Rok szczura. Widząca

Okładka książki Rok szczura. Widząca Olga Gromyko
Okładka książki Rok szczura. Widząca
Olga Gromyko Wydawnictwo: Papierowy Księżyc Cykl: Rok szczura (tom 1) fantasy, science fiction
488 str. 8 godz. 8 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Rok szczura (tom 1)
Tytuł oryginału:
Год крысы. Видунья
Wydawnictwo:
Papierowy Księżyc
Data wydania:
2014-12-06
Data 1. wyd. pol.:
2014-12-06
Liczba stron:
488
Czas czytania
8 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361386575
Tłumacz:
Marina Makarevskaya
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
640 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
305
80

Na półkach: , , ,

Podobała mi się, wciągnęła, ale bez efektu wow. Ryska to naiwne dziewczę, czasami wręcz denerwująco, tyle że jest to logiczne w końcu jest z małej wsi. Mimo wszystko zdobyła moją sympatię tak samo jak Żar i Alk. To lekka lektura, nie ma w niej oszałamiających akcji i wielkich intryg. Jest taka swojska i przyjemna.

Podobała mi się, wciągnęła, ale bez efektu wow. Ryska to naiwne dziewczę, czasami wręcz denerwująco, tyle że jest to logiczne w końcu jest z małej wsi. Mimo wszystko zdobyła moją sympatię tak samo jak Żar i Alk. To lekka lektura, nie ma w niej oszałamiających akcji i wielkich intryg. Jest taka swojska i przyjemna.

Pokaż mimo to

avatar
194
98

Na półkach:

Nie oczekiwałam po tej książce wiele i też wiele nie dostałam, ale to niewiele było bardzo przyjemne. Fabuła zaczyna rozkręcać się dopiero od połowy i pierwsza część, która jest jedynie przydługim wprowadzeniem potrafi nieźle wynudzić, jednak później czyta się już szybko i miło. Książka to lekkie fantasy dla osób w każdym wieku z drobnymi elementami dla osób trochę starszych. Bohaterów jak najbardziej da się lubić, choć nie mają oni niesamowicie rozbudowanego charakteru. Z chęcią sięgnę po kolejne dwa tomy, aby do końca śledzić ich losy.

Nie oczekiwałam po tej książce wiele i też wiele nie dostałam, ale to niewiele było bardzo przyjemne. Fabuła zaczyna rozkręcać się dopiero od połowy i pierwsza część, która jest jedynie przydługim wprowadzeniem potrafi nieźle wynudzić, jednak później czyta się już szybko i miło. Książka to lekkie fantasy dla osób w każdym wieku z drobnymi elementami dla osób trochę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
393
81

Na półkach:

Nuda, nuda, nuda. Przebrnęłam, bo musiałam, bo została mi ta saga pożyczona i głupio odmówić. W innym razie w życiu bym po to nie sięgnęła. Fabuła przeciętna, idąca donikąd, zbytnie rozwlekanie się nad rzeczami trywialnymi. A język? Tłumaczka chyba myśli, że zna język polski, bo konstrukcje zdań są całkiem nienaturalne - jeśli to wina autorki to w takim razie niezbyt mnie zachęciła do kolejnych dwóch książek, które będą pewnie podobną męczarnią.
Daję 2... na zachętę.

Nuda, nuda, nuda. Przebrnęłam, bo musiałam, bo została mi ta saga pożyczona i głupio odmówić. W innym razie w życiu bym po to nie sięgnęła. Fabuła przeciętna, idąca donikąd, zbytnie rozwlekanie się nad rzeczami trywialnymi. A język? Tłumaczka chyba myśli, że zna język polski, bo konstrukcje zdań są całkiem nienaturalne - jeśli to wina autorki to w takim razie niezbyt mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
127
123

Na półkach:

Zabawna, ale bohaterowie jakoś wyjątkowo mnie męczyli. Brakowało mi tego poziomu humoru, pewności siebie, jaki był w poprzednik częściach. W pewnym momencie nieco się rozkręciła, ale bez powalenia na kolana.

Zabawna, ale bohaterowie jakoś wyjątkowo mnie męczyli. Brakowało mi tego poziomu humoru, pewności siebie, jaki był w poprzednik częściach. W pewnym momencie nieco się rozkręciła, ale bez powalenia na kolana.

Pokaż mimo to

avatar
149
41

Na półkach: ,

Chyba każdy ma autora, którego książki uwielbia. W moim przypadku jest to prawdopodobnie Olga Gromyko. Jej powieści mają to do siebie, że mogłabym je pochłaniać całymi dniami i prawdopodobnie nigdy by mi nie zbrzydły. Dlatego w tym miesiącu zdecydowałam się na ponowne przeczytanie trylogii (a w oryginale dylogii) „Rok szczura”, z którą do czynienia pierwszy raz miałam w gimnazjum.

