Partytura śmierci

Okładka książki Partytura śmierci Jan Seghers
Okładka książki Partytura śmierci
Jan Seghers Wydawnictwo: Czarne Cykl: Robert Marthaler (tom 3) Seria: Ze Strachem kryminał, sensacja, thriller
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Robert Marthaler (tom 3)
Seria:
Ze Strachem
Tytuł oryginału:
Partitur des Todes
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2010-11-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-11-01
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375362213
Tłumacz:
Elżbieta Kalinowska-Styczeń
Tagi:
literatura niemiecka Frankfurt Robert Marthaler
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
62 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
337
291

Na półkach:

Niezwykle polecam wszystkim! Doskonała seria :)

Niezwykle polecam wszystkim! Doskonała seria :)

Pokaż mimo to

avatar
399
117

Na półkach:

Kolejna, trzecia część serii z komisarzem Marthalerem jest moim zdaniem najlepsza. Autor w bardzo realistyczny, logiczny sposób pokazał dążenie śledczych do wyjaśnienia zbrodni. Wszystkie poboczne wątki tworzą interesujący klimat. Szkoda, że to ostatnia pozycja tego autora na naszym czytelniczym rynku.

Kolejna, trzecia część serii z komisarzem Marthalerem jest moim zdaniem najlepsza. Autor w bardzo realistyczny, logiczny sposób pokazał dążenie śledczych do wyjaśnienia zbrodni. Wszystkie poboczne wątki tworzą interesujący klimat. Szkoda, że to ostatnia pozycja tego autora na naszym czytelniczym rynku.

Pokaż mimo to

avatar
3768
949

Na półkach: , , ,

Pierwsza część "Partytury" do przedstawienia bohaterów i zawiązania intrygi wykorzystuje motyw z czasów II wojny światowej. Jest krótko, co stanowi swoiste słowo wprowadzenia. Jednak po chwili ma się wrażenie, że zawarte tu informacje nieszczególnie znajdują odzwierciedlenie w kolejnych zajściach, bo oto bardzo szybko z Francji udajemy się do Niemiec. A jednak.. W następującej szybko drugiej części mamy od razu kilka trupów i szybko przystępującą do działania ekipę nadkomisarza Marthalera, której przyjdzie borykać się nie tylko z rozwikłaniem zagadki kto i dla jakich motywów dokonał zbrodni, ale i z nadzorem ze strony zaangażowanego ministra.
Znowu podobnie, jak w "Zbyt pięknej dziewczynie" towarzyszyć nam będzie postać kobiety, choć tym razem od początku wiadomo kim jest i czym się zajmuje. Co nie znaczy, że będzie łatwiej rozszyfrować pomysł autora na przebieg zawartych w treści wydarzeń. Jest ona zaledwie cienką nitką z bogatej osnowy utworu.

W "Partyturze" działania ekipy śledczej mają już ustalony rytm wedle harmonogramu narad, gdzie rozpracowuje się kazdy trop na bieżąco, a czego trudno było się dopatrzeć w pierwszej, chaotycznej pod tym względem, części cyklu. Choć oczywiście nadkomisarz nadal bywa trudno uchwytny, nawet dla swojej przełożonej. Sprawa w toku śledztwa prowadzona jest metodycznie, a dzięki przedstawianym relacjom policyjnej grupy z dochodzenia możemy dokładnie obserwować, jak postępuje namierzanie mordercy. Chociażby analizowanie procesu odtwarzania zdjęć i filmików sprzed kilku godzin, zanim jeszcze nastąpił atak, jest wielce obrazowe, a przy tym autentyczne. Możemy wyobrazić sobie, że właśnie tak postępują prawdziwi policjanci w toku śledztwa.
Nic tutaj niepotrzebnie nie przyspiesza. Dostrzegamy mozolną pracę służb, ich zmęczenie, ale i efekty działań. Robert Marthalera to nie MacGyver, nie stworzy czegoś z niczego. Za to ze względu na swoją porywczą manierę działania 'na hura' popełnia błędy, dzięki czemu jawi się czytelnikowi jako postać zwyczajnie ludzka. Natomiast to, iż długo nie jest znany właściwy motyw sprawcy, podtrzymuje intrygę na wysokim poziomie. Są stawiane różne hipotezy, ale odpowiedzią nie jest żadna z nich. Do czasu.

