadający w pamięć bohaterowie, dosyć intrygująca oprawa graficzna, którą zawdzięczamy wydawnictwu Nasza Księgarnia. I naprawdę dobre tłumaczenie Maciejki Mazan! Podejrzewam, że to między innymi dzięki niej książka ma swoisty klimat. Czy polecam "Królową cieni"? Jak najbardziej, najlepiej w formie przerywnika między bardziej wymagającymi lekturami lub ciekawostki. Ja książkę przeczytałam, nawet polubiłam, aczkolwiek nie zostanie ze mną na dłużej.
[ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2016/05/krolowa-cieni-msedgwick.html]
"Królowa cieni" nie jest zła. Nie jest też świetna. Mimo wszystko oceniłabym ją jako książkę przeciętną. Interesujące ujęcie tematyki wampirów i mitologii rumuńskiej, niezbyt ciekawi i kompletnie nie zapadający w pamięć bohaterowie, dosyć intrygująca oprawa graficzna, którą zawdzięczamy wydawnictwu Nasza Księgarnia. I naprawdę dobre tłumaczenie Maciejki Mazan! Podejrzewam,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-04-30
"Lodowa pani" jest książką najeżoną metaforami, które jednak nie są trudne do interpretacji. Z początku nudna, wkrótce jednak akcja się rozkręca, a powieść czyta się naprawdę przyjemnie. Opowieść o Plemieniu i ludziach z angielskiego miasta raczej nie pozostanie ze mną na dłużej, była to jednak miła odmiana od tego, co czytuję na co dzień. Książkę Sally Prue polecam tym, których ona po prostu zainteresowała na przykład pod względem fabuły. "Lodowa pani" nie jest żadnym odkryciem, nie stanowi powiewu świeżości wśród powieści fantastycznych. To po prostu miłe czytadło, które momentami nawet przywodziło na myśl "Moją ukochaną zmorę" pani Anny Sokalskiej.
[ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2016/06/lodowa-pani-sprue.html]
"Lodowa pani" jest książką najeżoną metaforami, które jednak nie są trudne do interpretacji. Z początku nudna, wkrótce jednak akcja się rozkręca, a powieść czyta się naprawdę przyjemnie. Opowieść o Plemieniu i ludziach z angielskiego miasta raczej nie pozostanie ze mną na dłużej, była to jednak miła odmiana od tego, co czytuję na co dzień. Książkę Sally Prue polecam tym,...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-05-30
Bohaterki da się polubić. Może nie mają jakichś wyjątkowych charakterów, może ich sylwetki nie zapadną w pamięci na dłuższy czas, potrafią jednak wzbudzić sympatię. Czasem nawet ich los wywołuje współczucie u czytelnika. Historie dziewcząt, zanim się jeszcze spotykają w angielskiej wiosce, są chyba najciekawsze w całej powieści. Generalnie całość wypada stosunkowo blado. "Oblubienice wojny" zaliczyłabym raczej do książek dosyć przeciętnych, które mogą spodobać się przede wszystkim ludziom zainteresowanym życiem codziennym w czasie drugiej wojny światowej.
[ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2016/05/przedpremierowo-oblubienice-wojny-hbryan.html]
Bohaterki da się polubić. Może nie mają jakichś wyjątkowych charakterów, może ich sylwetki nie zapadną w pamięci na dłuższy czas, potrafią jednak wzbudzić sympatię. Czasem nawet ich los wywołuje współczucie u czytelnika. Historie dziewcząt, zanim się jeszcze spotykają w angielskiej wiosce, są chyba najciekawsze w całej powieści. Generalnie całość wypada stosunkowo blado....
więcej mniej Pokaż mimo to2016-06-28
Książkę jak najbardziej polecam, ale raczej dedykowanej grupie wiekowej - młodszym nastolatkom. Starszych nie raz mogą zanudzić rozmyślania nad czym, co wydaje się być banalne, a czego bohaterowie nie mogą rozszyfrować. Uważam, że jest to naprawdę dobra powieść, ciekawa, choć niewiele wnosząca do gatunku. Kawał dobrej rozrywki. Jeżeli macie w rodzinie czy wśród znajomych osoby, które wpisują się w docelową grupę odbiorców - podrzućcie im "Pogromców szyfrów", a prawdopodobnie zapewnicie im świetną zabawę!
[ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2016/10/potega-trojki-hldennis.html]
Książkę jak najbardziej polecam, ale raczej dedykowanej grupie wiekowej - młodszym nastolatkom. Starszych nie raz mogą zanudzić rozmyślania nad czym, co wydaje się być banalne, a czego bohaterowie nie mogą rozszyfrować. Uważam, że jest to naprawdę dobra powieść, ciekawa, choć niewiele wnosząca do gatunku. Kawał dobrej rozrywki. Jeżeli macie w rodzinie czy wśród znajomych...
więcej mniej Pokaż mimo to
"Obława" jest zdecydowanie najlepszym tomem trylogii. Justyna Drzewicka w bardzo dobry sposób zakończyła trylogię, prezentując jednocześnie rozwój swojego własnego pisarskiego stylu i, tym samym, zachęcając do śledzenia jej dalszej twórczości. Jeśli ktoś czytał dwa poprzednie tomy "Niepowszednich", tego zdecydowanie nie może sobie odpuścić.
[ksiazkowa-krolowa.blogspot.com/2018/02/55-ostateczne-starcie-niepowszedni-obawa.html]]
"Obława" jest zdecydowanie najlepszym tomem trylogii. Justyna Drzewicka w bardzo dobry sposób zakończyła trylogię, prezentując jednocześnie rozwój swojego własnego pisarskiego stylu i, tym samym, zachęcając do śledzenia jej dalszej twórczości. Jeśli ktoś czytał dwa poprzednie tomy "Niepowszednich", tego zdecydowanie nie może sobie...
więcej Pokaż mimo to