Zanim przejdę do fabuły i bohaterów, koniecznie muszę pomarudzić na to, co u wydawnictwa jest już chyba standardem. Mowa oczywiście o literówkach, których w książce jest dość sporo. Nawet mnie to już nie zaskakuje, ale wciąż jest męczące.

Olga Gromyko zabiera czytelnika w niezwykły świat, w którym ludzie jeżdżą na krowach oraz nietoperzach, a ścieżki losu są widoczne dla wielu osób. No, może nie tak wielu, ale wędrowcy, a tym bardziej widzący nie są czymś nadzwyczaj rzadkim.

Jedną z takich widzących jest Ryska. To bohaterka dość nietypowa jak na pozycję fantasy, a także dla tej autorki, ponieważ większość przedstawianych przez nią kobiet to osoby silne i samowystarczalne, dość buntownicze. Tym razem jednak Gromyko ukazuje czytelnikom postać zahukanej dziewczyny z malutkiej wioski. ⅓ książki ukazuje dzieciństwo dziewczyny, pozwalając zrozumieć, dlaczego jest taką, a nie inną osobą. A życie Ryski łatwe nie było. Poprawia się trochę, gdy zostaje oddana na służbę do majątku wuja. Co prawda musi całymi dniami pracować, ale przynajmniej ma co jeść i nikt jej nie bije. Poznaje nawet swojego przyjaciela, starszego kilka lat Żara. Tak mijają jej lata, aż w końcu dziewczyna, rozgoryczona decyzją wuja, postanawia uciec, zabrawszy ze sobą jedynie jedną z krów, odrobinę pieniędzy i uszyte na potencjalny ślub ubrania. A czemu te ostatnie? Otóż dla Ryski największym celem w życiu jest znalezienie sobie męża i posiadanie dzieci.

A wszystko zaczęło się, jakże by inaczej, od szczura. I to nie byle jakiego, ale jednego z tych, które wożą przy sobie wędrowcy. Zwierzę, jak szybko się okazuje, ma na imię Alk i wcale szczurem nie jest. Przynajmniej nie do końca. Po prostu miał pecha, bo, jak sam twierdzi, powinien zostać wędrowcem.

Sam Alk to chyba mój ulubiony bohater, chociaż jest jednocześnie tą osobą, której na żywo bym nienawidziła. Pełen pogardy, złośliwy, nieuprzejmy, mający wyjątkowo zmienne humorki... Z drugiej strony potrafi pokazać swoją milszą stronę i czasem naprawdę tłumaczy coś Rysce, zamiast się z niej śmiać i wydaje się mimo wszystko coraz bardziej dbać o towarzyszy. Mimo tego, że czasami naprawdę pragnęłam mu przywalić, to jego sarkastyczne uwagi sprawiały, że nie mogłam się nie uśmiechnąć.

Pierwsza część trylogii jest tak naprawdę swoistym wstępem. Akcja biegnie tu dość powoli i bez szczególnych zwrotów akcji, ale nie da się też nudzić. Pod koniec też można wyczuć, że to początek czegoś większego. Ogólnie mimo braku większych zaskoczeń, dzięki wydarzeniom mającym miejsce podczas wędrówki bohaterów oraz ilości humoru czyta się naprawdę lekko i szybko. Autorka w świetny sposób ukazuje sposób myślenia ludzi w dawnej wsi, gdzie kobieta miała zdecydowanie mniej praw, a znacznie więcej obowiązków niż mężczyzna. Do tego cały świat jest niezwykły, a mogący dostrzec ścieżki losu widzący i wędrowcy oraz szczegóły ich daru i sposobu działania to naprawdę świetny pomysł. To wszystko sprawia, że książka jest w pewnych aspektach nietypowa, a przez to jeszcze przyjemniejsza do czytania. Zresztą mogę już zdradzić, że kolejne części są jeszcze lepsze, chociaż „Rok szczura” nie jest serią, która spodoba się każdemu. To lekkie, szybkie czytadło idealne na zimowy wieczór, którego dodatkowymi zaletami są bohaterowie i kreacja świata.

Pełna recenzja: https://iurecenzje.blogspot.com/2022/02/recenzja-ksiazki-rok-szczura-widzaca.html

Chyba każdy ma autora, którego książki uwielbia. W moim przypadku jest to prawdopodobnie Olga Gromyko. Jej powieści mają to do siebie, że mogłabym je pochłaniać całymi dniami i prawdopodobnie nigdy by mi nie zbrzydły. Dlatego w tym miesiącu zdecydowałam się na ponowne przeczytanie trylogii (a w oryginale dylogii) „Rok szczura”, z którą do czynienia pierwszy raz miałam w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
57
7

Na półkach:

W porównaniu z głównymi bohaterkami z serii kroniki Belorskie główna bohaterka Oldze Gromyko wyszła blado na szczęście nadganiają to bohaterowie drugoplanowi. Mimo to wątpię że sięgnę po tę książkę po raz drugi.

