Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetna książka, aż trudno się od niej oderwać. Naprawdę dużo się w niej dzieje i pełno tu zwrotów akcji. Bardzo dobrze skonstruowani główni bohaterowie - z charyzmą i poczuciem humoru. Na pewno sięgnę po kolejne części serii o Zaorskim.

Świetna książka, aż trudno się od niej oderwać. Naprawdę dużo się w niej dzieje i pełno tu zwrotów akcji. Bardzo dobrze skonstruowani główni bohaterowie - z charyzmą i poczuciem humoru. Na pewno sięgnę po kolejne części serii o Zaorskim.

Zmęczyła mnie ta książka.
Zabierałam się do niej dosyć długo i nie jestem przekonana, czy cały ten czas, jaki poświęciłam na przeczytanie tej cegiełki, był rzeczywiście tego wart.

Przede wszystkim myślałam, że będzie się tu trochę więcej działo, a akcja rozwijała się dosyć wolno, na dodatek bardzo schematycznie.

Poza tym pod pewnymi względami zabrakło mi tu wiarygodności. Jakim cudem niemal wszyscy 15-letni bohaterowie, którzy zostają wciągnięci w walkę na śmierć i życie, umieją doskonale posługiwać się bronią palną i mogą się pochwalić perfekcyjną celnością? Albo skąd zwykli nastolatkowie mają tak rozległą wiedzę o polityce, gospodarce i systemie państwowym? Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że żyją oni w państwie totalitarnym, gdzie przepływ informacji jest ograniczony i panuje powszechna propaganda...
Ponadto bohaterowie w magiczny sposób jakimś cudem domyślają się bezbłędnie ze wszystkimi szczegółami, jak postępowały inne osoby w grze - chociaż nie kontaktowali się ze sobą, ani nie wiedzieli nawet przez chwilę.
Dla mnie jest to po prostu za mało wiarygodne, przyznam że irytowało mnie podczas czytania.

Problem stanowił też dla mnie ogrom bohaterów, których już od początku jest ponad 40, a ich azjatyckie imiona i nazwiska cały czas mi się myliły, przez co jeszcze trudniej było mi się zaangażować w ich losy. Co więcej chyba żaden z tak licznego grona bohaterów nie został wykreowany w sposób zapadający w pamięć. Wszystkie postaci wydawały mi się bardzo podobne do siebie.

Mam poczucie, że zmarnowałam czas na tej książce, naprawdę duże rozczarowanie.

Zmęczyła mnie ta książka.
Zabierałam się do niej dosyć długo i nie jestem przekonana, czy cały ten czas, jaki poświęciłam na przeczytanie tej cegiełki, był rzeczywiście tego wart.

Przede wszystkim myślałam, że będzie się tu trochę więcej działo, a akcja rozwijała się dosyć wolno, na dodatek bardzo schematycznie.

Poza tym pod pewnymi względami zabrakło mi tu...

Wow, jakie to było dobre! Ta książka ma wszystko to, co powinien moim zdaniem mieć świetny kryminał: dobrze wykreowany główny bohater, wartka fabuła, dużo zwrotów akcji. Trzyma w wielkim napięciu od początku aż do ostatniej strony. A to zakończenie! Musiałam odłożyć na bok wszystko, co miałam do zrobienia, żeby jak najszybciej skończyć tę książkę - tak bardzo zawładnęła mną ta historia.

Jedna z najlepszych książek tego gatunku, jakie dotąd czytałam. Nie mogę się doczekać kolejnych części!

Wow, jakie to było dobre! Ta książka ma wszystko to, co powinien moim zdaniem mieć świetny kryminał: dobrze wykreowany główny bohater, wartka fabuła, dużo zwrotów akcji. Trzyma w wielkim napięciu od początku aż do ostatniej strony. A to zakończenie! Musiałam odłożyć na bok wszystko, co miałam do zrobienia, żeby jak najszybciej skończyć tę książkę - tak bardzo zawładnęła mną...

Podeszłam do tej książki bardzo podekscytowana i ciekawa dalszych losów bohaterów, bo poprzedni tom zakończył się w samym środku akcji, pozostawiając czytelnika z wieloma pytaniami.
Tom trzeci zaczyna się dokładnie w momencie zakończenia poprzedniej części. Ale niestety akcja tu znacznie zwolniła, właściwie przez 200 pierwszych stron w dużej mierze powtarza się w kółko to co miało miejsce w poprzednim tomie...
Trochę mnie też irytowało, że autor miejscami zbyt długo rozpisywał się nad rzeczami zupełnie nieistotnymi dla fabuły. Powiedzmy sobie szczerze, w samym środku zagadki nikogo nie interesuje szczegółowy plan codziennych, przyziemnych czynności wykonywanych przez bohatera. Dla nikogo to nie ma znaczenia, zwłaszcza w trzecim tomie, gdzie czytelnik czeka na rozwiązanie całej historii.
Za to zdecydowanie wielką zaletą są świetnie wykreowane postaci kobiece.

