-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant12
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać411
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
2021-08-23
2014-04-27
Seria jest na tyle nietuzinkowa i niezwykła, że ciężko znaleźć odpowiednie słowa by ją opisać. Mogę tylko powiedzieć, że polecam.
Seria jest na tyle nietuzinkowa i niezwykła, że ciężko znaleźć odpowiednie słowa by ją opisać. Mogę tylko powiedzieć, że polecam.
Pokaż mimo to2021-04-27
Bardzo mi się podobała, dużo akcji, bez zbędnych opisów mało istotnych informacji. Trzyma w napięciu i ujawnia w ostatnim momencie zwrot akcji, dzięki któremu sięgnę po następną część!
Bardzo mi się podobała, dużo akcji, bez zbędnych opisów mało istotnych informacji. Trzyma w napięciu i ujawnia w ostatnim momencie zwrot akcji, dzięki któremu sięgnę po następną część!
Pokaż mimo to2020-03
2018-07-02
Po sukcesie "Narcos" Netflixa należy nadrobić pozycje czytelnicze, o których często nie ma się pojęcia.
Historia jest przedstawiona, z pozycji autorki, w sposób pełny. Opisuje czasy romansu z Escobarem, początkowo piękne, później przerażające, a ostatecznie okrutne.
Początkowo podeszłam z dużą dozą sympatii do bohaterów, ale po entym "najpiękniejsza kobieta w Kolumbii lub nawet na całym świecie" Virginii można mieć już dosyć. I ona uważa, że Pablo był megalomanem? Znaczy, był, zdecydowanie (przynajmniej tak opisała go autorka), ale trochę pokory to by się jej przydało. Początkowo wydawałoby się, że równa z niej babka - inteligentna, wiedząca co można komu powiedzieć i z klasą - ale z biegiem wydarzeń zaczęła tracić kontrolę nad sobą i swoim postępowaniem. Bo, skoro tylu mężczyzn mogła mieć, tylu oferowało jej pierścionek, a kolejny coraz to bogatszy, to czemu ostatecznie została z niczym? Cóż, nie wiem. To były jej życiowe wybory, sporo się wycierpiała w życiu przez jednego zaborczego narkobossa.
Sama książka początkowo wciąga, aby dowiedzieć się "co było dalej", ale po jednym z rozstań bohaterów autorka zmienia delikatnie sposób opisywanych wydarzeń i stosunek do Escobara, co czytelnik odbiera na niekorzyść samej autorki.
Pozycję polecam tylko dla rozszerzenia perspektywy związanej z historią Escobara.
Po sukcesie "Narcos" Netflixa należy nadrobić pozycje czytelnicze, o których często nie ma się pojęcia.
Historia jest przedstawiona, z pozycji autorki, w sposób pełny. Opisuje czasy romansu z Escobarem, początkowo piękne, później przerażające, a ostatecznie okrutne.
Początkowo podeszłam z dużą dozą sympatii do bohaterów, ale po entym "najpiękniejsza kobieta w Kolumbii lub...
2018-02-08
Za książkę zabrałam się jakiś czas po obejrzeniu filmu. Spodziewałam się bardziej beletrystyki, ponieważ nie miałam wcześniej kontaktu z literaturą faktu. Powieść miło mnie zaskoczyła i pewnie wciągnęła by mnie jeszcze bardziej, gdybym miała większe pojęcie o broni.
Polecam osobom zainteresowanym historią 'kolesi z Miami Beach', ponieważ (mam nadzieję), że jest to kawał dobrej i rzetelnej roboty.
Za książkę zabrałam się jakiś czas po obejrzeniu filmu. Spodziewałam się bardziej beletrystyki, ponieważ nie miałam wcześniej kontaktu z literaturą faktu. Powieść miło mnie zaskoczyła i pewnie wciągnęła by mnie jeszcze bardziej, gdybym miała większe pojęcie o broni.
Polecam osobom zainteresowanym historią 'kolesi z Miami Beach', ponieważ (mam nadzieję), że jest to kawał...
2018-01-21
Za książkę zabrałam się po obejrzeniu pierwszego sezonu serialu o tym samym tytule.
Byłam niezmiernie ciekawa w jaki sposób to, co widziałam, zostało opisane. Świeżo po przeczytaniu ostatniego słowa jestem w niemałym szoku. Mimo, że książka jest z 1986 roku, to porusza aktualne wydarzenia w, może się wydawać, metaforyczny sposób.