W porównaniu z głównymi bohaterkami z serii kroniki Belorskie główna bohaterka Oldze Gromyko wyszła blado na szczęście nadganiają to bohaterowie drugoplanowi. Mimo to wątpię że sięgnę po tę książkę po raz drugi.

Pokaż mimo to

avatar
2043
107

Na półkach: ,

Nie pamiętam w którym roku przeczytałam, uwielbiam serię o Wolsze, więc tę nową serię też kupiłam, czytało się dobrze, postacie ciekawe, nie żałuję wydanych pieniędzy ;-).

Nie pamiętam w którym roku przeczytałam, uwielbiam serię o Wolsze, więc tę nową serię też kupiłam, czytało się dobrze, postacie ciekawe, nie żałuję wydanych pieniędzy ;-).

Pokaż mimo to

avatar
65
65

Na półkach:

Jeśli ma wam coś z tej książki zostać, to najlepiej potrzeba przytulenia się do krowy lub upieczenia na ognisku ostatniej znalezionej w piwnicy rzepy
Więcej: https://nerdheim.pl/post/recenzja-ksiazki-rok-szczura-widzaca/

Jeśli ma wam coś z tej książki zostać, to najlepiej potrzeba przytulenia się do krowy lub upieczenia na ognisku ostatniej znalezionej w piwnicy rzepy
Więcej: https://nerdheim.pl/post/recenzja-ksiazki-rok-szczura-widzaca/

Pokaż mimo to

avatar
1000
1000

Na półkach: , ,

Jak większość czytelników poznawanie twórczości Olgi Gromyko rozpocząłem od cyklu o Wiedźmie. Wolha i przyjaciele byli gwarancją naprawdę dobrej rozrywki. Czytało się jednym tchem i z niecierpliwością czekało na następne tomy.
Zachęcony wartkim stylem pisania sięgnąłem po trylogię poświęconą Widzącej. I pojawił się pewien zgrzyt. Było bardziej monotonnie, książka rozwija się powoli, wręcz majestatycznie. W sumie całość ratuje Alk – najciekawiej zarysowana postać w „Widzącej”. Jest cudny, po prostu czekałem na te partie, kiedy pojawi się na scenie. Trochę inaczej pokazane uniwersum, brakowało tych czarodziejów, krasnoludów... Być może autorka usiłowała udowodnić, że potrafi pisać inaczej, poważniej. Z naciskiem na słowo „usiłowała.” Osoby, dla których będzie to pierwsze spotkanie z Panią Olgą mogą być mocno zawiedzeni i zaskoczeni: na czym właściwie polega fenomen jej popularności.

Jak większość czytelników poznawanie twórczości Olgi Gromyko rozpocząłem od cyklu o Wiedźmie. Wolha i przyjaciele byli gwarancją naprawdę dobrej rozrywki. Czytało się jednym tchem i z niecierpliwością czekało na następne tomy.
Zachęcony wartkim stylem pisania sięgnąłem po trylogię poświęconą Widzącej. I pojawił się pewien zgrzyt. Było bardziej monotonnie, książka rozwija...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1319
917

Na półkach:

Napisana spoko językiem, chociaż miałam wrażenie, że nie jest on taki nowoczesny jak w innych książkach, natomiast dodawało to tej książce, przynajmniej w moich oczach.

Bohaterowie początkowo nijacy, natomiast później nie jest to, aż tak bardzo widoczne.

Pomysł ciekawy, chociaż mam wrażenie że po drodze autorce coś nie wyszło i historia momentami była nudnawa. Zakończenie był ciekawe, a do tego podsumowało akcje do tej pory opisaną.

Polecam przeczytać, bo książka mile mnie zaskoczyła. Dodatkowo miłym akcentem jest fakt iż w książce duża część fabuły dzieje się wokół szczura, chociaż czasem miałam wrażenie że było tego już za dużo.

Napisana spoko językiem, chociaż miałam wrażenie, że nie jest on taki nowoczesny jak w innych książkach, natomiast dodawało to tej książce, przynajmniej w moich oczach.

Bohaterowie początkowo nijacy, natomiast później nie jest to, aż tak bardzo widoczne.

Pomysł ciekawy, chociaż mam wrażenie że po drodze autorce coś nie wyszło i historia momentami była nudnawa....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    818
  • Chcę przeczytać
    632
  • Posiadam
    231
  • Ulubione
    53
  • Fantastyka
    41
  • Fantasy
    19
  • 2018
    14
  • Teraz czytam
    13
  • Chcę w prezencie
    11
  • 2016
    7

Cytaty

Więcej
Olga Gromyko Rok szczura. Widząca Zobacz więcej
Olga Gromyko Rok szczura. Widząca Zobacz więcej
Olga Gromyko Rok szczura. Widząca Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także