Ten tom nie jest według mnie najlepszy z całej serii (moim ulubionym pozostaje część druga), ale trzeba przyznać, że ogólnie jest to bardzo dobra trylogia.

Podeszłam do tej książki bardzo podekscytowana i ciekawa dalszych losów bohaterów, bo poprzedni tom zakończył się w samym środku akcji, pozostawiając czytelnika z wieloma pytaniami.
Tom trzeci zaczyna się dokładnie w momencie zakończenia poprzedniej części. Ale niestety akcja tu znacznie zwolniła, właściwie przez 200 pierwszych stron w dużej mierze powtarza się w kółko to...

Pierwszy tom Millenium był świetny, ale drugi jest po prostu genialny!!
Już choćby sama objętość książki (jest to 700 stronicowe tomiszcze) daje pewien pogląd na to, jak zawiła, wielowątkowa i skomplikowana jest to powieść.
Mnóstwo tu ciekawych, wyrazistych i nietuzinkowych postaci. Fabuła jest tak przemyślana i rozbudowana, że autor w moich oczach musiał być jakimś geniuszem, żeby to wymyślić i na dodatek się w tym wszystkim nie pogubić. Naprawdę niesamowita dbałość o detale wywarła na mnie wielkie wrażenie.
Bardzo mnie ucieszyło, że ten tom w większej mierze skupia się na postaci Lisbeth Salander, która jest jedną z najciekawszych i najlepiej skonstruowanych bohaterek, z jakimi miałam dotąd styczność.
Aby być sprawiedliwym, trzeba przyznać, że ta książka dosyć wolno się rozwija. Tak naprawdę aż około 200 pierwszych stron to stopniowe budowanie fundamentu pod późniejszy rollercoaster wydarzeń i zwrotów akcji. Co nie oznacza w żadnym razie, że początek jest nudny. Po prostu w dalszej części powieści tempo drastycznie wzrasta, co nietrudno odczuć - książki najzwyczajniej nie da się odłożyć.
A to zakończenie! Po prostu wbija w fotel! Nie mogę się doczekać kolejnego tomu, kończącego trylogię.

Pierwszy tom Millenium był świetny, ale drugi jest po prostu genialny!!
Już choćby sama objętość książki (jest to 700 stronicowe tomiszcze) daje pewien pogląd na to, jak zawiła, wielowątkowa i skomplikowana jest to powieść.
Mnóstwo tu ciekawych, wyrazistych i nietuzinkowych postaci. Fabuła jest tak przemyślana i rozbudowana, że autor w moich oczach musiał być jakimś...

Sądzę, że otrzymanie przez tę książkę miana klasyka kryminału jest w pełni zasłużone. Świetnie zarysowani główni bohaterowie, mroczna zagadka, rodzinne tajemnice, wielowątkowość i satysfakcjonujące zakończenie - wszystko tu dobrze gra. Na początku historia budowana jest dosyć powoli, ale z każdą kolejną stroną akcja się rozpędza, a wszystkie wątki, nawet z pozoru te mniej istotne, zaczynają się łączyć. Pomimo sporych gabarytów, czyta się szybko.
Jestem pełna podziwu dla autora, trzeba mieć naprawdę dobry warsztat pisarski, żeby stworzyć tak rozbudowaną, pełną szczegółów opowieść, w której roi się od bohaterów, a przy tym sprawić, żeby czytelnik się w tym nie zagubił. Robi wrażenie.

Sądzę, że otrzymanie przez tę książkę miana klasyka kryminału jest w pełni zasłużone. Świetnie zarysowani główni bohaterowie, mroczna zagadka, rodzinne tajemnice, wielowątkowość i satysfakcjonujące zakończenie - wszystko tu dobrze gra. Na początku historia budowana jest dosyć powoli, ale z każdą kolejną stroną akcja się rozpędza, a wszystkie wątki, nawet z pozoru te mniej...