Oglądając serial myślałam, że to antyutopia, świat, który został stworzony równolegle do rzeczywistego, ale opowiada ona o przyszłości. Zresztą, bardzo prawdopodobnej.
Minusem tej książki jest tłumaczenie. Tak, jak byłabym w stanie przyzwyczaić się do Łukasza i Janiny, tak nazywanie Ciotki Elżbiety Ciotką Elizabeth od połowy książki jest niemałym przeoczeniem. I (chyba, że miałam po prostu taki egzemplarz) "nic" mylone było z "nie".
Po przeczytaniu mam jeszcze większą ochotę na drugi sezon serialu, by przekonać się co stało się z June.
Jest to jeden z niewielu momentów, w którym mogę powiedzieć, że ekranizacja = książce, na której została oparta.
Za książkę zabrałam się po obejrzeniu pierwszego sezonu serialu o tym samym tytule.
Byłam niezmiernie ciekawa w jaki sposób to, co widziałam, zostało opisane. Świeżo po przeczytaniu ostatniego słowa jestem w niemałym szoku. Mimo, że książka jest z 1986 roku, to porusza aktualne wydarzenia w, może się wydawać, metaforyczny sposób.
Oglądając serial myślałam, że to...
2013-08-30
Ocena książki i subiektywna opinia czytelnika zależy w dużym stopniu od tego, czego oczekiwał po niej, czego się mimo wszystko spodziewał oraz przede wszystkim czego potrzebował.
Na ogół w życiu jestem pesymistką. Nie wierzę w szczęśliwe zakończenia, wątpię, że kieruje nami los. Ale po przeczytaniu tej książki czuję się lepiej. Jakby i mnie brakowało takiego pozytywnego zakończenia.
Ta pozycja pozostanie ze mną na długo, ponieważ jest naprawdę warta uwagi. Nie żałuję ani chwili spędzonej nad tą książką.
Polecam ją wszystkim, którzy w ostatnim czasie są przybici wydarzeniami w życiu.
Niby to tylko książka, a jednak wiele może zmienić, jeśli się tylko tego potrzebuje.
Ocena książki i subiektywna opinia czytelnika zależy w dużym stopniu od tego, czego oczekiwał po niej, czego się mimo wszystko spodziewał oraz przede wszystkim czego potrzebował.
Na ogół w życiu jestem pesymistką. Nie wierzę w szczęśliwe zakończenia, wątpię, że kieruje nami los. Ale po przeczytaniu tej książki czuję się lepiej. Jakby i mnie brakowało takiego pozytywnego...
2017-09-07
Długo nie mogłam się przemóc, by zabrać się za Lśnienie. Książka czekała na swoją kolej i, kiedy zaczęłam ją czytać, długo nie mogła mnie porwać. Za każdym razem, gdy kładłam się na łóżku, po rozdziale czy dwóch nużyła mnie na tyle, by ją odłożyć i pójść spać.
Do skończenia zmotywował mnie Nocny Maraton na którym miał ten film zostać wyświetlony. I tak, gdy 3/4 książki zajęło mi kilka miesięcy, jak pozostała część kilka godzin. Nie żałuję, że ją przeczytałam - fabuła była ciekawa, czasami zbyt długie opisy, ale bohaterowie byli wyraziści i konkretni.
Zakończenie całościowe, bez niedopowiedzeń.
Długo nie mogłam się przemóc, by zabrać się za Lśnienie. Książka czekała na swoją kolej i, kiedy zaczęłam ją czytać, długo nie mogła mnie porwać. Za każdym razem, gdy kładłam się na łóżku, po rozdziale czy dwóch nużyła mnie na tyle, by ją odłożyć i pójść spać.
Do skończenia zmotywował mnie Nocny Maraton na którym miał ten film zostać wyświetlony. I tak, gdy 3/4 książki...
2016-10-23
Autorka to jednak wie, jak zachęcić czytelnika do sięgnięcia po kolejną część!
Autorka to jednak wie, jak zachęcić czytelnika do sięgnięcia po kolejną część!
Pokaż mimo to2014-11-13
2011-12-02
Muszę powiedzieć, że jestem dosyć pozytywnie zaskoczona. Przygody Eleny i chłopaków, chociaż czasami nudne były nieoczekiwane. Kiedy jeszcze ma się doświadczenie z serialem, to (nie wiem jak to możliwe) ale Damon jest o wiele bardziej seksowny!
