Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przewidywalna niestety, spodziewałam się czegoś lepszego...

Przewidywalna niestety, spodziewałam się czegoś lepszego...

Książka bardzo dobra, chociaż musiałam się przyzwyczaić do formy listów, brakowało mi tylko emocji między Rosie a Alexem bo listy i wymiana zdań nie oddawały w pełni tego co ich łączyło.
Dzisiaj widziałam film i był nawet lepszy niż książka mimo, iż nie był całkiem wierny pierwowzorowi. Kiedy czytałam nie uroniłam ani jednej łzy a na filmie płakałam jak bóbr od samego początku....

Książka bardzo dobra, chociaż musiałam się przyzwyczaić do formy listów, brakowało mi tylko emocji między Rosie a Alexem bo listy i wymiana zdań nie oddawały w pełni tego co ich łączyło.
Dzisiaj widziałam film i był nawet lepszy niż książka mimo, iż nie był całkiem wierny pierwowzorowi. Kiedy czytałam nie uroniłam ani jednej łzy a na filmie płakałam jak bóbr od samego...

książka bardzo przeciętna, bohaterowie nijacy i bardzo denerwujący.
Szkoda czasu na czytanie myślałam,że będzie podobna do "w otchłani" albo "ocalonej" ale nie dorasta im do piet.

książka bardzo przeciętna, bohaterowie nijacy i bardzo denerwujący.
Szkoda czasu na czytanie myślałam,że będzie podobna do "w otchłani" albo "ocalonej" ale nie dorasta im do piet.

Czytałam ja z sentymentu... bardzo nudna. Ciężko mi się ją czytało.
Momentami była obrzydliwa.

Czytałam ja z sentymentu... bardzo nudna. Ciężko mi się ją czytało.
Momentami była obrzydliwa.

Ale daremna książka, strasznie naiwna i powtarzają się te same schematy. Bohaterowie nijacy nie czułam miedzy nimi chemii. A ta cała Hannah była najbardziej niedomyślną bohaterką w historii. Taka niby inteligentna a tu z prostymi rzeczami miała problem.

Bardzo kiepska...

Ale daremna książka, strasznie naiwna i powtarzają się te same schematy. Bohaterowie nijacy nie czułam miedzy nimi chemii. A ta cała Hannah była najbardziej niedomyślną bohaterką w historii. Taka niby inteligentna a tu z prostymi rzeczami miała problem.

Bardzo kiepska...

Jakoś nie wczułam się w klimat tej powieści... Mutacje ze zwierzęcymi genami itp.. A człowiek - tygrys? Nie mogłam wyrzucić z głowy obrazu z kung-fu pandy - tej tygrysicy w spodniach. jakby była ekranizacja to chyba byłby to gniot roku! nie mówiąc o wątku romantycznym, który był uciążliwy...

nie jest to zła książka, dobrze się ja czytało tylko u mnie się to nie sprawdziło...

Jakoś nie wczułam się w klimat tej powieści... Mutacje ze zwierzęcymi genami itp.. A człowiek - tygrys? Nie mogłam wyrzucić z głowy obrazu z kung-fu pandy - tej tygrysicy w spodniach. jakby była ekranizacja to chyba byłby to gniot roku! nie mówiąc o wątku romantycznym, który był uciążliwy...

nie jest to zła książka, dobrze się ja czytało tylko u mnie się to nie sprawdziło...

Powiem szczerze, ze postanowiłam przeczytać te książkę teraz kiedy nastąpiła ekranizacja. Wcześniej widziałam ta książkę ale zniechęcała mnie okładka.
Na początku myślałam,że będzie ta tendencyjne romansidło gdzie wszystko skończy się szczęśliwie a może nawet Will cudownie ozdrowieje...
A tu ku mojemu zaskoczeniu nie o romans chodziło w tej książce.
Porusza ona dość kontrowersyjny temat eutanazji i podejmowaniu decyzji dotyczących życia. Przepiękna ta książka była, niezwykle wzruszająca i poruszająca.

Niestety od połowy książki wiedziałam że Will umrze... Zapodałam sobie świetny spoiler... Wchodzę sobie na LC aby zaznaczyć że aktualnie czytam "Zanim się pojawiłeś" patrze a tam jest zaznaczone tom 1. Myślę sobie: Co trylogia? klikam na inny tom A tu jaki ma tytuł?" kiedy odszedłeś"
Masakra byłam wkurzona....

Powiem szczerze, ze postanowiłam przeczytać te książkę teraz kiedy nastąpiła ekranizacja. Wcześniej widziałam ta książkę ale zniechęcała mnie okładka.
Na początku myślałam,że będzie ta tendencyjne romansidło gdzie wszystko skończy się szczęśliwie a może nawet Will cudownie ozdrowieje...
A tu ku mojemu zaskoczeniu nie o romans chodziło w tej książce.
Porusza ona dość...

Tą książkę czytało mi się lepiej niż "Metro 2033" ale brakowało mi w niej postapokaliptyzmu z poprzedniej części, prawie zupełnie straciła swój mroczny klimat. Druga część powinna być częścią składową trylogii a tu mamy jakby oddzielna krótką opowiastkę...

Tą książkę czytało mi się lepiej niż "Metro 2033" ale brakowało mi w niej postapokaliptyzmu z poprzedniej części, prawie zupełnie straciła swój mroczny klimat. Druga część powinna być częścią składową trylogii a tu mamy jakby oddzielna krótką opowiastkę...

jako wielka fanka serialu, muszę tę książkę ocenić wysoko, pomimo tego, że "Misja 100" wypadła słabo... Za to "Dzień 21" postawił wysoko poprzeczkę. Co prawda książka jest zupełnie inna niż serial, ale trzyma poziom.
Dla mnie super!!

jako wielka fanka serialu, muszę tę książkę ocenić wysoko, pomimo tego, że "Misja 100" wypadła słabo... Za to "Dzień 21" postawił wysoko poprzeczkę. Co prawda książka jest zupełnie inna niż serial, ale trzyma poziom.
Dla mnie super!!

Przeczytałam, ze względu na serial " the 100", który jest jednym z lepszych seriali jakie było mi dane oglądać. I to jest chyba jedyny przypadek, w którym film ( a konkretniej serial) jest lepszy niż książka. Powieść jest momentami nudna. Ale i tak daje wysoką bo dobra ocenę, mozliwe że z sentymentu do tej już znanej mi historii...

Przeczytałam, ze względu na serial " the 100", który jest jednym z lepszych seriali jakie było mi dane oglądać. I to jest chyba jedyny przypadek, w którym film ( a konkretniej serial) jest lepszy niż książka. Powieść jest momentami nudna. Ale i tak daje wysoką bo dobra ocenę, mozliwe że z sentymentu do tej już znanej mi historii...

Książka bardzo w ,moim typie. wciągająca, tajemnicza i romantyczna. Na swój sposób jest nawet dojrzała, nie czułam, że główni bohaterowie to gówniarze ;-)

Czekam na tłumaczenie kolejnych części :-)

Książka bardzo w ,moim typie. wciągająca, tajemnicza i romantyczna. Na swój sposób jest nawet dojrzała, nie czułam, że główni bohaterowie to gówniarze ;-)

Czekam na tłumaczenie kolejnych części :-)

Książka naprawdę jest przeciętna, nie ma w niej nic zaskakującego. Można sobie darować jak ktoś ma wątpliwości...

Książka naprawdę jest przeciętna, nie ma w niej nic zaskakującego. Można sobie darować jak ktoś ma wątpliwości...