Autorowi udało się stworzyć powieść wielowymiarową dzięki rozciągnięciu wydarzeń na bohaterów z dwóch krajów, niewyjaśnionej do końca afery ze skradzioną bronią, która teraz zazębia się z wypadkami w Frankfurcie oraz wątkowi sięgającemu do niechlubnej historii Niemiec sprzed sześćdziesięciu lat. To wszystko współgra z kryminalnym wątkiem, nie wypacza, a wzbogaca go, jednocześnie wodząc czytelnika różnymi drogami, by za szybko nie odkrył klucza i nie znudził się kolejnymi etapami wolno odkrywanymi przez dobrze znanych juz kolegów policjantów. Przy okazji rozwoju bieżących zdarzeń na komendzie obserwujemy też rozwój losów członków policyjnej grupy. Robert zaczyna się mierzyć ze znacznymi zmianami, jakie stają się faktem w jego życiu prywatnym oraz zawodowym. Pojawia się nowy zwierzchnik wydziału zabójstw, jeden z kolegów porzuca służbę, zostają krótko zaznaczone perypetie osobiste koleżanki Kerstin oraz nie bez znaczenia nadająca rzetelnej oprawy działaniom policyjnym postać przyjaciela komisarza, technik Sabato.

"Partytura śmierci" to dobry, oryginalny pomysł na zbudowanie intrygi oraz tła w postaci szczegółów, a tytułowa partytura staje się czymś więcej niż zapisem nut sławnego artysty. A Seghers to dla mnie prawdopodobnie jedyny, na chwilę obecną, niemiecki autor kryminałów, który potrafi przedstawić rzetelnie i wciągająco przebieg wydarzeń. Może dlatego tak się dzieje, iż w jego kryminałach ewidentnie wyczuwa się nutę skandynawską? W każdym razie jestem po raz kolejny usatysfakcjonowana jego książką, której treść idealnie równoważy część kryminalną z opisem społecznych i historycznych uwarunkowań.

Pierwsza część "Partytury" do przedstawienia bohaterów i zawiązania intrygi wykorzystuje motyw z czasów II wojny światowej. Jest krótko, co stanowi swoiste słowo wprowadzenia. Jednak po chwili ma się wrażenie, że zawarte tu informacje nieszczególnie znajdują odzwierciedlenie w kolejnych zajściach, bo oto bardzo szybko z Francji udajemy się do Niemiec. A jednak.. W...

więcej Pokaż mimo to

avatar
86
17

Na półkach:

Szkoda, że tak niewiele książek na polskim rynku, świetnie napisana książka!

Szkoda, że tak niewiele książek na polskim rynku, świetnie napisana książka!

Pokaż mimo to

avatar
262
248

Na półkach:

Od kilku lat na polskim rynku wydawniczym mamy do czynienia z urodzajem dobrych kryminałów. Jednym z nich jest "Partytura Śmierci" Jana Seghersa. Książka niemieckiego pisarza pokazuje, że Królestwo Kryminału niekoniecznie znajduje się w Skandynawii.

Greg Hofmann, jeden z bohaterów, w wywiadzie telewizyjnym odkrywa przed dziennikarką bolesne fakty z dzieciństwa. Zniknięcie rodziców, bolesne dorastanie z ukrywaną tożsamością bycia Żydem, ciężar wojennych wspomnień. Następnego dnia dzwoni do niego kobieta. Ma wiadomość, która stawia do góry nogami jego świat. Twierdzi, że jest w posiadaniu listu od jego ojca. Napisanego w Auschwitz.

W kilka dni po ukazaniu się w mediach informacji o niecodziennej przesyłce, we Frankfurcie popełnione zostaje brutalne morderstwo. Ginie pięć osób, w tym sekretarz stanu. Policja wszczyna dochodzenie. Przewodzi mu komisarz Marthaler. Wraz z pojawianiem się kolejnych faktów okazuje się, że pomiędzy morderstwem, a przesyłką skierowaną dla Grega Hofmanna istnieje coraz więcej powiązań.

„Partytury Śmierci” nie powinno czytać się, jeżeli opiekuje się dziećmi sąsiadów. Lektura jest na tyle wciągająca, że zanim oderwiemy się od książki maluchy zdążą przerobić nasze mieszkanie na melinę, tłukąc przy tym zastawę babci i komplet kieliszków do wina czerwonego z przeceny IKEI.

Od kilku lat na polskim rynku wydawniczym mamy do czynienia z urodzajem dobrych kryminałów. Jednym z nich jest "Partytura Śmierci" Jana Seghersa. Książka niemieckiego pisarza pokazuje, że Królestwo Kryminału niekoniecznie znajduje się w Skandynawii.

Greg Hofmann, jeden z bohaterów, w wywiadzie telewizyjnym odkrywa przed dziennikarką bolesne fakty z dzieciństwa. Zniknięcie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
370
21

Na półkach:

Kryminał z ciekawą fabułą. Widać, że autor włożył dużo pracy w napisanie tej książki. Jedna z tych książek gdzie do końca nie wiadomo kto zabił.

Kryminał z ciekawą fabułą. Widać, że autor włożył dużo pracy w napisanie tej książki. Jedna z tych książek gdzie do końca nie wiadomo kto zabił.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    157
  • Przeczytane
    80
  • Posiadam
    22
  • Kryminał
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Literatura niemiecka
    2
  • 2011
    2
  • 2012
    2
  • Kryminał/Triller/Sensacja-zagraniczne
    1
  • Deutsch
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Partytura śmierci


Podobne książki

Przeczytaj także