-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2016-11-25
2016-03-17
2015-10-29
2014-09-28
2014-09-29
2014-12-21
2009-01-01
2011-12-01
2012-02-11
2012-02-24
2012-05-13
2012-06-24
2012-07-04
2012-07-17
2012-08-11
2012-11-17
2014-01-11
2013-12-31
Bardzo pozytywne zaskoczenie! Nie spodziewałem się cudów, ale Jan Seghers udowadnia, że Niemcy też potrafią pisać bardzo dobre kryminały. Wszystko w tej książce jest sensownie poukładane. Wiarygodni bohaterowie, wiarygodne wydarzenia. Zakończenie wydaje się mniej więcej od połowy książki oczywiste, ale - tak jak w dobrym kryminale - nic nie jest tym, czym się początkowo wydaje. Brawo! Po kolejną książkę tego autora czyli "Partyturę śmierci" sięgnę z prawdziwą przyjemnością.
Bardzo pozytywne zaskoczenie! Nie spodziewałem się cudów, ale Jan Seghers udowadnia, że Niemcy też potrafią pisać bardzo dobre kryminały. Wszystko w tej książce jest sensownie poukładane. Wiarygodni bohaterowie, wiarygodne wydarzenia. Zakończenie wydaje się mniej więcej od połowy książki oczywiste, ale - tak jak w dobrym kryminale - nic nie jest tym, czym się początkowo...
więcej mniej Pokaż mimo to1990-01-01
500 stron ciekawej lektury! Podtytuł "Mroczna historia światowej potęgi" może czytelnika wprowadzać nieco w błąd, sugeruje bowiem, że w książce można się spodziewać mnóstwa szokujących faktów przedstawiających Watykan w mocno niekorzystnym świetle. Takie wydarzenia owszem są opisane, i nawet jest ich całkiem sporo, ale w swojej wymowie książka jest raczej prowatykańska. Jeśli ktoś oczekuje tu sensacyjnej powieści antypapieskiej, to może poczuć pewien niedosyt, a może nawet zawód. Autor m.in. nie kwestionuje boskości Chrystusa, cudowne uzdrowienia przypisuje - jak najbardziej na serio - wstawiennictwu świętych ("to nie podlega żadnej dyskusji") i usprawiedliwia (a może wyjaśnia lub wybiela) postawę papieży wobec Hitlera po jego dojściu do władzy i podczas drugiej wojny światowej. Z autorem można się w poszczególnych punktach nie zgadzać, ale książkę na pewno warto przeczytać, bo to interesujące i dobrze napisane opracowanie.
500 stron ciekawej lektury! Podtytuł "Mroczna historia światowej potęgi" może czytelnika wprowadzać nieco w błąd, sugeruje bowiem, że w książce można się spodziewać mnóstwa szokujących faktów przedstawiających Watykan w mocno niekorzystnym świetle. Takie wydarzenia owszem są opisane, i nawet jest ich całkiem sporo, ale w swojej wymowie książka jest raczej prowatykańska....
więcej Pokaż mimo to