Ciągła atmosfera niepokoju, stopniowe budowanie napięcia oraz skomplikowani bohaterowie to zdecydowanie najmocniejsze strony tej książki.
Cała akcja rozgrywa się w ciągu zaledwie dwóch dni i autorka sprawiła, że w tak krótkim czasie czytelnik jest w stanie naprawdę dobrze poznać bohaterów i zaangażować się w ich problemy.
Dużą rolę odgrywa tu także miejsce akcji. Odludna, tajemnicza wyspa z klifami, torfowiskiem i starym celtyckim cmentarzem, a na dodatek szalejąca na zewnątrz wichura - to wszystko naprawdę świetnie buduje atmosferę. W tej dzikiej scenerii w ludziach powoli budzą się najdziksze instynkty.
No i to zakończenie... świetne.

Ciągła atmosfera niepokoju, stopniowe budowanie napięcia oraz skomplikowani bohaterowie to zdecydowanie najmocniejsze strony tej książki.
Cała akcja rozgrywa się w ciągu zaledwie dwóch dni i autorka sprawiła, że w tak krótkim czasie czytelnik jest w stanie naprawdę dobrze poznać bohaterów i zaangażować się w ich problemy.
Dużą rolę odgrywa tu także miejsce akcji....

Naprawdę dobry thriller prawniczy, który świetnie pokazuje przebieg amerykańskiego procesu karnego. W zasadzie ta książka to gotowy scenariusz na wciągający serial czy film. Historia jest dosyć zagmatwana, a momentami ilość bohaterów może nieco przytłoczyć, ale zakończenie okazuje się w pełni satysfakcjonujące i wynagradza te drobne niedogodności.

Naprawdę dobry thriller prawniczy, który świetnie pokazuje przebieg amerykańskiego procesu karnego. W zasadzie ta książka to gotowy scenariusz na wciągający serial czy film. Historia jest dosyć zagmatwana, a momentami ilość bohaterów może nieco przytłoczyć, ale zakończenie okazuje się w pełni satysfakcjonujące i wynagradza te drobne niedogodności.

Bardzo dziwna książka. Przepełniona mrokiem i szaleństwem. Zazwyczaj takie klimaty trafiają w mój gust, ale tu coś mi nie zagrało.
Dialogi, bohaterowie i ich zachowania według mnie miejscami są przerysowane, niektóre fragmenty wyszły naprawdę nienaturalnie. Chyba im bardziej autorka chciała zaszokować czytelnika, tym bardziej karykaturalny był tego efekt.
Na dodatek wszyscy bohaterowie są tu tak paskudni i okrutni, że ciężko się to czyta.
Zdecydowanie najlepiej wykreowaną postacią jest tu Rhea - aż biją od niej niepokój i obłęd.
Ogólnie książka raczej przeciętna.

Bardzo dziwna książka. Przepełniona mrokiem i szaleństwem. Zazwyczaj takie klimaty trafiają w mój gust, ale tu coś mi nie zagrało.
Dialogi, bohaterowie i ich zachowania według mnie miejscami są przerysowane, niektóre fragmenty wyszły naprawdę nienaturalnie. Chyba im bardziej autorka chciała zaszokować czytelnika, tym bardziej karykaturalny był tego efekt.
Na dodatek...

Ależ to było słabe. Przede wszystkim w ogóle nie czułam, że czytałam kryminał. Dla mnie kryminał to książka, która ma trzymać w napięciu, skłaniać do myślenia nad tajemnicą do rozwikłania, powinna być zajmująca i zaskakująca... I tu tego wszystkiego zabrakło.
Autorka zbyt dużo czasu poświęcała rzeczom, które nie mają absolutnie żadnego znaczenia dla fabuły, albo wciąż w kółko powtarzała to samo. Akcja przez to stała w miejscu przez naprawdę dużą część książki.
Kolejna porażka - źle wykreowani bohaterowie, zwłaszcza główna bohaterka, która nie potrafi sklecić choćby jednego zdania bez zająknięcia się, a jej wewnętrzne rozterki pojawiające się co kilka stron, polegają na dosłownie powtarzaniu tych samych zdań.
Z kolei postaci, które od początku były przedstawiane jako "te złe" i miały wzbudzać jakiś dreszczyk strachu, wyszły autorce wręcz karykaturalnie i prześmiewczo.
No i wisienka na torcie... to zakończenie. Okropnie przewidywalne i niczym wcześniej nie podbudowane. Jakby autorka wymyśliła je w ostatniej chwili i nie zdążyła wcześniej przygotować pod nie odpowiedniego gruntu... Wyszło (a raczej nie wyszło) bardzo nienaturalnie

Ależ to było słabe. Przede wszystkim w ogóle nie czułam, że czytałam kryminał. Dla mnie kryminał to książka, która ma trzymać w napięciu, skłaniać do myślenia nad tajemnicą do rozwikłania, powinna być zajmująca i zaskakująca... I tu tego wszystkiego zabrakło.
Autorka zbyt dużo czasu poświęcała rzeczom, które nie mają absolutnie żadnego znaczenia dla fabuły, albo wciąż w...

