-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2011-04-01
2010-12-18
2010-11-30
2011-01-21
2011-03-07
2011-02-20
2011-02-12
2011-01-14
2010-12-13
2010-12-05
2010-12-05
2010-07-25
2010-08-05
Trzeci w kolejności dramat Shakespeare'a, po który sięgnąłem. Byłem po wrażeniem czytanych wcześniej "Romea i Julii" oraz "Makbeta" i nie zawiodłem się. Na każdej kolejnej stronie widać geniusz jakim dysponował bard ze Stafford. Wspaniała książka. Sądzę, że w najbliższym czasie przeczytam kolejny raz, przy okazji omawiania w szkole "Romea i Julii".
Trzeci w kolejności dramat Shakespeare'a, po który sięgnąłem. Byłem po wrażeniem czytanych wcześniej "Romea i Julii" oraz "Makbeta" i nie zawiodłem się. Na każdej kolejnej stronie widać geniusz jakim dysponował bard ze Stafford. Wspaniała książka. Sądzę, że w najbliższym czasie przeczytam kolejny raz, przy okazji omawiania w szkole "Romea i Julii".
Pokaż mimo to2010-07-30
Dramat ten podobał mi się o wiele bardziej niż Hamlet, być może ze względu na charakter głównego bohatera i mrok towarzyszący przy czytaniu tego dzieła. Tragedia musi być tragedią, zło przegrywa, dobro zwycięża, ale dużym kosztem.
Dramat ten podobał mi się o wiele bardziej niż Hamlet, być może ze względu na charakter głównego bohatera i mrok towarzyszący przy czytaniu tego dzieła. Tragedia musi być tragedią, zło przegrywa, dobro zwycięża, ale dużym kosztem.
Pokaż mimo to2010-09-25
2010-07-15
Zachęcony "Strefą śmierci" i mając ten tytuł pod ręką zacząłem czytanie. Wciąga z początku niesamowicie, pod koniec czasami odrobinę mnie nudziła, ale to dosyć dziwne, bo fabuła jest nader ciekawa.
Zachęcony "Strefą śmierci" i mając ten tytuł pod ręką zacząłem czytanie. Wciąga z początku niesamowicie, pod koniec czasami odrobinę mnie nudziła, ale to dosyć dziwne, bo fabuła jest nader ciekawa.
Pokaż mimo to2010-07-05
Pierwsza książkia Kinga, którą przeczytałem. Warto było. Bardzo mi się podobała, od samego początku do końca. Ciekawi bohaterowie, fabuła też niebeznadziejna - mamy więc bardzo dobrą powieść do czytania przed snem.
Pierwsza książkia Kinga, którą przeczytałem. Warto było. Bardzo mi się podobała, od samego początku do końca. Ciekawi bohaterowie, fabuła też niebeznadziejna - mamy więc bardzo dobrą powieść do czytania przed snem.
Pokaż mimo to2010-04-20
Kiedyś nienawidziłem wręcz tej książki. Uznawałem za bezwartościową, śmieszną wręcz. Jak widać zmieniło się to, bo pod przykrywką bajki dla dzieci kryje się nadzwyczaj wartościowy przekaz w który warto się wgłębić.
Kiedyś nienawidziłem wręcz tej książki. Uznawałem za bezwartościową, śmieszną wręcz. Jak widać zmieniło się to, bo pod przykrywką bajki dla dzieci kryje się nadzwyczaj wartościowy przekaz w który warto się wgłębić.
Pokaż mimo to2006-02-01
Jak sobie przypomnę jak to się czytało to łezka w oku się kręci. Arcydzieło. Dla niektórych może wydawać się nudna, ale tak nie jest. Opisy są długie, jednak według mnie bardzo na miejscu i to dzięki nim książka ma tak wspaniały klimat. A sama kreacja Śródziemia - CUD.
Jak sobie przypomnę jak to się czytało to łezka w oku się kręci. Arcydzieło. Dla niektórych może wydawać się nudna, ale tak nie jest. Opisy są długie, jednak według mnie bardzo na miejscu i to dzięki nim książka ma tak wspaniały klimat. A sama kreacja Śródziemia - CUD.
Pokaż mimo to2006-01-01
Najbardziej z całej książki pamiętam ostatnie rodziały. Albus źle skończył, ale jego wina. I walka Harry'ego z tytułowym Księciem - bardzo ciekawe momenty.
Najbardziej z całej książki pamiętam ostatnie rodziały. Albus źle skończył, ale jego wina. I walka Harry'ego z tytułowym Księciem - bardzo ciekawe momenty.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Absolutny geniusz. Czytałem wiele razy, już planuję kolejny. Dla mnie tak właśnie kończą się wspaniałe książki - bez happy-endu na siłę.
Absolutny geniusz. Czytałem wiele razy, już planuję kolejny. Dla mnie tak właśnie kończą się wspaniałe książki - bez happy-endu na siłę.
Pokaż mimo to