Zakończenie mnie bardzo zaskoczyło. Nie spodziewałam się czegoś takiego! A kiedy pomyśle, że ją jeszcze 3 księgi, aż nie mogę się doczekać kiedy je przeczytam!
Muszę powiedzieć, że jestem dosyć pozytywnie zaskoczona. Przygody Eleny i chłopaków, chociaż czasami nudne były nieoczekiwane. Kiedy jeszcze ma się doświadczenie z serialem, to (nie wiem jak to możliwe) ale Damon jest o wiele bardziej seksowny!
Zakończenie mnie bardzo zaskoczyło. Nie spodziewałam się czegoś takiego! A kiedy pomyśle, że ją jeszcze 3 księgi, aż nie mogę się...
2014-07-06
Zuuuuupełnie inna historia niż w serialu. Ta jest taka bardziej... paranormalna. Spójne są tylko NIEKIEDY imiona i nazwiska. Historia jednak sama w sobie interesująca. Napisana lekko i przyjemnie. Idealna lektura na wakacje. Polecam.
Zuuuuupełnie inna historia niż w serialu. Ta jest taka bardziej... paranormalna. Spójne są tylko NIEKIEDY imiona i nazwiska. Historia jednak sama w sobie interesująca. Napisana lekko i przyjemnie. Idealna lektura na wakacje. Polecam.
Pokaż mimo to2014-05-27
Geniusz. Majstersztyk.
Ta powieść jest tak... namacalna, że Himmelstrasse stało się moim drugim domem, Hans papą, Rosa mamą, Rudy przyjacielem, a Liesel siostrą. Śmierć jako narrator? Świetny pomysł ze świetnym wykonaniem.
Książki takie jak ta, winny być lekturami, a jeżeli nie, to chociażby powinny być na liście pozycji, które trzeba przeczytać przed śmiercią. A dlaczego? Bo warto. Warto spojrzeć na wojnę z innej perspektywy. W tym wypadku z perspektywy, można by rzec, najeźdźców.
Geniusz. Majstersztyk.
Ta powieść jest tak... namacalna, że Himmelstrasse stało się moim drugim domem, Hans papą, Rosa mamą, Rudy przyjacielem, a Liesel siostrą. Śmierć jako narrator? Świetny pomysł ze świetnym wykonaniem.
Książki takie jak ta, winny być lekturami, a jeżeli nie, to chociażby powinny być na liście pozycji, które trzeba przeczytać przed śmiercią. A...
2013-12-17
Uwielbiam tę serię. Taki trochę kryminał, trochę obyczajówka. Lekkie i przyjemne. A do tego ten dreszczyk emocji! :D
Idealny prezent na święta? Cała seria PLL. Ja lecę po kolejną część, a Wam polecam i książkę i serial. c:
Uwielbiam tę serię. Taki trochę kryminał, trochę obyczajówka. Lekkie i przyjemne. A do tego ten dreszczyk emocji! :D
Idealny prezent na święta? Cała seria PLL. Ja lecę po kolejną część, a Wam polecam i książkę i serial. c:
2013-08-23
Nie miałam ochoty w sumie czytać przez całe wakacje. Teraz wiem, że łapałam się za złe książki. Nadprzyrodzone moce, stwory nie z tej ziemi... To wszystko już mi zbrzydło. A wystarczyło sięgnąć po Kłamczuchy, aby chcieć przeczytać resztę części w jeden dzień.
Będąc fanką serialu nie wiedziałam na co się szykować. W sumie wszystko się zgadzało. Zaginięcie Ali, sprawa Jenny, smsy od A., wielki powrót świętej czwórcy. Niby wiem co będzie dalej, ale pani Shepard ma tak specyficzny styl, że test spod jej ręki chłonie się jak wodę gąbka. Nie mogę się doczekać przed przeczytaniem kolejnych części.
Nie miałam ochoty w sumie czytać przez całe wakacje. Teraz wiem, że łapałam się za złe książki. Nadprzyrodzone moce, stwory nie z tej ziemi... To wszystko już mi zbrzydło. A wystarczyło sięgnąć po Kłamczuchy, aby chcieć przeczytać resztę części w jeden dzień.
Będąc fanką serialu nie wiedziałam na co się szykować. W sumie wszystko się zgadzało. Zaginięcie Ali, sprawa Jenny,...