Ależ to była niesamowita rozrywka! Uwielbiam historie o duchach oraz nawiedzonych domach i trochę mam ich już za sobą, ale mogę spokojnie stwierdzić, że ta jest jedną z lepszych, jakie poznałam. Dosłownie nie sposób się od niej oderwać!

Książka jest thrillerem / kryminałem z elementami horroru. Na plus na pewno można jej przypisać świetne zwroty akcji- kilkukrotnie miałam wrażenie, że rozwiązanie zagadki mam na wyciągnięcie akcji i za każdym razem autor mnie ponownie zaskakiwał.
Szkatułkowa kompozycja powieści także robi tu świetną robotę. Wydarzenia poznajemy nie tylko z perspektywy głównej bohaterki, ale też przez pryzmat książki napisanej przez jej ojca 25 lat wcześniej, a opisywane w niej zdarzenia idealnie się splatają z tymi teraźniejszymi.

Bardzo polecam, mroczna i naprawdę wciągająca książka!!

Ależ to była niesamowita rozrywka! Uwielbiam historie o duchach oraz nawiedzonych domach i trochę mam ich już za sobą, ale mogę spokojnie stwierdzić, że ta jest jedną z lepszych, jakie poznałam. Dosłownie nie sposób się od niej oderwać!

Książka jest thrillerem / kryminałem z elementami horroru. Na plus na pewno można jej przypisać świetne zwroty akcji- kilkukrotnie miałam...

Opis z tyłu książki wyraźnie wskazuje, że ma to być kryminał, ale nie polecam podchodzić do niej jak do klasycznego kryminału. Bardzo dużo jest w niej z literatury pięknej- pięknie napisana, dużo o poezji, głębokie rozważania nad literaturą, sztuką i wojną.
Doceniam przesłanie tej książki, ale nie zachwyciła mnie. Moim zdaniem jest nieco chaotyczna, dużo japońskich i koreańskich nazwisk, które ciężko zapamiętać, utrudniają czytanie. Książka jest też nierówna, druga połowa zdecydowanie bardziej mi się podobała.

Opis z tyłu książki wyraźnie wskazuje, że ma to być kryminał, ale nie polecam podchodzić do niej jak do klasycznego kryminału. Bardzo dużo jest w niej z literatury pięknej- pięknie napisana, dużo o poezji, głębokie rozważania nad literaturą, sztuką i wojną.
Doceniam przesłanie tej książki, ale nie zachwyciła mnie. Moim zdaniem jest nieco chaotyczna, dużo japońskich i...

Główna bohaterka "Idealnej randki" mnie okropnie irytowała. Bardzo łatwo nią manipulować, często przeczy swoim słowom i przede wszystkim jest bardzo naiwna... no bo kto planuje małżeństwo po 3 dniach znajomości?
Sama fabuła dość przewidywalna, choć mimo to końcówkę całkiem dobrze się czyta.

Główna bohaterka "Idealnej randki" mnie okropnie irytowała. Bardzo łatwo nią manipulować, często przeczy swoim słowom i przede wszystkim jest bardzo naiwna... no bo kto planuje małżeństwo po 3 dniach znajomości?
Sama fabuła dość przewidywalna, choć mimo to końcówkę całkiem dobrze się czyta.

Bardzo przyjemna lektura, która ma dla mnie fajny wakacyjny klimat. Choć zdecydowanie nie jest to horror. "Joyland" zapewnia dużo mniej grozy i mroku typowych dla książek Kinga, co było dla mnie pewnym zaskoczeniem, ale w tym wydaniu też lubię tego autora. Wyjątkowo mocno polubiłam głównego bohatera, Devina.

Bardzo przyjemna lektura, która ma dla mnie fajny wakacyjny klimat. Choć zdecydowanie nie jest to horror. "Joyland" zapewnia dużo mniej grozy i mroku typowych dla książek Kinga, co było dla mnie pewnym zaskoczeniem, ale w tym wydaniu też lubię tego autora. Wyjątkowo mocno polubiłam głównego bohatera, Devina.