2012-12-24
Oceniam ją na 6,5/10. Ogólnie rzecz biorąc historia ciekawa, ale nie porywająca. Zagadki tajemnicze, ale dosyć płytkie. Akcja wartka, lecz... i tu się przyczepić nie mogę, bo ciągle coś się działo. Nie była to wielce porywająca lektura, ale przeczytałam ją gdyż będzie ekranizacja i byłam bardzo ciekawa co w tym takiego fascynującego. Świat przedstawiony został ładnie, ale nie porywał mnie tak, że zapominałam gdzie jestem. Ciekawa jestem jak będzie wyglądać film, ale sądzę, że zepsuje on całą magię własnej wyobraźni.
I dlaczego wszyscy tak chwalą tę okładkę? Mnie podoba się tam jedynie czcionka, a tło... Mniemam, że to droga, na której Ethan i Lena się spotkali. Ale żeby jakaś świetna? Nie, nie, nie. Widziałam lepsze.
Oceniam ją na 6,5/10. Ogólnie rzecz biorąc historia ciekawa, ale nie porywająca. Zagadki tajemnicze, ale dosyć płytkie. Akcja wartka, lecz... i tu się przyczepić nie mogę, bo ciągle coś się działo. Nie była to wielce porywająca lektura, ale przeczytałam ją gdyż będzie ekranizacja i byłam bardzo ciekawa co w tym takiego fascynującego. Świat przedstawiony został ładnie, ale...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-11-18
Millennium Stiega Larssona jest książką specyficzną. Okładka informuje nas, że to powieść kryminalna, co jest odpowiednim stwierdzeniem.
Wątek zagadkowy jest niby podstawą, ale gdy wszystko się wyjaśniło książka nie przerwała akcji.
Ja jako, że mam za sobą już sporo kryminałów nie byłam zaskoczona biegiem wypadków. Przywykłam, że sprawcą zazwyczaj okazuje się najmniej podejrzewana osoba - przyjaciel czy ktoś, kto wzbudził zaufanie głównego bohatera.
Jeżeli chodzi o wątek poboczny to był on ciekawie rozwinięty i zakończony. Czasami gubiłam się w tym ekonomicznym 'bełkocie', ale to może dlatego, że nie bardzo się interesuje takimi sprawami.
Całokształt wyszedł na plus, ale żeby jakoś szczególniej się nad tym zagłębiać to nie bardzo...
Millennium Stiega Larssona jest książką specyficzną. Okładka informuje nas, że to powieść kryminalna, co jest odpowiednim stwierdzeniem.
Wątek zagadkowy jest niby podstawą, ale gdy wszystko się wyjaśniło książka nie przerwała akcji.
Ja jako, że mam za sobą już sporo kryminałów nie byłam zaskoczona biegiem wypadków. Przywykłam, że sprawcą zazwyczaj okazuje się najmniej...
Szósty tom PLL mógłby być równie dobrze czwartym, gdyby autorka skondensowała treść i pominęła opisy przypominające wydarzenia z poprzednich części. Jest to co prawda wygodne, gdy czyta się je w dużych odstępach, jednak nowych przygód jest na tyle niewiele, że zaczyna to nużyć - czytanie w kółko tego samego.
Gdyby zdarzenia z tej części zawrzeć w tomie 4, który sprzedawano w pakiecie (zestaw tomów 1 - 4), to sądzę, że ta seria byłaby jeszcze częściej kupowana, ponieważ zwrot akcji jest tu znaczący.
Co mnie ciekawi, to relacje głównych bohaterek - podoba mi się jak zostało to przedstawione w książce, ponieważ w trakcie oglądania serialu odniosłam wrażenie, że po ponownym spotkaniu w Rosewood, stara przyjaźń wróciła i nie mogłam zrozumieć dlaczego ukrywały przed sobą pewne rzeczy. Dzięki książkom jestem w stanie bardziej je zrozumieć i zobaczyć, że ta nowa-stara przyjaźń, bez Ali, rodzi się bardzo powoli i z rezerwą.
Przypuszczam, że zostanie ona przypieczętowana w następnym tomie, jednak chwilę odczekam z przeczytaniem go, aby opisy przypominające na coś mi się zdały, a nie tylko wydłużały lekturę.
Szósty tom PLL mógłby być równie dobrze czwartym, gdyby autorka skondensowała treść i pominęła opisy przypominające wydarzenia z poprzednich części. Jest to co prawda wygodne, gdy czyta się je w dużych odstępach, jednak nowych przygód jest na tyle niewiele, że zaczyna to nużyć - czytanie w kółko tego samego.
więcej Pokaż mimo toGdyby zdarzenia z tej części zawrzeć w tomie 4, który sprzedawano...